Skocz do zawartości

dom holenderski


Recommended Posts

Napisano
Poczytałem sobie co ludzie piszą na temat domów holenderskich. otóż proszę mi powiedzieć o jakie pozwolenie na budowę muszę wystąpić jeśli chce zwieźć na działkę dom holenderski???? otóż przecież nie jest to żaden obiekt budowlany.... Coś czego nie ma w przepisach budowlanych nie mogą dać zezwolenia. wyobraźmy sobie że przywożę przyczepę "dom holenderski" na działkę i co? staram się o pozwolenie na budowę?????? nic bardziej kretyńskiego nie słyszałem. i co jak za tydzień ja stamtąd zabieram to co? mam wystąpić o pozwolenie na wywóz????? na rozbiórkę?????? Od rzeczy..... nikt nie może mi zabronić wykonania studni oraz szczelnego szamba zgodnie z normami i przepisami o prawie budowlanym.... Także Przyczepa - dom holenderski & rock en roll.....
Napisano
Viking,

cytuję z: serwisprawa.pl:
Cytat


Mam zamiar postwaić na działce obiekt w stylu wozu Drzymały, tzn. domek drewniany 6x4 m z dwuspadowym dachem, mający postawię na platformie stalowej umieszczonej na solidnym podwoziu jezdnym (dwie solidne osie od tira + stalowa konstrukcja gwarantująca stabilność całego pojazdu i podpory stabilizujące podczas postoju). Mam możliwość po takiej operacji wypchnięcia tak posadowionego domku poza teren posesji (nie na drogę publiczną) i powrót nim na moją działkę. Jak taki obiekt jest traktowany przez prawo? Czy jest to budynek i czy wymaga to pozwolenia na budowę?

Zgodnie z art. 3 ust. 5 prawa budowlanego obiekt taki będzie traktowany jako tymczasowy obiekt budowlany - jest obiekt budowlany przeznaczony do czasowego użytkowania w okresie krótszym od jego trwałości technicznej, przewidziany do przeniesienia w inne miejsce lub rozbiórki, a także obiekt budowlany niepołączony trwale z gruntem, jak: strzelnice, kioski uliczne, pawilony sprzedaży ulicznej i wystawowe, przekrycia namiotowe i powłoki pneumatyczne, urządzenia rozrywkowe, barakowozy, obiekty kontenerowe.

Zgodnie z art. 29 ust. 1 pkt. 12 prawa budowlanego, pozwolenia na budowę nie wymaga budowa tymczasowych obiektów budowlanych, niepołączonych trwale z gruntem i przewidzianych do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce w terminie określonym w zgłoszeniu, o którym mowa w art. 30 ust. 1, ale nie później niż przed upływem 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy określonego w zgłoszeniu; zwolnienie to nie dotyczy obiektów, które mogą znacząco oddziaływać na środowisko w rozumieniu przepisów o ochronie środowiska. Z przepisu tego wynika jasno, że obiekt taki jest tymczasowym obiektem (do 120 dni od momentu rozpoczęcia budowy) i co do zasdy związany jest z pozwoleniem na budowę.

Napisano (edytowany)
Małe sprostowanie - te zapisy dotyczą tylko działek budowlanych - czyli oznaczonych na mapach ewidencyjnych jako B, lub mających takie przeznaczenie określone w MPZP.

Natomiast na działkach oznaczonych w ewidencji gruntu jako R i bez zmiany przeznaczenia w MPZP nie można mówić w takim przypadku o obiekcie budowlanym. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Dodam, ze w cytacie przywołano art.29.1.12 (PB) mówiący o obiekcie budowlanym, a przyczepa jako taka obiektem budowlanym nie jest lub dokładniej nie musi być.

