Marcyśka Napisano 10 grudnia 2007 #1 Napisano 10 grudnia 2007 Przeglądam właśnie czasopismo pt."......." . Znalazłam tu piękną łazienkę z piękną glazurą. Nazywa sie "Euforia" - firmy Cersanit. Wygląda pięknie. Zestawili tam płytki o różnych fakturach " matowej oraz połyskliwej z motywami kwiatowymi - co wywołuje na ścianach i podłodze grę świateł. Czy ktoś ma takie płytki u siebie? Ja nigdy nie kupowałam nic z Cersanitu - ani glazury ani armatury .
Jagódka Napisano 30 grudnia 2007 #2 Napisano 30 grudnia 2007 Cytat Przeglądam właśnie czasopismo pt."......." . Znalazłam tu piękną łazienkę z piękną glazurą. Nazywa sie "Euforia" - firmy Cersanit. Wygląda pięknie. Zestawili tam płytki o różnych fakturach " matowej oraz połyskliwej z motywami kwiatowymi - co wywołuje na ścianach i podłodze grę świateł. Czy ktoś ma takie płytki u siebie? Ja nigdy nie kupowałam nic z Cersanitu - ani glazury ani armatury . Mi też się one bardzo podobają,orientowałam się nawet ile kosztują: 45-49 złotych za m2
mark01 Napisano 31 grudnia 2007 #3 Napisano 31 grudnia 2007 Cytat ...Ja nigdy nie kupowałam nic z Cersanitu - ani glazury ani armatury . Witam!!!Nie będę tu stosował żadnej reklamy - powiem tyle, że co do ceramiki - nie polecam - jakość ceramiki stawia wiele do życzenia - produkcja nastawiona głównie na obsługę inwestycji.Natomiast co do płytek - w chwili obecnej po przejęciu kilku firm "płytkowych" przez cersanit jest to największy producent płytek na prawdę dobrej jakości.
moraweczka Napisano 31 grudnia 2007 #4 Napisano 31 grudnia 2007 Cytat Witam!!!Nie będę tu stosował żadnej reklamy - powiem tyle, że co do ceramiki - nie polecam - jakość ceramiki stawia wiele do życzenia - produkcja nastawiona głównie na obsługę inwestycji.Natomiast co do płytek - w chwili obecnej po przejęciu kilku firm "płytkowych" przez cersanit jest to największy producent płytek na prawdę dobrej jakości. Zamierzałam sobie kupić ceramikę z Cersanitu, ale po tym, co napisałeś, chyba jeszcze raz to przemyślę....Dlaczego Twoim zdaniem jest kiepska?
mark01 Napisano 31 grudnia 2007 #5 Napisano 31 grudnia 2007 Cytat Zamierzałam sobie kupić ceramikę z Cersanitu, ale po tym, co napisałeś, chyba jeszcze raz to przemyślę....Dlaczego Twoim zdaniem jest kiepska? To nie jest tak, że zdecydowanie odradzam.Są inne firmy jeszcze gorsze.Natomiast Cersanit stawia swoją produkcję na tanie produkty, stosowane masowo np.szkoły, uczelnie,biurowce i inne ogólnego stosowania.Nie zawsze produkty tej firmy np. "trzymają wymiary" lub solidne powłoki.Cersanit dopiero chyba się uczy w tej materii i jeszcze trochę się musi nauczyć.Jeśli chcesz zakupić ceramikę tej firmy to zawsze oglądaj ją po kilka razy z każdej strony.Jeśli zależy Ci na jakości (a przy budowie własnego domu musi być zachowany jakiś standard) to proponuję jednak coś z wyższej półki (chodzi o jakość) a niekoniecznie za zdecydowanie wyższe pieniądze.Ceramika - KOŁO, ROCCA, SANPLAST,EXCELENTArmatura - ROHE,HANSGROHE, (żadnych włoskich!!!!!)I jeszcze jedno - ŻADNYCH CHIŃSKICH!!!!!Oczywiście o wiele lepsze są inne firmy ale to już inny świat - jakościowy i cenowy....
