Skocz do zawartości

posadzenie krzewow


Recommended Posts

Witam

zamierzamy posadzić coś w rogu płotu drewnianego i siatki ( cos takiego w  kształcie litery L  ). W przyszłości zamiast siatki tez bedzie plot , wiec róg będzie zacieniony. na fotce zaznaczone kierunki swiata

plot.thumb.JPG.d969f893bc5be93684ef7593fc1a79d3.JPG

Spodobała nam sie taka roslinka, w internecie znalazlem ze to chyba pigwowiec japonski.

krzew.thumb.JPG.1f2d5b6db26ba93ac6098dee653a1314.JPG

Chcemy posadzic w rogu ze 3 sztuki tego krzewu i pod spodem jakies mniejsze roslinki. Moze ktos cos poradzic, co by do tego pasowalo?

Oczywiscie zamiast tego "pigwowca??" moze byc inny krzew, aby tylko jesienia mial jakies kolorowe owocki, a wiosna kwiaty. (chodzi o to zeby przez wiekszosc roku bylo kolorowo).

mam nadzieje ze poradzi moze cos Pani Elfir, bo widze ze to bardzo ogarnieta osoba w tych tematach. Oczywiscie opinie innych osob tez wysluchamy.

Link do komentarza

ja bym tam poleciła różanecznik podsadzony turzycami i żurawkami. Ewentualnie zamiast różaneczniki ostrokrzew Meservy.

Coś w tym kierunku:

67217d15db36765egen.jpg

Osobiście moim zdaniem pigwowce wyglądają dość nieporządnie (pokrój), krótko kwitną. Bardziej nadają się na założenia naturalistyczne czy wiejskie.

Link do komentarza

Zasadniczo nie trzeba przycinać. Same z siebie rosną jako gęsta kula. Chyba, ze pojawią się błędy pielęgnacyjne i zrobi się ażurowy. Wówczas można zagęścić przycinając lub obłamując pączki szczytowe po kwitnieniu. 

Dużo też zależy od tego jaką odmianę kupiliście. Niektóre sa luźniejsze pokrojowo a inne bardziej poduchowate.

Za to trzeba prawidłowo posadzić. Wymagają gleby kwaśnej i rozluźnienia bryły korzeniowej przed posadzeniem (to ważne!).

 

I możesz te różaneczniki podsadzić karłowymi różanecznikami i azaliami japońskimi.

Zwykle mieszańce katawbijskie rozpoczynają kwitnienie w drugiej połowie maja, a np. grupa Impeditum kwitnie pod koniec kwietnia - czyli można, odpowiednio dobierając odmiany, wydłużyć okres atrakcyjności takiej rabaty

Link do komentarza

To są średnie odmiany. Po 10 latach powinny mieć ok. 1,5 m wysokości i szerokości. 

Z tym, że jedna kwitnie na różowo a druga na czerwono - jeśli nie będzie ci przeszkadzać dysonans kolorystyczny, to ok.

 

Dla uspokojenia można dodać białe azalie japońskie np. Kermesina Alba - to niska, poduchowata odmiana.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

od płotu odsunęłabym się na 60-80 cm. Między roślinami 1-1,2 m. czyli bierz pod uwagę ich wzrost.

Pod nimi trzeba wówczas posadzić coś zadarniającego, co wypełni wolne przestrzenie, np. runianke japońską, liriope, tiarellę. Można też posadzić paproć (np. wietlicę samiczą), która koronkowymi liśćmi rozluźni wizualnie sztywne różaneczniki. 

Azalie japońskie możesz posadzić blisko różaneczników, zakładając, że z czasem je przesadzisz (azalie i różaneczniki mają bardzo płytki system korzeniowy, bez problemu przesadza się nawet stare egzemplarze), albo odsunąć na te 60-80 cm od nich. Azalie są mniejsze, więc inna będzie rozstawa, ale to zależy jaką konkretnie odmianę kupisz (niektóre po 10 latach mają 60 cm średnicy a inne 120 cm). 

 

Polecam posadzenie niewielkiego drzewka, który nada kompozycji trójwymiarowości, głębi. To może być ozdobna wiśnia, pienna forma magnolii lub klon tatarski.  

