daggulka Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #1 Napisano 17 czerwca 2015 Trzeba mi waszej pomocy.Hałasowała przy wirowaniu pralka, ładowana u góry .Był fachman z Whirlpoola , obadał, pooglądał i co się okazało. Awaria nieserwisowana. Jakiś metalowy element - nie wiem - guzik, pieniążek, końcowka metalowa z sznurka od dresu - czy jeszcze coś innego ... tak się tłukło podczas wirowania że robiło hałas ogromny. Co gorsza - wytłukło od środka w bębnie odkształcenia (widać na fotach) i to nie jest problem powiedział Pan Fachman, ale wytłukło dziurke w ochronnym plastiku dookoła bębna (od góry)- tez widać na fotach . Czyli nie wiem jak ... przeleciało na wylot? Którędy skoro bęben tylko odkształcony a dziury w nim brak? Takie zagadki nie na moją głowę. Ale - posprawdzał i między bębnem i ochronnym plastikiem i powiedział że tam tego elementu nie ma - nie wiem, pralka zeżarła? Czyli element zniknął - zgadka. Ważniejsze jest to, że dopóki nie "załatam" tej wybitej dziurki w plastiku ochronnym - nie mogę prać bo woda będzie lecieć bezpośrednio na silnik co skończy się bardzo źle. Poniżej zdjęcia - tak to wygląda. I mam pytanie - jak to zakleić i czym żeby było ok.Pytanie dwa - cały czas mi chodzi po głowie pytanie - gdzie ten element który narobił tyle szkody? Gdzie go szukać i czy jest sens?Pan Fachman mówi, że pewnie gdzieś spadł w mało ważne miejsce i nie powinien szkody narobić ... a jak narobi? I kolejne pytanie - czy ten element mógł wybić dziurę jeszcze w innym miejscu plastiku niewidocznym dla oka - czyli na przykład w diolnej części pod bębnem? Fachman obejrzał tylko pobieżnie i nie chciał się za to zabrać bo polityka firmy mu zabrania. Zawołać innego nieserwisowego? Czy zakleić dziurę (jak?) i zapomnieć o problemie? Będę wdzięczna za sugestie .... bo pranie leży Link do komentarza
bajbaga Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #2 Napisano 17 czerwca 2015 Kup klej POXIPOL - i po problemie.Po zalepieniu dziurów sprawdzić, czy gdzieś nie cieknie (po praniu).Po zalepieniu dziurów sprawdzić, czy gdzieś nie cieknie (po praniu). Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2015 Autor Udostępnij #3 Napisano 17 czerwca 2015 (edytowany) Dziękuję Rysiu za natychmiastową reakcję. Cytat Kup klej POXIPOL - i po problemie. No dobra ... a na tym kleju co mam przykleić na dziurę, a w zasadzie dwie? Bo plastikowych "wybitych" elementów też ni huhu nie widać żeby je z powrotem przykleić. Znaczy - czym załatać? Cytat Po zalepieniu dziurów sprawdzić, czy gdzieś nie cieknie (po praniu). No ok ... a co z tym brakującym elementem? Jakie jest ryzyko, że gdzieś tam jest i do reszty mi pralkę spierrrr... znaczy zepsuje? Edytowano 17 czerwca 2015 przez daggulka (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bajbaga Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #4 Napisano 17 czerwca 2015 To jest jak plastelina (modelina). Dwa składniki. Odcina się i miesza razem, a potem zatyka dziurę.http://www.hurt.com.pl/klej-poxipol-metali...arka;ceneo;1236 Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2015 Autor Udostępnij #5 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat To jest jak plastelina (modelina). Dwa składniki. Odcina się i miesza razem, a potem zatyka dziurę.http://www.hurt.com.pl/klej-poxipol-metali...arka;ceneo;1236 To wiele wyjaśnia , dzięki ... zaraz pobiegnę zakupić takowy Martwią mnie pozostałe pytania o brakujący element Miał ktoś może taką sytuację ? Albo czysto teoretycznie wie i wytłumaczy dlaczego mam się nim nie martwić? Link do komentarza
