Skocz do zawartości

Zwykłe meble (nie)łazienkowe w łazience


Recommended Posts

Napisano

Stoję przed dylematem.Wykańczamy drugą łazienkę i muszę pomyśleć o meblach do niej.Dużo nie potrzebuję:szafka pod zlew i komoda. Tylko nie mogę znaleźć w meblach łazienkowych tego co by mi pasowało rozmiarowo....Koszt mebli na zamówienie z mdf  to kilka tys. Tak byłoby najprościej.....Ale jesteśmy już wykończeni finansowo...Udało mi się dopasować meble kuchenne, które po niewielkich zmianach idealnie pasowałyby mi do łazienki.Łazienka jest spora, wentylowana, z oknem.Meble stałyby na metalowych nogach.Czy meble z płyty laminowanej (konkretnie Ikea) przetrwają  w takich warunkach?

Napisano

Sądzę, że przetrwają spokojnie, przecież nie wszystkie meble łazienkowe są robione z litego drewna.

A z drugiej strony łazienka to nie sauna więc aż tak bardzo wilgotno w niej nie jest jak co niektórzy opisują.

Napisano

Wydaje mi się również że przy rozsądnym użytkowaniu (nie będę przecież stały w wodzie) nie powinno im się nic stać.Mąż straszy mnie puchnięciem płyty i odklejaniem się laminatu.Ale wydaje mi się że musiałby panować tam ekstremalne warunki aby do tego doszło... Łazienkę po kąpieli wentylujemy do momentu aż znika rosa z szyby okna i płytek na ścianach.

Napisano

A na meble kuchenne to nieraz, nie dwa woda czy inne płyny są wylewane, świadomie lub mniej świadomie:icon_biggrin: i meble kuchenne wytrzymują.

Na pewno wytrzymają aż uzbierasz na nowe meble łazienkowe:D

Napisano
7 godzin temu, Czapi napisał:

Udało mi się dopasować meble kuchenne, które po niewielkich zmianach idealnie pasowałyby mi do łazienki.Łazienka jest spora, wentylowana, z oknem.Meble stałyby na metalowych nogach.Czy meble z płyty laminowanej (konkretnie Ikea) przetrwają  w takich warunkach?

W laminacie wytrzymają, oklejone tylko papierkiem raczej nie. Dobry pomysł z nogami.

Można też polakierować lakierem bezbarwnym elementy słabo zabezpieczone (skrzynka+plecy).  W plecach mebli powinny być otwory wentylacyjne. 

Napisano
6 godzin temu, Czapi napisał:

Mąż straszy mnie puchnięciem płyty i odklejaniem się laminatu.Ale wydaje mi się że musiałby panować tam ekstremalne warunki aby do tego doszło .

Niekoniecznie muszą panować ekstremalne warunki w łazience żeby doprowadzić do puchnięcia płyt.

Moje meble łazienkowe zaczynają się już niestety rozwarstwiać. Kupiłem je 5 lat temu, 3 lata temu reklamowałem w nich podobną wadę i w ramach gwarancji wymieniono mi meble na nowe, wolne od wad. Od tego czasu obchodzimy się z blatem bardzo delikatnie, tzn. po każdym myciu wyciera się ewentualne nacieki, co zresztą w niczym nie pomogło, bo płyta rozwarstwia się znowu. Łazienka nie jest wilgotna.

Następny blat będzie już z drewna

IMG_20161220_180725.jpg

Napisano

Wg. mnie wszystko zależy od płyty, spotkałem się z takimi, które szybko puchły i rozwarstwiały się i z takimi, które mało co ruszało, nawet jak były do mebli pokojowych. 

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Trochę to taka loteria. U innych taka płyta wytrzyma, u innych nie. Jeśli te meble nie były jakieś strasznie drogie to ewentualne uszkodzenia od wilgoci będą mniej przerażały niż takie wady w drogich zestawach :)  Jeśli w łazience jest dobra wentylacja to płyta laminowana powinna wytrzymać. 

  • 3 tygodnie temu...
Napisano

W takich warunkach tzn? Przecież w łazience nie ma innego mikroklimatu niż w reszcie pomieszczeń :) Meble łazienkowe nie różnią się technologią wykonania, są robione dokładnie tak jak meble od innych wnętrz.

Napisano
6 minut temu, SkyWalker napisał:

W takich warunkach tzn? Przecież w łazience nie ma innego mikroklimatu niż w reszcie pomieszczeń :) 

Tiaaaa.

