Skocz do zawartości

Czy robić cyrkulację CWU w moim domu ?


Recommended Posts

Napisano
O zaletach i wadach cyrkulacji już się sporo naczytałem. Ogólnie chcę aby dom był prosty i tani w utrzymaniu. Hydraulika na pexach i kanalizacja już zrobiona. Policzyłem i od kuchni do kotłowni będzie ok 12m , +-1m , podobnie do łazienki na górze ok 13m , powiedzmy nie przekroczy 15m.
Rury są w otulinie , takiej czerwonej , nie jest za gruba tak na moje ok ok 0,5-1cm. Szczerze mówiąc wolałbym nie robić cyrkulacji , bo w sumie za pierwszym razem tylko będzie zimna woda a naczynia i tak idą do zmywarki. Z drugiej strony nie chcę stać pod umywalką i czekać 1min na wodę.

Zastanawiają mnie takie kwestie.
Ile wody wyleci z kranu za nim poleci ciepła woda?
Ile czasu trzeba czekać na ciepłą wodę w moim przypadku ?
Po jakim czasie woda wystygnie w rurach ?
Napisano (edytowany)
jakie fi wewnetrze rury? 16mm?
to wtedy w 13m bedzie 2,6l
przy cienkim strumieniu 30s, przy mocnym - 9l/min- 17 sekund
otulina 1cm , lambda ile 0,04?
powierzchnia boczna rury- 0,82 m2
4W/m2k czyli
tu 3,28W na odcinek 13m
2,6l o 1K to wydatek 3Wh
czyli po 10h temperatura spadnie o 11K (przez otuline wyleci 32,8 wH)
jesli wladowales wode o temp 50oC to spadnie do 39 - nadal bedzie ciepla, ponizej 36,6- letnia
pytanie czy masz 1cm, czy 0,5 i jak dokladnie przylega ta otulina

przy grubosci 0,5cm temperatura bedzie spadac dwukrotnie szybciej, czyli po 10h obnizy sie o 22K
przy zasilaniu 50oC bedzie chlodna - 28oC, przy przy 45 do 17oC - zimna juz

optymalnym rozwiazaniem jest otulina o grubosci 2cm - spadek temperatury wody o 5K/10h

-------------
zbyt piekne by bylo prawdziwe

3Wh wylatuje przy roznicy 1K miedzy woda w rurociagu a otoczeniem
jesli woda ma 50oC a otoczenie 20oC to roznica wyjdzie 30K

czyli po 1h wyleci 90Wh, zatem temp wody wyrowna sie z temp otoczenia- po 1h wystygnie o 30K do 20oC.

przy 2cm - w 2h temp wody zrowna sie z otoczeniem, po 1 godzinie spadnie do 35oC Edytowano przez simluc (zobacz historię edycji)
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Jeszcze nie mam icon_smile.gif
Nie wiem skąd będzie ciepła. Albo pompa ciepła powietrza , ewentualnie z zasilania gazu jeżeli dom będzie nim ogrzewany
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cyrkulacja fajna rzecz ale tylko w komplecie a automatyką czyli np.
1. dajesz czujkę ruchu w łazience i jak wchodzisz to uruchamiasz cyrkulację
2. czasowo (okresowo) uruchamiasz cyrkulację w godzinach, kiedy przebywasz w domu
a w nocy korzystasz z czujki ruchu

itp.
Napisano
Cytat

Zastanawiają mnie takie kwestie.
Ile wody wyleci z kranu za nim poleci ciepła woda?
Ile czasu trzeba czekać na ciepłą wodę w moim przypadku ?
Po jakim czasie woda wystygnie w rurach ?


Rura pex 16 ma pojemność 0,113dm3/mb.
12 metrów wody do spuszczenia z takiej rury to 1,4 litra.
Standardowy przepływ wody w kranie to 10-15 dm3 na minutę.
Przyjmijmy 10dm3/minutę.

Wychodzi na to, że w kuchni postoisz 8 sekund nim zleci zimna.
A w łazience na górze postoisz prawie 9 sekund.

Dla niektórych to wieczność. Bo też w istocie pozory mogą mylić, to sporo czasu.