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Do azalii i różaneczników spokojnie można obłożyć korą. Jak zakładałem, to najpierw stanowisko potraktowałem glebogryzarką, przemieszałem z torfem i tak rosło przez dwa lata. Teraz przed świętami zdecydowałem się na zrobienie własnej kory dekoracyjnej, bo z drugiej strony ogrodu mamy też skalniak i trochę tego potrzebujemy ;) jak złapiesz trochę bakcyla z tymi krzewami to mogę ci polecić rozdrabniacz ryobi :)

Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie trzymam się ale staram się trzymać...już mam przykłady za sobą w swoim mieszkaniu gdzie nie jest to możliwe. Do którego paragrafu, rozdziału doczytać? Możesz zasugerować, czy po prostu do końca?   @retrofooddzięki, teraz b. rzeczowo.  to jak to się ma do tego:? https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220001225/O/D20221225.pdf trochę dziwne hierarchia hmmm.   Rozumiem, że dok z linku najważniejszy: "I to jest dokument podstawowy..."
    • No właśnie. Przepisami obowiązującymi w każdej sytuacji, jest Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690, wraz z późniejszymi zmianami.   https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220001225/O/D20221225.pdf Instalacji elektrycznej dotyczy rozdział 8, od paragrafu 180. A jednym z najważniejszych paragrafów jest ten z nr 183, ale radzę dokładnie przestudiować wszystkie.   I to jest dokument podstawowy. Bo nawet Polskie Normy nie są dokumentem obowiązującym, a jedynie zalecanym. Od postanowień normy można odstąpić w sytuacjach uzasadnionych. Przykład podałem wyżej. Nie da się prowadzić instalacji w strefach do siebie prostopadłych, jeżeli pomieszczenie ma ściany ukośne. Albo okrągłe. A takie są i wcale nierzadko. Innym przykładem był kiedyś nakaz obejmowania połączeniami wyrównawczymi wszelkich elementów metalowych w łazienkach. A więc literalnie go stosując, należało uziemiać zawiasy szafek, albo klucze w zamkach. Co jest absurdem totalnym.      Całej instalacji nie ma technicznego sensu prowadzić np. w podłodze, bo np. lampy wiszą najczęściej na suficie, albo na ścianach. Ale np. większość instalacji gniazdek wtyczkowych - już tak. Łatwiej i taniej prowadzić ją w podłodze. Nie wszystkie oczywiście, bo musimy mieć na uwadze postanowienia paragrafu 188, pkt 2: § 188.  1... 2. W instalacji elektrycznej w mieszkaniu należy stosować wyodrębnione obwody: oświetlenia, gniazd wtyczkowych ogólnego przeznaczenia, gniazd wtyczkowych w łazience, gniazd wtyczkowych do urządzeń odbiorczych w kuchni oraz obwody do odbiorników wymagających indywidualnego zabezpieczenia.   Bo zasadą jest prowadzenie przewodów w liniach prostych, równolegle do krawędzi ścian i stropów. A odległości,  czyli wymiary w strefach, to już jest wymysł speców z SEP. Natomiast Ty się tego trzymasz, jak rąbka mamusi spódnicy. Niepotrzebnie.        
    • @retrofood Dla mnie pod takim czymś kryją się przepisy:   Jeżeli Cię dobrze zrozumiałem to "...przepisach pomocniczych" to te strefy możemy traktować jako zalecenia...prowadź tak, jeżeli się da... Z Twojej wypowiedzi zrozumiałem również, że zastrzeżeniem jest, że w prawej stronie przewody/rurki mam co powiedzmy 5cm. Przy prowadzeniu tylko przewodów one byłby obok siebie.     Możesz wskazać jak albo krótko opisać co masz na myśli, może coś pominąłem w tych artykułach. Przy tak ogólnym sformułowaniu mogę rozumieć, że miałem prowadzić całą instalację np.: w podłodze lub w suficie w tedy tak, na pewno bardziej da się uniknąć prowadzenia w większości przewodów w ścianach.  
    • Zgadza się, strefy prowadzenia przewodów są w przepisach pomocniczych, które i tak są nieprecyzyjne. Bo np. na poddaszach nie da się poprowadzić przewodów nie naruszając literalnie tych postanowień. Ale to i tak nie są kwestie zasadnicze. Bo instalacja będzie dobrze i bezpiecznie pracowała, jeśli przewód będzie poza strefą. Tyle, że tam nie możemy później wiercić. 
    • @retrofood pyta raczej nie o przewody w rurkach, tylko o przepisy, które chcesz zachować przy takim układzie instalacji...  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...