W tym przypadku, raczej ma rację bytu art.29.1.24 (PB)

Cytat

obiektów przeznaczonych do czasowego użytkowania w trakcie realizacji robót
budowlanych, położonych na terenie budowy, oraz ustawianie barakowozów używanych
przy wykonywaniu robót budowlanych, badaniach geologicznych i pomiarach geodezyjnych



Co ważniejsze nie trzeba tego zgłaszać, a co bystrzejszy "czytelnik" znajdzie w tym przepisie swoją szansę .......... Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
A ja powiem tak... zależy od organu i późniejszej interpretacji właściwego WSA.... ot co...

Jak dla mnie - jak to to będzie stało na kołach zwarte i gotowe do odjazdu - nie jest to obiekt budowlany,
jak zdejmiesz z kół i przytwierdzisz do ziemi - staje się obiektem budowlanym...

Bo np: jak jeżdżę na wczasy z przyczepą campingową to też zgłaszam ustawienie tej przyczepy na polu campingowym??? no nie - troszkę realizmu...

gdybym ja to miała zrobić to dokonałabym zgłoszenia obiektu, o którym mowa w art. 29 ust. 1 pkt 1a lub art. 29 ust. 1 pkt 2 uPb w zależności od przeznaczenia działki w MPZP - taka chroni pupka icon_wink.gif


Sprawa nr 2:
Obiekt budowlany zostaje obiektem budowlanym bez względu na przeznaczenie działki w MPZP.
Napisano
Cytat

Sprawa nr 2:
Obiekt budowlany zostaje obiektem budowlanym bez względu na przeznaczenie działki w MPZP.




To prawda, pytanie tylko, kiedy taka przyczepa staje się (może stać się) obiektem budowlanym - moim zdaniem, na działkach budowlanych - "prędzej"
Napisano
pozostaje to bez znaczenia... jak się ją przytwierdzi - staje się obiektem budowlanym... różnica jest taka, że na działce o przeznaczeniu B, możesz to legalizować, a jak jest sprzeczne z przeznaczeniem - to jest do bezwzględnej rozbiórki...
Napisano
Sam ustawodawca rozróżnia dla tego samego "podmiotu" (barakowozu, bo to najbardziej podobne do "przyczepy") dwa określenia - jedno jako tymczasowy obiekt budowlany (w art.3.5.), a drugie jako obiekt, a w zasadzie nawet nie, bo poprzedzono "oraz" (ustawienia barakowozów - art.29.1.24) - przy czym badania geologiczne i pomiary geodezyjne wcale nie muszą być prowadzane na budowie, w trakcie budowy, czy też na działkach budowlanych (chyba z uwagi na kompetencje np. Prawa Geologicznego)

To takie moje, być może pokrętne, spojrzenie na to (takie) zagadnienie.
Napisano
Ale wracamy do definicji podstawowej, czyli tego, czego dotyczy uPb... co to jest obiekt budowlany?
Cytat

Art. 1 [Przedmiot regulacji] Ustawa - Prawo budowlane, zwana dalej "ustawą", normuje działalność obejmującą sprawy projektowania, budowy, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz określa zasady działania organów administracji publicznej w tych dziedzinach.



Cytat

Art. 3 [Słowniczek] Ilekroć w ustawie jest mowa o:
1) obiekcie budowlanym - należy przez to rozumieć:
a) budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi,
b) budowlę stanowiącą całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami,
c) obiekt małej architektury;



Więc de facto barakowóz i przyczepa campingowa to nie to samo... wtedy przenosimy się na słownik języka polskiego (i tu mamy tzw. uznaniowość organu)

► barak

prowizoryczna budowla, przeznaczona na tymczasowe zamieszkanie, przechowywanie towaru etc.


► przyczepa

pojazd drogowy bez silnika, przystosowany do ciągnięcia go przez pojazd silnikowy
► camping

[czytaj: kemping] kemping;
1. ogrodzony teren wyposażony w umywalnie, elektryczność itp., przystosowany do obozowania w namiotach albo w domkach (przyczepach) campingowych;
2. czasowe przebywanie na takim terenie

Tak możemy daleko, bo np.: miejsce gdzie zaparkujemy przyczepę to de facto miejsce postojowe wg. ustawy? No nie

Mówię realizm, realizm i trzeźwe podejście :-P
Napisano
Jako uzupełnienie:

WSA w Białymstoku (sygn. akt II SA/Bk 563/10).
Cytat

W uzasadnieniu wyroku czytamy też, że w języku potocznym przez "barakowóz" rozumie się "barak na kołach", a ponieważ "barak" jest - wedle słownika języka polskiego - prowizorycznym budynkiem, "barakowóz" będzie prowizorycznym budynkiem na kołach.

