zybert72 Napisano 11 listopada 2007 Udostępnij #1 Napisano 11 listopada 2007 Pierwszy raz będę palić w kominku,jakie drewno jest najlepsze i pali się najdłużej? Link do komentarza
igor28 Napisano 11 listopada 2007 Udostępnij #2 Napisano 11 listopada 2007 Według mnie najlepsze jest drewno :stare, duże i grube i najlepiej liściaste, bo iglaste brudzi komin. Pozdrawiam, Link do komentarza
Burtato Napisano 11 listopada 2007 Udostępnij #3 Napisano 11 listopada 2007 Mogą być i szczapki - drewno porąbane by łatwiej je przenosić , ale nie ma to jak polana. Link do komentarza
doktor Napisano 12 listopada 2007 Udostępnij #4 Napisano 12 listopada 2007 Zaleca się liściaste bo iglaste zawierają żywicę i bardzo obklejają komin. Najlepiej dąb (pozostawia bardzo mało popiołu) i brzoza - to są drewna bardzo kaloryczne i długo się palą. A przezde wszystkim musi być such - w przeciwnym wypadku nie będzie się chciało palić. Ale trudno kupić takie drewno - przeważnie jesteśmy okłamywani, że drewno jest wysuszone - a okazuje się że ścieli je zaledwie kilka tygodni wcześniej. Link do komentarza
rafalbd Napisano 13 listopada 2007 Udostępnij #5 Napisano 13 listopada 2007 Suchym i liściastym. Twarde gatunki (grab, olcha, dąb) palą się wolniej niż miękkie. Link do komentarza
Robertu Napisano 13 listopada 2007 Udostępnij #6 Napisano 13 listopada 2007 jak wyżej powiedziano twarde drewno liściaste, ale uwaga na brzozę brudzi niewiele gorzej od sosny, a dokładnie to kora brzozy - swoją drogą doskonała do rozpalania. Link do komentarza
doktor Napisano 13 listopada 2007 Udostępnij #7 Napisano 13 listopada 2007 Cytat Suchym i liściastym. Twarde gatunki (grab, olcha, dąb) palą się wolniej niż miękkie. W mojej okolicy pali sie zdecydowanie brzozą i dębem - może to zależy od regionu i rosnących tam drzew. Nie chodzi tylko o czas palenia się drewna ale również o temperaturę jaką można uzyskać z jego spalania. Jest też drewno z którego pozostaje bardzo dużo popiołu - to chyba grab.... Link do komentarza
Sowik Napisano 16 listopada 2007 Udostępnij #8 Napisano 16 listopada 2007 Jakim drewnem palić? Niepotrzebnym A tak na poważnie to wydawało mi się, że nie ma znaczenia co kładziemy w ogień. Link do komentarza
chotomowianka Napisano 16 listopada 2007 Udostępnij #9 Napisano 16 listopada 2007 Dokładnie tak robiliśmy przez dwa lata - paliliśmy drewnem z budowy (stemple, palety) - co mieliśmy z tym zrobić? Więc paliliśmy w kominku - sąsiedzi też tak robili i nic się złego nie stało , ale myślę że na dłuższą metę palenie sosną spowoduje zapchanie się komina. No i bardzo brudzi się szyba od kominka!!!! Link do komentarza
krawiec Napisano 16 listopada 2007 Udostępnij #10 Napisano 16 listopada 2007 Ciekawe jaki płomień dawałaby sekwoja. Link do komentarza
Narnia Napisano 23 listopada 2007 Udostępnij #11 Napisano 23 listopada 2007 Zbyt drogi by próbować. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 2 grudnia 2007 Udostępnij #12 Napisano 2 grudnia 2007 Nasi sąsiedzi kupili 4m3 drewna - gdy go ułożyli okazało się że jest tam tylko 3m3!!! Domagali się zwrotu pieniędzy za 1m3 drewna, ale tamten człowiek twierdził, że źle go ułożyli - bo on jak ułożył, to drewno zajmowało 4m3!!!!! Jakaś paranoja - zwrócił im tylko część pieniędzy. Nie mógł zrozumieć, że pomieszczenie na drewno ma 1m szerokości itd. Jak wy układacie drewno żeby był metr sześcienny? Link do komentarza
Katarzyn.A Napisano 2 grudnia 2007 Udostępnij #13 Napisano 2 grudnia 2007 Bardzo ciekawe. O różnych wartościach ważonych produktów możnaby pisać ksiżki. Tu akurat mówimy o drewnie ale co z cegłami, dachówką, cementem....to wszytko potrafi ważyć inaczej w sklepie i w domu Link do komentarza
doktor Napisano 3 grudnia 2007 Udostępnij #14 Napisano 3 grudnia 2007 Chyba logiczne jest, że trzeba ułożyć drewno tak żeby jak najwięcej weszło na m3. Ale spotkałem się z takim problemem - niektórzy sprzedający twierdzą, że układać powinno się na przemian - jedna warstwa wzdłuż a druga w poprzek - ale to jest oszustwo - wtedy zamiast 6m3 mamy tylko 4,5m3. Link do komentarza
