Skocz do zawartości

Lakierowanie podłogi POMOCY


Recommended Posts

Witam , problem jest taki że wycyklinowłem podłogę drewnianą sosnową następnie położyłem lakierobejcę i na to lakier niestety w kilku miejscach musiałem usunąć zmywaczem do lakierów ponieważ lakier nie wsiąkł i zostały białe plamy  ponownie położyłem lakierobejce i lakier jednak widać różnice i moje pytanie brzmi czy mogę na ten lakier położony położyć jakieś inny lakier bardziej wyrzynało bo ten z tego co widzę ściera się zwykła gąbką ale może to wina tego ze kładłem lakier na lakierobejce albo dlatego ze położyłem trzy warstwy a pomiędzy warstwami nie ścierałem papierem ściernym , lakierobejce jaka użyłem to sadolin extra orzech włoski  I ultra odporny lakier do parkietów syntilor matowy 
A na ostatnim zdjęciu widać jak lakier leży są to takie białe kropki bezbarwne ,natomiast drugie trzecie i czwarte przedstawiają różnice w odcieniu od reszty i tam było usuwanie za pomocą zmywaczem i nałożone wszystko od nowa , mój pomysł do dobrać odpowiedni lakier i pokryć jeszcze raz wszystko może taki który lekko zabarwi żeby wszystko miało podobny odcień 
 

6DBD89AD-_qaqanwn.jpg

7C192E93-_qaqanww.jpg

0039D7D2-_qaqanwp.jpg

AA9F6CC6-_qaqanwx.jpg

ABDD37A0-_qaqansh.jpg

Link do komentarza

Mówisz że podłogę wycyklinowałeś?, a wygląda jak przed cyklinowaniem. 

No nic to, będziesz miał okazję jeszcze raz wycyklinować, może wtedy będzie to lepiej zrobione.

Lakierobejcy nie daje się na podłogi, bo to powłoka czysto dekoracyjno ochronna, nie przeznaczona na podłogi. 

Wszystko jeszcze raz wyczyścić i potem stosować lakiery przeznaczone do podłóg.

Do tego, tak małe pomieszczenie i tak ciemna podłoga to katastrofa jakaś. 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Sam pewnie "cyklinowałeś", no nie? i czym to robiłeś?

Na fachową robotę to nie wygląda :zalamka:

 

11 minut temu, demo napisał:

Lakierobejcy nie daje się na podłogi, bo to powłoka czysto dekoracyjno ochronna, nie przeznaczona na podłogi. 

 

To jest właśnie efekt "po taniości"...

Trzeba jeszcze raz to wszystko wycyklinować - żadnym zmywaczem nie dasz rady...

To co zrobiłeś, to jest najsłabsza warstwa - nakładanie na nią czegokolwiek, tej warstwy nie wzmocni, wydoi tylko kasę z portfela...

 

Wycyklinować - po tej lakierobejcy pewnie dość grubą warstwę - potem zalakierować lakierem podłogowym. Ale po pierwszej warstwie poszpachlować te dziury...

Po fachowym cyklinowaniu podłoga powinna być gładka i - po polakierowaniu - świecić jak lustro...

Link do komentarza
Gość mhtyl
1 godzinę temu, demo napisał:

Lakierobejcy nie daje się na podłogi, bo to powłoka czysto dekoracyjno ochronna, nie przeznaczona na podłogi. 

Wszystko jeszcze raz wyczyścić i potem stosować lakiery przeznaczone do podłóg.

Kiedyś tu ktoś z uporem maniaka wciskał że właśnie lakierobejcą można malować podłogi :) być może autor tematu go się posłuchał.

Jeżeli chce się nadać kolor to wg mnie jedyne sluszne rozwiązanie to pomalować bejcą nitro, nie wodną bo wodna podnosi włókna i drewno puchnie.

Oczywiście tylko cyklinowanie od nowa i malowanie, co najmniej dwie a najlepiej trzy warstwy lakieru hemoutwardzanego i obowiązkowo matowienie całości między kolejnymi warstwami

54 minuty temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Jak sama nazwa wskazuje , lakierobejca to 2w1 i dodatkowe lakierowanie jest zbędne, a przy konfliktowym doborze materiałów i niedostatecznym wyschnięciu poprzedniej warstwy mogą wystąpić w/w problemy.

