Tomekzzz Napisano 13 sierpnia 2019 Udostępnij #1 Napisano 13 sierpnia 2019 Witam, przygotowuję się do remontu tarasu. Dom jest świeżo kupiony (ma 12 lat), taras jest w stanie opłakanym, płytki odpadają, taras (jego większa część) jest odspolony od budynku. Poprzedni właściciel zdecydował się na powiększenie tarasu po 2 latach od wybudowania domu i jak widać nie zostało to zrobione wystarczająco profesjonalnie. Szpara jest z obu stron tarasu, na linii łączenia tarasu pierwotnego z tą dolewką popękały płytki i spoiny. Doradźcie mi czy takie uszkodzenia jest sens naprawiać, czy taka naprawa będzie trwała, może bardziej ekonomiczne i przyszłościowe jest kucie i postawienie drewnianego. Jakie są technologie naprawy takich ubytków. Link do komentarza
Budujemy Dom - podstawa domu Napisano 13 sierpnia 2019 Udostępnij #2 Napisano 13 sierpnia 2019 Odspajające się płytki to na takim tarasi niestety norma. Pytanie, w jakim stanie jest płyta pod nimi. Tu o sposobach naprawy: https://budujemydom.pl/budowlane-abc/remonty-i-modernizacje/a/11504-remont-tarasu-krok-po-kroku Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo i instalacje Napisano 13 sierpnia 2019 Udostępnij #3 Napisano 13 sierpnia 2019 Z pewnością konstrukcja tarasu (jego posadowienie) nie jest stabilna i praktycznie wymaga zbudowania od nowa. Dlatego lepiej zdecydować się postawienia konstrukcji drewnianej lub choćby na pokrycie z paneli mniej wrażliwych na wady podłoża. Link do komentarza
Tomekzzz Napisano 13 sierpnia 2019 Autor Udostępnij #4 Napisano 13 sierpnia 2019 Jeżeli zdecyduję się na renowację to na pewno położę tam drewno, największą zagadką jest dla mnie zabezpieczenie tej szczeliny przed wodą. Obecnie ma około 5 mm i obawiam się o wpływ zamarzającej w niej wody na sam budynek. Czy są jakieś materiały, które mogę użyć do wypełnienia jej tak aby to wypełnienie było trwałe? I co z podciąganiem wody z gruntu. A może po prostu jestem przewrażliwiony i za bardzo się przejmuję. Szperam po internecie i producenci piszą jakie to mają świetne środki do wypełniania pęknięć w betonie, tylko że one nie nadają się do naprawy tak szerokiej szczeliny. Link do komentarza
Gość Napisano 13 sierpnia 2019 Udostępnij #5 Napisano 13 sierpnia 2019 Ta część tarasu, która powstała w trakcie budowy domu ma na pewno fundament, wykonany w trakcie budowy domu i zapewne tworzy monolit z resztą fundamentu i zapewne ma prawidłowo wykonaną izolację poziomą. Powstawanie rozbudowywanej części nie wiadomo jak było wykonane... Jak wykonana podbudowa pod tarasem, jak zrobiona - i czy w ogóle zrobiona - izolacja od podłoża... Wypełnienie tej - w tym momencie - pięciomilimetrowej szczeliny najlepszymi środkami może być nieskuteczne, bo za jakiś czas okazać się może, że dobudowana część tarasu osiadła o parę milimetrów i ta szczelina rozszczelniła się... Spróbuj zapytać byłego właściciela, czy wie coś na te tematy. Link do komentarza
demo Napisano 13 sierpnia 2019 Udostępnij #6 Napisano 13 sierpnia 2019 4 godziny temu, Tomekzzz napisał: . Doradźcie mi czy takie uszkodzenia jest sens naprawiać, czy taka naprawa będzie trwała, Takie badziewie które osiada nie naprawia się, bo to syzyfowa robota. Trzeba wszystko wywalić i wykonać porządny głęboki fundament jeśli chcesz mieć ten przedłużony taras. Link do komentarza
demo Napisano 14 sierpnia 2019 Udostępnij #7 Napisano 14 sierpnia 2019 21 godzin temu, Tomekzzz napisał: Szperam po internecie i producenci piszą jakie to mają świetne środki do wypełniania pęknięć w betonie, tylko że one nie nadają się do naprawy tak szerokiej szczeliny. Tu nie chodzi o szerokość tej szczeliny, bo środki na taką by się znalazły. Sprawdź głębokość posadowienia tej doklejki, wtedy będzie można ze 100% pewnością zadecydować co z tym fantem robić. Link do komentarza