adamis Napisano 31 grudnia 2007 #6 Napisano 31 grudnia 2007 Nooo...., z ceramiką z Koła też miałem czasem niezłe przeprawy.A ostatnio z Rocą.Kibelek miał 8mm różnicy wysokości pomiędzy lewym a prawym bokiem.Wymieniony po reklamacji (trzeba przyznać,że reakcja była b. szybka) też odstawał,ale tylko 3mm,co już można było przełknąć.Po zalaniu go wodą okazało się,że otwór spływowy,czyli to co widzimy po podniesieniu deski,ma jakiś dziwaczny niesymetryczny kształt.Ale cóż,....klient bardzo chciał sr.... w swojej ubikacji,więc zgodził się na te drobne odstępstwa.Wygląda na to,że obecny boom budowlany zachęcił producentów do przymykania oka na jakość.Trzeba po prostu przed zakupem wyjąć wszystko z pudła,postawić,pomierzyć,obejrzeć szczególnie miejsca przylegania ewentualnych uszczelek,bo tam czasem trafiają sie niezłe niespodzianki,jeśli chodzi o gładkość emalii.No i problem najczęstszy dotyczący ubikacji stojących- czasem nieźle się huśtają na równym podłożu.
Marcyśka Napisano 1 stycznia 2008 Autor #7 Napisano 1 stycznia 2008 A jak przymocować sedes stojący do podłogi w której znajdują się rurki od ogrzewania podłogowego? Są w nim otwory do przykręcenia ale boimy się wywiercić dziury w podłodze żeby nie trafić akurat w rurkę... Na razie jest przyklejony (silikonem), ale trochę się huśta...
mark01 Napisano 1 stycznia 2008 #8 Napisano 1 stycznia 2008 Cytat Nooo...., z ceramiką z Koła też miałem czasem niezłe przeprawy.A ostatnio z Rocą.Kibelek miał 8mm różnicy wysokości pomiędzy lewym a prawym bokiem.Wymieniony po reklamacji (trzeba przyznać,że reakcja była b. szybka) też odstawał,ale tylko 3mm,co już można było przełknąć.Po zalaniu go wodą okazało się,że otwór spływowy,czyli to co widzimy po podniesieniu deski,ma jakiś dziwaczny niesymetryczny kształt.Ale cóż,....klient bardzo chciał sr.... w swojej ubikacji,więc zgodził się na te drobne odstępstwa.Wygląda na to,że obecny boom budowlany zachęcił producentów do przymykania oka na jakość.Trzeba po prostu przed zakupem wyjąć wszystko z pudła,postawić,pomierzyć,obejrzeć szczególnie miejsca przylegania ewentualnych uszczelek,bo tam czasem trafiają sie niezłe niespodzianki,jeśli chodzi o gładkość emalii.No i problem najczęstszy dotyczący ubikacji stojących- czasem nieźle się huśtają na równym podłożu. No niestety, zawsze można pechowo trafić - trzeba patrzeć co się kupuje czasem po kilka razy.Fakt,że firmy węsząc wiekszą sprzedaż wciskają nawet nie 2 a 3 gatunek. Ale Koło i Rocca w porównaniu z Cersanitem to już niestety wyższa półka. Nader często sklepy zajmujące się handlem wyposażenia łazienek na samo wspomnienie o Cersanicie dziwnie się uśmiechają i nie komentują. Cytat A jak przymocować sedes stojący do podłogi w której znajdują się rurki od ogrzewania podłogowego? Są w nim otwory do przykręcenia ale boimy się wywiercić dziury w podłodze żeby nie trafić akurat w rurkę... Na razie jest przyklejony (silikonem), ale trochę się huśta... Nie montuje się sedesu do posadzki gdzie jest ogrzewanie podłogowe!!!Odpowiednio wcześnie przy instalacji ogrzewania podłogowego układa się go tak aby ominąć strefę montażo sedesu. Jedynym wyjściem w Twojej sytuacji jest montaż sedesu podwieszanej na stelażu (mocowany do ściany a wspornikowo do posadzki).