Zlituj sie ekspercie, lakieorbejca nie ma takiej ścieralności jak lakier poliuretanowy albo hemoutwardzalny. Lakierobejca nie nadaje się do podłóg.

Link do komentarza
6 minut temu, mhtyl napisał:

Kiedyś tu ktoś z uporem maniaka wciskał że właśnie lakierobejcą można malować podłogi :) być może autor tematu go się posłuchał.

Jeżeli chce się nadać kolor to wg mnie jedyne sluszne rozwiązanie to pomalować bejcą nitro, nie wodną bo wodna podnosi włókna i drewno puchnie.

Oczywiście tylko cyklinowanie od nowa i malowanie, co najmniej dwie a najlepiej trzy warstwy lakieru hemoutwardzanego i obowiązkowo matowienie całości między kolejnymi warstwami

Zlituj sie ekspercie, lakieorbejca nie ma takiej ścieralności jak lakier poliuretanowy albo hemoutwardzalny. Lakierobejca nie nadaje się do podłóg.

Tak zgadzam się przeczytałem ze ktoś zrobił lakierobejce potem lakier , a do myśli Pan o położeniu lakieru poliretynowego na to co jest bo już chce darować sobie cyklinowanie i cała prace od początku , chciałbym położyc lakier odpowiedni na to po prostu 

Link do komentarza
1 godzinę temu, uroboros napisał:

To co zrobiłeś, to jest najsłabsza warstwa - nakładanie na nią czegokolwiek, tej warstwy nie wzmocni,

Jak darujesz sobie teraz ponowne doczyszczenie desek - to zaraz płatami będzie schodzić cokolwiek mocniejszego!

A docelowo trzeba lakierować materiałami takimi, jak:

15 minut temu, mhtyl napisał:

lakier poliuretanowy albo hemoutwardzalny

 

1 godzinę temu, demo napisał:

Tak z czystej ciekawości, to powiedz czym to było "cyklinowane".

Zapewne ręczną cykliną...

obraz.png.ff0840345f89701c0b9d2a35a656e2ef.png

I trochę szlifowane czymś (fotka 3 pod gniazdkiem)

Link do komentarza
Gość mhtyl
32 minuty temu, MichaelAngelo7 napisał:

Tak zgadzam się przeczytałem ze ktoś zrobił lakierobejce potem lakier , a do myśli Pan o położeniu lakieru poliretynowego na to co jest bo już chce darować sobie cyklinowanie i cała prace od początku , chciałbym położyc lakier odpowiedni na to po prostu 

Na pewno musiałbyś całą powierzchnię podłogi zmatować drobnoziarnistym papierem, po czym zrobić próbę gdzieś w kącie czy aby lakier poliuretanowy nie zaważy się ze starym lakierem.

Link do komentarza
40 minut temu, MichaelAngelo7 napisał:

jak widzę komentarze ze trzeba od nowa cyklinować albo ze nie widać cyklinowania to śmiać mi się chce

Mi się śmiać chce, jak mówisz, że to jest dobrze wycylkinowane i przygotowane do lakierowania...

 

 

obraz.png.08ca399eda2593ae6d809dca910aa035.pngobraz.png.0c31bd6f62a6e9ccca8b47e9376b4873.png

 

 

 

Jeśli to dla Ciebie jest do zaakceptowania - to OK :bezradny:

 

Tylko uważam, że kładzenie mocnego lakieru na słaby podkład, jakim TERAZ jest ta lakierobejca, nawet jak nie zwarzy się z lakierem - to nie jest dobry pomysł...

 

Ale to TY podejmujesz decyzję...

Link do komentarza
Napisano (edytowany)

To co zaznaczyłeś to brak szpachli w tym miejscu bo nie kładłem bo tylko w kilku miejscach jest szpara która i tan zniknie jak  brudu najdzie , jest zaznaczone tez kilka rys bo nie da się wycyklinować całkiem żeby niebyłe rys jedynie te głębokie można zakleić specjalnym produktem ale nie przeszkadza mi to akurat , a co do łączenie tych lakierów i zdarzenia się albo czy będzie to trwałe to nie mam zielonego pojęcia , wiec albo zmatowie i spróbuje albo się nie dowiem wole tak niż cyklinować a jeszcze jedno ja nie będę kładł lakieru na lakierobejce bo lakier już jest i położony 4 warstwy wiec ja planuje zmatowić papierem ściernym i położyć następna warstwę lakieru 

Edytowano przez MichaelAngelo7 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl
4 godziny temu, MichaelAngelo7 napisał:

czytałem o metodzie nakładania poprzez ściąganie jak szpachli może to by się sprawdziło w tym przypadku ?