zenek Napisano 14 sierpnia 2019 Udostępnij #8 Napisano 14 sierpnia 2019 (edytowany) Dnia 13.08.2019 o 10:45, Tomekzzz napisał: Doradźcie mi czy takie uszkodzenia jest sens naprawiać, czy taka naprawa będzie trwała, Trochę mała ta fotka, mało danych. Ale skoro są dwie części tarasu, to powinny być zdylatowane, czyli osobno od siebie. To samo z płytkami na i z boku tarasu - też zdylatowane. Czyli do dylatacji - i nastepne od dylatacji. Wtedy nawet, jeśli szpara będzie się poszerzać, czy jedna część będzie opadać - nic nie popęka. Ale najlepiej, gdy taras jest w całości zdylatowany od budynku. A jeśli chcesz zrobić na całości podłogę drewnianą, to wtedy nawet zmiany poziomu obecnych dwóch części można by było modyfikować odpowiednim systemem regulowanych na wysokość podpórek. Edytowano 14 sierpnia 2019 przez zenek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Tomekzzz Napisano 14 sierpnia 2019 Autor Udostępnij #9 Napisano 14 sierpnia 2019 Dzięki wszystkim za zainteresowanie i rady w załączeniu więcej fotek. Jutro postaram się odkopać kawałek tarasu żeby ustalić jak głęboko był wylany. Plan na deski tarasowe jest taki, żeby te w obrysie budynku i poza, stanowiły osobne konstrukcje, nie myślałem o regulowanej wysokości ale to świetny pomysł. Link do komentarza
demo Napisano 14 sierpnia 2019 Udostępnij #10 Napisano 14 sierpnia 2019 Trochę dużo tego jest i chyba nie będzie Ci się chciało wywalać tego wszystkiego, więc będziesz musiał to jakoś połatać. Kafle jak widać odłażą i na stopniach więc jest to spowodowane kiepską jakością kafelkowania a nie tylko osiadaniem tego dołożonego tarasu. Jak w ziemi jest zagłębiony w miarę uczciwie, czyli jakieś 50 cm to bym tego nie ruszał, tylko porządnie przykleił kafle, a na łączeniu z doklejonym tarasem wykonać dylatację powierzchniowo, żeby kafle nie odłaziły. Woda tam chyba tak za bardzo nawet nie wcieka, bo widać na jednym ze zdjęć że dach jest wysunięty. Link do komentarza
zenek Napisano 14 sierpnia 2019 Udostępnij #11 Napisano 14 sierpnia 2019 (edytowany) 1 godzinę temu, Tomekzzz napisał: w załączeniu więcej fotek Teraz lepiej to widać. Ta rura spustowa może być powodem zawilgocenia podłoża i odpadania kafelek. Też przy schodach. Czy w innych miejscach też odpadają? Edytowano 14 sierpnia 2019 przez zenek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Tomekzzz Napisano 14 sierpnia 2019 Autor Udostępnij #12 Napisano 14 sierpnia 2019 Tak, praktycznie wszystko chodzi, nie ma co kuć, można je zdejmować rękami. Link do komentarza
Gość Napisano 14 sierpnia 2019 Udostępnij #13 Napisano 14 sierpnia 2019 Przy braku izolacji poziomej pod tym wylanym później kawałkiem tarasu, płytki nawet przy najbardziej fachowym ich ułożeniu, NIE MAJĄ SZANS na trwałe utrzymanie się... Wystarczy tylko woda kapilarnie transportowana pod płytki, kilkanaście przejść temperatury plus/minus i już po zawodach . Może pomóc tylko ciężka hydroizolacja, prawie basenowa, ale to też zależy od jakości betonu, z jakiego wylano taras... Niektórzy robią podbudowę z bloczków, niekoniecznie betonowych, fundamentowych (bo zostały z budowy, a i betonu mniej wyjdzie ), bez zaizolowania od gruntu chociażby folią budowlaną... I nikt nie myśli o głębokości przemarzania gruntu... I konstrukcja pije wodę z gruntu... I sobie wędruje raz w górę, raz w dół... Schodek boczny też na pewno nie jest izolowany od gruntu... należałoby go odciąć choć poprzez injekcję np. IZOHANEM, potem zaizolować dwuskładnikową hydroizolacją i dopiero wtedy kłaść płytki. To wszystko kosztuje, ale nie można tu oszczędzać, bo za niedługi czas będzie potrzeba kolejnego remontu. No i TRZEBA pamiętać o dylatacji między obiema częściami tarasu, bo skleić ich płytkami na stałe - nie da się... widać to na załączonym obrazku. Link do komentarza
