Skocz do zawartości

Jakie garnki do kuchni w stylu retro?


paszczak

Recommended Posts

Napisano
Mam kuchnię z stylu retro i zastanawiam się jakie garnki mi najlepiej podpasują. Podobają mi się emaliowane, ale mam wątpliwości czy to w ogóle jest trwałe i ile max przeżyje. Jak myślicie, lepiej zainwestować w emaliowane czy jednak nierdzewka?
Napisano
Jeśli nie rzucasz garnkami, albo masz miękką podłogę w kuchni, to nic emaliowanym garnkom się nie stanie...
Mam jeszcze dwa garnki około trzydziestoletnie...
Nadają się również do kuchenek indukcyjnych.
Poza tym nie są drogie i w razie upuszczenia i spowodowania odpryśnięcia emalii można po prostu kupić nowy garnek.
A na pewno taki "antałkowaty" garnek, malowany w kolor podpadający do całej aranżacji bardziej będzie pasował do retro-kuchni, niż świecąca nierdzewka, no chyba, że ta będzie miała jakieś nietypowe kształty...
Napisano
Wyglądać to ma żona/dziewczyna.

Garnki raczej nie są ozdobą, a 90% swojego "życia" spędzają w szafkach upchane jeden w drugim.

A jakie mają być - to zależy od tego co i jak gotujesz.
Jak tylko zupki z torebki - każdy się nada. icon_lol.gif
Napisano
Taaaa ... łezka mi się zakręciła - moja Ś.P. Babunia ukochana miała takie garnki - w kwiatuszki malowane rolleyes.gif , miała też piec z "fajerkami" i biały kredens z szybkami ... ech - było, minęło.
Mam, posiadam jeden emaliowany rondelek na mleko .... zakupiłam, bo poprzedni mi córa spaliła - odeszła "na chwilę" i było i po mleku i po rondelku icon_lol.gif . Do emaliowanego rondelka na mleko jestem emocjonalnie przywiązana i nie oddam icon_lol.gif , tak samo jak do brytfanny owalnej emaliowanej którą mam po babci icon_smile.gif . Wadą na pewno są cienkie ścianki - komfort gotowania mniejszy niż np. w nierdzewnych.

Natomiast co do Twojej sytuacji - rozważ garnki ceramiczne :



Mam patelnię ceramiczną, jest całkiem ok icon_smile.gif
Napisano
Bardzo ładne. icon_smile.gif Ja lubię z kolei, jak garnki są mocne, ciężkie i nowoczesne.Przy naszej kuchni retro odpada, więc kupiliśmy Ambition. Tu akurat patelnia - jest ciężka i bardzo szybko się na niej wszystko przygotowuje. Nigdy mi też niczego nie przypaliła, jakościowo super. icon_smile.gif

Napisano
Cytat

myślę, że jednak ważniejsza jest trwałość niż wygląd na kuchence ;)



Nooo, moja babcia miała taki saganek - chyba żeliwny - jeszcze po swojej babci... Wyjmowało się dwie, czy trzy fajerki i "zanurzało" go - tego saganka - w palenisku... służył do grzania wody, gotowania kartofli - to dopiero był TRWAŁY garnek icon_biggrin.gif - miał ze sto lat icon_biggrin.gif

Ciekawe jak wyglądałby na Twojej kuchence, jeśli ważniejsza jest trwałość niż wygląd icon_confused.gif

A za trwały komplet philipiaka masz co jakiś czas nowy komplet słodziutkich garnków emaliowanych, które zmieniasz np. przy zmianie zasłon w kuchni - tak pod kolor i w odpowiednim stylu icon_mrgreen.gif
Napisano
Nie zgodzę się, że wygląd nie jest ważny. Ja też lubię wyszukiwać sprzętów, które mi się podobają. Gdy miałam do wyboru lodówki, kupiłam białą - srebrnej nie kupiłabym nigdy, nawet gdyby była ciut lepsza i tańsza od białej. Ot, jestem kobietą icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Nie zgodzę się, że wygląd nie jest ważny. Ja też lubię wyszukiwać sprzętów, które mi się podobają. Gdy miałam do wyboru lodówki, kupiłam białą - srebrnej nie kupiłabym nigdy, nawet gdyby była ciut lepsza i tańsza od białej. Ot, jestem kobietą icon_smile.gif



Tak sobie myślę, że lodówka - ok ... bo to przecież element wystroju kuchni jest bardzo widoczny.
Ja też mam sprzęty dobrane kolorystycznie w kuchni od lodówki, poprzez zmywarkę, kuchenkę, chlebak, mikrowelę ... kończąc na tosterze i blenderze - wszystko w czerni i srebrze icon_biggrin.gif
Gary - stary dobry Zepter - pamiętam jak dziś ... w 36 ratach spłacałam w bardzo daleko posuniętej młodości icon_lol.gif . Do dziś dobrze służą - tylko uchwyty przy pokrywkach trzeba było wymienić od czasu do czasu bo się sypały - ale to parę złotych więc spoko icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Zgadzam się z przedmówcami. Nie widzę sensu inwestowania grubych tysięcy w Philipiaka, skoro mam zadowalającą jakość Ambition. Każdy - wiadomo - chwali co ma, więc i ja też. ;)
Napisano (edytowany)
Cytat

- tylko uchwyty przy pokrywkach trzeba było wymienić od czasu do czasu bo się sypały - ale to parę złotych więc spoko icon_smile.gif


Zawsze myślałem że w tych drogich Zepterach to nic nie ma prawa się zepsuć, a tym bardziej jakieś uchwyty. icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif
Bo też swoją drogą co innego może się popsuć w takim nierdzewnym garnku ???, nic kurde le bele. Oczywiście przy założeniu że służą do celu jakiemu zostały wyprodukowane, bez walenia w podłogę lub po ścianach. icon_surprised.gif
Ja miałem nierdzewki takie za 170 złociszy cały komplet i po 20 latach użytkowania uchwyty dobre tylko niektóre się minimalnie poluzowały a dokręcić nijak niema sposobu bo śrubki chyba zapieczone.
Jaki wniosek ? "stary dobry Zepter" nie taki dobry jak drogi. A moje 20 letnie garnuchy dalej dobre, ale gotuje się teraz na innych bo indukcja nastała.