Tak sie robi ale to zależy od użytego lakieru, nie każdy lakier tak można nakładać.

1 godzinę temu, MichaelAngelo7 napisał:

a jeszcze jedno ja nie będę kładł lakieru na lakierobejce bo lakier już jest i położony 4 warstwy wiec ja planuje zmatowić papierem ściernym i położyć następna warstwę lakieru 

Cztery warstwy i lakierobejca to podejrzewam że się nie uda. Czym malowałeś, pędzlem czy wałkiem?

Ten lakier którym malowałeś jest chyba poliuretanowym więc jak go zmatujesz, odkurzysz i dobrze odpylisz to jest nadzieja że powłoka będzie dobrze wyglądała, ale przebarwienia pozostaną.

Link do komentarza
Napisano (edytowany)

Malowałem pendzlem , obawiam ze ze ta podłoga wytrzyma góra dwa lata i znowu bedzie trzeba cyklinować , ale zrobię tak ze papierem ściernym zetre delikatnie te 5 desek co widać różnice i na to położę ostatnia warstwę tego lakieru co mi został bo już nic lepszego nie wymyślę 
Z tego co się dowiedziałem to błąd zrobiłem ze pomalowałem lakierobejcą powinienem pomalować bejca a potem lakier i nie lakier wodno polutetwanowy tylko zwykły bezbarwny do parkietów z połyskiem ,l

Myslalem ze istnieje jakiś magiczny lakier który położę jak żywice epoksydowa chociaż jakby może było to i to bym zrobił a może to jest rozwiązanie?

Edytowano przez MichaelAngelo7 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl
10 minut temu, MichaelAngelo7 napisał:

Malowałem pendzlem , obawiam ze ze ta podłoga wytrzyma góra dwa lata i znowu bedzie trzeba cyklinować , ale zrobię tak ze papierem ściernym zetre delikatnie te 5 desek co widać różnice i na to położę ostatnia warstwę tego lakieru co mi został bo już nic lepszego nie wymyślę 
Z tego co się dowiedziałem to błąd zrobiłem ze pomalowałem lakierobejcą powinienem pomalować bejca a potem lakier i nie lakier wodno polutetwanowy tylko zwykły bezbarwny do parkietów z połyskiem ,l

Malowanie pędzlem to pomimo że producent dopuszcza to uważam, że jest to nieporozumienie. Maluj następnym razem za pomocą walka welurowego. praktycznie jeden wałek do jednego malowania, ale są one drogie tak więc nie ma problemu aby kupić kilka wałków.

Nic nie zdzieraj bo zrobisz gorzej aniżeli teraz to wygląda.

Po cyklinowaniu powinieneś pomalować bejcą, ale bejca nitro, nie wodną i przed malowanie lakierem poliuretanowym musisz pomalować całość kaponem aby wyrównać chłonność i zmniejszyć zużycie docelowego lakieru, to bardzo ważne po lakier będzie sie nierówno wchłaniał i pozostaną miejsca matowe i "świecące".

Co do lakierów wodnych to mam mieszane odczucia bo jakoś mi nie leżą. Kup lakier poliuretanowy, chyba jeden z tańszych i dobry Dekorala np Domalux Clasic Silver albo ciut lepszy od pierwszego Domalux Super Gold.

 

Link do komentarza
Napisano (edytowany)

To już wiem na następny raz dzięki , ale proponujesz mi pomalować teraz lakierem poliuretanowym bez zdzierania a wcześniej mówiłeś żebym zmatowi papierem ściernym to już nie wiem 

 

po przetarciu kilka razy papierem120 

3306A780-_qaqasas.jpg
 

a w innym miejscu tak przetarłem i nałożyłem ten lakier to tak wyszło widać jakbym malował biała farba taki pasek to o to chodzi 

989FD80C-_qaqasaq.jpg


 

widac różnice gołym Okiem które trzeba poprawić 

A374AFC3-_qaqasqr.jpg


 

reszta podłogi wydaje się ok ale to przy wejściu rzuca się w oczy i to bardzo z tego powodu jestem załamany trochę 

D0DAF3C0-_qaqasqx.jpg

 

 

 

 

Edytowano przez MichaelAngelo7 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl
6 minut temu, MichaelAngelo7 napisał:

To już wiem na następny raz dzięki , ale proponujesz mi pomalować teraz lakierem poliuretanowym bez zdzierania a wcześniej mówiłeś żebym zmatowi papierem ściernym to już nie wiem 

 

Najwyraźniej źle mnie zrozumiałeś.