Tomekzzz Napisano 15 sierpnia 2019 Autor Udostępnij #14 Napisano 15 sierpnia 2019 Na płytki się nie zdecyduję, nie mam doświadczenia w tej robocie, poza tym lubię drewno. Powierzchnie muszę przygotować pod montaż konstrukcji drewnianej. Link do komentarza
Tomekzzz Napisano 15 sierpnia 2019 Autor Udostępnij #15 Napisano 15 sierpnia 2019 Ok, jak powiedziałem tak zrobiłem, odkopałem kawałek, głębokość pod poziomem gruntu to 30 cm. Fotki w załączeniu. Link do komentarza
Gość Napisano 15 sierpnia 2019 Udostępnij #16 Napisano 15 sierpnia 2019 No, wylany prosto na grunt... płytki nie miały prawa w naszym klimacie dłuzej się utrzymać... Przy montażu stelaża pod deski oodizoluj go papą, tak ze dwie warstwy w miejscach, gdzie ten stelaż będzie stykał się z betonową wylewką. Link do komentarza
Tomekzzz Napisano 19 sierpnia 2019 Autor Udostępnij #17 Napisano 19 sierpnia 2019 No dobra, no to po kolei. 1. Zrywam wszystko i czyszczę. Proste. 2. Przygotowuję szczelinę do zrobienia dylatacji. Tu już gorzej, na jaką głębokość ją oczyścić i czym to zrobić, przy ścianie mogę mieć problem z podejściem ze szlifierką. Jak dokładnie musi być oczyszczona żeby materiał dylatacyjnych zrobił swoją robotę. 3. Gruntowanie - czy gruntować poniżej linii gruntu? Jakie środki są najlepsze do roboty na zewnątrz. 4. Dylatacja. Czy wypełniać ta szparę i ewentualnie czym, potem sznurek, na wierzchu jakaś spina dylatacyjna. Po oczyszczeniu tej szpary może się zrobić nawet 1 cm przerwy, czym to spoinować? 5. Spadki, czy 1cm na metrze będzie ok? Czy tą warstwą mogę bezkarnie wyrównać poziom między tarasem fabrycznym a dokładanym? 6. Warstwa wodoszczelna - jakie mam opcje? 7. Co ze ścianami tarasu? Robić je tak samo jak powierzchnię poziomą? Coś mi mówi, że te ściany to pięta achillesowa tej konstrukcji. Tam też będą mocowane barierki. Legary będą podparte wspornikami tarasowymi, jeszcze nie wiem czy klinowymi czy kręconymi, to wyjdzie w praniu. Link do komentarza
Gość Napisano 19 sierpnia 2019 Udostępnij #18 Napisano 19 sierpnia 2019 Jeśli zostaje ten wylany kloc - "niefabryczny" - to nic mu nie pomożesz... będzie sobie chodził, jak mu się będzie chciało w zależności od wilgotności okolicznej gleby, zamarzania i rozmarzania gleby... jest bez fundamentu, opartego poza strefą zamarzania, jest nieodizolowany od mokrego podłoża... zrobił sobie 5 mm dylatacji, to może zrobić za jakiś czas kolejne milimetry - nie masz na to już wpływu, nie wyobrażam sobie metody "zakotwiczenia" tego kloca... Tak że robienie warstwy wodoszczelnej nie ma większego sensu - wystarczy jak odizolujesz legary od betonu papą. Po zdjęciu płytek oczyść beton z grubsza i zagruntuj, żeby się nie pyliło i to wystarczy. Nie widzę potrzeby wypełniania czymkolwiek dylatacji - wszak taras będzie pokryty deskami... Można by wypełnić ją jakąś pianką niskorozprężną, coby robactwo nie wlazło, albo mrówki nie zbudowały mrowiska... Ścianki tarasu wykończ - po oczyszczeniu z mchu, wytruciu go i zagruntowaniu - zaprawą wyrównującą i zrób "na beton" albo obłóż deskami, tak jak resztę tarasu. Na "fabrycznym", jak go nazwałeś kawałku tarasu masz dostatecznie dużo miejsca pod progiem drzwi tarasowych na legary i deski? Pamiętaj o wentylacji przestrzeni pod deskami. Link do komentarza
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne Napisano 19 sierpnia 2019 Udostępnij #19 Napisano 19 sierpnia 2019 Generalnie, jak powyżej napisał Uroboros. Oczyścić co się da i obecny taras potraktować wyłącznie jako nośna podbudowę pod konstrukcję drewniana, oddzieloną przeciwwilgociowo od tego co już jest. Deski koniecznie wentylowane od spodu. Konstrukcji drewnianej ruchy obecnego tarasu nic nie zaszkodzą. Próby naprawiania tego co jest teraz to zadanie bez końca. I bez sensu. 1 Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się