Sąd nie zaakceptował również tłumaczenia, że barakowóz może być uznany za przyczepę. – Wyposażenie obiektu w cztery koła i zaczep umożliwiający jego ciągnięcie, nie może przesądzać o tym, iż nie jest to tymczasowy obiekt budowlany w postaci barakowozu usytuowanego w określonym miejscu z zamiarem korzystania z niego – stwierdzono w orzeczeniu.

WSA przypomniał jednocześnie, że przyczepa to środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze i spełniający warunki do dopuszczenia do ruchu. Dokumentem stwierdzającym dopuszczenie do ruchu pojazdu samochodowego lub przyczepy jest dowód rejestracyjny lub pozwolenie czasowe. – Jak przyznał skarżący na rozprawie przed sądem, barakowóz jako przyczepa nie był zarejestrowany – zaznaczono w wyroku.





I dla "odmiany" ten sam WSA:
Wyrok z 8 lutego 2011 r., sygn. akt II SA/Bk 732/10, prawomocny.

Cytat

W opinii WSA sporna w sprawie przyczepa posiada dach i ściany oraz była wcześniej podłączona do mediów, natomiast nie posiada fundamentów (charakterystycznych dla budynku), zamiast których ma cztery osie gumowych kół i jest podparta na klocach drewnianych. Niewątpliwie zatem nie jest trwale połączona z gruntem. Zdaniem sądu ten właśnie element przesądza o jej tymczasowości jako obiektu budowlanego w rozumieniu art. 3 pkt 5 uPrawa budowlanego. Ponadto WSA wskazał, że w definicji tymczasowego obiektu budowlanego przykładowo wskazano jako obiekt niepołączony trwale z gruntem - barakowóz. W języku potocznym jest on rozumiany jako "barak na kołach". Bezspornie cechy charakterystyczne dla barakowozu posiada sporna przyczepa. Posiada bowiem ściany i dach, które również posiada barakowóz, a jej posadowienie na gruncie (na kołach i drewnianych klocach) nie jest trwałe, a doraźne, podobnie jak barakowozu. Jeżeli zatem z woli ustawodawcy barakowóz został podany reglamentacji prawa budowlanego jako tymczasowy obiekt budowlany, to również obiekt budowlany w postaci przyczepy kempingowej, o cechach analogicznych do barakowozu, takiemu reżimowi przepisów budowlanych podlega – podkreślił WSA w Białymstoku.

Napisano
Cytat

To prawda, pytanie tylko, kiedy taka przyczepa staje się (może stać się) obiektem budowlanym - moim zdaniem, na działkach budowlanych - "prędzej"


hej. ale nie ma w prawie budowlanym zakazu ustawiania przyczep a w polskim prawie co nie jest zabronione to jest dozwolone. przyczepa czyli dom holenderski nie wymaga pozwolenia na budowę bo di cholery się nic nie buduje. i przyczepa również nie jest obiektem budowlanym.....
Napisano
A jest gdzieś w polskim prawie napisany zakaz zabijania ?

Postawienie przyczepy na działce jako takie, raczej, nie wywoła "skutków" prawnych ale przystosowanie jej do całorocznego zamieszkania i zamieszkanie w jej, czyli zrobienie z niej domu mieszkalnego (czyli zmianę jej przeznaczenia), narusza wiele przepisów - także wykazanych w tym temacie.