Pisząc żebyś nic nie zdzierał miałem odpowiedziałem na Twoje słowa:

1 godzinę temu, MichaelAngelo7 napisał:

ale zrobię tak ze papierem ściernym zetre delikatnie te 5 desek co widać różnice i na to położę ostatnia warstwę tego lakieru co mi został bo już nic lepszego nie wymyślę 

 

Dla mnie słowo "zdzierać" to oznacza co innego jak zmatowienie. 

 

Link do komentarza
Gość mhtyl
12 godzin temu, MichaelAngelo7 napisał:

Ok wiec inaczej dłużej używać szlifierki oscylacyjnej czy przejechać delikatnie ?:D

Jeżeli chcesz zedrzeć starą warstwę to  ja przez to rozumiem szlifowanie aż do czystego drewna.

Matowanie polega na zabieleniu warstwy, a czy to zrobisz delikatnie czy długo nie ma znaczenia.

Masz tu przykład zmatowienia powierzchni. Tak wygląda po zmatowieniu i odpyleniu blat stołu pomalowanego lakierem poliuretanowym Domalux Clasic Silver

gallery_28186_888_1886538.jpg

A to efekt finalny

gallery_28186_888_9867.jpg

 

 

 

13 godzin temu, MichaelAngelo7 napisał:

 

 

po przetarciu kilka razy papierem120 

3306A780-_qaqasas.jpg
 

a w innym miejscu tak przetarłem i nałożyłem ten lakier to tak wyszło widać jakbym malował biała farba taki pasek to o to chodzi 

989FD80C-_qaqasaq.jpg


 

 

Szczerze to wg mnie wygląda w powiększeniu tragicznie.

Szczeliny nie są uzupełnione i te grudki które widać jakby ta podłoga trądzik miała :) 

13 godzin temu, MichaelAngelo7 napisał:

widac różnice gołym Okiem które trzeba poprawić 

A374AFC3-_qaqasqr.jpg


 

reszta podłogi wydaje się ok ale to przy wejściu rzuca się w oczy i to bardzo z tego powodu jestem załamany trochę 

D0DAF3C0-_qaqasqx.jpg

 

Nie ma co sie oszukiwać, nie jest to cudo.

Ja bym nie mógł na takie coś patrzeć.

Weź to, pomimo że nie masz na to chęć, wszystko wycyklinuj raz jeszcze. Ubytki i szczeliny wypełnij szpachlą, i najważniejsze bo widzę że tego  za pierwszym razem nie dopilnowałeś to odkurzenie i odpylenie podłogi przed malowaniem bardzo dobrze aby potem nie wyszły Ci takie "pryszcze" na podłodze jak na fotce nr 1.

Link do komentarza
1 godzinę temu, mhtyl napisał:

Weź to, pomimo że nie masz na to chęć, wszystko wycyklinuj raz jeszcze. Ubytki i szczeliny wypełnij szpachlą, i najważniejsze bo widzę że tego  za pierwszym razem nie dopilnowałeś to odkurzenie i odpylenie podłogi przed malowaniem bardzo dobrze aby potem nie wyszły Ci takie "pryszcze" na podłodze jak na fotce nr 1.

A po cyklinowaniu zerwij te ochronne folie pokazane na fotce z postu#6, bo z niej, przy każdym poruszeniu w pokoju sypie się kurz... Matowienie po każdej warstwie lakieru nie zniszczy Ci mebli i nie zakurzy reszty mieszkania...

