Skocz do zawartości

Podstawowe elektronarzędzia - jakie warto mieć w domu?


Recommended Posts

Wiertarka, wkrętarka albo pilarka przydadzą się w każdym domu - niezależnie od tego, czy jego właściciel z pasją oddaje się majsterkowaniu. Tego typu elektronarzędzia umożliwiają wywiercenie otworu w ścianie, zmontowanie mebli czy pocięcie drewna do kominka. Wybór takiego asortymentu nie jest łatwy, bo w sprzedaży jest wiele modeli różniących się funkcjami, jakością, trwałością i, oczywiście, ceną.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/remonty-i-modernizacje/a/31133-podstawowe-elektronarzedzia-jakie-warto-miec-w-domu

Link do komentarza

Proponuję dodać do listy narzędzie wielofunkcyjne- przewodowe lub akumulatorowe, służące do piłowania, szlifowania, zdzierania czy przycinania.

Niezastąpione w miejscach trudno dostępnych, np. narożnikach, gdzie trzeba coś przyciąć, a szlifierką kątową nie podejdziemy...

Zwane jest czasami multitool, chociaż nie należy go mylić z gadżetem noszonym przy pasku, w którego skład wchodzą kombinerki, nożyk, pilniki, wkrętaki, otwieracz do piwa i wiele innych...:icon_biggrin:

Link do komentarza
15 minut temu, staruszek napisał:

Proponuję dodać do listy narzędzie wielofunkcyjne- przewodowe lub akumulatorowe, służące do piłowania, szlifowania, zdzierania czy przycinania.

Niezastąpione w miejscach trudno dostępnych, np. narożnikach, gdzie trzeba coś przyciąć, a szlifierką kątową nie podejdziemy...

 

Daj spokój, kto tam zagląda po paru miesiącach od remontu...

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Gość PawełStach
No cóż. Porządne elektronarzędzie powinny być podstawą w każdym domu. Warto kupować je u sprawdzonych sprzedawców, którzy nie sprzedadzą nam przysłowiowego kota w worku. Ja ze swojej strony mogę gorąco polecić szlifierkę flex l 10-10 125 ze sklepu Kamień Ekspert. Jest genialna w swojej prostocie i jakości wykonania
Link do komentarza
1 minutę temu, Gość PawełStach napisał:

No cóż. Porządne elektronarzędzie powinny być podstawą w każdym domu. Warto kupować je u sprawdzonych sprzedawców, którzy nie sprzedadzą nam przysłowiowego kota w worku. Ja ze swojej strony mogę gorąco polecić szlifierkę flex l 10-10 125 ze sklepu Kamień Ekspert. Jest genialna w swojej prostocie i jakości wykonania

No to trzeba było dać linka :14_relaxed:

Link do komentarza
27 minut temu, Gość PawełStach napisał:

No cóż. Porządne elektronarzędzie powinny być podstawą w każdym domu. Warto kupować je u sprawdzonych sprzedawców, którzy nie sprzedadzą nam przysłowiowego kota w worku. Ja ze swojej strony mogę gorąco polecić szlifierkę flex l 10-10 125 ze sklepu Kamień Ekspert. Jest genialna w swojej prostocie i jakości wykonania

Może i jest genialna i prosta ale z cenę to wzięli chyba z PEWEXU, 560 zł za takie coś?????? Jej cena realna powinna wynosić około 200 zł.

27 minut temu, zenek napisał:

No to trzeba było dać linka :14_relaxed:

Nie trzeba, spokojnie znalazłem to cudo a wygląda tak.

1c93c26a28692bf9da6438991720fba8.jpg

Link do komentarza

Nowatorska to jest taka szlifierka jak poniżej a co ja odróżnia od innych to nie desing tylko jej środek a konkretnie silnik który jest bez szczotkowy. Cena też jest "nowatorska" bo kosztuje ponad tysiaka a moc jej jak podaje producent to 1320W przy wadze urządzenia 1,8 kg robi wrażenie.

