Skocz do zawartości

dach


Recommended Posts

Napisano
  Dnia 11.09.2018 o 07:41, Jarek Nowikowski napisał:

Czy jest możliwość docieplenia takiego dachu?Nadmienię że nie mam poddasza i nie chcę tego robić od środka budynku. 

Rozwiń  

Po co ocieplać dach jeżeli poddasze nieużytkowe? Wystarczy ocieplić strop na całej powierzchni, łatwiej i prościej i taniej bo mniej m2 aniżeli przy ociepleniu połaci dachowej.

Napisano

Czytamy ze zrozumieniem 😅 nie ma poddasza i nie chce robic tego od wewnątrz bo mam ładne drewno na suficie którego nie chcę zrywać.

Co do metody na krokwiowej fajna jeżeli robimy nowy dach .Nie przejdzie to u mnie bez wymiany lub wzmocnienia krokiew niestety. 

Napisano (edytowany)

Cześć. Patrzę na twój dach i mam takie oto refleksje:

 

1. Skoro ocieplasz od zewnątrz, to raczej warto liczyć się z tym, że trzeba będzie kłaść nowe pokrycie dachu. Raz użytego gontu raczej nie da się powtórnie użyć. Nie musisz zrywać starego pokrycia.

2. Wzmocnienie konstrukcji twojego dachu nie musi być kłopotliwe, bo masz dość nisko okapy: z tego wynika, tak sobie dumam, że możesz spokojnie położyć coś na kształt dodatkowej konstrukcji dachowej, której kalenica pokryje istniejącą kalenicę, a podstawę oprzesz na słupach. Niejako powtórzysz istniejący ustrój.

3. Ocieplenie dachu wypadłoby w grubości nowej konstrukcji, co daje uczciwe pogrubienie istniejącego ocieplenia. Bo chyba słusznie zakładam, że skoro docieplasz, to jakieś ocieplenie dachu już masz.

3a. Ocieplając od zewnątrz, na goncie możesz spokojnie kłaść płyty styropianowe - wówczas nie trzeba martwić się zapewnieniem szczeliny wentylacyjnej w połaci.

[dopisałem:] 3b. Płyty ocieplenia ubyłyby układane pomiędzy krokwiami nowego ustroju.

4. Wg mnie wyzwanie jest prostsze, niżby to z początku wyglądało.

[dopisałem:] 5. Wg mnie nie ominie cię konieczność wzmacniania konstrukcji i kładzenia nowego pokrycia. Kładź blachę!

 

Dobrze, żeby moje pomysły zweryfikował rozgarnięty specjalista  i grono forumowe - jest tu kilka aktywnych, pomocnych i kompetentnych osób.

 

Pozdrowienia, PeZet

 

Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
  Dnia 12.09.2018 o 07:31, Jarek Nowikowski napisał:

Czytamy ze zrozumieniem 😅 nie ma poddasza i nie chce robic tego od wewnątrz bo mam ładne drewno na suficie którego nie chcę zrywać.

Rozwiń  

Ano czytamy ze zrozumieniem :) To że pisałeś że nie masz poddasza nie jest jednoznaczne że nie ma stropu, prawda? A dlaczego  chcesz ocieplić od zewnątrz a nie od wewnątrz niestety nie napisałeś a ja jasnowidzem jeszcze nie jestem :) 

Napisano
  Dnia 12.09.2018 o 14:55, mhtyl napisał:

Ano czytamy ze zrozumieniem :) To że pisałeś że nie masz poddasza nie jest jednoznaczne że nie ma stropu, prawda? A dlaczego  chcesz ocieplić od zewnątrz a nie od wewnątrz niestety nie napisałeś a ja jasnowidzem jeszcze nie jestem :) 

Rozwiń  

"nie chce robic tego od wewnątrz bo mam ładne drewno na suficie którego nie chcę zrywać."

Czyli pozostaje opcja ocieplenia od zewnątrz, co wiąże się z koniecznością ułożenia nowego pokrycia.

Napisano
  Dnia 14.09.2018 o 07:30, Budujemy Dom - podstawa domu napisał:

"nie chce robic tego od wewnątrz bo mam ładne drewno na suficie którego nie chcę zrywać."

Czyli pozostaje opcja ocieplenia od zewnątrz, co wiąże się z koniecznością ułożenia nowego pokrycia.

Rozwiń  

Czyli ciąg dalszy czytania ze zrozumieniem :) Otóż owe słowa  "nie chce robić tego od wewnątrz bo mam ładne drewno na suficie którego nie chcę zrywać." zostały napisane w poście #6  po moim poście w którym doradziłem aby ocieplił strop w poście #5.

 

A jak nie chce zrywać pokrycia to  niech da płytę obornicką, nic prostszego  chyba w tym przypadku nie zdziała. Nie ma ryzyka zalania domu podczas wymiany i ocieplenia w razie opadów deszczu, szybkość i prostota układania płyt przemawia za tym aby je zastosować.

  • 3 miesiące temu...
Napisano

Cześć,

Co myślicie o takim wykonaniu izolacji dachu:

płyty fermacell - na krokwie

łaty i kontrłaty - na płyty

piana PUR - na płyty, do wysokości łat i kontrłat 

 

jeszcze pomiędzy płytą a pianą myślałem o memranie, jakiejś grubej

?

Plis, bez hejtu i naigrawania się. Bardzo proszę o merytoryczne uwagi dla takiego pomysłu.  Łaty i kontrłaty mogłyby mieć w sumie wysokość 15 cm

Napisano
  Dnia 17.01.2019 o 07:58, Alians napisał:

Łaty i kontrłaty mogłyby mieć w sumie wysokość 15 cm

Rozwiń  

Nie widziałem jeszcze kontraty i łaty aby miały w sumie wysokość 15 cm.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...