Link do komentarza
Napisano (edytowany)

Tak macie racje Panowie że już nic z tego nie będzie i pozostaje cyklinowanie ewentualnie jakieś rozpuszczalniki i przetarcie do drewna czystego albo cyklinowanie później szpachla gdzie ubytki następnie kapon i lakier poluretanowy i po nałożeniu każdej warstwy zmatowić papierem ściernym teraz już wiem to niestety nie jestem fachowcem i robiłem metoda prób i błędów jednak zmatowiłem to papierem ściernym 120 i położę lakier i zobaczę jak będzie jeśli to nic nie da to pomyśle nad jakimś dywanikiem niestety trzeba zaoszczędzić teraz i poczekać aż będzie całość do wymiany i wtedy zrobię to porządnie 

dodam ze ja mam 23 lata i się dopiero uczę a to była cenna lekcja mimo to będzie lepiej niż było tylko nie wiadomo jak długo ;)

Edytowano przez MichaelAngelo7 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Nie kombinuj z rozpuszczalnikami, bo zaimpregnujesz deski bardzo głęboko i przy ponownym cyklinowaniu będziesz musiał zdjąć grubą warstwę drewna... Teraz do czystego drewna nie odczyścisz inaczej niż przez szlifowanie!

Chociaż jak masz powtórzyć ten sam kolor...

.

 

Link do komentarza

Wiec cyklinować będę za dwa lata jak wytrzyma to co jest a kolor to kwestia indywidualna mi taki się Podoba ale następnym razem postawie na jakiś olej być może żeby już nie niszczyć podłogi tylko zabezpieczyć bardziej i grubo lakier jak na parkietach do koszykówki :) 

po zmatowienia papierem 120 i odkurzeniu i umyciu już wyschło i tak wyglada teraz chce położyć lakier ten co mi został i zobaczyć jak wyjdzie chociaż myśle tez żeby pomalować lakierobeicą po całości jeszcze raz dokładnie i na to lakier co wy na to co próbować?

08BE8C27-_qaqaqsh.jpg

 

Link do komentarza

Nie bardzo mi się chce akurat teraz pisać, bo mam telefon w rękach... Gorzej się pisze...

Znowu chcesz w "kanapkę" lakierową wprowadzić najsłabszą mechanicznie warstwę!

Jak położysz na wierzch GRUBIEJ lakier, to wcale nie znaczy, że będzie mocniej trzymał się podłoża...

Link do komentarza
Gość mhtyl
1 godzinę temu, MichaelAngelo7 napisał:

ewentualnie jakieś rozpuszczalniki i przetarcie do drewna czystego

Tego tez nie polecam. nasączysz drewno rozpuszczona mazią z lakierem i dopiero będziesz miał zabawę aby potem uzyskać jednakowy kolor, no chyba że pomalujesz podłogę na czarno :) 

1 godzinę temu, MichaelAngelo7 napisał:

mam 23 lata i się dopiero uczę a to była cenna lekcja mimo to będzie lepiej niż było tylko nie wiadomo jak długo ;)

Nie martw, człowiek uczy się całe życie :) 

52 minuty temu, MichaelAngelo7 napisał:

następnym razem postawie na jakiś olej być może żeby już nie niszczyć podłogi tylko zabezpieczyć bardziej i grubo lakier jak na parkietach do koszykówki :) 

Albo olej albo lakier. Parkiet do koszykówki jest malowany lakierem.

53 minuty temu, MichaelAngelo7 napisał:

po zmatowienia papierem 120 i odkurzeniu i umyciu już wyschło i tak wyglada teraz chce położyć lakier ten co mi został i zobaczyć jak wyjdzie chociaż myśle tez żeby pomalować lakierobeicą po całości jeszcze raz dokładnie i na to lakier co wy na to co próbować?

Zapomnij o lakierobejcy!! Jak już to polakieruj, ale nie pędzlem tylko walkiem.

Używając lakierobejcy i lakieru używasz dwóch różnych rodzajów farb, to tak jakbyś pomalował farbą olejną a potem farbą nitro, wszystko sie zważy.

45 minut temu, MichaelAngelo7 napisał:

położę bejce na to wszystko jeszcze raz i lakier prawdopodobnie zakryje to wszystko jak położę grubo tylko nie będzie widać zwoi drewna i będzie wyglądać jak pomalowane na brązowo takie mam przeczucia 

Teraz też nic to nie da. Bejca jest rzadka niczym woda i nie połączy sie raczej z lakierem. Mowa oczywiście o bejcy nitro bo o wodnej to też zapomnij. Bejca służy do dekoracji, nadania koloru czystemu, naturalnemu drewnu a nie już pomalowanemu lakierem.

