Skocz do zawartości

Oddanie części działki na drogę gminną


Papior

Recommended Posts

Napisano

Kupiłem działkę na której wg planu przestrzennego zagospodarowania wytyczona jest droga gminna. Wychodzi na to że musiałbym oddać pas 4 - ro metrowy. Czy muszę się na to zgodzić. 

Napisano

Wynika z tego że w gruncie rzeczy i tak muszę oddać tą część działki wcześniej czy później. Może to być za rok, 5 lat, 10 ale będę musiał? Czy jest jakiś przepis który pozwala mi nie zgodzić się na jej oddanie? Bo w tym układzie nawet nie będę mógł zagospodarować tego terenu bo mi gmina nie pozwoli.

Napisano

Dziękuję za zainteresowanie się tematem i odpowiedzi. Proszę mi jeszcze powiedzieć, oznacza to że nie ma żadnych przepisów które by wskazywały jakieś okoliczności w których nie musiałbym się jednak  zgodzić na oddanie i uchronołyby mnie przed wywłaszczeniem?

Napisano

Tak. Kupienie działki bez wrysowanej drogi w MPZP.

 

Po to te plany są jawne, żeby potem ktoś nie próbował blokować inwestycji twierdząc "nie wiedziałem".

 

Droga może być kwestią negocjacji cenowej zakupu działki 

Napisano

Tak, zgadzam się z tą opinią, tylko że jak ktoś całe życie mieszkał w mieście i nie miał, bo nie potrzebował mieć do czynienia z mpzp a sprzedający nie do końca okazał się uczciwy, to tak czasem wychodzi jak nikt nie pomoże i nie zwróci uwagi.

Napisano

notariusz powinien zwrócić na to uwagę, sprawdzić to

co do negocjacji to raczej słabo - rzeczoznawca wycenia i robi to raczej dołem, nie górką

Napisano
Dnia 19.08.2020 o 08:59, Papior napisał:

Wynika z tego że w gruncie rzeczy i tak muszę oddać tą część działki wcześniej czy później. Może to być za rok, 5 lat, 10 ale będę musiał? Czy jest jakiś przepis który pozwala mi nie zgodzić się na jej oddanie? Bo w tym układzie nawet nie będę mógł zagospodarować tego terenu bo mi gmina nie pozwoli.

Ty się zastanów, czy istnienie takiej drogi Ci się nie opłaca. Masz inną drogę dostęu do działki? Sąsiedzi też mają? Pamiętaj, jeśli wzrasta wartość działek sąsiednich, to rośnie też wartość Twojej. 

U mnie jeden idiota nie zgodził się na przeprowadzenie drogi w poprzek swojej kiszkowatej działki i kicha. Gdyby się zgodził, to miałby dwie działki budowlane, a i sąsiedzi również. A tak wszyscy mają "kiszki" rolne (szerokość 16 - 20 m), praktycznie bez wartości, bo ziemia V-VI klasy. Nikt tam nic nie sieje ani nie orze. Krzaki tylko rosną. A gdyby była droga, gmina obiecywała z czasem uzbrojenie tego terenu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przeszukałem cały internet w poszukiwaniu jakiejś tapety białej na sufit, ale nic nie znalazłem.   Szukam takiej, gdzie nie będzie widać łączeń i miała delikatny wzór. Tak jak ta, ale niestety nie ma jej już na rynku:     Widział ktoś może coś ciekawego?
    • Sprawdzona metoda zabezpieczenia domu z bala przed UV bez efektu żółknięcia. Używam zestawu OSMO: WR Aqua 4001, 429 Naturalny Efekt i 420 UV-Ochrona – daje świetny, surowy wygląd i trwałość. Pełny opis tutaj: [link]
    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...