Skocz do zawartości

Grzyb na ścianie


Recommended Posts

Podejrzewam, że jest nieszczelne połączenie na pionie kanalizacyjnym... Nieszczelność nie musi być duża - wystarczy, że jest podwinięta, czy uszkodzona uszczelka przy którymś kolanku i woda sączy się po kropelce...

Jak długo mieszkasz w tym domku?

Link do komentarza

Niezbędne bedzie usunięcie listwy przypodłogowej i rozkucie tego miejsca i sprawdzenie szczelności połączeń części składowych pionu. Ale w obecności przedstawiciela dewelopera - chyba jeszcze jakieś terminy gwarancji czy rękojmi nie minęły...

Link do komentarza
1 godzinę temu, Jarek1987 napisał:

Witam mam taki problem. Na ścianie widocznej wyszedł mi grzyb. W ścianie tej idzie pion wodno-kanalizacyjny i rurki od ogrzewania podłogowego. Co zrobic bo czeka mnie przeprawa z deweloperem. 

Trochę późno się za to bierzesz. zdjąć listwę i odkuwać po kolei. Musisz znaleźć wyciek. Dewelopera jeszcze dziś za fraki.

Link do komentarza

Oprócz nieszczelności w instalacji nie można  wykluczyć przenikania wody np. z wanny, jeśli stoi nad pionem instalacyjnym i jest obudowana. Charakter zacieku wskazuje j na okresowe zalewanie, ,więc to raczej nie rury instalacji wodociągowej i c,o, Przed rozkuwaniem warto sprawdzić, czy jest możliwe ściekanie wody do kanału instalacyjnego z podłogi górnej łazienki.

Link do komentarza
4 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Charakter zacieku wskazuje j na okresowe zalewanie, ,więc to raczej nie rury instalacji wodociągowej i c,o,

Może być drobniutki przeciek, nawet sączenie kroplami przez dłuższy czas. Miałem takie coś w domu. Okazało się, że kapało z końcówki zaczopowanej rury w ścianie, też było za zabudową - i musiało trwać przez jakiś czas. Nie lało się - kapało i to nawet nie bez przerwy - a zalało ok 2m2 ściany (w dodatku naciągnęło do ścianki 12 cm kratówki.

Potraktowałem antygrzybem i wysuszyłem wentylatorem - ale suszenie trwało jakiś miesiąc. 

 

Ciekawe - co odkryją?

Link do komentarza

Na moje oko to winny jest ten kto zakładał listwy przypodłogowe. Jarek jak ściągniesz listwę to zwróć uwagę czy nie ma przymocowania listwy przykręconego na wysokości tych rurę od ogrzewania czy pionu kanalizacyjnego. Zapewne ktoś przewiercił się do rurki i zatkał wkrętem, teraz wkręt przerdzewiał i puściło.

No chyba, że listwy były przyklejane to wtedy moja teoria do kosza.:icon_biggrin:

Link do komentarza
7 godzin temu, Jarek1987 napisał:

Domek. Na gorze sa 2 lazienki ale uzywamy jednej. Uzywamy jej tylko do kapieli i w nocy bo w dzien mamy na dole. 

I tu jest chyba sedno (wraz z tym, co napisał uroboros o podwiniętej uszczelce na kielichu od kanalizacji). Spuszczanie wody z wanny (gwałtowność strumienia wody, który wyhamowuje na załamaniu kolana), powoduje jej spiętrzanie, a jeśli uszczelka nie spełnia swojego zadania, to wypływa w szczelinę pomiędzy tynkiem a posadzką.

Oczywiście możliwy jest każdy inny wariant, aczkolwiek mhtylowy jest dość ekstremalny, ale w budownictwie nie takie cuda ponoć widzieli. :D

Link do komentarza

Pion kanalizacyjny jest średnicy 110 mm, wyjście z wanny jest średnicy 50 mm więc uważam że jest niemożliwe aby rura o tak dużym przekroju wypełniła sie w całości wodą biorąc pod uwagę że jest ona w pionie a nie w poziomie a złącza kielichowe są usytuowane z kierunkiem przepływu i rura w kielich wchodzi co najmniej na głębokość około 100 mm. I jeszcze do tego syfon wraz korkiem z wanny wyhamowuje wodę nie powodując aby leciała pełnym strumieniem.

