Skocz do zawartości

Jak udrożnić zapchany komin wentylacyjny w starym domu?


ctr_tomi

Recommended Posts

Napisano
Witam, posiadam dom - standardową kostkę z lat 60. Mam 2 kominy - jeden jest spalinowy, ma 2 przegrody, jedną idą spaliny z kotła, druga jest nieużywana.
Drugi komin w domu (tego dotyczy problem) jest wentylacyjny, patrząc od góry widzę, że ma 2 przegrody natomiast w piwnicy jest już tylko widoczna 1.
Komin jest całkowicie niedrożny, z tego co opowiadał poprzedni właściciel próbował go przepchać i są tam jakieś metalowe sztaby, kule i urwana lina - 5m icon_confused.gif
Komin nie jest prosty tylko ma jakieś załamania i nie idzie przepchać tych przedmiotów, ani z dachu - próbowałem, ani z dołu z piwnicy. Ma ktoś jakiś pomysł jak to udrożnić nie demolując domu rozkuwaniem komina?
Pozdrawiam.

Jak udrożnić zapchany komin wentylacyjny w starym domu?
Napisano
Bez rozkuwania raczej się nie uda.
Można tylko ograniczyć kucie poprzez dokładne określenie położenia tych "ciał obcych" (sztaby, kule) i wycinanie fragmentów ścian kominowych na krótkim odcinku komina.
Najlepiej chyba będzie w tym celu wykonać inspekcję kamerą kominową z pomiarem długości przewodu tejże kamery. Spojrzałem na pana profil, ale nie podał Pan okolicy, w której mieszka, nie mogę więc powiedzieć czy znam w Pana okolicy kogoś kto jest odpowiednio wyposażony, ale może Pan popytać w zakładach kominiarskich w Pana okolicy.
Napisano
Aby określić na jakiej wysokości znajduje się "korek" wystarczy spuścić w ten kanał sznurek z obciążnikiem do momentu wyczuwalnego luzu sznurka, zaznaczyć na sznurku tą wysokość , wyciągnąć sznurek i zmierzyć. Wtedy prawdopodobieństwo będzie duże co do lokalizacji zapchania. Potem ta odległość odmierzyć na kominie i można kuć "bez pudła" icon_biggrin.gif
Napisano
Ja bym zastosował pomysł mhtyl-a i nie rozkuwałbym na początek duzej powierzchni,wyciągnąłbym pare cegiełek i zobaczył co sie dzieje (moze da rade cześc wyciagnąć reszte przepchać) .Jak rozkujesz bedziesz wiedział więcej
Napisano
Tak zapchanego komina nie da się udrożnić bez rozkucia w miejscu zatoru - problem w tym, że najpierw trzeba je zlokalizować, co nie będzie łatwe (np.podczas pomiaru długości spuszczonego sznura z obciążeniem może również utknąć). Alternatywnie można wykorzystać górną, drożną część komina dobudowując obok kanał wprowadzony do komina.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Mam jeszcze jedno pytanie, górna część komina jest drożna, zator jest powiedzmy 2m od wierzchu komina, czyli w łazience, która jest powyżej zatoru jakiś ciąg powinie być? Ale niestety nie ma? Czy jeżeli zator jest poniżej to ciągu nie ma prawa być w ogóle niezależnie od wysokości?
Napisano
Zator PONIŻEJ kratki wentylacyjnej w łazience nie ma wpływu na działanie drożnej części wentylacji (pomijając jakieś fałszywe powietrze, albo raczej jego brak). brak ciągu może być spowodowany błędnie zaprojektowaną wentylacją. Możliwości jest kilka, ale to co się "rzuca" w oczy to zbyt krótki kanał. przy 2 metrach wysokości nawet w warunkach normowych skuteczność działania będzie mizerna, a w warunkach rzeczywistych - wiatr może robić co tylko chce na tej długości. Powody, jak wspomniałem, mogą być też inne.
Napisano (edytowany)
Cytat

Mam jeszcze jedno pytanie, górna część komina jest drożna, zator jest powiedzmy 2m od wierzchu komina, .....



Ten komin wentylacyjny wcale nie musi być zapchany, tylko tam może mieć swój początek (stąd w piwnicy tylko 1 kanał)

Powody dlaczego nie "ciągnie" podał Systemowy + do tego co napisał, ogólna zasada - aby coś wylatało, musi wpierw wlatać. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Ja bym w takim razie zrobił inspekcję poprzez kratkę w łazience. Bo jak bajbaqa napisał powód może być nadzwyczaj prozaiczny, nie zaczyna się w piwnicy.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Bedzie 12-14 cm perlitu wsypane w podloge. Rurki nie beda zalane jastrychem. Plan jest polozyc na  legarach plyty włóknowo-cementowe lub włóknowo-gipsowej dla usztywnienia i  wzmocnienie podloza, nastepnie plyty farmacel 25 lub dfe *jak na zdjeciu* wloknowo-gipsowe powrotne na calej powierzchni zeby weszko mi rurek w spirale co 10 cm. potem hydroizolacja i terakota. jest maly grzejniczek ok 60x60 jedno plytowy. woda do niego trafia goraca, niewiem pewnie ze 60 st.    Bedzie tam brodzik kompozutowy schedpol ktory raczej bedzie izolowal cieplo z podlogowki.    niestety elektryczna mata potrzebuje pradu ktory tani nie jest
    • Dzień dobry, Robię generalny remont na poddaszu 22 letniego domu parterowego o powierzchni poddasza 140mkw po podłodze, dachu wielospadowym ze słupami i dachówką betonową na 390mkw. W związku z tym usunąłem wylewkę i styropian i chce upewnic sie ze nie bede musial kuć nowej. Generalnie mimo braku dykatacji na takiej powierzchni strop wygląda dobrze poza jednym fragmentem jak na zdjęciu. Wydaje mi się, że to jakoś wzmacniano przed pierwszą wylewką? Co to jest? Widzę że i tak pęknięcie poszło i zrobiło się takie U. Czy tam coś trzeba dodatkowo wzmacniać? Niby stoi 20 lat dom, ale będzie podłogówka i 2 cm wyżej wylewki i nowe ścianki GK, meble, płytki zamiast paneli, więc trochę wagi dojdzie. Ponadto zauważyłem że ktoś beztrosko sobie wykuł wzmocnienie stropu i tak zostawił. Teraz mam szanse to jakoś wzmocnić bo prętów nie przeciął a naprężenia tam będą ściskające. Czym to uzupełnić? Gotowa masa naprawcza wymieszana z kamieniami? To jest aż 5cm głębokie. Nie sypie się, trzeba gruntować? Poza tym w narożnikach domu widzę pęknięcia po przekątnej. Chyba mniej niebezpieczne, ale czy na pewno? Szkoda, że nie pomyśleli o dylatacji!
    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...