Marcyśka Napisano 1 stycznia 2008 Autor #9 Napisano 1 stycznia 2008 Teraz to już wiem - i tak ogrzewanie miało być zrobione, ale niestety dotykając ręką połogi czuje sie ciepło tuż koło sedesu więc tzn. że są tam rurki. Nie jest to jakiś duży problem, ale silikon na który przymocowany jest sedes zmienił kolor i nie wygląda to już ładnie. Nie mogę zrobić tam podwieszonego sedesu gdyż jest on zamontowany w rogu po skosie - i nie da się tam nic podwiesić.
adamis Napisano 2 stycznia 2008 #10 Napisano 2 stycznia 2008 Miałem taki montaż.Da się.Trzeba wywiercić pierwsze 3-4 cm normalnie,a potem bardzo powoli,a jeszcze potem lepiej dłubać w dziurze np. płaskim śrubokrętem.Cały czas trzeba czyścić otworki odkurzaczem i świecić latarką,czy nie pojawia się rurka.Prawdopodobieństwo trafienia na rurkę jest niewielkie.Wylewka min. 4cm + klej i kafelki ok. 1cm,razem mamy spokojnie 5cm.Nawet tyle wystarczy,by dobrze chwyciło.Trzeba też pamiętać,by wkręt nie był dłuższy,niż głębokość otworu,chyba,że wiemy na 100%,że minęliśmy spokojnie rurki.Ostatecznie jest jeszcze jeden sposób.Pod muszlę dmuchamy piankę poliuretanową,siadamy na kibelku z ciekawą książką na 2 godziny,po tym czasie odcinamy to,co wylazło i gotowe.A swoja drogą,fachowcy rzeczywiście zawalili.Przecież wiedzieli gdzie i jaki tam będzie kibelek.
Olivlek Napisano 2 stycznia 2008 #11 Napisano 2 stycznia 2008 Cytat Trzeba po prostu przed zakupem wyjąć wszystko z pudła,postawić,pomierzyć,obejrzeć szczególnie miejsca przylegania ewentualnych uszczelek,bo tam czasem trafiają sie niezłe niespodzianki,jeśli chodzi o gładkość emalii.No i problem najczęstszy dotyczący ubikacji stojących- czasem nieźle się huśtają na równym podłożu. I tak proste zakupy będą trwały godzinami.
Marcyśka Napisano 2 stycznia 2008 Autor #12 Napisano 2 stycznia 2008 Cytat Miałem taki montaż.Da się.Trzeba wywiercić pierwsze 3-4 cm normalnie,a potem bardzo powoli,a jeszcze potem lepiej dłubać w dziurze np. płaskim śrubokrętem.Cały czas trzeba czyścić otworki odkurzaczem i świecić latarką,czy nie pojawia się rurka.Prawdopodobieństwo trafienia na rurkę jest niewielkie.Wylewka min. 4cm + klej i kafelki ok. 1cm,razem mamy spokojnie 5cm.Nawet tyle wystarczy,by dobrze chwyciło.Trzeba też pamiętać,by wkręt nie był dłuższy,niż głębokość otworu,chyba,że wiemy na 100%,że minęliśmy spokojnie rurki.Ostatecznie jest jeszcze jeden sposób.Pod muszlę dmuchamy piankę poliuretanową,siadamy na kibelku z ciekawą książką na 2 godziny,po tym czasie odcinamy to,co wylazło i gotowe.A swoja drogą,fachowcy rzeczywiście zawalili.Przecież wiedzieli gdzie i jaki tam będzie kibelek. I tak chyba powinnam sie cieszyć, że nie spotkało mnie to jakiegoś innego uzytkownika forum , któremu spec zamontował wannę, zabudował ją glazurą a nastepnie na odchodne powiedział, żeby nie wlewali dużo wody do wanny bo on nie założył uszczelki na rurze spustowej, bo coś tam nie pasowało i będzie woda wylewała się tą rurą.... bez komentarza...
Olivlek Napisano 2 stycznia 2008 #13 Napisano 2 stycznia 2008 Cytat I tak chyba powinnam sie cieszyć, że nie spotkało mnie to jakiegoś innego uzytkownika forum , któremu spec zamontował wannę, zabudował ją glazurą a nastepnie na odchodne powiedział, żeby nie wlewali dużo wody do wanny bo on nie założył uszczelki na rurze spustowej, bo coś tam nie pasowało i będzie woda wylewała się tą rurą.... bez komentarza... Genialne. Może by zacząć przyznawać "Buble Roku"?
