Ekipe wezwe, oczywiście, bo za nich nic wiecej nie bd robił. Chciałbym się przygotować teoretycznie do rozmowy, mniej wiecej wiedziec co i jak można poprawić i czy np zaproponowane przez nich rozwiązania będą miały ręce i nogi. Niestety tego typu rozmowy często mają negatywny wydźwięk. Tym bardziej że cokoły są 'uszczelnione' do ściany akrylem lub silikonem, więc cholera wie jak to będzie wyglądało po zdjęciu i czy nie bede misial im kazać malować ściany.. Panowie, macie jeszcze jakieś rady? Co jak będą się wymigiwać że to nie ich wina czy coś? Straszyć sądem? Dzięki za pomoc Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka