Skocz do zawartości

Prośba o pomoc przy montażu okapu


Recommended Posts

Jak w temacie.

Do tej pory użytkowałem okap taki jak ten:

Bo.jpg.c2deb07c72149b2d2c26b2d5dedd7820.jpg

I sprawa wyrzutu powietrza miała się tak jak narysowałem (oczywiście w sytuacji zaślepienia otworu do połączenie z kominem). Czyli można było przestawić wylot powietrza albo na "kominowy" albo na kuchnię.

A jak wygląda sprawa w okapie takim jak ten???:

Gor.jpg.4f0f2d034cf24f3e7377fa5e730f36a0.jpg

Z tego co do tej pory znalazłem na necie to muszę go podłączyć do rury która to będzie przechodziła przez szafkę nad okapem i dalej co z tą rurą jeśli nie chcę/nie mam możliwości wpiąć się w komin? Czy jest opcja wyrzutu powietrza "na kuchnie" bez prowadzenia rury przez szafkę? Dajcie jakieś wskazówki bo nie wiem jaki okap kupić (rodzaj montażu). P.S. Meble będę sam strugał więc nie piszcie o przebudowywaniu mebli etc - właśnie dlatego teraz zadaję pytanie co by ewentualnie zmienić projekt mebli kuchennych.

 

P.S. 2 - W żadnym wypadku nie reklamuję firm jedynie zapożyczyłem obrazki z serwisu skąpiec aby zobrazować co chcę od Was wiedzieć.

 

Edytowano przez Qubacen (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Okapy /pochłaniacze nadkuchenne oraz wyciągi to różne urządzenia i w każdej dokumentacji określona jest funkcja i sposób montażu - są modele też dwufunkcyjne. Bez odprowadzenia oparów do kanału okap/pochłaniacz powinien mieć wkład węglowy a powietrze wraca do kuchni. Wyciąg bez odprowadzenia i wkładu węglowego może co najwyżej zatrzymywać tłuszcz a wylot kieruje się dowolnie z rury wylotowej.

Link do komentarza
Gość Razmes

Tak jak wyżej napisano. W twoim wypadku musi to być albo pochłaniacz z wkładem, albo wersja 2 w 1 (okap + pochłaniacz) gdzie ustawiasz wyrzut na kuchnię. Jaki dokładnie model upatrzyłeś?

Link do komentarza

Po prostu sprawdź w instrukcji (np. na stronie internetowej), czy producent tego konkretnie okapu przewiduje możliwość pracy urządzenia jako pochłaniacza. Teraz to bardzo częste i można dokupić w ramach akcesoriów odpowiedni wkład węglowy.

Chociaż osobiście jestem zwolennikiem okapów, a nie pochłaniaczy.

 

Link do komentarza

Nie do końca o to pytam. Rozchodzi mi się o to, że: czy po wysunięciu tej przedniej części nad nią jest wylot powietrza czy nie. Albo prościej, bez względu czy będzie obieg zamknięty czy otwarty to czy w przypadku okapów z drugiego zdjęcia muszę przeciskać rurę przez szafki. W przypadku tego pierwszego nie było takiej konieczności.

Link do komentarza

Chodzi o to, że chwilowo żaden konkretnie - po prostu zacząłem rozważać taką opcję (2 zdjęcie). Takie foto jak podałeś MrTomo znalazłem w necie. Tylko, że jeżeli w przypadku tego typu okapów muszę "przebijać" się przez szafkę to chyba wybiorę opcję nr 1. Nic to w tygodniu podejdę do Miejskiej Macalni i zobaczę fizycznie jak to wygląda.

Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...

Dla potomnych:

W przypadku okapu z fot. nr 2 (tzw pod szafkowego do zabudowy) nie ma możliwości wyrzutu powietrza na pomieszczenie inaczej aniżeli poprzez rurę wyrzutową przechodzącą poprzez mebel nad okapem. Czy tę rurę podepniemy do komina czy zostawimy nad szafką aby powietrze powracało do kuchni to trzeba robić przepust poprzez mebel.

Przepraszam za być może mało fachowe słownictwo ale nie jestem producentem/sprzedawcą.

Tak jak na wstępie, piszę po to jakby ktoś kiedyś odkopał te posty za lat kilka. Moje zakłopotanie wynikało stąd, iż nie byłem pewny czy takie okapy nie mają opcji wyrzutu powietrza powiedzmy nad tą częścią którą się wysuwa w trakcie pracy.

Link do komentarza
  • 3 lata temu...

Samodzielnie bedziesz montowala taki okap? Nie ma w tym w sumie żadnej filozofii, nie jest to wcale takie trudne o ile trzymasz się zasad. Zawsze rownież dobze jest zajrzeć sobie do instrukcji danego okapu. 

 

Moja rada - zadbaj o wyciszenie rur wentylacyjnych. Większośc osob o tym nie myśli i potem zastanawiają się czemu tak to wszystko głosno chodzi. Bez znaczenia jak cichy okap sobie kupisz, jesli nie wyciszysz odpowiednio okapu, musisz liczyć się z tym ,ze po prostu będzie głośno. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam jeszxze kilka pytań;   1.Czy płyta budowlana 1 cm jest lepsza niż dwie zielone płyty regipsowe w kwestii izolacji cieplnej?   2.Czy taka płyta budowlana też się nadaje? Jest tańsza niż Budanentu i Ultramentu   https://allegro.pl/oferta/plyta-budowlana-izolacyjna-wodoodporna-maxiterm-w10-120x60-cm-gr-10-mm-14405302704   3.Czy te płyty muszę klejic krawędzi krawędzi bo widziałem że tak na YT robią?      
    • Reklamacja przyjęta. Płytki wymienione.
    • Słyszałem, ze ogień ma moc oczyszczającą.
    • Niczego nie rozumiesz. Azbest nie jest trucizną!!! I nic nie szkodzi, kiedy się go zjada lub wypije!!! Problem polega na tym, ze azbest jest niezniszczalny! I kiedy włókienka azbestu dostają się do płuc, to organizm nie potrafi ich stamtąd usunąć, a są tam przecież ciałem obcym!!! Więc jest bardzo szkodliwy, kiedy się go wytwarza, tnie i wdycha pył, który przy tym powstaje. Ale nie kiedy się go zjada czy wypija, bo te włókna wydalimy.      No właśnie na dachu jest bardzo szkodliwy, bo płyty się na dachu degradują i uwalniają pył azbestowy, roznoszony wiatrem. I my go wdychamy!!! Czego nie rozumiesz?     Bo azbest nie jest trujący!!! On w żołądku i jelitach jest zupełnie neutralny. Azbest szkodzi płucom mechanicznie, a nie chemicznie! Włókna przebijają pęcherzyki płucne, a organizm nie ma możliwości ich usunięcia. Azbest się nie spala, nie trawi i nie ulega degradacji. W płytach azbestowych degraduje się cement, czyli spoiwo, które łączy włókna azbestu, które się uwalniają i wiatr je po świecie roznosi.     Tia... A płaski naleśnik Ziemi podtrzymują cztery słonie. Kiedyś ignorancja była wstydliwa, dzisiaj ludzie się nią chełpią, chociaż wszystkie materiały są na wyciągnięcie ręki w necie.     Którzy "eksperci", sieroto? Ci sami, których kury przestały się nieść z powodu masztu 5G? Nieuszkodzonych płyt azbesto-cementowych na dachach NIE MA!!!! Natura robi swoje, cement się degraduje, a azbest wiatr rozsiewa po okolicy i przenosi jak piasek z Sahary, nawet na inne kontynenty. To że Ty żyjesz, nie oznacza, że Twój azbest nie wykończył juz kogoś mieszkającego znacznie dalej od Ciebie. Bo mu wiatry przynoszą Twój azbest. Tak to jest, jak ktoś z uporem nie chce używać rozumu. 
    • Komentarz dodany przez Gert: Same kłamstwa jak to w Polsce-prawda jest taka i można to łatwo sprawdzić że Polska jako jedyny kraj w Europie sama ustaliła sobie datę graniczną 2032r w żadnym innym normalnym kraju europejskim nikt nie rusza całego nie uszkodzonego eternitu na dachu i nie ma żadnej daty zdjęcia usuwa się tylko uszkodzony -ale polak wiadomo jak to w przysłowiu...sam sobie robi problemy zakopując w ziemi coś co może bezpiecznie leżeć na dachu-NIEUSZKODZONY.Co potwierdzają eksperci tak krajowi jak i zagraniczni...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...