Marcyśka Napisano 6 stycznia 2008 Autor #14 Napisano 6 stycznia 2008 Dobry pomysł - napiszę chyba nowy temat na forum...
Olivlek Napisano 11 stycznia 2008 #15 Napisano 11 stycznia 2008 Cytat Dobry pomysł - napiszę chyba nowy temat na forum... Lepiej nie. Już i tak za dużo narzekamy.
Marcyśka Napisano 24 stycznia 2008 Autor #16 Napisano 24 stycznia 2008 chyba masz rację,. ale jak sobie tak ponarzekamy to lżej na wątrobie się robi.
Jagódka Napisano 25 stycznia 2008 #17 Napisano 25 stycznia 2008 Cytat chyba masz rację,. ale jak sobie tak ponarzekamy to lżej na wątrobie się robi. Niema co narzekać, bo to do niczego nie prowadzi-trzeba działać
Xyleon Napisano 3 lutego 2008 #18 Napisano 3 lutego 2008 Cytat Niema co narzekać, bo to do niczego nie prowadzi-trzeba działać i to jest właściwe podejście.
mark01 Napisano 13 maja 2008 #19 Napisano 13 maja 2008 Nie będę zakładał nowego tematu a propos płytek więc napiszę tutaj.Dzisiaj na wirtualnej dorwałem ciekawy artykuł:Cytat:Na rynku są groźne kafelki z Chin 06:54 13.05.2008wtorekPolscy producenci sprowadzili z Chin dwa kontenery glazury i terakoty. Poddali je kontroli – w Laboratorium Badawczym w Toruniu i w Instytucie Szkła, Ceramiki, Materiałów Ogniotrwałych i Budowlanych w Warszawie. W obu wypadkach okazało się, że normy dopuszczalnego promieniowania w niektórych partiach materiałów zostały przekroczone nawet dwukrotnie (wskaźnik f1 miał wartość 1,23–1.52, przy normie wynoszącej f1= max. 1,2). W oparciu o badane próbki stwierdzono, że wskazana partia glazury i terakoty nie nadaje się do zastosowania w budynkach, gdzie mają przebywać ludzie i zwierzęta. Niewielkie przekroczenieMonika Łaba z Państwowej Agencji Atomistyki twierdzi, że nie jest to duże przekroczenie dopuszczalnego promieniowania. Jeśli jednak tymi kafelkami zostanie w całości wyłożone małe pomieszczenie i będziemy w nim przebywać dość długo, przez wiele lat, to wzrośnie prawdopodobieństwo wystąpienia chorób nowotworowych - mówi Monika Łaba.Zdaniem specjalistów to nadmierne promieniowanie może być spowodowane zastosowaniem tańszych, a tym samym gorszych farb. Kafelki z Chin można kupić przede wszystkim w dużych sieciach handlowych. Sprzedawcy zapewniają, że spełniają one wszystkie normy krajowe.Importując glazurę i terakotę z Chin można sprowadzić produkt o 40-50 proc. tańszy niż wyprodukowany w kraju - mówi Andrzej Goździk, dyrektor generalny Ceramiki Paradyż. Według Roberta Dziwińskiego, głównego inspektora nadzoru budowlanego, nie ma w tej chwili pewności, że niebezpieczne płytki trafiły na polski rynek. Jest to w tej chwili sprawdzane. Wojewódzcy inspektorzy zostali uczuleni i będą kontrolować jakość glazury, która jest w sprzedaży - mówi Robert Dziwiński. Kosztowne normyKwestia promieniotwórczości nie leży jednak w kompetencjach nadzoru budowlanego, dlatego Robert Dziwiński zapowiada współpracę z Państwową Agencją Atomistyki i Państwową Inspekcją Sanitarną, by wyeliminować takie niebezpieczne produkty. Jest to o tyle trudne, że jak twierdzą przedstawiciele Polskiej Izby Przemysłowo-Handlowej Budownictwa, chińskie kafelki są często sprzedawane pod marką firm zachodnioeuropejskich. Zdaniem krajowych producentów, gdyby chińska glazura i terakota spełniały europejskie normy bezpieczeństwa, to ich cena byłaby wyższa. Też moglibyśmy taniej produkować, gdyby stosować materiały gorszej jakości - mówi Andrzej Goździk. Jakie są wyniki kontroli chińskich produktów - prowadzonej przez instytucje UE? Jakie produkty wzbudzają najwięcej zastrzeżeń? Czy Chińczycy liczą się z opinią poszczególnych państw europejskich w sprawie norm jakości? Roman GrzybWięcej: Gazeta Prawna 13.05.2008 (93) - str.4-5WNIOSEK - NIE KUPUJ CHIŃSZCZYZNY NAWET JAKBY DAWALI CI JĄ ZA DARMO!!!!!!!!