Aleś pojechał.

Weź higrometry i ustaw w pokoju i łazience (zwłaszcza po kąpieli).........................

 

  • 4 tygodnie temu...
Napisano

I wskaże większą wilgoć w łazience, ale co to zmienia? Meble łazienkowe i zwykłe są robione tak samo. Postaw sobie półkę z pokoju w łazience i zobacz czy coś się z nią stanie. Podstawa do dobra wentylacja, jeżeli komuś paruje np. lustro to już znaczy, że ma poważny problem z nią i musi zabrać się za gruntowną przebudowę łazienki.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam nadzieję, że te papiery wypełniają ludzie, którzy mają pojęcie o tym. I mam nadzieję, że te papiery są mniej skomplikowane niż te z Czystego Powietrza. Bo tu są po prostu takie kruczki, że zwykły Kowalski nie ma szans na poprawne wypełnienie. To nawet nie są kruczki, bo to po prostu na chłopski rozum jest nie do zrozumienia. Po prostu trzeba w tym siedzieć, jak moja koleżanka w gminie i trzeba mieć jeszcze chęci, żeby iść na skróty i wiedzieć co przejdzie a co nie. Poza tym wydaje mi się że jak to jest wysyłane przez Urzęd Gminy, to oni chyba inaczej do tego podchodzą niż do wniosku od Kowalskiego. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Właśnie nie. To jest zwyczajny zestaw dokumentów technicznych, które wystawiają głównie wykonawca i operator energetyczny, A tam są ludzie, którzy takich papierów tworzą dziesiątki, więc dla nich to nic skomplikowanego. Tu są papiery jednorodne, więc nie ma wielkiego pola manewru.
    • Jak te wnioski są tak zawiłe i skomplikowane jak w Czystym Powietrzu, to obstawiam, że jak ludzie sami piszą, to większa połowa może być na wstępie cofana. Ja bym już nie miał z czego osiwieć, ale nie ma bola samemu bez pomocy urzędnika np z gminy wypełnić dobrze ten wniosek. Zwrot za pianę PUR już sobie odpuściliśmy, bo za 4tys zwrotu stwierdziliśmy że szkoda się babrać. A jeszcze niestety byłem ograniczony czasowo, bo mieliśmy to bardzo rozciągnięte w czasie, bo najpierw okna i drzwi, w międzyczasie pokrycie dachu, elewacja i dopiero piana. Za 24tys, które odzyskaliśmy w zasadzie w ostatniej chwili, bo za 2 tygodnie już środki się skończyły, to naprawdę zakrawa na skórkę za wyprawę. Bo nerwów i straconego czasu nas to bardzo sporo kosztowało. A kuriozum było to, że musiałem zamontować na szybko grzejniki na nieocieplonym poddaszu, bo wstrzymaliby całą wypłatę tylko za dwa okna na poddaszu. A to, że nieocieplone to już ich nie interesowało, grzejniki mają być. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Przecież błędnych wniosków nie przyjmują. Poza tym nigdzie nie ma informacji ile wniosków zaakceptowano w ciągu 2024 roku, ani ile rozpatruje się miesięcznie w roku bieżącym. To jest chore. Składa się ludziom obietnice na podstawie których ci ludzie podejmują decyzje o dużym wpływie ekonomicznym na sytuację rodzinną, a potem państwo wypina się zadem na tych ludzi. A spróbuj człowieku jeden dzień spóźnić się z opłaceniem paru złotych należności... Mnie skarbówka ścigała za 20 groszy (tak, tak, 0,20 PLN, kiedyś nie było zaokrąglania w podatkach) niedopłaty w PIT ileś tam. Dwie dniówki tłumaczeń mnie to kosztowało, a ile pracownicy skarbówki stracili czasu, tego nie wiem. Sto razy taniej by było jakby któryś wyjął 20 groszy z kieszeni i dopłacił za mnie. Ale nie, musiała być pokazówka.   PS. Te dwadzieścia groszy to już była suma ogólna z karnymi odsetkami, nie pamiętam ile wynosiła należność pierwotna. Do dzisiaj mam uczulenie na pracowników skarbówki.
    • Witam. Jak najlepiej zrealizować dgp na piętrze , bo nie zostało to przewidziane. foto parter - widać gdzie kominek będzie. foto pietro - zaznaczone niebieską linią gdzie jest pietro niżej kominek. Jak najlepiej zrealizować na piętrze dgp - jaki pomysł ?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...