Link do komentarza
Napisano (edytowany)

Tak wyszło niestety dalej widać różnice 

mnie do końca rozumiem dlaczego tak jest i już chyba wystarczy nakładania tego lakieru i kombinowania niech tak będzie jak będzie bardzo złe to albo roleta na drzwi balonowe bo po przyciemnienie jest ok :D albo dywan na ta powierzchnie może dopisuje się jakoś magicznie ;) już się tym nie przejmuje ważne ze próbowałem i dużo się nauczyłem i dowiedziałem bardzo cennej wiedzy a czas pokaże co z tym będzie dalej 

8F24847F-_qaqqppn.jpg

Edytowano przez MichaelAngelo7 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl
4 minuty temu, MichaelAngelo7 napisał:

Tak wyszło niestety dalej widać różnice 

mnie do końca rozumiem dlaczego tak jest

Tak jest tak będzie bo błąd został popełniony na starcie.

5 minut temu, MichaelAngelo7 napisał:

już się tym nie przejmuje ważne ze próbowałem i dużo się nauczyłem i dowiedziałem bardzo cennej wiedzy a czas pokaże co z tym będzie dalej 

Bo jak mówią że jak nie spróbujesz to się nie przekonasz :) No cóż najważniejsze że nauka nie pójdzie w las :) 

Link do komentarza
Napisano (edytowany)

Otóż to za szybko chciałem to zrobić prawdopodobnie lakietobejca nie wyschła w już kładłem lakier tak samo ściany zabezpieczyłem i sufit folia ponieważ były jeszcze świeże a chciałem już cyklinować wszystko szybko i bez cierpliwości i dokładności teraz już wiem jeszcze nie zawsze warto słuchać się tego co piszą w internecie bo znalazłem zdjęcie takiej podłogi jak moja i napisane ze użyła pani lakoetobejcy do podłogi takiej jak ja i lakieru niestety dało to taki ładny efekt jednak wytrzymałość będzie kiepska prawdopodobnie 

Edytowano przez MichaelAngelo7 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 3 lata temu...

Witam, mam podobny problem . Mam  stary pakiet. Chce  odnowić go sama. Do tej pory papierem ściernym usunęłam stary lakier i wypelniam ubytki masą szpachlowa do drewna - sosna i kupiłam lakierobejca, ale natrafiłam na ten artykuł.  I moje pracę stanęły.  Chciałbym mieć podłogę w dotychczasowym kolorze ze slojami . Co powinnam zrobić? Jakich środków użyć.  Proszę o pomóc. 

16905468438755549453352164884285.jpg

16905468791253293390430040302195.jpg

16905469099247092333150054174288.jpg

Link do komentarza

Witam, mam podobny problem . Mam  stary pakiet. Chce  odnowić go sama. Do tej pory papierem ściernym usunęłam stary lakier i wypelniam ubytki masą szpachlowa do drewna - sosna i kupiłam lakierobejca, ale natrafiłam na ten artykuł.  I moje pracę stanęły.  Chciałbym mieć podłogę w dotychczasowym kolorze ze slojami . Co powinnam zrobić? Jakich środków użyć.  Proszę o pomóc. 

Tak, jest żółta. A czego powinnam użyć?16905476226894491569630760052255.thumb.jpg.b1c37a5decb07c445c1cde55dcddbf8b.jpg

Link do komentarza
3 godziny temu, Goska737 napisał:

wystarczy położyć lakier bezpodkladowy?

Tak wystarczy, ale najlepiej dwa razy pomalować.