Ja bynajmniej pion kanalizacyjny (brak uszczelki czy jej podwinięcie) wykluczam jako źródło przecieku.

Link do komentarza

 

24 minuty temu, mhtyl napisał:

Pion kanalizacyjny jest średnicy 110 mm, wyjście z wanny jest średnicy 50 mm więc uważam że jest niemożliwe aby rura o tak dużym przekroju wypełniła sie w całości wodą biorąc pod uwagę że jest ona w pionie a nie w poziomie a złącza kielichowe są usytuowane z kierunkiem przepływu i rura w kielich wchodzi co najmniej na głębokość około 100 mm. I jeszcze do tego syfon wraz korkiem z wanny wyhamowuje wodę nie powodując aby leciała pełnym strumieniem.

Ja bynajmniej pion kanalizacyjny (brak uszczelki czy jej podwinięcie) wykluczam jako źródło przecieku.

Bo nie bierzesz Heniu pod uwagę, że za kolanem może być już nalot osadów zmniejszających średnicę - to by tłumaczyło dlaczego problem pojawił się dopiero po 3 latach. Wkręt wwiercony w rurę wodną pp nie czekałby raczej tyle czasu. W każdym razie na jego miejscu rozkułbym do wysokości kielicha i poczekał aż żoncia wykąpie dla mnie ciało. ;) 

Edytowano przez Leszek4
usunąłem jakieś G przed cytatem (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 godzinę temu, uroboros napisał:

A co ja pisałem w #2?

o uszczelce - a może być inna przyczyna przecieku, np wspomniany w#21 gwóźdź

54 minuty temu, mhtyl napisał:

Bo tak to jest jak się nie czyta całego tematu i trzepie sie pianę nic nowego nie wnosząc do tematu.

 

1 godzinę temu, retrofood napisał:

Oj ten Zenobi, Zenobi...

 

Był taki truteń Zenobi w bajeczkach Babci Pimpusiowej...

Co wnoszą do tematu te zdania???? to jest :spam:

Link do komentarza
41 minut temu, Leszek4 napisał:

 

Bo nie bierzesz Heniu pod uwagę, że za kolanem może być już nalot osadów zmniejszających średnicę - to by tłumaczyło dlaczego problem pojawił się dopiero po 3 latach. Wkręt wwiercony w rurę wodną pp nie czekałby raczej tyle czasu. W każdym razie na jego miejscu rozkułbym do wysokości kielicha i poczekał aż żoncia wykąpie dla mnie ciało. ;) 

Wziąłbym to pod uwagę gdyby tam szla woda z pralki, ale tam idzie woda z łazienki i to tylko jak autor pisał sporadycznie bo bardziej oblegają łazienkę na parterze. Biorąc pod uwagę również prawidłowe spadki to głęboko wątpię aby nawet przy używaniu pralki taki osad sie zrobił, to są rury pcv a nie jak kiedyś żeliwne które zarastały.

Ale cóż, różne cuda sie zdarzają na budowie i po jej ukończeniu:icon_biggrin:

45 minut temu, zenek napisał:

o uszczelce - a może być inna przyczyna przecieku, np wspomniany w#21 gwóźdź

 

 

:icon_eek:Gdzie ty widzisz w tym poście zacytowanym poniżej a noszącym numer #21 mowę o gwoździu?

58 minut temu, joks napisał:

zdjęcie tej ściany obejmuje tylko dolną jej część , czy wyżej nie było nic wiercone pod jakiś obrazek czy inne ustrojstwo?

lub może styropian z zewnątrz był kotwiony?

 

Link do komentarza

Heniek, moim zdaniem miejsce za tym kolanem jest newralgiczne, bo wolno spływające wody z umywalki na parterze z dużym prawdopodobieństwem natykały się na pozostałe tam osady pobudowlane. A sporadycznie używana wanna na piętrze nie dała w końcu rady rozbijać narostów. Wiesz o czym piszę. 

