Skocz do zawartości

Zachowanie paneli


Recommended Posts

Dzień dobry.

Mam pytanie i zarazem prośbę o poradę.

Kupiłem nowe mieszkanie w bloku na parterze. W pazdzierniku pewna ekipa mi je wykonczyla i tak sobie mieszkam bez wiekszych problemów aż do teraz.

W piątek skończył się sezon grzewczy, za oknem ciągle pada, a na domiar złego panele zaczęły mi się miejscowo unosić...

Problem w tym, że dylatacje przy ścianach są zrobione - ok 1cm, widziałem na własne oczy, pod panelami jest folia izolacyjna i dość gruba pianka.

Teoretycznie wszystko zrobione jak trzeba a tu takie psikusy. (Jestem w stanie zajrzeć np za lodówkę gdzie nie mam cokołów i dylatacje sa zachowane.

Wydaje mi sie że w domu jako takiej wilgoci nie ma.

Jakiś pomysł co zrobić? Domagać się przyjazdu ekipy która to montowała? Jeśli tak co co oni mogą z tym zrobić?

Dzięki

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

 

 

Link do komentarza
Gość mhtyl
1 godzinę temu, bober5264 napisał:

Jakiś pomysł co zrobić? Domagać się przyjazdu ekipy która to montowała? Jeśli tak co co oni mogą z tym zrobić?

Dzięki

Oczywiście reklamować, najpierw u ekipy która kładła i u producenta paneli.

Link do komentarza

Czy panele zamontowane są bez dylatacji przy otworach drzwiowych, w sensie, że cała powierzchnia jest ułożona  jednym ciągiem?

 

Jak pasowane są styki/połączenia paneli z płytkami przy wejściu do łazienki, czy WC? Może jakieś fotki... Może układ pomieszczeń...

 

Miałem w rodzinie taki przypadek, że panele przy drzwiach do łazienki spasowane były na styk, do przeciwnej ściany było ok. 7 m, okoliczności z grzaniem podobne i telefon:

- wujku przyjedź bo trzeba podciąć drzwi w łazience, bo chyba się opuściły.

A to na długości korytarza panele naciągnęły wilgoci i zabrakło tej dylatacji - panele w tym miejscu uniosły się i drzwi zaczepiały dolną krawędzią...

 

 

Zaznaczam, że to nie ja układałem tam podłogi...

Zrobiłem dodatkową dylatację i nie trzeba było podcinać drzwi.

Panele są wyrobem drewnopochodnym i są bardzo wrażliwe na zmiany wilgotności powietrza w pomieszczeniach. Te u Ciebie były bardzo wysuszone, przezimowały w suchej atmosferze, a teraz dostały wody i sie ruszyły.

To, że za lodówką jest dylatacja, to świadczy tylko o tym, że ta podłoga, jako PŁYWAJĄCA - dociśnięta przez lodówkę i inne meble kuchenne -  "odpłynęła," w drugą stronę i tam uniosła się.

Link do komentarza



Czy panele zamontowane są bez dylatacji przy otworach drzwiowych, w sensie, że cała powierzchnia jest ułożona  jednym ciągiem?
 
Jak pasowane są styki/połączenia paneli z płytkami przy wejściu do łazienki, czy WC? Może jakieś fotki... Może układ pomieszczeń...
 


Niżej załączam obrazki, wybaczcie ze nie jest to rys techniczny ale chyba wystarczy.

Mieszkanie małe 43m, sklada sie z wc i dwoch pokoi w tym aneks kuchenny.

Panele położone są po całości z wyjątkiem wc.
Tak jak piszesz. Jednym ciągiem.

Na obrazku zaznaczyłem kółkami miejsca unoszenia. Sypialni to nie dotyczy.

Odkleiłem też próg na łączeniu z wc gdzie jest łączenie dwóch paneli, jeden ma sporą przerwę - ok 1cm, drugi miał jej minimum, więc złapałem za szlifierke żeby mu troszke pomóc z nadzieją że się ro wszystko upoziomuje i teraz to dopiero odstaje...277d8d1951535933129982609d6263a7.jpg30cbcdd15b52a62847abebf6cd756979.jpg8e4443706c1954cb7101104f1c181069.jpg904e799584295cb86f235cc4bed6a46d.jpg

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

Tą szlifierką ciąłeś nie to miejsce...

Przy drzwiach wejściowych, przy lewej stronie ościeżnicy zdejmij listwę przypodłogową i tu pewnie skończyła się dylatacja - tu trzeba podciąć.

Również przy tej ściance tej "szafy" po prawej stronie wejścia to należy powtórzyć te czynności...

