Skocz do zawartości

Rozkład materiału ściennego na bloczku fundamentowym i ławie fundamentowej


Recommended Posts

Napisano
Witam;)
Obecnie na działce znajduje się taka ława fundamentowa:

W projekcie znajduje się taki projekt ławy wraz z bloczkiem:

Jak widać, na ławie znajduje się bloczek fundamentowy 25 cm, a na nim porotherm 25 cm.
I teraz pytanie. Zostawiając na boku wszystkie teorie typu: buduj z 25 cm, daj więcej ocieplenia ITP. ITD. .... czy mogę zastosować takie rozwiązanie:

Umyśliłem sobie ścianę 30 cm, lecz nie chcę, by wisiała ona na bloczku 25 cm, stąd też pomysł kładzenia bloczka na 38cm. Czy taki układ może zostać zastosowany? Albo inaczej pytając, czy może wystąpić nierównomierny rozkład materiału ściennego na bloczku fundamentowym(i jednocześnie na ławie)?
Napisano
Ława była chyba liczona i zbrojona na inny układ bloczków - ściany fundamentowe będą o 1/3 cięższe, ściany nośne o 20%, czy podłoże i ławy to wytrzymają ...

No i oś ściany nie będzie tak jak w projekcie - zmienią się wymiary domu.
Napisano (edytowany)


Cytat

tyle że w temacie powinien się wypowiedzieć Twój kierownik budowy




Cytat

Czyli:

można przyjąć bez większych obaw?




nadal twierdzę że powinieneś to ustalić z kierownikiem/inspektorem od tego są
a że w naszym kraju nie ma tak żeby ich nie było razem lub zamiennie
to koszty ich/jego posiadania Cię nie miną
a skoro płacisz to wiedz za co icon_smile.gif Edytowano przez MTW Orle (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Według projektanta i kierownika mogę sobie postawić i Porotherm 44



ale że w której wersji?
tej pierwotnej?
no to w czym problem?
niech podpiszą w dzienniku i projekcie - i dawaj, zdaj się na fachowca!
Napisano
Cytat

Według projektanta i kierownika mogę sobie postawić i Porotherm 44




Wiesz Co Kolego .
Nie dość że jesteś ignorantem to jeszcze lebiegą
jak dostaniesz poprawkę w projekcie podpisaną przez uprawnioną osobę z piecząteczką
to będziesz mógł sobie postawić budynek i z samego styropianu olewając Porotherm.
po raz 3 i ostatni kieruję Cię do osoby odpowiedniej i odpowiedzialnej bez której Twoje chciejstwo nie ma prawa stać się rzeczywistością.
Więc rusz mózgownicą przyjmij wiedzę / dobrą radę i zacznij jak należy a nie od doopy strony
Napisano (edytowany)
Yyy co Kolego?
Architekt, który dłużej projektuje niż ty żyjesz i który zaprojektował więcej domów niż potrafiłbyś zliczyć potwierdził, że nie widzi żadnego problemu z postawieniem bloczka 38 i na to porothermu 30 z osiami przestawionymi o centymetr w te czy we wte. To tylko na budujemydom.pl i znanym forum na litere M wszyscy mają ławy, ściany i osie wymierzone z dokładnością tokarek CNC wartych tyle co dom wielorodzinny.

PS Kierownik budowy, przeliczył obciążenia i również nie widzi problemu. Edytowano przez themichals (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Yyy co Kolego?
Architekt, który dłużej projektuje niż ty żyjesz i który zaprojektował więcej domów niż potrafiłbyś zliczyć potwierdził, że nie widzi żadnego problemu z postawieniem bloczka 38 i na to porothermu 30 z osiami przestawionymi o centymetr w te czy we wte. To tylko na budujemydom.pl i znanym forum na litere M wszyscy mają ławy, ściany i osie wymierzone z dokładnością tokarek CNC wartych tyle co dom wielorodzinny.

PS Kierownik budowy, przeliczył obciążenia i również nie widzi problemu.


przeliczyli wprowadzili zmiany do projektu podpisali się pod tym iiiiii
nie ma żadnego problemu
tyle że musieli to zrobić
skoro przeliczyli po po co ciągnąć temat ???
Napisano
Cytat

Tak też się Kolego stało. Projektant powiedział, żebym sobie darował internetowych budowlańców, którzy budowę widzieli na youtubie. I tak też zrobię




no widzisz i mamy paradoks
ten który budowę zna z youtube odsyłał cię tam gdzie powinieneś trafić
znaczy właściwe filmiki oglądałem
bądź
wiem co nie co o budowie co nie zmiania faktu iż trafić powinieneś dokładnie w to samo miejsce.
tak czy inaczej
przyznaję sobie +
za właściwe pokierowanie Twoimi krokami
bez względu na to czy za chwilę w ramach rewanżu dostanę stos pochwał czy wyzwisk
istotnym jest że fachowiec na miejscu w realu zajął stanowisko wprowadził korekty etc.etc.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...