Skocz do zawartości

Ocieplenie starych scian


Recommended Posts

Napisano

Witam Wszystkich. Mam pytanie. Remontuje stary budynek mieszkalny piętrowy po zeszlorocznej nawałnicy. Czy wie ktoś jak ocieplić wnętrze pomieszczeń a  zarazem wzmocnić stare ściany (chodzi mi o pietro). Za kazda podpowiedz milo dziekuje.

Napisano
36 minut temu, Tomaszsin napisał:

Witam Wszystkich. Mam pytanie. Remontuje stary budynek mieszkalny piętrowy po zeszlorocznej nawałnicy. Czy wie ktoś jak ocieplić wnętrze pomieszczeń a  zarazem wzmocnić stare ściany (chodzi mi o pietro). Za kazda podpowiedz milo dziekuje.

Wzmocnienie to zagadnienie konstrukcyjne i przydałoby się konsultowanie tego z konstruktorem.

W zasadzie nic nie wiemy o budynku, jego konstrukcji, zniszczeniach?

Sam wzmacniałbym od środka, ale ocieplał od zewnątrz.

Napisano
6 godzin temu, Tomaszsin napisał:

Remontuje stary budynek mieszkalny piętrowy po zeszlorocznej nawałnicy. Czy wie ktoś jak ocieplić wnętrze pomieszczeń a  zarazem wzmocnić stare ściany (chodzi mi o pietro).

No to napisz coś więcej - jak ucierpiał budynek, jakie uszkodzenia czy wady posiada, jaka konstrukcja, dlaczego chcesz wzmacniać ściany i jakie ściany, z czego zbudowane, jaki dach. 

A wnętrze pomieszczeń ociepla się przez ocieplenie budynku od zewnątrz (chyba że jest to niemożliwe z jakichś względów).

Napisano (edytowany)

Po nawałnicy ucierpiał tylko dach który w tym momencie jest konczony. Dom jest zbudowany z czerwonej cegły. Chodzi mi o ocieplenie od wewnątrz gdyż jest to dom teściów A oni dół ocieplili styropianem od środka (niby tak wyszło ich taniej) dlatego nie jest możliwość ocieplenia z zewnatrz. 

Edytowano przez Tomaszsin (zobacz historię edycji)
Napisano
50 minut temu, Tomaszsin napisał:

(niby tak wyszło ich taniej)

Taniej nie znaczy lepiej. Po pierwsze.

Po drugie kubatura się zmniejszy.

Po trzecie styropianem od środka to można ul ocieplić, a i tak pszczoły zadowolone nie będą... Wyobraź sobie nie daj Boże pożar i styropian w środku.

Na styropian zarzucali klej i siatkę czy jeszcze obmurowali od środka połówką?

Dom piętrowy? Z poddaszem? Mieszkasz na kondygnacji powyżej nad teściami?

Napisano
Dnia 18.01.2018 o 13:54, Takiowaki napisał:

Taniej nie znaczy lepiej. Po pierwsze.

Po drugie kubatura się zmniejszy.

Po trzecie styropianem od środka to można ul ocieplić, a i tak pszczoły zadowolone nie będą... Wyobraź sobie nie daj Boże pożar i styropian w środku.

Na styropian zarzucali klej i siatkę czy jeszcze obmurowali od środka połówką?

Dom piętrowy? Z poddaszem? Mieszkasz na kondygnacji powyżej nad teściami?

Na styropian przychodziły płyty rgips. To jest piętrowy dom z poddaszem, gdzie niektóre pomieszczenia są ze skokami. To jest kondynecja powyżej teściów ( żona otrzymała to w spadku po swojej babci) i wymaga to kapitalnego remontu.  Sam jestem przeciwny ocieplenie od środka ale teście się uparli że nie będą nic zewnątrz robione. Dla tego staram się tu dostać jakieś informacje jak to najlepiej zrobić.

Napisano
6 minut temu, Takiowaki napisał:

Albo ociepl tylko swoją kondygnację od zewnątrz.

To samo chciałem doradzić!

Jeśli teść stanowczo nie chce ocieplać swojej kondygnacji, to zrób sam swoją kondygnację...

Ze 25, 30 cm zejdź poniżej poziomu stropu - żeby zminimalizować mostek termiczny - potem listwa startowa i do dachu daj 25 cm styropianu... Jak poczytasz, pooglądasz YT, to sam zrobisz... Za jakiś czas teść zrobi parter.

Jak masz skosy- wyjdzie mniej ocieplania.

 

W jakim stanie jest ocieplenie dachu?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...