Może z tych Zepterów żarcie jakieś lepsze wychodzi, czy cuś. icon_lol.gif


Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
  • 4 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano

do takiego stylu według mnie pasują garnki żeliwne! Mają swój urok i same w sobie są retro. I do tego powiem Wam, że bardzo dobrze się w nich gotuje! Polecam

  • 4 miesiące temu...
Napisano

Jeżeli z odpowiednią uwagą będziesz obchodził się z garnkami emaliowymi to na pewno będą Ci służyć dobrze przez wiele lat. Ale myślę że równie fajnym pomysłem są garnki ceramiczne.

  • 4 lata temu...
Napisano

Też mam kuchnię w stylu retro :) Z żoną używamy głównie garnków emaliowanych, bo idealnie pasują do wystroju kuchni. Jesteśmy bardzo zadowoleni, i w kwestii jakości, i jeśli chodzi o design garnków. 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Cześć wszystkim! Jako przedstawiciel firmy matego.pl, chciałbym zaprosić Was do zapoznania się z naszą ofertą wynajmu i sprzedaży tymczasowych płyt drogowych z tworzywa sztucznego – idealnych do utwardzania dróg dojazdowych, placów budowy, parkingów tymczasowych czy zabezpieczania gruntu w trudnych warunkach. Dlaczego warto postawić na płyty z tworzywa zamiast tradycyjnych betonowych? ✅ Niższy koszt zakupu i wynajmu – nasze rozwiązania są znacznie bardziej ekonomiczne już na starcie. ✅ Tani transport – na jednego TIR-a wchodzi aż 400 sztuk naszych płyt, gdzie dla porównania betonowych tylko około 15 sztuk. ✅ Błyskawiczny montaż – bez potrzeby użycia ciężkiego sprzętu czy HDS-u. Wystarczy 1–2 osoby, żeby szybko i sprawnie ułożyć drogę tymczasową. ✅ Lekkość i poręczność – nasze płyty ważą od 25 kg do 49 kg, więc są łatwe do przenoszenia nawet w pojedynkę. ✅ Wysoka wytrzymałość – w zależności od modelu, płyty wytrzymują nawet do 80 ton obciążenia, więc spokojnie radzą sobie z ruchem ciężkiego sprzętu budowlanego czy samochodów dostawczych.   Oferujemy zarówno sprzedaż, jak i wynajem – z dostawą na terenie całej Polski. Szczegóły i kontakt znajdziecie na naszej stronie: www.matego.pl Jeśli macie pytania – śmiało, chętnie doradzę!
    • Miałem bardzo podobny problem z klamką i drzwiami balkonowymi – też kupiłem nową i po montażu nadal się nie domykały. U mnie winna była zasuwnica, która się już wyrobiła. Zamówiłem części za ~120 zł, próbowałem sam, ale nic z tego nie wyszło. Finalnie i tak wezwałem serwis okien – zapłaciłem 260 zł, ale zrobili wszystko szybko i profesjonalnie. Co ważne – samo wymienienie części to nie wszystko. Trzeba znaleźć przyczynę, dlaczego skrzydło się ciężko domykało (u mnie był problem z luzem w zawiasach). Inaczej sytuacja szybko się powtórzy. Jeśli jesteś z okolic Poznania, to mogę polecić firmę, która mi to naprawiała: Integro Poznań
    • To dopiero będzie ładnie.
    • Nie kombinuj z kitowaniem/szpachlowaniem/akrylowaniem - wsadzisz kupę kasy, a efekt będzie nijaki   Dużo tej podbitki masz?     Najtaniej będzie, jak kupisz zwykłą płytę HDF  3mm drewnopodobną w odpowiednim kolorze, podocinasz  tak, aby wypełniły przestrzeń między belkami, czarnym markerem - dla picu - zaznaczysz niby-deski, przykręcisz do istniejącej podbitki i nikt nie zauważy różnicy, o ile nie pokażesz palcem... Szpary przestaną przeszkadzać...   Sugerowany laminat jest kilkukrotnie droższy, trudniejszy w obróbce i aplikacji, choć jest odporny na warunki zewnętrzne, a płyta HDF w takiej lokalizacji nie jest narażona na zmoknięcie, czy światło słoneczne i wytrzyma wiele lat...
    • Będziesz miał dużo więcej szpar, tyle ze mniejszych. Bez sensu. Kup arkusze laminatu i zakryj powierzchnię pomiędzy krokwiami. Albo szpary wypełnij akrylem i pomaluj.   Możesz też zrobić własny kompozyt, kup jakiś lakier do parkietu i wsyp do niego parę worków drobnych trocin z piły taśmowej, będziesz miał własny kit drzewny do wypełniania tych szpar.  Tylko trociny muszą być wysuszone!
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...