Przy czym nie twierdzę, że mam absolutną rację, ale mam pewne doświadczenie w administrowaniu mieszkaniami komunalnymi, a nawet hotelem... :D

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam trzy takie regały i bardzo je sobie chwalę. Owszem, przy składaniu pierwszego popełniłem błąd, wierząc bezkrytycznie w instrukcje sprzedawcy i nie zaginałem "języczków" wsuwanych w wycięcia kątowników, no i regał mi się rozsypał już pod koniec montowania. Ale gdy wszystkie zagiąłem (łatwe to nie jest, ale da się). regał jest lekki i nie do zdarcia. Nośność jednej półki to 125 kg, więc w warunkach domowych spokojnie wystarcza do niemal wszystkiego. Nawet w garażu.   Regałów niczym nie mocuję do ścian. Nie ma potrzeby. Oczywiście, jeśli stoją na wyrównanym i pewnym podłożu.  Da się je kupić w cenie poniżej 80,00 PLN, więc uważam, że naprawdę warto.   PS. To się nie chwieje, zapewniam!
    • Komentarz dodany przez agata: czy ktos wie czy kostka z brukbet jest warta uwagi? przymierzamy sie w koncu do zakupu
    • To chyba chybiony i fałszywy argument, bo klimatyzator jednak dmucha powietrzem zagrzanym do o wiele wyższej temperatury niż te 22 stopnie, chcąc osiągnąć zadaną temperaturę i pewnie to jest o wiele wyższa temperatura niż 30 st. Nie mierzyłem ale tak na wyczucie to znacznie przkracza trzydziestkę. Więc to akurat w drugą stronę działa, jeśli chodzi o tę "róznicę temperatur", czyli na korzyść hydrauliki. 
    • Ogrzewanie hydrauliczne, które występuje w 99% nowych polskich domach jest mniej efektywne i droższe niż bezpośrednie ogrzewanie pompą powietrze-powietrze, bo COP zależy od różnicy temperatur, a wodę trzeba ogrzać do ok 30°C, za powietrze do 22°. Proponuję zainteresować się systemem HVAC. V-wentylacja z odzyskiem ciepła wykonana pod ilość mieszkańców, a nie na kubaturę. Musi być, gdy chcemy używać klimatyzacji, bo latem przy chłodzeniu wentylacja grawitacyjna nie działa i oddychamy coraz bardziej zużytym powietrzem, co prowadzi do różnych dolegliwości. AC- jakość powietrza, za którą odpowiadają rewersyjne pompy ciepła (klimatyzatory). Temperatura cały rok, a wilgotność, która tworzy zaduch latem (tryb dry). H- ogrzewanie, czyli w przypadku, gdy klimatyzacja nie da rady (zazwyczaj kilka dni w roku) do uruchamiają się maty grzewcze. Ogrzewanie oporowe to COP 1, ale ono jest w tym systemie tylko wspomaganiem na wypadek ekstremalnych mrozów, awarii, czy dla komfortu, gdy ktoś chce bardziej dogrzać pokój. Poza tym pompy ciepła wciąż działają, więc zużycie jest śladowe. Dlaczego potrzebne są maty? Czy nie można dobrać większej mocy klim? Chodzi o to, że sezon grzewczy trwa ponad pół roku, a średnia temperatura w tym czasie w ostatnich latach to +5C i wciąż rośnie. Jeśli pompa będzie za duża to przez większość sezonu będzie działać on-off i łączne zużycie wyjdzie 2-3x większe. Jeśli rekuperacja jest zrobiona zgodnie ze sztuką, czyli działa na 20-30m3//osobę to klimy 30W/m2 są wystarczające. Cały system wychodzi przy okazji najtaniej i zapewnia zużycie poniżej 15kWh/m2. Ponadto warto wiedzieć, że powietrze nawiewane z anemostatów po odzysku ciepła jest tylko o kilka stopni chłodniejsze od domowego. Gdy podajemy je z góry to zapobiega ścieleniu się ciepłego przy suficie, a samo zanim opadnie zdąży się ogrzać. Daje to komfort w strefie przebywania ludzi. System musi być kompletny i dobrze przemyślany. 
    • A stoją zapewne obok siebie... więc jak zrobi się z nich  "kątownik" - będą stały jeszcze stabilniej...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...