bajbaga Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #6 Napisano 17 czerwca 2015 Ps. Elementem się nie przejmuj - przeszedł resocjalizację.Możesz wł. pralkę na sucho - tylko wirowanie. Sprawdzisz czy jest "cicha", czy spokojna, itp. Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2015 Autor Udostępnij #7 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat Ps. Elementem się nie przejmuj - przeszedł resocjalizację.Możesz wł. pralkę na sucho - tylko wirowanie. Sprawdzisz czy jest "cicha", czy spokojna, itp. Fachman włączył ją "na sucho" na wirowanie .... czy jest spokojna? Hmmm ... według mnie głośniej chodzi niż jak była nowa , ale stwierdził, że to jest normalne. Przez tą chwilę nie tłukła się - jeśli o to chodzi. Czyli co ... nie histeryzować , jeno zakleić i przejść do porządku dziennego. Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2015 Autor Udostępnij #8 Napisano 17 czerwca 2015 Skleiłam ... jutro zrobię pranie i zobaczymy czy jest ok Dzięki, Rysiu Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #9 Napisano 17 czerwca 2015 Szkoda, że po czasie ale ja takie coś (dokładnie dziura w kołnierzu plastikowym) kiedyś naprawiałem. Tylko do klejenia użyłem silikonu, z powodu takiego że pralka ma drgania a klej poxipol jest nieelastyczny i może dobrze nie uszczelnić. Link do komentarza
Pit-4 Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #10 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat Fachman włączył ją "na sucho" na wirowanie .... czy jest spokojna? Hmmm ... według mnie głośniej chodzi niż jak była nowa , ale stwierdził, że to jest normalne. Przez tą chwilę nie tłukła się - jeśli o to chodzi. Czyli co ... nie histeryzować , jeno zakleić i przejść do porządku dziennego. A może to jest tak jak ze mną?! Też mam nadzieję na jakiś cudowny silikon...Każdego ranka jak wstaję z wyra, szczególnie.Ile lat ma ta pralka? Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2015 Autor Udostępnij #11 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat Szkoda, że po czasie ale ja takie coś (dokładnie dziura w kołnierzu plastikowym) kiedyś naprawiałem. Tylko do klejenia użyłem silikonu, z powodu takiego że pralka ma drgania a klej poxipol jest nieelastyczny i może dobrze nie uszczelnić. Mam nadzieję, że uszczelni .... wyrobiłam jak trza , pozaklejałam , brzeżki wygładziłam ... powinno być ok Zdam relację jutro jak wypiorę ... mam nadzieję, że to tylko to było co widoczne , i że nic niewidocznego nie ma w sensie dziurek innych i peknięć Cytat A może to jest tak jak ze mną?! Też mam nadzieję na jakiś cudowny silikon...Każdego ranka jak wstaję z wyra, szczególnie. Ja myślę, że nie Ty jeden Cytat Ile lat ma ta pralka? Za miesiąc skończy dwa Link do komentarza
retrofood Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #12 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat według mnie głośniej chodzi niż jak była nowa , ale stwierdził, że to jest normalne. Normalne zużycie łożysk. 1 Link do komentarza
