Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
Czy są jakieś tłumiki hałasu przeznaczone do wentylacji w domach jednorodzinnych? Takie do dużych obiektów widziałem, ale to zupełnie nie ta skala i cena pewnie też taka, że kupi sie za to małą centralkę.
Chodzi mi przede wszystkim o wytłumienie nawiewu - może jakiś jeden centralny tłumik zaraz za rekuperatorem? Z wyciągami nie ma problemu, bo i tak są w takich pomieszczeniach, że lekki szum w środku nocy tam nie przeszkadza. Natomiast nawet niewielki hałas od nawiewu w sypialni mnie przynajmniej drażni. A we wszystkich domach jednorodzinnych z WM, które znam jednak nawiewy trochę słychać.
Napisano (edytowany)
Tak są, Dospel robi takie o nazwie akustiflex:
http://www.ecofanet.com.pl/akustifleks-125...CFeILcwoda-gP0A
albo takie coś:
http://www.centrumklima.pl/pl,produkty-wen...kragle-aks.html
i dla przewodów prostokątnych:
http://www.smay.pl/produkty/produkt/art/tl...ienicznym-3048/
jest tego chyba jeszcze więcej pod - tłumiki akustyczne wentylacji.

Ale to chyba jakaś podpucha bo teraz spojrzałem kto o to pyta. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Gość arturo72
Napisano
Czyli wentylacja nie jest poprawnie zrobiona jak jest slyszalna.
Najprostszym tłumikiem z tego co wiem to ok.1m rury termoflex zaraz za reku. Powinno pomóc.
Gość arturo72
Napisano
Cytat

Tiaaa..
Przy małych odległościach od wentylatora, z nawiewu może się "nieść" szum wentylatora - fizyka (akustyka) ........ icon_cool.gif


Zapraszam do mnie to poprawisz swoją wiedzę na temat fizyki ;)
Chociaż nieopatrznie i bez wiedzy wentylację mam opartą na "tłumikach" icon_smile.gif

DSC01446.jpg

Napisano
Demo, a czy ten akustiflex (Twój pierwszy link) to nie jest po prostu taki miękki kanał (folia-wełna-znowu folia)? Tak mi to jakoś wygląda.
Dalsze już wyglądają lepiej. Mi tłumiki kojarzą się z takimi w formie skrzynek, ale widziałem je dotąd tylko dużo większe, w sporych obiektach. I stąd moje pytanie czy są mniejsze (na domki jednorodzinne). W każdym razie dzięki za linki, bo tą drogą trafiłem na właśnie takie "skrzynkowe":
http://www.centrumklima.pl/pl,produkty-wen...lytowe-tap.html
Z tym, że to generalnie nie moja branża i nie wiem na ile taki mały tłumik jest skuteczny?
A co do skrzynek u Arturo, to faktycznie to raczej po prostu skrzynki niż tłumiki. No chyba, że je ktoś w środku wyłożył elastycznym materiałem? Bo sam kształt (ze ściętymi bokami) akustycznie powinien być korzystny, lepszy niż prostopadłościan. Sam mam w podobnym kształcie kolumny od sprzętu grającego.
Napisano
Cytat

Z tym, że to generalnie nie moja branża i nie wiem na ile taki mały tłumik jest skuteczny?



To zależy co powoduje hałas:

Cytat

ŹRÓDŁA HAŁASU W INSTALACJACH WENTYLACYJNYCH:

•WENTYLATORY
•PRZEPUSTNICE REGULACYJNE
•REGULATORY VAV
•REGULATORY STAŁEGO PRZEPŁYWU
•KRATKI NAWIEWNE
•KRATKI WYCIĄGOWE
•KOLANA PRZY PRĘDKOŚCI
POWIETRZA > 7 M/S



Bo najlepszy efekt, jest zawsze wtedy, kiedy eliminujemy źródło hałasu, a zasadą (ewentualne, jeśli nie można zlikwidować źródła)) zastosowanie tłumika w jak najbliższej odległości od emitera hałasu.

Warto też przypomnieć, że są elementy instalacji, które tłumią hałas:

Cytat

ELEMENTY TŁUMIENIA HAŁASU W INSTALACJACH
WENTYLACYJNYCH:


•KOMORY TŁOCZNE I SSAWNE
•TŁUMIKI AKUSTYCZNE
•KANAŁY WYŁOŻONE OD WEWNĄTRZ
MATERIAŁEM DŹWIEKOCHŁONNYM
•ROZGAŁĘZIENIA KANAŁÓW
•SKRZYNKI ROZPRĘŻNE
•TŁUMIENIE NA ZAKOŃCZENIU KANAŁU
•CHŁONNOŚĆ AKUSTYCZNA POMIESZCZENIA


(źródło cytatów - POLITECHNIKA POZNAŃSKA WYDZIAŁ BUDOWNICTWA, ARCHITEKTURY I INŻYNIERII ŚRODOWISKA Instytut Inżynierii Środowiska Zakład Ogrzewnictwa, Klimatyzacji i Ochrony powietrza Mgr inż. Andrzej ODYJAS. Rozprawa doktorska)


Napisano (edytowany)
Teraz zauważyłem że na liście elementów tłumiących hałas, są też rozgałęzienia kanałów, których sam mam kilka.
Jeśli dobrze pamiętam to we wcześniejszych dyskusjach zawsze było podnoszone żeby nie budować instalacji na trójnikach, bo to podnosi hałas i jest oczywistym błędem. Czy ktoś może to potwierdzić, bądź zaprzeczyć ?.
A może ja źle pamiętam ?. icon_neutral.gif
Pisząc ktoś mam oczywiście na myśli Bajbagę.

