Skocz do zawartości

Cieknie z dolnospłuku


MrTomo

Recommended Posts

Napisano
Cieknie mi dolnospłuk.

Nabiera wody, pływak wyłącza dopływ ale zaraz zaczyna się "szum" i leci pomału woda.
Rozebrałem, popatrzyłem.
Nie widzę żadnego ubytku.

Nie wiem czy ta guma na dole straciła sprężystość czy co?

Ciekawostka - woda leci a licznikiem od wody ani drgnie.
Napisano
Zapewne uszczelka pod zaworem się wyrobiła. Mam na myśli ten co zamyka wodę która wylatuje z pojemnika do kibelka.
Jak woda będzie tak lecieć/kapać to licznik nie drgnie bo nie ma siły aby go poruszyć. Już dawno takie doświadczenia robiłem icon_biggrin.gif jedyny problem to jak masz szambo to szybciej je zapełnisz icon_smile.gif
Napisano
Kiedyś można było kupić zestawy naprawcze (komplet uszczelek) ale też cały komplet. Wszystko zależy jaki masz rodzaj.
Kiedyś przeciekał dolnopłuk to kupiłem takie ustrojstwo co zamyka wodę bo to było walnięte.
A tak profilaktycznie spróbuj oczyścić z osadu tą uszczelkę, być może przepuszcza bo jest brudna.
Napisano
Cytat

Kiedyś można było kupić zestawy naprawcze (komplet uszczelek) ale też cały komplet. Wszystko zależy jaki masz rodzaj.
Kiedyś przeciekał dolnopłuk to kupiłem takie ustrojstwo co zamyka wodę bo to było walnięte.
A tak profilaktycznie spróbuj oczyścić z osadu tą uszczelkę, być może przepuszcza bo jest brudna.


Uszczelka jest czyściutka.
Wyjąłem ją i odwróciłem nawet drugą stroną ale nic nie pomogło.
Napisano
Cytat

Uszczelka jest czyściutka.
Wyjąłem ją i odwróciłem nawet drugą stroną ale nic nie pomogło.


To może wystarczy regulacja. A jak dociśniesz ręką (tak z wyczuciem) ten powiedzmy główny tłok co zamyka i puszcza wodę to wada kapie czy nie.
Napisano
Cytat

Zapewne uszczelka pod zaworem się wyrobiła. Mam na myśli ten co zamyka wodę która wylatuje z pojemnika do kibelka.




Nie, to nie to. Problem jest z napływem, a nie odpływem, bo odpływ leci przez przelew.
Przyglądnij się dlaczego nie domyka się zawór napływu. Moze jakiś śmieć osiadł na uszczelnieniu.
Napisano
Cytat

To może wystarczy regulacja. A jak dociśniesz ręką (tak z wyczuciem) ten powiedzmy główny tłok co zamyka i puszcza wodę to wada kapie czy nie.


nie kapie

Cytat

Nie, to nie to. Problem jest z napływem, a nie odpływem, bo odpływ leci przez przelew.
Przyglądnij się dlaczego nie domyka się zawór napływu. Moze jakiś śmieć osiadł na uszczelnieniu.


No własnie nie...

W innym dolnospłuku mam tak, że jak cieknie to wystarczy nacisnąć na sekundę spłukiwanie i przestaje.
W tym cieknie non stop.
Chyba będę musiał wymienić te badziewne spłukiwaczki...
Napisano
Cytat

No własnie nie...



a pływak jest pusty? Jeśli napełnił się wodą częściowo, to siła docisku jest za mała. Tylko tam szukaj. Może jest zatkana dziureczka docisku ciśnieniem wody.
Napisano
Cytat

nie kapie


Czyli albo wymiana tego ustrojstwa co reguluje poziom albo jego regulacja. Podkręć aby więcej wody napływało, wtedy będzie większy ciężar który będzie dociskał ten tłok co zamyka odpływ.
Napisano
Cytat

Nie, to nie to. Problem jest z napływem, a nie odpływem, bo odpływ leci przez przelew.
Przyglądnij się dlaczego nie domyka się zawór napływu. Moze jakiś śmieć osiadł na uszczelnieniu.


Miałeś rację.
Napływ leci cały czas a pływak go nie odcina całkowicie.
Niestety spierniczyło się coś, bo nawet ręką jak go podciągnę wyżej i tak nie odcina.
Napisano
Cytat

Kiedyś przeciekał dolnopłuk to kupiłem takie ustrojstwo co zamyka wodę bo to było walnięte.




Cytat

Miałeś rację.
Napływ leci cały czas a pływak go nie odcina całkowicie.
Niestety spierniczyło się coś, bo nawet ręką jak go podciągnę wyżej i tak nie odcina.


Raczej to to nie jest do naprawy. Cały mechanizm kosztuje coś koło 20 zeta.
Napisano
Cytat

Napływ leci cały czas a pływak go nie odcina całkowicie.
Niestety spierniczyło się coś, bo nawet ręką jak go podciągnę wyżej i tak nie odcina.


Tam jest taki maleńki shit gumowy - membrana albo uszczelka, pęknie i potem cieknie. Tak chyba kiedyś miałem...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzięki za szybką odp. To jest zwykły piekarnik do zabudowy (Whirlpool), więc stacjonarny.
    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
    • Może i więcej, bo metr przewodu to jakieś 4 PLN, a wtyczka w sklepie 3,95 PLN.
    • Za wtyczkę jest 17.99. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...