Przykład dla dość głośnej sprawy domku holenderskiego, który dalej niby jest przyczepą:




"Zagrożenia" znasz - chcesz to stawiaj, to wolny kraj, to jest tylko Twoje ryzyko.
Napisano
Dlatego zawsze, ale to zawsze liczy się zdrowy rozsądek... zarówno w PINB, WINB jak i WSA... a czasem go brak...

a pamiętać trzeba o jednym - wyroki sądów mają charakter indywidualny icon_smile.gif

Dla mnie jak zostaną koła - to nie obiekt budowlany...
A po drugie, dla bezpieczeństwa swego - zawsze można to to zarejestrować icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Dla mnie jak zostaną koła - to nie obiekt budowlany...
A po drugie, dla bezpieczeństwa swego - zawsze można to to zarejestrować icon_wink.gif




I właśnie dlatego art.29.1.24 - jeśli już. icon_cool.gif
Napisano
Cytat

obiektów przeznaczonych do czasowego użytkowania w trakcie realizacji robót budowlanych, położonych na terenie budowy, oraz ustawianie barakowozów używanych przy wykonywaniu robót budowlanych, badaniach geologicznych i pomiarach geodezyjnych;



a gdzie wykonywanie robót budowlanych, czy też badań i pomiarów???

Z takim wyrokiem ja bym szła z kasacją do NSA - póki ma koła i jest zdolne do odjazdu - to nie obiekt budowlany icon_smile.gif
Napisano
Cytat

A jest gdzieś w polskim prawie napisany zakaz zabijania ?

Postawienie przyczepy na działce jako takie, raczej, nie wywoła "skutków" prawnych ale przystosowanie jej do całorocznego zamieszkania i zamieszkanie w jej, czyli zrobienie z niej domu mieszkalnego (czyli zmianę jej przeznaczenia), narusza wiele przepisów - także wykazanych w tym temacie.

Przykład dla dość głośnej sprawy domku holenderskiego, który dalej niby jest przyczepą:




"Zagrożenia" znasz - chcesz to stawiaj, to wolny kraj, to jest tylko Twoje ryzyko.




Na głupotę lekarstwa brak. Gdzie jest zakaz zabijania w polskim prawie???
w Kodeksie Karnym.
A to zdjęcie które pewnie samo ci się wrzuciło( bo nie wierzę że ty sam) to jest na podmurówce i oczywiście koła są, ale chyba w bagażniku.... Ludzie odrobinę dobrej woli i przejść się do Starostwa powiatowego i taka będzie rozmowa: Dzień dobry chciałbym postawić przyczepę na działce i chcę uzyskać pozwolenie na budowę bo tak na forum mówili. Na przyczepę??? pozwolenie na budowę???? a co Pan będzie ją tam budował???? no nie chcę ją tam postawić. A ma Pan 4-egz projektów itp.? no nie. Urzędnik zapłacze nad ludzką głupotą i weźmie urlop na żądanie i wyjdzie z pracy.
Przy piątku żeby takie głupoty?????
Dajcie żyć. właśnie stawiam jutro taką przyczepę bez żadnych pozwoleń bo takowych NIE MA,.......
pozdrawiam
Napisano
Cytat

. Gdzie jest zakaz zabijania w polskim prawie???
w Kodeksie Karnym.



Nie zabrania, tylko karze za ....

Dokładnie tak jak PB nie zabrania tylko karze za brak ....

Cytat

A to zdjęcie które pewnie samo ci się wrzuciło( bo nie wierzę że ty sam) to jest na podmurówce i oczywiście koła są, ale chyba w bagażniku....



Była podparta na "kołkach, nie było podmurówki, koła też były. Były bo ją z działki wyprowadzono:

Cytat

Urzędnicy dopięli swego - pięcioosobowa rodzina ze Staniszewa właśnie straciła dach nad głową. Małgorzata i Marcin, z trójką dzieci mieszkali w przyczepie kempingowej, ale nadzór budowlany uznał ją za budynek i nakazał rozbiórkę. Dziś "budynek" odjechał na kołach. - Nie wiem dokąd pójdziemy. Może pan inspektor nam teraz powie, gdzie mamy się podziać - mówią.


