Skocz do zawartości

Kto może instalować centralne ogrzewanie


wojdud

Recommended Posts

Napisano
Witam,
zwracam się z prośbą o informację bo nigdzie nie mogę jej znaleźć - jakie uprawnienia trzeba posiadać by instalować instalacje grzewcze i sanitarne? Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.
Napisano
Z tego co wiem uprawnienia potrzebne są jedynie do przyłączy gazowych.
Reszta czyli WOD KAN elektryka (w obrębie domu) to już kwestia zdolności i odpowiedzialności za własną wiedzę.
Pozdrawiam
  • 4 miesiące temu...
Napisano
Za 2.5 roku wejdzie ustawa, ktora mowi o tym, ze instalator C.O. C.W.U. i sanitarki musi miec uprawnienia potwierdzone dyplomem uczelni (albo cos takiego)
Czyli uprawnienia takie, jak teraz mozna zrobic np. na gaz, beda praktycznie nie wazne.

Sposobem na to, jest skonczyc jakies studia np. inzynieria sanitarna, albo cieplownictwo.
Wtedy kazdy inspektor budowlany lub kierownik (ludzie akurat z wyksztalceniem najwyzej srednim) moga nagwizdac.


Pozdrawiam
  • 4 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Za 2.5 roku wejdzie ustawa, ktora mowi o tym, ze instalator C.O. C.W.U. i sanitarki musi miec uprawnienia potwierdzone dyplomem uczelni (albo cos takiego)
Czyli uprawnienia takie, jak teraz mozna zrobic np. na gaz, beda praktycznie nie wazne.

Sposobem na to, jest skonczyc jakies studia np. inzynieria sanitarna, albo cieplownictwo.
Wtedy kazdy inspektor budowlany lub kierownik (ludzie akurat z wyksztalceniem najwyzej srednim) moga nagwizdac.


Alem się ubawił icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Jestem instalatorem samoukiem i prawie każdy inżynier ciepłownictwa i każdy kierownik budowy może mi nagwizdać.Ich wiedza w zakresie przydatności przy budowie instalacji w domu jest prawie zerowa.
Jak taki zajrzy na budowę to i tak nie ma pojęcia co ja robię.Wiedzą tylko tyle,żeby odróżnić kaloryfer od kotła gazowego.
A już projekty instalacji dołączone do projektu domu to tragedia.95% jest do wyrzucenia.
I kto mnie będzie za te 2,5 roku egzaminował?Inżynier ciepłownictwa?
Jeśli to przejdzie będzie to kolejny bubel prawny jakich wiele w Polsce. icon_biggrin.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Uprawnienia nie są najwazniejsze - najważniejsz jest wiedza i doświadczenie, przez które zdobywa się tą wiedzę... W mojej firmie było wileu inżynierów (świeżo po studiach) i możecie być pewni że tacy nic nie potrafią. Potrafili dopiero po kilku latach pracy na stanowisku majstra budowy, a później kierownika robót.
Praktyka jest najważniejsza - bo żeby zdać egzamny wystarczy mieć dobrą pamięc - Ja np. potrafiłam się w szkole średniej nauczyć zadań z matematyki na pamięć >>> gdyż matematyka, fizyka i mechanika to dla mnie była czarna magia...
  • 1 miesiąc temu...
Gość Marcin Górnik
Napisano
Cytat

Alem się ubawił icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Jestem instalatorem samoukiem i prawie każdy inżynier ciepłownictwa i każdy kierownik budowy może mi nagwizdać.Ich wiedza w zakresie przydatności przy budowie instalacji w domu jest prawie zerowa.
Jak taki zajrzy na budowę to i tak nie ma pojęcia co ja robię.Wiedzą tylko tyle,żeby odróżnić kaloryfer od kotła gazowego.
A już projekty instalacji dołączone do projektu domu to tragedia.95% jest do wyrzucenia.
I kto mnie będzie za te 2,5 roku egzaminował?Inżynier ciepłownictwa?
Jeśli to przejdzie będzie to kolejny bubel prawny jakich wiele w Polsce. icon_biggrin.gif



Cześć,

A może chcesz zrobić ofertę na instalację CO w moim domu? (www.archipelag.pl .... dom Kornelia)
Szukam wykonawcy.
Marcin
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Witam,
zwracam się z prośbą o informację bo nigdzie nie mogę jej znaleźć - jakie uprawnienia trzeba posiadać by instalować instalacje grzewcze i sanitarne? Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.


nie jest to tak że, każdy może,
owszem może ale żeby działać w tym kierunku powinieneś mieć uprawnienia gazowe, ciepłownicze i elektryczne,
najlepiej i eksploatacyjne i dozorowe,
w przypadku gdy robisz w domach prywatnych to mało prawdopodobne jest żebyś był sprawdzany przez odpowiednie służby,
w przypadku gdy robisz dla firm to może przyjść BHP czy też PIP i sprawdzić czy masz odpowiednie uprawnienia,
a wtedy może być nieciekawie

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...