Sowik Napisano 5 grudnia 2007 Udostępnij #15 Napisano 5 grudnia 2007 Nadal uważam, że drewno to drewno. Wydawanie pieniędzy na szlachetne gatunki (a i tak kominek nam się zabrudzi i czyścić go trzeba) to rozrzutność. Link do komentarza
zybert72 Napisano 7 grudnia 2007 Autor Udostępnij #16 Napisano 7 grudnia 2007 Reasumując Wasze sugestie, mam zaopatrzyć się na zimę w drewno:twarde, suche i liściaste, dzięki serdeczne Link do komentarza
chotomowianka Napisano 8 grudnia 2007 Udostępnij #17 Napisano 8 grudnia 2007 Niestety jeśli chodzi o suchość drewna - to takiego nie da się kupić. Najlepeiej jest kupić drewno wiosną i poprostu składować go pod daszkiem - wtedy do zimy ono wyschnie - tylko tak możesz mieć pewność, że drewno jest suche. Mnie nie zdażyło się kupić suchego drewna - sprzedający mówią, że jest suche - sezonowane itd, ale oczywiście kłamią... Tylko że ja rozpalam w kominku około dwa razy w tygodniu - a ostatnio wcale bo jest ciepło (niby zima a temperatura pow. +5stopni? ) więc nie ma dla mnie dużego znaczenia że jest trochę mokre - rozpalam w kominku aby nacieszyć oko. Link do komentarza
doktor Napisano 19 grudnia 2007 Udostępnij #18 Napisano 19 grudnia 2007 Cytat Nadal uważam, że drewno to drewno. Wydawanie pieniędzy na szlachetne gatunki (a i tak kominek nam się zabrudzi i czyścić go trzeba) to rozrzutność. No ale skąd brać drewno do kominka???? Tańsze czy droższe - ale trzeba go kupić - musi być liściaste, bo iglaste zawiera żywicę, która osiądzie w kominie i we wkładzie kominkowym i wszystko pokryje się smołą (szyba również). Nie wiem co znaczy "szlachetne " odmiany - to są zwykłe - najbardziej popularne i często występujące w naszych lasach - dlatego takim palimy. Link do komentarza
Instalator Kolektorów Napisano 24 grudnia 2007 Udostępnij #19 Napisano 24 grudnia 2007 Drewno lisciaste twarde: buk, olcha, dab, grab, ew. brzozaNajlepiej kupic w nadlesnictwie. Tam maja do wyboru, albo porabane, albo prosto z lasu.Roznica w cenie ok. 40zl/m3 (prawdziwy m3) + transport + porabanie i pociecie Link do komentarza
Marcyśka Napisano 25 grudnia 2007 Udostępnij #20 Napisano 25 grudnia 2007 Przyznam, że nie słyszałam o takich cenach - 40zł/m3. A gdzie takie ceny? Może warto się wybrać po większą ilość... Myśleliśmy z sąsiadami, aby zrobić tak w przyszłym roku . Kupić duża ilość w nadleśnictwie jakimś z daleka od Warszawy - bo tu drogo jest.... Link do komentarza
agretti Napisano 28 grudnia 2007 Udostępnij #21 Napisano 28 grudnia 2007 Chyba mówimy o okolicach Bydgoszczy (patrz wizytówka pana IK) Link do komentarza
edit Napisano 29 grudnia 2007 Udostępnij #22 Napisano 29 grudnia 2007 40zł/m3 - niemożliwe - my płacimy po 150zł/m3 Link do komentarza
Instalator Kolektorów Napisano 29 grudnia 2007 Udostępnij #23 Napisano 29 grudnia 2007 Napisalem roznica w cenie okolo 40zl/m3, a nie ze m3 kosztuje 40zl.A nadlesnictwo o ktorym mowie, to Żołędowo w okolicach Bydgoszczy.Ale podejzewam, ze w wiekszosci nadlesnictw sa podobne ceny. Link do komentarza
edit Napisano 1 stycznia 2008 Udostępnij #24 Napisano 1 stycznia 2008 To ile płaciłeś za m3 drewna? Bo pisałeś że dochodzi do tego jeszcze transport i cięcie drewna. Czy tak? Aby w naszej leśniczówce kupić drewno ludzie ustawiają sie w kolejkę o 5 rano... Link do komentarza
Instalator Kolektorów Napisano 4 stycznia 2008 Udostępnij #25 Napisano 4 stycznia 2008 140 zl/ prawdziwy m3 brzozy. Niestety brzozy.Drewno porąbane, ale bylo suszone tylko przez miesiac.Nadlesnictwo Żołędowo.Wczesniej kupowalem (3,4 lata temu), po kilkanascie m3 (olcha, buk, jesion).Placilem wtedy po 90 zml/m3 z transportem.Znalazlem chlopka, ktory to pociął i porąbał.W sumie m3 wyszedl mnie okolo 120zl. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 4 stycznia 2008 Udostępnij #26 Napisano 4 stycznia 2008 Wygląda na to, że opłaca sie poszukać w innych okolicach drewna - tylko jeszcze pozostaje cena za transport. A może ktoś z was (tych którzy kupują drewno w nadleśnictwach) mógłby podać jakieś namiary - telefon itd.? Tylko nie za daleko od Warszawy - bo za transport za dużo trzeba będzie zapłacić. Link do komentarza