coolibeer Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #13 Napisano 17 czerwca 2015 Daga długo nie pochodzi. Bo głośna praca to wyrabane łożyska. Więc zacznij myśleć o nowej. Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2015 Autor Udostępnij #14 Napisano 17 czerwca 2015 Weźcie mnie nie stresujcie Ma jeszcze chodzić i koniec .... nic jej nie poradzę Link do komentarza
Pit-4 Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #15 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat Daga długo nie pochodzi. Bo głośna praca to wyrabane łożyska. Więc zacznij myśleć o nowej. Co Ty pitolisz. Daga pochodzi dłużej od Ciebie!! Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2015 Autor Udostępnij #16 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat Co Ty pitolisz. Daga pochodzi dłużej od Ciebie!! Też nie jest pewne .... tu strzyka, tam boli , gdzie indziej napiernicza Link do komentarza
retrofood Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #17 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat Weźcie mnie nie stresujcie Ma jeszcze chodzić i koniec .... nic jej nie poradzę Łożyska są wymienne. Cytat Też nie jest pewne .... tu strzyka, tam boli , gdzie indziej napiernicza Postaraj się o wyjazd do sanatorium! Będziesz miała takie branie, ze zapomnisz o wszelkich bólach, będzie tylko strzykanie... Link do komentarza
animus Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #18 Napisano 17 czerwca 2015 (edytowany) Cytat Weźcie mnie nie stresujcie Ma jeszcze chodzić i koniec .... nic jej nie poradzę Dagga przynieś słoik i naklej na nim napis pralka ,zamiast chodzić po piwo wrzucaj kasę do słoika, kara jakaś musi być zniszczyłaś pralkę . Łożyska siadają bo przeładowujesz ilość ciuchów na 1 pranie ,wsadzasz niszczące przedmioty do pralki i nasłuchujesz czy gada do Ciebie . Czy fachman sprawdził sitko przy pompie ,tam się wszystko zatrzymuje. Edytowano 17 czerwca 2015 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #19 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat Też nie jest pewne .... tu strzyka, tam boli , gdzie indziej napiernicza Oznaki, że bycie babcią się zbliża Cytat Czy fachman sprawdził sitko przy pompie ,tam się wszystko zatrzymuje. Podajże te pralki sitka nie posiadają. Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2015 Autor Udostępnij #20 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat Łożyska są wymienne. Ta, wiem .... ale koszt wymiany coś mało mi się podoba Nasłuchiwaliśmy podczas pustego przebiegu i ewidentnie to nie łożyska natenczas. Cytat Postaraj się o wyjazd do sanatorium! Będziesz miała takie branie, ze zapomnisz o wszelkich bólach, będzie tylko strzykanie... Hahahhaa ... na sanatorium to se będę musiała poczekac jeszcze chyba kilka ładnych latek - jeszcze się nie kwalifikuję, w sensie że nie ma tak źle Cytat Dagga przynieś słoik i naklej na nim napis pralka ,zamiast chodzić po piwo wrzucaj kasę do słoika, kara jakaś musi być zniszczyłaś pralkę . Łożyska siadają bo przeładowujesz ilość ciuchów na 1 pranie ,wsadzasz niszczące przedmioty do pralki i nasłuchujesz czy gada do Ciebie . Czy fachman sprawdził sitko przy pompie ,tam się wszystko zatrzymuje. Nic nie sprawdzał, nie rozkręcił pralki nawet jak zobaczył jaka jest przyczyna bo jak to ujął przy takiej awarii to polityka firmy mu zabrania Cytat Oznaki, że bycie babcią się zbliża Ech , nie dobijaj Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #21 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat Mam nadzieję, że uszczelni .... wyrobiłam jak trza , pozaklejałam , brzeżki wygładziłam ... powinno być ok Zdam relację jutro jak wypiorę ... mam nadzieję, że to tylko to było co widoczne , i że nic niewidocznego nie ma w sensie dziurek innych i peknięć Tu raczej chodzi bardziej o przyleganie. Plastik jest gładki, klej nie ma za bardzo do czego się przykleić, gdybyś powierzchnię wcześniej zmatowała np gruboziarnistym papierem ściernym to było by lepiej.Silikon sam w sobie jest czepliwy do każdej powierzchni. Cytat Nic nie sprawdzał, nie rozkręcił pralki nawet jak zobaczył jaka jest przyczyna bo jak to ujął przy takiej awarii to polityka firmy mu zabrania Bardzo, ale to bardzo sumienny ten fachman Cytat Ech , nie dobijaj Ja pocieszam jak tylko mogę Link do komentarza
animus Napisano 17 czerwca 2015 Udostępnij #22 Napisano 17 czerwca 2015 (edytowany) Cytat Nic nie sprawdzał, nie rozkręcił pralki nawet jak zobaczył jaka jest przyczyna bo jak to ujął przy takiej awarii to polityka firmy mu zabrania Wygrzeb instrukcję założę się ze nie czytałaś wyszukaj czyszczenie filtra odpływowego pompy w pralce Edytowano 17 czerwca 2015 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 17 czerwca 2015 Autor Udostępnij #23 Napisano 17 czerwca 2015 Cytat Bardzo, ale to bardzo sumienny ten fachman Też się wkurzyłam ... ale z drugiej strony - skoro ma zabronione wykonywanie takich usług odgórnie , to nie ma go co osądzać ... tak mi się wydaje Cytat Wygrzeb instrukcję założę się ze nie czytałaś wyszukaj czyszczenie filtra odpływowego pompy w pralce Filtr sprawdzałam, czysty ... w sensie że nic tam nie ma Link do komentarza
bajbaga Napisano 18 czerwca 2015 Udostępnij #24 Napisano 18 czerwca 2015 (edytowany) Trzeba mieć wyjątkowego pecha, albo z pralki zrobić betoniarkę, aby po 2 latach poszły łożyska.Jeśli tłucze pod obciążeniem na wirowaniu (w początkowej fazie), to obstawiam sprężynę "stabilizującą" lub (i) amortyzator (jeśli jest).Polityka firmy to jedno, a życie to drugie. Fachman założył, że usterka jest mechaniczna, wynikająca z winy użytkownika - czyli zgodnie z polityką firmy .......Teoretycznie mogło być i tak, że stwierdzona usterka mechaniczna, jest usterką wtórną wynikająca z usterki "gwarancyjnej" np. wadliwego amortyzatora stabilizującego (jeśli jest), ale udowodnienie tego graniczy z cudem. Edytowano 18 czerwca 2015 przez bajbaga (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 18 czerwca 2015 Autor Udostępnij #25 Napisano 18 czerwca 2015 Cytat Trzeba mieć wyjątkowego pecha, albo z pralki zrobić betoniarkę, aby po 2 latach poszły łożyska. Pranie jak pranie ... nogą nie upychałam Cytat Jeśli tłucze pod obciążeniem na wirowaniu (w początkowej fazie), to obstawiam sprężynę "stabilizującą" lub (i) amortyzator (jeśli jest). Nie tłucze się teraz , tylko jakby głośniej wiruje tak ogólnie w porównaniu do "nowości". To co się tłukło jak wirowało to chyba ten element który zniknął w magicznych okolicznościach. Wiem już co to było .... nie dawało mi to spokoju i przeszukałam ciuchy. Wyobraźcie sobie : nowa bluzka , na dole ściągacz a'la gruba sznurówka zakończona metalowymi ogranicznikami. Ograniczniki metalowew formie walca o wymiarach : długośc około 2cm, przekrój około 0,5cm. Jedna jest , drugiej brak - ewidentnie wyszarpana .Mogło szkód narobić. Wielkośc uniemozliwia "przejście" przez dziurki w bębnie , więc nadal się zastanawiam jak wylazło , a także gdzie się