Uprzedzam jednak że pomimo dobrych opinii, ma też pewną wadę - dość długi czas śmierdzi. Nie jest to zapach bardzo intensywny, raczej łagodny ale mnie przeszzkadzał. Innym chyba nie, bo nikt o tym w opiniach na Allegro nie wspomina.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam serdecznie pierwszy raz na forum i proszę o poradę.   Chciałbym przeprowadzić kompleksową termo-modernizację sporego domu z lat 80-tych, tj. w pierwszym etapie wymienić okna i docieplić ściany. Dom wybudowany jest w powszechnej wówczas technice ściany 3-warstwowej, patrząc od wewnątrz: warstwa nośna pustak "Max" - pustka powietrzna ~5cm - warstwa osłonowa cegła kratówka Dom wybudowany jest bardzo solidnie bo budował go architekt dla siebie.    I tu pojawia się podstawowy problem na który nigdzie nie znalazłem żadnego fachowego opisu, stąd niniejsze pytanie na tym forum. Chciałbym wymienić okna skrzynkowe na nowoczesne drewniane oraz ocieplić ściany styropianem lub płytami PIR ale nie wiem w którym miejscu ściany zamontować okna. Teoretycznie okna powinny zostać zamontowane w warstwie nośnej, tylko że wtedy bo dodaniu docieplenia płaszczyzna okna będzie oddalona od lica ściany o ponad 30 cm, co będzie wyglądać komicznie. Czy da się zamontować okna w warstwie osłonowej z cegieł żeby uniknąć tego problemu?   Z w/w wiąże się drugie pytanie: czy do warstwy osłonowej z cegły można przymocować ocieplenie?   Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.  
    • Takie spalanie ma plusy i minusy, na plus to bezpieczniejsze spalanie drewna, na minus niestety z dużą stratą kominową, powietrze niebiorące udziału w procesie spalania wychładza kominek.     Szyber na kominie trzeba usunąć dla własnego bezpieczeństwa.   Procesy spalania paliwa reguluje się doprowadzaniem powietrza do komory spalania, a nie zmniejszaniem przekroju kanału odprowadzającym spaliny.    Powietrze pierwotne w palenisku powinno być podawane  u dołu z „pleców”  kominka.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku).    Powietrze wtórne powinno być podawane od wnętrza paleniska  na szybę wkładu.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku, czasami z pomieszczenia, w którym znajduje się kominek, zależne od budowy kominka).   Powietrze do paleniska nie powinno być podawane z wnętrza pomieszczenia to spora strata na ogrzewaniu.   Dno kominka powinno być pełne wyłożone szamotem, ściany boczne również, u góry  nad paleniskiem powinien wisieć  deflektor. Proszę sobie kupić i postawić.   Czujnik tlenku węgla (czadu) Kidde K10LLDCO LCD (10 lat bateria)    https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-kidde-k10lldco-z-wyswietlaczem-lcd-12171431511?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YzQxNjE1ZmItNGYxNS00Njk4LWE0MzUtYjYwNzA0YzNkMTExAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bf605530-0a24-4b81-946b-75cf2d5cd1b8    
    • Napotkałem artykuł https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/. To pierwszy raz, kiedy dowiedziałem się, że nie jest obowiązkowe posiadanie JDG, aby wystawiać fakturę. Czy ktoś już korzysta z takiego rozwiązania? Mój budowlaniec zaproponował i nie wiem jak na to reagować
    • To dokładanie powinno wyglądać inaczej, żar przesuwasz na bok i układasz drewno, następnie masz dwa wyjścia, albo szufelką wsypujesz żar na górę wsadu bardziej od tylnej ścianki, drugi sposób to przysuwasz żar z boku drewna i spalasz go sposobem kroczącym.  Jak położysz polano na żar, to gaz drzewny się nie spali, tylko ucieknie kominem, a to spora strata w opale.  Ruszt jest zbędny, powoduje stratę w trakcie spalania drewna.
    • Ja mam piec kaflowy, ale zasady palenia są takie same. Tylko szybra nie ruszam, a reguluję jedynie dopływ powietrza. I zauważyłem, ze wyznacznikiem dobrego palenia są dwie rzeczy. Brak sadzy, o czym wspominaliśmy, oraz obecność popiołu na drugi dzień. Przy czym tu jest dokładnie odwrotnie niż z sadzą. Im więcej popiołu (czystego popiołu) w popielniku, tym lepsze było spalanie. Ekonomiczniejsze. Bo ciąg powietrza ani nie wywiewał ciepła, ani popiołu. Bo nie czarujmy się, duży ciąg oznacza wywiewanie popiołu przez komin. A wraz z nim ucieka i ciepło.    A szybra nie ruszam, bo go zwyczajnie nie mam.  Kanał z pieca do komina jest wykonany na stałe. Z tego też powodu nie kupuję czujnika czadu, bo nie ma racji bytu. Jeśli rozpalam i nie ma ciągu (bardzo rzadko, ale to się zdarza), to po prostu nie palę, bo się nie da. A jak już rozpalę i ciąg kominowy jest, to nie ma siły, wszystkie produkty spalania pójdą w komin, bo nie ma jak tej drogi zamknąć. Chyba, że ktoś zatkałby wylot komina na dachu.   Kiedyś tak bywało, w wieczór wigilijny złym sąsiadom kładziono na kominie szybę. Żeby światło prześwitywało, gdy będą szukać przyczyny.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...