Instalator Kolektorów Napisano 6 stycznia 2008 Udostępnij #27 Napisano 6 stycznia 2008 Telefony znajdziesz w kazdej ksiazce telefonicznej.Trza troche podzwonic i popytac.Najlepiej na jesien (ale to zakup na nastepny sezon), albo na wiosne. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 6 stycznia 2008 Udostępnij #28 Napisano 6 stycznia 2008 No właśnie - lepiej kupić drewno wiosną - to zdąży wyschnąć do zimy... Link do komentarza
Sowik Napisano 27 stycznia 2008 Udostępnij #29 Napisano 27 stycznia 2008 Cytat Drewno lisciaste twarde: buk, olcha, dab, grab, ew. brzoza A dlaczego tylko te gatunki? Czy w ogóle jest jakaś różnica w zapachu palonego drzewa? Link do komentarza
Marcyśka Napisano 28 stycznia 2008 Udostępnij #30 Napisano 28 stycznia 2008 zapachu? nie chodzi o zapach tylko ilość emitowanego ciepła podczas spalania - no i o ilosć pozostawionego po spalaniu popiołu - no bo co z tym popiołem robić? Link do komentarza
foto Napisano 28 stycznia 2008 Udostępnij #31 Napisano 28 stycznia 2008 Cytat zapachu? nie chodzi o zapach tylko ilość emitowanego ciepła podczas spalania - no i o ilosć pozostawionego po spalaniu popiołu - no bo co z tym popiołem robić? Głowę posypać i skłonić w pokorze bośmy grzeszni skoro na dom nas stać. Naprawdę każdy gatunek pali się inaczej? Nikt mi na to nie zwracał uwagi wcześniej. Link do komentarza
chotomowianka Napisano 29 stycznia 2008 Udostępnij #32 Napisano 29 stycznia 2008 Każdy gatunek drewna pali sie inaczej - np. dąb pali się długo daje dużo ciepła, mało popiołu, ale nie nadaje sie do rozpalania ; do rozpalania nadaje się np. brzoza czy inne gatunki - bardziej miękkie. Link do komentarza
Olivlek Napisano 29 stycznia 2008 Udostępnij #33 Napisano 29 stycznia 2008 brzoza jest bardzo dobrym drewnem Link do komentarza
chotomowianka Napisano 30 stycznia 2008 Udostępnij #34 Napisano 30 stycznia 2008 oczywiście - większość naszych sąsiadów kupuje właśnie brzozę a tylko "mniejszość" inne gatunki. Link do komentarza
Instalator Kolektorów Napisano 31 stycznia 2008 Udostępnij #35 Napisano 31 stycznia 2008 Ja jesli mialbym wybierac, to wybralbym buk, olche, ew. grab, jesion.Kora brzozowa jest dobra do rozpalki - w sumie nigdy nie uzywalem rozpalek do grilla albo czegos takiego. Link do komentarza
Olivlek Napisano 1 lutego 2008 Udostępnij #36 Napisano 1 lutego 2008 Cytat Ja jesli mialbym wybierac, to wybralbym buk, olche, ew. grab, jesion.Kora brzozowa jest dobra do rozpalki - w sumie nigdy nie uzywalem rozpalek do grilla albo czegos takiego. Od przyjaciół wiem że brzoza (drzewo nie kora) jest dobra na ogniska - więc chyba do kominka też? Dlaczego buk? Link do komentarza
Marcyśka Napisano 1 lutego 2008 Udostępnij #37 Napisano 1 lutego 2008 po grabie zostaje bardzo dużo popiołu niestety... Link do komentarza
Kałuża Napisano 3 lutego 2008 Udostępnij #38 Napisano 3 lutego 2008 a popiół można wrzucać do kompostownika? Link do komentarza
Sylwuś Napisano 3 lutego 2008 Udostępnij #39 Napisano 3 lutego 2008 Witam najlepsze drewno do palenia to sezonowane twarde drewno dąb ,grab, jesion, może być nawet brzoza . Link do komentarza
Marcyśka Napisano 8 lutego 2008 Udostępnij #40 Napisano 8 lutego 2008 Juz mówiliśmy o tym sezonowanym drewnie, że jest ono nieosiągalne - znajomi zrobili ostatnio tak, że kupili drewno ale nie zabierali go na podwórko swoje tylko zostawili u tego człowieka pod wiatą żeby wyschło i wtedy będą mieli sezonowane... Link do komentarza
Nestori Napisano 8 lutego 2008 Udostępnij #41 Napisano 8 lutego 2008 Żeby im ktoś tego drewna nie zużytkował w tym czasie. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się