Małżeństwo ze Staniszewa straciło dach nad głową , gdy przyczepę zabrano z ich działki na polecenie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Kartuzach.

Ten uznał, że domu nie można było ustawić bez pozwolenia na budowę. Sprawa trafiła do sądu. Obrońca prosił, aby rodziny nie karać, bo wprowadziła się do przyczepy chcąc zapewnić trójce dzieci dach nad głową. Natomiast prokuratura domagała się 200 złotych grzywny, tłumacząc, że fatalna sytuacja materialna nie może usprawiedliwiać łamania prawa. Tej argumentacji nie podzielił sąd i sprawę umorzył.

Napisano
Cytat

a gdzie wykonywanie robót budowlanych, czy też badań i pomiarów???



Raczej chodzi o "powszechną" definicję, że zawsze jest to obiekt budowlany - sam ustawodawca uznał, że nie musi być i trzeba to uszanować icon_mrgreen.gif


Ps. Zna ktoś jakiś przypadek wyroku w takiej sprawie, że sąd zdecydował inaczej niż w podawanych (powszechnie) ?
Napisano
Cytat

Przyczepa campingowa jako tymczasowy obiekt budowlany

Wyrok
Naczelnego Sądu Administracyjnego
z dnia 13 stycznia 2009 r.
II OSK 1774/07
Teza

Jeżeli przyczepa campingowa nie została dopuszczona do ruchu drogowego (brak dowodu rejestracyjnego, jak i aktualnych badań technicznych), ponadto, została do niej doprowadzona energia elektryczna jak i nad nią wybudowane zostało zadaszenie, zaś obok jest taras na który prowadzi bezpośrednio wyjście z przyczepy campingowej, oznacza to, że jest to obiekt budowlany służący celom rekreacyjno-wypoczynkowym, czyli w żadnym przypadku nie jest to pojazd w świetle art. 2 pkt 50 cyt. ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ze zm.).




no i już...

więc dopóki ma dowód rejestracyjny i badania techniczne to jest git.
Napisano
Zdrowy rozsądek...
Jadąc na camping też podłączasz się do sieci wodnej i elektrycznej, ale nie znaczy to, że stawiasz obiekt budowlany... Jeżeli w każdej chwili możesz odjechać to dla mnie jest to postój pojazdem zmech. ... ot co icon_wink.gif
Napisano
Dodatkowo tymczasowy obiekt budowlany jest stawiany/ustawiany na 120dni, więc zawsze można go "przesunąć kapeńkę" jak są koła.

PS
Przyczepa nie jest pojazdem zmechanizowanym... chyba że mowa o Kamperze icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Noo, i od biedy można na niej/ w niej przewozić silnik icon_lol.gif

Tyle że silnik dalej nie będzie służył do jej napędu.




Ej
teraz to już pierdzisz!
Sorry
co ma - piernik - do - wiesz - czego!
Ma status?
ma
Ma dowód rejestracyjny?
ma
i już

Napisano
Jakby Ci to powiedzieć żeby Cię (...)urazić. icon_biggrin.gif

Pojazd mechaniczny – pojazd kołowy na stałe zaopatrzony w silnik, będący jego napędem. Pojazdy mechaniczne służą do transportu drogowego ludzi i przedmiotów oraz do ciągnięcia przyczep i naczep. Mogą one służyć również do napędu innych maszyn (np. maszyn rolniczych).
Przyczepa – pojazd kołowy albo gąsienicowy bez własnego silnika, ciągnięty przez inny pojazd, przeważnie samochód, ciągnik drogowy, ciągnik rolniczy.

Dowód Rejestracyjny nie jest wyznacznikiem tego czy pojazd jest pojazdem mechanicznym,
ale za to w rubryce "Rodzaj Pojazdu" określa jaki to pojazd.

