Skocz do zawartości

Jak do czorta wypoziomować te drzwi?


Recommended Posts

Gość mhtyl
Po mojemu to drzwi się wypaczyły, są z drewna więc mają prawo (choć nie powinny jeżeli były prawidłowo zrobione).
Aby sprawdzić czy winne temu są drzwi czy futryna to weź te drzwi i przyłóż do innej futryny (zapewne masz w domu icon_biggrin.gif ) i na odwrót drzwi z innej futryny gdzie dobrze przylegają przyłóż do tej "felernej".
Link do komentarza
  Cytat

A futryna, to z drzwiami była wstawiana ?

Rozwiń  

Dobry trop , nie zawsze trzeba się sugerować poziomicą , może być tak że te drzwi zrobiły się w śmigło i w tedy można je wstawić ale nie do poziomicy , choć można wypionować tę stronę w futrynie gdzie są zawiasy aby same się w przyszłości nie otwierały albo same otwierały...
Link do komentarza
  Cytat

A futryna, to z drzwiami była wstawiana ?

Rozwiń  

Nie wiem ...

  Cytat

... choć można wypionować tę stronę w futrynie gdzie są zawiasy aby same się w przyszłości nie otwierały albo same otwierały...

Rozwiń  

Tego się właśnie obawiałem

  Cytat

... weź te drzwi i przyłóż do innej futryny (zapewne masz w domu icon_biggrin.gif ) i na odwrót drzwi z innej futryny gdzie dobrze przylegają przyłóż do tej "felernej".

Rozwiń  

Dobry pomysł
Link do komentarza
  Cytat

Mam takie coś:
Poziomy futryny i drzwi

[attachment=18762:Zdj_cie0032.jpg]
[attachment=18763:Zdj_cie0034.jpg]
[attachment=18764:Zdj_cie0035.jpg]
[attachment=18765:Zdj_cie0036.jpg]

Nie mogę z nimi dojść do porozumienia...

Dołem się schodzą z futryną a górą "wyją" 2 cm
Coś nie tak z futrynami czy drzwi są "wypaczone"?
Chyba na początku tak nie było.

Nie wiem też czemu te zdjęcia raz są w poziomie raz pionie?

Rozwiń  

A od strony zawiasów też jest pion na futrynie ?

Skrzydło drzwi się zdeformowało? z powodu naprężeń w drewnie,skrzydło jest zrobione z litego drewna .

Co teraz .
-można wymienić samo skrzydło na nowe
-można futryny osadzić skośnie pod takim kątem jak drzwi .
-można je trochę po prostować ,wyjąć szybę położyć drzwi na podłodze ,pod dwoma rogami dotykających teraz do podłogi podłożyć klocki drewniane ,a na te uniesione końce przeciwległe ,na skrzydle położyć dwa takie same ciężarki mogą to być książki ,żeby te końce delikatnie się przegięły . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  Cytat

Poszedłem na kompromis.
Wykręciłem dolny zawias (musiałem zrobić dziurę w ścianie aby dało się obrócić "dziada") o trzy obroty i jest prawie dobrze.
Temat uważam za rozwiązany.

Rozwiń  



Nie łapię po co robiłeś dziurę w ścianie? Daj fotkę tych zawias, bo wystarczy zdjąć skrzydło z ościeżnicy i kręcić zawiasami (albo w skrzydle albo w ościeżnicy ... albo wszystkimi jednocześnie icon_smile.gif ).
Link do komentarza
Gość mhtyl
  Cytat

Nie łapię po co robiłeś dziurę w ścianie? Daj fotkę tych zawias, bo wystarczy zdjąć skrzydło z ościeżnicy i kręcić zawiasami (albo w skrzydle albo w ościeżnicy ... albo wszystkimi jednocześnie icon_smile.gif ).

Rozwiń  

A czytałeś cały temat? Bo chyba nie jeżeli nie łapiesz.
Przecież pisał, że regulował zawiasami, a że nie mógł go odkręcić to zrobił dziurę (pogłębić) aby mógł zawias się schować głębiej.
Link do komentarza
Gość mhtyl
  Cytat

Poszedłem na kompromis.
Wykręciłem dolny zawias (musiałem zrobić dziurę w ścianie aby dało się obrócić "dziada") o trzy obroty i jest prawie dobrze.
Temat uważam za rozwiązany.

Rozwiń  



  Cytat

a dziura nie była zrobiona do pogłębienia tylko do obrotu kluczem icon_smile.gif. Mój błąd icon_mrgreen.gif

Rozwiń  

Eeeeeee tam, ja nigdzie o kluczu się nie doczytałem, a z postu wynika, że ta dziura była potrzebna aby zawias głębiej się schował.
Link do komentarza
Nie, o kluczu nie było mowy, tylko moje zboczenie zawodowe w wyobraźni wzięło w garść ampula i zaczęło nim kręcić przy ścianie icon_smile.gif. I tak sobie myślałem jak u licha on chciał nim obrócić robiąc dziurę w ścianie.
Z resztą - to chyba mało istotne. Problem załatwiony a moja ciekawość zaspokojona.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
    • Można też sobie zrobić zakwas z buraków, podobno to najlepszy probiotyk. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Podobno lepiej uzupełniać bakterie jogurtem i kefirem niż tylko kiszonkami
    • Na razie obstawiałbym wilgoć. Bardzo prawdopodobne, że obecną tam w wyniku jakiegoś przecieku i zalania stropu. Na pierwszym zdjęciu wygląda to jak plama/zaciek sięgająca dalej od krawędzi ściany, w głąb pomieszczenia.  Żeby coś podpowiedzieć z sensem trzeba mieć informację o tym co jest po drugiej stronie tego stropu i ściany. Płaski dach, strych, to ściana zewnętrzna czy wewnętrzna? Czy jest tam izolacja cieplna i gdzie? Co do rozróżnienia wilgoć czy grzyb, to akurat szczególnie łatwo o zagrzybienie w miejscach zawilgoconych. 
    • Dzień dobry, Wybór między blachodachówką a panelami na rąbek stojący typu „click” często sprowadza się do kompromisu między czasem realizacji a efektem końcowym. Blachodachówka, szczególnie w wersji modułowej, daje się szybko zamontować, co wynika z jej wymiarów, łatwości transportu oraz prostoty w docinaniu i dopasowaniu do połaci. To rozwiązanie szczególnie chętnie wybierane przy inwestycjach, gdzie liczy się tempo prac i ograniczenie kosztów związanych z robocizną. Panele na rąbek wymagają więcej precyzji – zarówno w przygotowaniu podkonstrukcji, jak i w samym montażu. Montaż tych paneli zajmuje więcej czasu i wymaga większego doświadczenia ze strony wykonawcy, ale efekt wizualny oraz szczelność połączeń przewyższają rozwiązania klasyczne. To rozwiązanie często stosowane przy projektach nowoczesnych lub tam, gdzie dach jest mocno wyeksponowany. W praktyce o wyborze powinien decydować nie tylko wygląd, ale też stopień skomplikowania dachu, dostępność ekipy z doświadczeniem w danym systemie oraz oczekiwania inwestora co do trwałości i estetyki. Przy prostych połaciach obie opcje są funkcjonalne, ale przy bardziej wymagających geometrach panele na rąbek mogą wymagać więcej pracy na detalu. ___________________________________ Panele dachowe na rąbek PD-510 https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/panele-dachowe-blacha-na-rabek-stojacy/
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...