kazyk Napisano 13 maja 2008 #20 Napisano 13 maja 2008 Cytat WNIOSEK - NIE KUPUJ CHIŃSZCZYZNY NAWET JAKBY DAWALI CI JĄ ZA DARMO!!!!!!!! Nie będę.
foto Napisano 13 maja 2008 #21 Napisano 13 maja 2008 Cytat Importując glazurę i terakotę z Chin można sprowadzić produkt o 40-50 proc. tańszy niż wyprodukowany w kraju - mówi Andrzej Goździk, dyrektor generalny Ceramiki Paradyż. Według Roberta Dziwińskiego, głównego inspektora nadzoru budowlanego, nie ma w tej chwili pewności, że niebezpieczne płytki trafiły na polski rynek. Jest to w tej chwili sprawdzane. Wojewódzcy inspektorzy zostali uczuleni i będą kontrolować jakość glazury, która jest w sprzedaży - mówi Robert Dziwiński. Obawiam się, że niektórzy glazurnicy mogą stosować ten produkt jako pełnowartościowy ( i droższy).
Bob-budowniczy Napisano 14 maja 2008 #22 Napisano 14 maja 2008 Cytat Obawiam się, że niektórzy glazurnicy mogą stosować ten produkt jako pełnowartościowy ( i droższy). To inwestor kupuje glazure .Jak beda kleje z Chin to moze glazurnika obwinimy jak to kupi.BobKapota e,a z ogonkiem nie moge wstukac chzba wirus.Bob
foto Napisano 14 maja 2008 #23 Napisano 14 maja 2008 Cytat To inwestor kupuje glazure .Jak beda kleje z Chin to moze glazurnika obwinimy jak to kupi.BobKapota e,a z ogonkiem nie moge wstukac chzba wirus.Bob Ja się spotkałem z sytuacją kiedy fachowiec proponował własny materiał. Może dziwne ale prawdziwe.
Bob-budowniczy Napisano 16 maja 2008 #24 Napisano 16 maja 2008 Cytat Ja się spotkałem z sytuacją kiedy fachowiec proponował własny materiał. Może dziwne ale prawdziwe. Po grypolinie wirus padł To był jakiś naciągacz.Własny materiał to kamieniarz może proponować.Bob
Bob-budowniczy Napisano 16 maja 2008 #25 Napisano 16 maja 2008 Cytat Obawiam się, że niektórzy glazurnicy mogą stosować ten produkt jako pełnowartościowy ( i droższy). Znam kamieniarzy proponujących kamień z Chin bo tani i ludzie na to idą.Mogą mocno się rozczarować po jakimś czasie.To najgorsze gatunki kamienia,marmury rozlatują się w rękach,wiem bo kładłem taki zakupiony przez inwestora.Natomiast gres o dziwo parametrami technicznymi typu kalibracja był doskonały.Bob
glazurnik Napisano 14 lipca 2008 #26 Napisano 14 lipca 2008 Cytat Znam kamieniarzy proponujących kamień z Chin bo tani i ludzie na to idą.Mogą mocno się rozczarować po jakimś czasie.To najgorsze gatunki kamienia,marmury rozlatują się w rękach,wiem bo kładłem taki zakupiony przez inwestora.Natomiast gres o dziwo parametrami technicznymi typu kalibracja był doskonały.Bob Niestety wyroby z Chin odbiegają jakością od standardów europejskich.W 99% procentach są to zakupy inwestorskie i wykonawcy skazani są na pracę z tym materiałem.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się