Prawo o ruchu drogowym vel Kodeks drogowy
Art. 71.
1. Dokumentem stwierdzającym dopuszczenie do ruchu pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego wchodzącego w skład kolejki turystycznej, motoroweru lub przyczepy jest dowód rejestracyjny albo pozwolenie czasowe. Przepis ten nie dotyczy pojazdów, o których mowa w ust. 3.

Napisano
Dowód rejestracyjny nie przesądza o tym, czym jest dane "urządzenie", a tylko o tym czy jest dopuszczone do ruchu po drogach publicznych.

Traktor stojący na działce, bez dowodu rejestracyjnego, jest dalej traktorem - nawet bez powietrza w kołach.
Mini koparka nie posiada dowodu rejestracyjnego, a dalej jest koparką. Przyczepa czy ma glejt, czy też nie ma dalej jest przyczepą - sprawną lub nie.

Nie bez przyczyny urzędnicy w swoich pismach powołują się na przepisy dot. obiektu budowlanego tymczasowego - dokładnie zdefiniowanego.
Podlega on określonym rygorom zgłoszenia i ściśle określonemu czasowi trwania tego cóś na działce - 120 dni - przy braku (w zasadzie) możliwości przedłużenia tego terminu (PB Art.30.6.3), w powiązaniu z art.41.2.3. i 41.3.

Trochę można namieszać i w miarę skutecznie - powołując się (umiejętnie) na zapisy Art.29.1..24, oraz "lawirując" innymi przepisami np. dokonuje się zgłoszenia zgodnie z art. 29.2.9 (mając ustawowe 2 lata na rozpoczęcie prac), lub bazując na tym, że pewne roboty budowlane można wykonywać bez zgłoszenia i bezterminowo, np. z art.29.1.23 lub (i) z art. 29.2.16.
Pamiętając o kwestii (ewentualnych) przyłączy.

Ale to wszystko mając na uwadze to co napisała Ciril


Cytat

Zdrowy rozsądek...




Ps. I w zasadzie te przyczepy to są angielskie a nie holenderskie i są przyczepami mieszkalnymi ("domki" letniskowe), a nie kempingowymi (jako "pierwowzór" z kraju "pochodzenia").

