Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
Witam!

Mam od dłuższego czasu(6/7 lat) problem w mieszkaniu, dokładniej w moim pokoju(mieszkam z rodzicami w bloku). Sam blok jest nowy o ile tak można stwierdzić, gdyż nie znam się ;] mieszkam tu od wybudowania go czyli tak samo 6-7 lat. Po roku czy dwóch zaczął tworzyć się grzyb na ścianie, inspekcja stwierdziła że to wina akwarium w drugim pokoju, że wilgoć w mieszkaniu jest spowodowana właśnie tym że moja siostra posiadała nie wielkie akwarium w drugim pokoju. Po długich i częstych rozmowach, w końcu udało się przeprowadzić atak na grzyb, został potraktowany jakimś preparatem przy całym szefie budowy, i miało być już po wszystkim. Niestety. Po kolejnym roku chyba wrócił grzyb, jakoś po zimie, Starałem się go jakoś zwalczać dmuchawami, osuszać go, smarować chlorami itp, w końcu pojawił się rycerz na białym koniu który zrobił remont w pokoju, znów grzyb znikł na x czasu. Pewien znajomy który po zapoznaniu się z sytuacją stwierdził że to mostek termiczny jest. Że to wina źle docieplonej ściany z zewnątrz(rzekomo był docieplany dwa razy). Dlatego piszę tutaj do was, co mogę zrobić z tym? grzyb wychodzi w rogu ściany od strony pełnej ściany jest większy a na tej gdzie okno jest mniejsza część się robi, aczkolwiek dolny róg i mam dziurę w pokoju, nic nie mogę postawić tam bo się boje że coś pleśń mi zniszczy, łóżko meble... Jak mogę poradzić sobie z tym problemem? Oraz nie wiem czy dobrze pisze bo z jednej strony chciałem zasięgnąć porady jak można by było przekonać inspekcje te wszystkie o tym że zrobili błąd w budowie i czy to ma jakiś sens po tylu latach, nie wiem już co mam robić.

Pozdrawiam.
Napisano
W skrócie wietrzenie (zaraz lato więc najlepszy czas, bo ciepło i sucho) + chemia + podniesienie temperatury + obniżenie wilgotności.
A wietrzenie nie 5 min uchylasz okno tylko porządnie pół dnia wentylujesz całe mieszkanie a nie tylko 1 pokój.

Nieraz trzeba skuć kawałek tynku i tam chemią zlać. Później nowy tynk i malowanie.
Napisano
Pól dnia to możesz se wietrzyć... wentylacja polega na stałej wymianie (24/24) powietrza... i nie tylko latem. icon_biggrin.gif
Z tym sucho latem też tak trochę kulą w płot.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...