podziało. No nic , tej zagadki chyba już nie rozwiążę. Cytat Polityka firmy to jedno, a życie to drugie. Fachman założył, że usterka jest mechaniczna, wynikająca z winy użytkownika - czyli zgodnie z polityką firmy .......Teoretycznie mogło być i tak, że stwierdzona usterka mechaniczna, jest usterką wtórną wynikająca z usterki "gwarancyjnej" np. wadliwego amortyzatora stabilizującego (jeśli jest), ale udowodnienie tego graniczy z cudem. Tak , Rysiu to Ty byś mógł wybrnąć i to doskonale i założę się że z powodzeniem ... a nie kobita technicznie niezorientowana Link do komentarza
bajbaga Napisano 18 czerwca 2015 Udostępnij #26 Napisano 18 czerwca 2015 Cytat Tak , Rysiu to Ty byś mógł wybrnąć i to doskonale i założę się że z powodzeniem Głową muru nie przebijesz - ich rzeczoznawcy udowodniliby, że usterkę "gwarancyjną" spowodował czynnik zewnętrzny - niezawiniony przez producenta.A że nie można tego wykluczyć - gra niewarta ogarka świeczki. Cytat Jedna jest , drugiej brak - ewidentnie wyszarpana . Obstawiam, że jakimś cudem, przy załadunku pralki, została na zewnątrz i "przyciśnięta" "drzwiczkami" bębna - dopóki była "uwiązana", dopóty rozrabiała. Jak sznurówka puściła, wpadła sobie do komory piorącej i tam dokona swego żywota albo rdza ją zeżre, albo przeturla się do filtra i tam się "znajdzie". Link do komentarza
daggulka Napisano 18 czerwca 2015 Autor Udostępnij #27 Napisano 18 czerwca 2015 Cytat Obstawiam, że jakimś cudem, przy załadunku pralki, została na zewnątrz i "przyciśnięta" "drzwiczkami" bębna - dopóki była "uwiązana", dopóty rozrabiała. Też o tym myślałam, ale kurcze ... ja zawsze sprawdzam czy cosik nie wystaje po zamknięciu . No i te wgniecenia są raczej wybite "od środka" bębna Cytat Jak sznurówka puściła, wpadła sobie do komory piorącej i tam dokona swego żywota albo rdza ją zeżre, albo przeturla się do filtra i tam się "znajdzie". O , i to stwierdzenie zdecydowanie bardziej mi się podoba niż natenprzykład: "może jeszcze narozrabiać" Szybka poprawka ... poszłam pomacać .... wgniecenia są z zewnątrz do środka bębna . Więc pomimo tego , że staram się uważać ... możesz mieć rację, Rysiu Link do komentarza
bajbaga Napisano 18 czerwca 2015 Udostępnij #28 Napisano 18 czerwca 2015 (edytowany) Edytowano 18 czerwca 2015 przez bajbaga (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 18 czerwca 2015 Autor Udostępnij #29 Napisano 18 czerwca 2015 Cytat Tzn. że na zewnątrz bębna jest "gula" ? Już się poprawiłam powyżej we wpisie .... po pomacaniu Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 18 czerwca 2015 Udostępnij #30 Napisano 18 czerwca 2015 Cytat Też się wkurzyłam ... ale z drugiej strony - skoro ma zabronione wykonywanie takich usług odgórnie , to nie ma go co osądzać ... tak mi się wydaje Ale z drugiej strony firma nie ma podglądu co on robi. Gdyby zajrzał tu i tam w pralkę korona by mu z głowy nie spadła, a i Ty sama byś go chyba nie podkablowała do firmy Link do komentarza
bajbaga Napisano 18 czerwca 2015 Udostępnij #31 Napisano 18 czerwca 2015 Ale firma płaci mu za "nierobienie" - nie ma gwarancji nie ma usługi "gwarancyjnej".To co - za pikne oczęta miał pracować ? Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 18 czerwca 2015 Udostępnij #32 Napisano 18 czerwca 2015 Cytat Ale firma płaci mu za "nierobienie" - nie ma gwarancji nie ma usługi "gwarancyjnej".To co - za pikne oczęta miał pracować ? Firma, firmą ale trza być jeszcze człowiek, a to ważniejsze niż sztywne trzymanie się wytycznych.Chodzi mi o sprawdzenie przez niego a nie o naprawę. Link do komentarza