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chciałbym podzielić się opinią i kilkoma informacjami na temat zestawu Osmo 177, który świetnie sprawdza się przy pielęgnacji i odświeżaniu drewnianych blatów kuchennych. Jeśli posiadacie drewniane powierzchnie wykończone olejami Osmo lub innymi olejami do drewna, ten zestaw może okazać się bardzo przydatny. Co zawiera zestaw Osmo 177 ? Płyn czyszczący w sprayu (500 ml) – idealny do codziennego, delikatnego czyszczenia. Skutecznie usuwa zabrudzenia, nie niszczy powłoki i nie zostawia smug. Top-Olej 3058 (500 ml) – produkt regenerujący i chroniący drewno. Przywraca świeży wygląd, naturalny mat i zabezpiecza przed wilgocią. Rączka do pada – wygodny uchwyt do pracy z włókninami. Włóknina do aplikacji – umożliwia równomierne rozprowadzenie oleju. Włóknina do szlifowania – pozwala delikatnie przygotować powierzchnię do ponownego olejowania, usuwając drobne zmatowienia i ślady użytkowania. Dla kogo ten zestaw ? Osmo 177 sprawdzi się u wszystkich, którzy posiadają: drewniane blaty kuchenne, stoły i powierzchnie robocze z drewna, drewniane schody lub inne elementy wykończone olejami. Co warto podkreślić ? Zestaw zawiera wszystko, co potrzebne do pielęgnacji – nie trzeba dokupować żadnych akcesoriów. Proces odświeżania jest prosty i szybki, a efekty widoczne od razu. Po nałożeniu oleju drewno odzyskuje swój naturalny wygląd, a powierzchnia staje się odporna na zabrudzenia i wilgoć. Jak często stosować ? Zależnie od intensywności użytkowania – zabieg odświeżania można wykonywać co kilka miesięcy, a płynu czyszczącego używać na co dzień. Podsumowując – Osmo 177 to praktyczne i wygodne rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą zadbać o trwałość i estetykę drewnianych blatów. Polecam każdemu, kto ceni sobie naturalne wykończenia i dbałość o detale.   Chętnie odpowiem na pytania i posłucham Waszych opinii.    
    • Czy to wszystko jest zgodne z projektem? Bo jeżeli tak, to projektanci się nie popisali. Osobiście jestem zwolennikiem innego układu: - górna powierzchnia ściany fundamentowej (w tym przypadku górna powierzchnia wieńca) jest na tym samym poziomie co chudziak;  - w efekcie izolacja przeciwwilgociowa pozioma na ścianach fundamentowych oraz pod ścianami nośnymi oraz działowymi jest na tym samym poziomie. Łatwo jest dobrze ułożyć i zrobić duże zakłady; - na chudziaku mamy wówczas wszędzie warstwę izolacji przeciwwilgociowej, warstwę izolacji cieplnej, warstwę wylewki podłogowej (jastrychu).  Na tym etapie budowy można jeszcze wszystko zrobić w ten sposób. Ale uwaga! Trzeba przeliczyć ostateczną wysokość ścian, otworów okiennych, drzwiowych oraz schodów i tego wszystkiego pilnować.  W ten sposób unikamy problemów z układaniem izolacji przeciwwilgociowej, mostkami cieplnymi w otworach drzwiowych itd. Chociażby jak teraz zrobić przejście rur ogrzewania podłogowego w "progach", gdzie w wewnętrznych ścianach nośnych będą otwory drzwiowe?
    • Jeżeli już coś pęka  w takiej sytuacji, to właśnie ściana działowa. Warstwa 10 cm betonu spoczywającego na zagęszczonym piasku jest całkiem solidna. Tu zaś pod ścianami działowymi jest jeszcze pogrubiona i zbrojona.  Natomiast co do brakującej izolacji przeciwwilgociowej, to jej zrobienie będzie kłopotliwe. U dołu ściany trzeba będzie nawiercić otwory pod kątem i wsączyć w ścianę preparat uszczelniający. Ale to w sumie problem wykonawców, skoro popełnili błąd.
    • Witam, Jestem na etapie zamawiania okien do domu i z tego powodu urodziło mi się kilka pytań.  Na fundamencie z bloczków betonowych został wylany wieniec. Z zewnątrz cały fundament wraz z wieńcem został zaizolowany oraz ocieplony 10cm warstwą styropianu przeznaczonego na fundament. Wnętrze zostało już zasypane piaskiem i zagęszczone. W chwili obecnej sytuacja na posadzce wygląda tak, że wylany zostanie chudziak (10cm), 15cm styropianu (ogrzewanie podłogowe) 6cm wylewka i 1.5-2cm na płytkę/panel - co daje nam 33cm. Tyle też właśnie pozostało miejsca między "piaskiem" a górną krawędzią wieńca.Finalnie więc, docelowa posadzka zrówna mi się niejako z górną krawędzią wieńca oraz izolacją poziomą. Czy to jest poprawnie wykonane? W otworach okiennych natomiast  wychodzi, że okno balkonowe będzie osadzone bezpośrednio  na wieńcu (na widocznej izolacji). Czy to jest okej? Nie będzie się w tych miejscach tworzył koszmarny mostek termiczny? Jeśli przyszłaby podwalina to okno mi się podniesie, co za tym idzie powstanie próg? Nie będzie przemarzać? Inna sprawa, że wieńce na wew. ścianach są na tej samej wysokości, więc wszędzie tam gdzie mam próg, to albo docelowa posadzka (panel) przyjdzie odrazu na wieniec, albo będę musiał go podkuć?  Bardzo proszę o Państwa opinie.
    • Pojawiła się nowa naklejka na podrobionych narzędziach Hilti TE16.   Młot Hilti Hammer Drill TE 16 2200W / Nowy Lombard / Cz-wa    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...