Dolicz do tych metrów jeszcze kilka, bo po kotłowni rura wić się będzie i po pomieszczeniach docelowych.
  • 8 miesiące temu...
Napisano
Zdecydowanie lepiej zrobić cyrkulację. Osobiście uważam, że powinna być standardem już przy 4-5 m rur.
Ze sterowaniem można sobie łatwo poradzić, przyłączając pompę za pośrednictwem taniego i prostego programatora czasowego. takiego wkładanego do gniazdka. Cyrkulacji nie będzie on uruchamiał w nocy oraz w godzinach kiedy zwykle nie ma nas w domu. Jako rurkę pętli cyrkulacyjnej (powrót do zasobnika) warto ułożyć rurę jak najmniejszej średnicy, bo zmniejsza nam to pojemność pętli cyrkulacyjnej.
Napisano (edytowany)
Cytat

Zastanawiają mnie takie kwestie.
Ile wody wyleci z kranu za nim poleci ciepła woda?
Ile czasu trzeba czekać na ciepłą wodę w moim przypadku ?
Po jakim czasie woda wystygnie w rurach ?


Bardzo szybko stygnie woda - naprawdę bardzo...
Ja czekam na wodę w kuchni właśnie 17 sekund - tyle potrzebuję aby zaczęła lecieć ciepła.

Ja zrobiłem tak łącznik kołyskowy w kuchni który uruchamia pompę cyrkulacyjną w kotłowni - dorabiałem po budowie kawałek instalacji elektrycznej i kabel poprowadziłem na zewnątrz pod ociepleniem.

P.S. W zeszłym sezonie miałem pompę podłączoną "czasowo" cyrkulacja działała od 5:20 do 5:50 i od 10 do 21 - żona nigdy nie miała zaplanowane kiedy akurat zechce korzystać z wody. Za duże straty ciepłej wody - cyrkulacja bardzo wychładza bojler. Stąd pomysł na włącznik. Myślałem o rozwiązaniu z czujkami/podłączeniem do włączników światła - ale łazienka na górze ma okno i kuchnia też więc światło odpadło, czujnik ruchu w kuchni to też uznałem bez sensu.... Edytowano przez Qubacen (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

czyli masz włącznik przy zlewie i na górze w łazience też przy umywalce ?


Tak. Mam w kuchni w okolicach zlewu oraz pociągnięty kabel do górnej łazienki (górna łazienka na razie jeszcze nie funkcjonuje). Łazienka dolna jest na tyle blisko kotłowni, że nie ma potrzeby cyrkulacji. A cha, poza tym pompa jest jeszcze podłączona pod taki programator czasowy (z casto za 10zł) co by, gdy by się zapomniało wyłączyć cyrkulacji to żeby odcinało po 22 do 5 rano.
Napisano
A dlaczego uznałeś czujnik ruchu za bezsensowne rozwiązanie? Trzeba go tylko ustawić na maksymalny czas załączenia (zwykle 5-7 minut), żeby nie katować pompy krótkimi załączeniami. Czujnik ruchu powinien być wygodniejszy niż zwykły włącznik.
A co do programatora czasowego, to właśnie o takim prościutkim pisałem.
PS. Czasem dodaje się jeszcze termostat z czujnikiem przylgowym na rurze.
Napisano
ja mam cyrkulację z takim prostym programatorem właśnie - mam ustawione okienka kiedy ma działać i dodatkowo w każdym okienku czas pracy/czas przerwy(do ustawienia)

przez pewien czas testowałem bez cyrkulacji - tak jak jest teraz jest dużo lepiej i wygodniej.
Wcześniej były też straty na odpuszczaniu zimnej wody przed myciem
Napisano
Z tym włącznikiem to chyba mało wygodne , trzeba za każdym razem włączać aby była ciepła woda.
Jeżeli jest programator czasowy to podłącza się go w kotłowni i nie trzeba już żadnej instalacji elektrycznej w domu ?
Napisano
znam takich co sobie chwalą taki włącznik - pewnie wszystko jest kwestią przyzwyczajenia....

tak - u mnie nie ma żadnych dodatkowych kabli, wszystko jest w kotłowni
Napisano
Cytat

Jeżeli jest programator czasowy to podłącza się go w kotłowni i nie trzeba już żadnej instalacji elektrycznej w domu ?


Tak. Do tego wiele sterowników do piecy zarówno węglowych jak i gazowych ma już "wbudowaną" opcje cyrkulacji.

- Ja zrobiłem tak a nie inaczej bo nie mam w sterowniku pieca takowej funkcji, bo programator mi się nie sprawdza. Bardzo duże straty ciepła są przy włączonej cyrkulacji. Dlatego włącznik.

Cytat

A dlaczego uznałeś czujnik ruchu za bezsensowne rozwiązanie?


Dlatego, że chwilowo mam kuchnie otwartą na salon - czyli pompa i tak chodziłaby niemal non stop.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...