bajbaga Napisano 18 czerwca 2015 Udostępnij #33 Napisano 18 czerwca 2015 Sprawdził - zdiagnozował - trafnie - w ramach tego za co płacił gwarant Za ponad to - jeden z króli - albo natura Propozycji nie dostał - to był i odszedł Z samego "bycia człowiekiem" rodziny nie wykarmi Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 18 czerwca 2015 Udostępnij #34 Napisano 18 czerwca 2015 Cytat Z samego "bycia człowiekiem" rodziny nie wykarmi Rysiu, ale zaglądnięcie tu i tam w pralkę to zaledwie kilka minut, i co go to by kosztowało?Ale cóż, zrobił jak zrobił. Link do komentarza
bajbaga Napisano 18 czerwca 2015 Udostępnij #35 Napisano 18 czerwca 2015 Nie bardzo wiem, o co Ci chodzi - wszak wyraźnie napisała: Cytat Ale - posprawdzał i między bębnem i ochronnym plastikiem i powiedział że tam tego elementu nie ma ........ To co jeszcze mógł ten fachman - wróć - człowieczy człowiek, zrobić ? Link do komentarza
daggulka Napisano 18 czerwca 2015 Autor Udostępnij #36 Napisano 18 czerwca 2015 Dobra , załadowałam, włączyłam, zaczęła prać .... czymać kciuki Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 18 czerwca 2015 Udostępnij #37 Napisano 18 czerwca 2015 Cytat Nic nie sprawdzał, nie rozkręcił pralki nawet jak zobaczył jaka jest przyczyna bo jak to ujął przy takiej awarii to polityka firmy mu zabrania Cytat Nie bardzo wiem, o co Ci chodzi - wszak wyraźnie napisała:To co jeszcze mógł ten fachman - wróć - człowieczy człowiek, zrobić ? Ale też napisała to co wyżej Cytat Dobra , załadowałam, włączyłam, zaczęła prać .... czymać kciuki I co? chałupa nie zalana? Link do komentarza
daggulka Napisano 18 czerwca 2015 Autor Udostępnij #38 Napisano 18 czerwca 2015 Że nie sprawdził - to chodziło mi że nie odkręcił tyłu i nie zerknął co tam sie nawyrabiało Pierze ... wiruje, dramatu nie ma ... łazienki nie zalało ... uffff .... Dzięki wszystkim za wsparcie Link do komentarza
animus Napisano 18 czerwca 2015 Udostępnij #39 Napisano 18 czerwca 2015 (edytowany) Cytat Obstawiam, że jakimś cudem, przy załadunku pralki, została na zewnątrz i "przyciśnięta" "drzwiczkami" bębna - dopóki była "uwiązana", dopóty rozrabiała. Jak sznurówka puściła, wpadła sobie do komory piorącej i tam dokona swego żywota albo rdza ją zeżre, albo przeturla się do filtra i tam się "znajdzie". Obawiam się że w trakcie prania ,wirowania mokrego ciężkiego prania ,siła odśrodkowa, drzwiczki pralki mogą się rozchylać ,rozszczelniać przy zewnętrznych krawędziach na tyle że takie elementy jak sznurówki mogą wysunąć wydostać się poza bęben,końcówka metalowa dostała takiej rotacji że mogła zagrozić zdrowiu i życiu obsługującej osoby .To może być wina konstrukcyjna, zastosowania zbyt cienkiej blachy ,czyli szczelności drzwiczek ,odkkształconego zamknięcia drzwiczek pod obciążeniem mokrego prania w trakcie ,wirowania.Dlatego uszkodzenie jest przy zewnętrznej krawędzi .https://forum.budujemydom.pl/static/gallery/monthl...i7GqGeXYR2.webpJeżeli przytrzasnęła sznurówkę drzwiczkami to ciężarek musiał pociągnąć sznurówkę zsunąć do wnętrza komory podczas ładowania i Daaga nie była w stanie tego zauważyć. Edytowano 18 czerwca 2015 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się