Skocz do zawartości

bober5264

Uczestnik
  • Posty

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bober5264

  1. Ok, ekipe do poprawki mam umówioną na przyszłą sobotę. Powiedzcie mi jezzcze prosze, czy te panele powinny się rozejść/wygładzić w dniu dorobienia dylatacji czy będzie to spowolniony proces? Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  2. Czyli powinni kupić grubszą folie zdjąć panele i położyć jeszcze raz? Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  3. Ekipe wezwe, oczywiście, bo za nich nic wiecej nie bd robił. Chciałbym się przygotować teoretycznie do rozmowy, mniej wiecej wiedziec co i jak można poprawić i czy np zaproponowane przez nich rozwiązania będą miały ręce i nogi. Niestety tego typu rozmowy często mają negatywny wydźwięk. Tym bardziej że cokoły są 'uszczelnione' do ściany akrylem lub silikonem, więc cholera wie jak to będzie wyglądało po zdjęciu i czy nie bede misial im kazać malować ściany.. Panowie, macie jeszcze jakieś rady? Co jak będą się wymigiwać że to nie ich wina czy coś? Straszyć sądem? Dzięki za pomoc Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  4. Niżej załączam obrazki, wybaczcie ze nie jest to rys techniczny ale chyba wystarczy. Mieszkanie małe 43m, sklada sie z wc i dwoch pokoi w tym aneks kuchenny. Panele położone są po całości z wyjątkiem wc. Tak jak piszesz. Jednym ciągiem. Na obrazku zaznaczyłem kółkami miejsca unoszenia. Sypialni to nie dotyczy. Odkleiłem też próg na łączeniu z wc gdzie jest łączenie dwóch paneli, jeden ma sporą przerwę - ok 1cm, drugi miał jej minimum, więc złapałem za szlifierke żeby mu troszke pomóc z nadzieją że się ro wszystko upoziomuje i teraz to dopiero odstaje... Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  5. Nie ma, komorki lokatorskie sa na parterze, z mieszkania mam wyjscie prosto na ogrodek Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  6. Pode mną nie ma już nic Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  7. Dzień dobry. Mam pytanie i zarazem prośbę o poradę. Kupiłem nowe mieszkanie w bloku na parterze. W pazdzierniku pewna ekipa mi je wykonczyla i tak sobie mieszkam bez wiekszych problemów aż do teraz. W piątek skończył się sezon grzewczy, za oknem ciągle pada, a na domiar złego panele zaczęły mi się miejscowo unosić... Problem w tym, że dylatacje przy ścianach są zrobione - ok 1cm, widziałem na własne oczy, pod panelami jest folia izolacyjna i dość gruba pianka. Teoretycznie wszystko zrobione jak trzeba a tu takie psikusy. (Jestem w stanie zajrzeć np za lodówkę gdzie nie mam cokołów i dylatacje sa zachowane. Wydaje mi sie że w domu jako takiej wilgoci nie ma. Jakiś pomysł co zrobić? Domagać się przyjazdu ekipy która to montowała? Jeśli tak co co oni mogą z tym zrobić? Dzięki Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Utwórz nowe...