Powinien zrobić to "układacz" - zadzwoń do niego i spokojnie to omówcie i wyjaśnijcie.

Link do komentarza

Ekipe wezwe, oczywiście, bo za nich nic wiecej nie bd robił.
Chciałbym się przygotować teoretycznie do rozmowy, mniej wiecej wiedziec co i jak można poprawić i czy np zaproponowane przez nich rozwiązania będą miały ręce i nogi.
Niestety tego typu rozmowy często mają negatywny wydźwięk. Tym bardziej że cokoły są 'uszczelnione' do ściany akrylem lub silikonem, więc cholera wie jak to będzie wyglądało po zdjęciu i czy nie bede misial im kazać malować ściany.. :)

Panowie, macie jeszcze jakieś rady?
Co jak będą się wymigiwać że to nie ich wina czy coś? Straszyć sądem?

Dzięki za pomoc

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

Grubsza folia nic nie zmieni, jeśli już, to warstwa, i to niemała styropianu (aby docieplić podłogę od podłoża)... i ponowne ułożenie paneli - jeśli popełni się te same błędy - również... panele łapią wodę z powietrza, a - faktycznie - zimne podłoże pomaga w zbieraniu się większej ilości pary wodnej.

Co byś nie zrobił - panele będą chodzić zależnie od wilgotności powietrza - toż to PODŁOGA PŁYWAJĄCA...

No, chyba że będziesz miał klimatyzację ze ścisłą regulacją wilgotności w pomieszczeniach.

 

W miejscach zaznaczonych na czarno zdejmij listwy przypodłogowe i dłutem, albo dużym nożem powiększ - właściwie to teraz ZRÓB - dylatacje i podłoga siądzie i będzie pływała :)panele.jpg.2bec6ca595cc558ffcc91211c45fe111.jpg

 

 

Tak jak pisałem wcześniej duże miejscowe obciążenie podłogi (szafki kuchenne, ciężkie meble) utrudniają "pływanie" podłogi, niektóre dylatacje nie "pracują" i tak się dzieje, jak u Ciebie :bezradny:

 

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przepisy ppoż. mówią, że tak blisko granicy nie wolno stawiać domu. O płocie niczego nie mówią.  A skoro dom się jednak postawił, to niech teraz dom się martwi przepisami. Płot nie musi.
    • Najwyższy czas zlikwidować tę służebność, niestety to droga sadowa. Pamiętaj jednak, ze działka ze służebnością mocno zmniejsza swoją wartość.
    • Nie mam zamiaru się gniewać z sąsiadem, ma służebność nie wiadomo po co, ponieważ posuada swój własny wjazd z innej strony i dodatkowo nie respektuje żadnych zasad mimo rozmów z nim. Przekracza służebność, obiecuje że nie będzie tego robił a za chwilę jest to samo
    • U mnie było podobnie. Działki po bokach ogrodzone, bez zgody właścicieli abym mógł do swojej działki doprowadzić media, nie naruszając tych ich. Wymyśliłem że zrobię toew tej drodze ze służebnością. Kosztowało mnie ogromne ilości alkohol aby się integrować, kupowanie roślin fajnych do nasadzenia w miejscu odkładanych przez koparkę z wykopu ziemi, pogodzenia się że kiedy już za swoją ciężką kasę zrobiłem dojazd, wciąż parkowali mi on i jego goście pod bramą wjazdową, że nie mogłem wyjeżdżać i musiałem prosić aby mi na to pozwoli. Nauczyłem się jednego. Nigdy! Nigdy nie kupiłbym więcej działki, do której dostęp miałbym tylko wtedy, gdy ktoś mi na to pozwoli.     Nie gniewaj się z sąsiadem. Zgodzę daj na sprawy mało istotne. Trawa odrośnie. Rośliny nasadzisz. Ale będziesz miał pewność że kiedy pojedziesz na narty, do Egiptu latem, czy teściów odwiedzić na Wielkanoc, sąsiad zajrzy czy ktoś się nie szwęda na posesji, podkarmi kota, a nawet gdy zaufasz i się zaprzyjaźnisz - podleje w domu kwiaty 
    • Dla większości inwestorów dach to pokrycie. Dlatego interesuje ich głównie kolor i wzór blachy czy dachówki. Ukryta pod pokryciem konstrukcja, najczęściej w postaci drewnianej więźby, już tak ciekawa nie jest, a to właśnie ona ma zasadniczy wpływ na trwałość dachu i bezpieczeństwo domowników. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budownictwob2b.pl/dachy/baza-wiedzy/51002-wiezba-dachowa-wazny-element-dachu
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...