pol_pl_Szlifierka-katowa-bezszczotkowa-H

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przypominam, że właśnie chodzi o naprawę i wyrównanie powierzchni.      No właśnie. Kostka. Policz brutto, nie netto. Dostawa trzy razy tyle co towar. A pod kostkę też trzeba kleje i zaprawy.     Policzono. Dwa razy więcej kasy. Co najmniej.       Dokładnie o to chodzi. Wszystko jest chodnikiem, Tylko co na chodnik poza odcinkiem pod dachem, tego jeszcze nie wiem. Najpierw muszę wyrównać i nie mogę go podnosić zbyt wiele. Ta tarasowa jest rzeczywiście niezbyt tania, a chodnik długi. Czyli nikogo w błąd nie wprowadzałem. To Ci się tylko wydaje.     Nie wiem, czy kumam, dla mnie ta dyskusja jest pozytywna.    11 x 9,43 = 103,73 z dostarczeniem dokładnie w miejsce, gdzie będzie układane. Koszty ułożenia żadne, a przytnę se sam.  Do betonu trzeba kupić kostkę, przywieźć, rozładować i zamówić ekipę do układania. Nie wiem jak liczysz koszty.   Czytaj pierwszy post. Napisałem, że "część jest pod dachem, ale zdecydowana większość na świeżym powietrzu". I wcale nie mam zamiaru tych podestów dawać poza dachem, nie konfabuluj. 
    • Kombinujesz jak Kopcia koń pod górkę Chcesz, abyśmy upewnili Cię w tym co i tak masz już niemal postanowione...   A tu dochodzi i kasa - no chyba, że to Ty zgarnąłeś ostatnią kumulację z Jackpota...   Zrób tak jak ja radzę, a będziesz zadowolony   1 m2 Twojego wynalazku to ponad 125 zł,    A kostka betonowa:       Do tego 2 obrzeża       I taczka suchego betonu...   Pod furtkami rzucisz na chudy beton - ewentualnie podocinasz do słupków - po 4 płyty,.. (nawet jak popękają, to i tak wiatr ich nie wywieje)     Bez kupy roboty i kasy na wyrównywanie podłoża... To Twoje wytrzymało tyle lat - wytrzyma i kostkę...     A poza tym - sam porównaj swój pierwszy post (chodzi o zawarte w nim informacje o "lokalizacji" problemu), w którym apelujesz o pomoc:     a postem #29, w którym nieco inaczej i szerzej opisałeś problem...   A my już po pierwszym dywagujemy,,, Kumasz o co mi chodzi?   Rób jak uważasz - Twoja decyzja, Twoje małpy w Twoim cyrku...    
    • Jak posadzisz rośliny błotne to tej wody może być 5 cm nad poziomem gruntu. Ale sam piach spowoduje, ze rośliny nie będą rosły, bo skąd miałyby czerpać substancje odżywcze? Chyba, ze robiłbyś torfowisko wysokie z rosiczka
    • Jedna płytka ma co najmniej 50 punktów podparcia, bo zaczepy są wydłużone na dół i krawędzie na nich się opierają, aby boki się nie uginały.
    • Nie macie racji bo nie znacie budowy tej płytki. Ona pod spodem ma kratownicę, w narożnikach której znajdują się nie punkty, tylko takie wysunięte rurki i to na nich wspiera się cała płytka. Tych rurek jest ponad 30. Cała płytka jest więc uniesiona 4 mm nad powierzchnią podłoża i pod spodem swobodnie przepływa powietrze, Poza tym, boki płytek nie przylegają do siebie, oddzielone są tymi zaczepami, którymi się je łączy. Właśnie dlatego nie chciałem deski kompozytowej, bo deska ma płaszczyzny, wprawdzie rowkowane, to jednak. Te "rurki", czyli takie słupki mają 8 mm średnicy każda i to jest cała powierzchnia do której może nie być dostępu powietrza. Może, a nie musi, bo przecież beton nie jest super szczelny, z czasem i spod nich wilgoć wywieje.   Dla mnie, po przemyśleniach, najważniejszą rzeczą jest wytrzymałość dodanej warstwy naprawczej na betonie, bo właśnie krawędzie tych rurek - słupków będą przy nacisku atakowały tę powierzchnię. Płytki nie mocowane, mogą się minimalnie przemieszczać, więc ścinanie na krawędziach może być duże I tego sie obawiam, nie wilgoci.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...