Cytat

Demo, a czy ten akustiflex (Twój pierwszy link) to nie jest po prostu taki miękki kanał (folia-wełna-znowu folia)? Tak mi to jakoś wygląda.


Wszystkie tłumiki cylindryczne mają podobną budowę, takie jak ten z linku o którym wspominasz mam zabudowany u siebie jedną sztukę. Budowę ma taką jak piszesz, ale nie jestem pewny czy od środka jest zwykła folia czy raczej coś w rodzaju włókniny. Bym musiał rozebrać, ale spojrzałem i niestety nie mogę tego zrobić bo jest wstawiony na sztywno między dwoma ścianami. Mogę jednak powiedzieć że chyba sprawuje się dobrze bo rekuperator jest w odległości ok. 5 metrów i go nie słychać.
Tak sobie myślę że same kanały wykonane z tego termofleksa, są też niezłym materiałem tłumiącym, w przeciwieństwie do sztywnych kanałów plastikowych czy alufleksów Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Teraz zauważyłem że na liście elementów tłumiących hałas, są też rozgałęzienia kanałów, których sam mam kilka.
Jeśli dobrze pamiętam to we wcześniejszych dyskusjach zawsze było podnoszone żeby nie budować instalacji na trójnikach, bo to podnosi hałas i jest oczywistym błędem....................



Teza którą lansował TB, dla "wyrobienia się" skrzynek rozprężnych (rozdzielczych).
I teoretycznie jest w tym ziarnko prawdy.

Teoretycznie, bo:
- normalny trójnik może zacząć "hałasować" przy prędkościach wyższych niż 7m/s,
- ale fachowcy, raczej, stosują trójniki orłowe (Y) lub siodłowe, które takiej przypadłości nie "posiadają",
- w instalacjach domów mieszkalnych, graniczna prędkość powietrza w przewodach głównych i rozprowadzających wynosi 6m/s (zalecana 4 - 5m/s)
Napisano
Cytat

To dla eliminacji fali stojącej. icon_biggrin.gif



Wiem, że to dla eliminacji fali stojącej (ścięte ścianki boczne), dodatkowo membrana na ściance frontowej jest umieszczona nieco skośnie. To model z obrazka, więc skojarzenie ze skrzynkami Arturo było dość oczywiste.

DSC01446.jpg


Jakby je jeszcze w środku wyłożyć materiałem tłumiącym! Może i producent to zrobił, skoro pomyślał o kształcie?
Generalnie mam jakąś podstawowa wiedze z akustyki, więc wiem jak przenoszą się dźwięki i jak można je stłumić. Teoretycznie. Ale nie mam specjalnie doświadczenia z tym jak się to w praktyce robi w takich małych instalacjach. Z dużych obiektów kojarzyłem za to inne rozwiązania i trochę się na nie zafiksowałem.
Dlatego wielkie dzięki za wrażenia z praktycznej eksploatacji tłumika w typie tego aluflexa. Cieszę się, że działa, bo nie miałem do niego przekonania.
Napisano
Cytat

Ale zagadnienie jest bardziej skomplikowane, bo dobór zależy od emitera hałasu (centrala, przewody) oraz od widma akustycznego hałasu.



W zasadzie tłumiki absorpcyjne, a o takich mowa, tłumią w niskich tonach/dźwiękach (125 i 250 Hz) - czyli raczej częstotliwość hałasu wentylatora.

Z tego powodu powinny być instalowane jak najbliżej wentylatora/centrali, oraz (w miarę potrzeb) wtórnie za ewentualnym rozgałęzieniem w przypadku bliskiej odległości centrali/wentylatora od nawiewu.

Warto przypomnieć, że tony niskie nie są kierunkowe - analogia "kina domowego" - głośniki średnio i wysoko tonowe w rogach, a basy bez znaczenia gdzie (bo są "wszechogarniające").
Napisano
Cytat

- ale fachowcy, raczej, stosują trójniki orłowe (Y) lub siodłowe, które takiej przypadłości nie "posiadają",


Dzięki za wyjaśnienie, bo myślałem że chodzi o każdy rodzaj trójnika.
Sam posiadam tylko takie Y i to wielostopniowo, więc to żaden błąd, a skrzynki zawsze wydawały mi się hamulcem przepływu, więc ich nie posiadam.
  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...