Skocz do zawartości

plamy na ścianach


Recommended Posts

Napisano
Witajcie znowu.
Zabieram się za malowanie.
Opis sytuacji:
Dopiero w tym roku uruchamiam wentylację mechaniczną. Do tej pory była kulawo działająca grawitacyjna.
Na niektórych ścianach mam jakieś drobne czarne plamki widoczne z bliska.
Takie jakby tłuste (?) placki.
Nie wiem czy to grzyb jakiś czy przemrożenia? (przez kilka lat dom był nie ocieplony z zewnątrz)
Czy wystarczy to umyć i zagruntować przed malowaniem?
Z kolei w rogach ewidentnie robił się grzyb, z którym co roku walczyłem środkami chlorowymi.
Czasem też po myciu malowałem w tych miejscach. Niby farba się trzyma, ale jest jej w tych miejscach grubiej.
Co z tym fantem zrobić teraz? Jak ostatecznie odgrzybić ściany? Jakimś gruntem wystarczy?
Malować chcę farbami lateksowymi - chyba; farbami Kabe - chyba.
Napisano (edytowany)
Cytat

Witajcie znowu.
Zabieram się za malowanie.
Opis sytuacji:
Dopiero w tym roku uruchamiam wentylację mechaniczną. Do tej pory była kulawo działająca grawitacyjna.
Na niektórych ścianach mam jakieś drobne czarne plamki widoczne z bliska.
Takie jakby tłuste (?) placki.
Nie wiem czy to grzyb jakiś czy przemrożenia? (przez kilka lat dom był nie ocieplony z zewnątrz)
Czy wystarczy to umyć i zagruntować przed malowaniem?
Z kolei w rogach ewidentnie robił się grzyb, z którym co roku walczyłem środkami chlorowymi.
Czasem też po myciu malowałem w tych miejscach. Niby farba się trzyma, ale jest jej w tych miejscach grubiej.
Co z tym fantem zrobić teraz? Jak ostatecznie odgrzybić ściany? Jakimś gruntem wystarczy?
Malować chcę farbami lateksowymi - chyba; farbami Kabe - chyba.


Po pierwsze żadnej chemii ze sklepu !
,trujesz grzyba oraz osoby zamieszkujące .

Najpierw umyj ,gąbką wyszoruj ,miejsca z grzybem wodą z octem roztwór (w proporcji 4:1).

Sprawdź, czy grzyb osadził się tylko na powierzchni (po umyciu jest nadal ślad ?),
jeżeli jest , zainfekowane miejsca trzeba zeskrobać wierzchnią warstwę -szpachel z pleśni i należy nanieść najlepszy preparat pleśniobójczy ,czyli spryskiwacz + woda z octem.
Jeśli pleśń przerosła tynk, konieczne jest zerwanie zbicie tynku i zastąpienie go nowym .
W newralgicznych miejscach w twoim domu gdzie on się tworzy po zerwaniu tynku nie wypełniaj tych miejsc tynkiem gipsowym nawet jak był tam taki ,tylko tynkiem wapienno-cementowym i delikatny szpachel.
Gips magazynuje wilgoć .

Do zwalczania grzyba polecam też roztwór wody i ekstraktu z nasion grejpfruta. Jest to bezpieczny, bezbarwny i bezzapachowy środek, który doskonale radzi sobie ze zwalczaniem wszelkiego rodzaju grzybów i pleśni. Do posmarowania ściany należy przygotować mieszankę składającą się z 10 kropli ekstraktu i pół litra wody. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Akurat znalazłem taki w szafce.
Próba na ścianie - efekt widoczny od razu. Plamek brak.
W rogach zostają. Tam będę musiał zdrapać farbę do tynku i zobaczyć. Już sobie poradzę.
Mam jeszcze pytanie - czy po myciu wodą z octem od razu malować farbą czy dawać grunt?
Napisano
Cytat

Akurat znalazłem taki w szafce.
Próba na ścianie - efekt widoczny od razu. Plamek brak.
W rogach zostają. Tam będę musiał zdrapać farbę do tynku i zobaczyć. Już sobie poradzę.
Mam jeszcze pytanie - czy po myciu wodą z octem od razu malować farbą czy dawać grunt?


Gruntować delikatnie powierzchniowo , odczyn kwaśny ma tam zostać najlepiej niech się napije dobrze tej wody octowej cały tynk w tym miejscu ,po myciu musi wyschnąć .
Napisano
Jeśli chcesz szybkiego i wcale nie najgorszego rozwiązania to pomyśl o Śnieżce na Zacieki i Plamy. Bardzo dobrze kryje, daje sobie radę z grzybem. Nie trzeba stosować dodatkowego gruntu i ona sama nie jest droga.
Napisano
Kup jakieś dobre farby a nie śnieżki z marketu.
Animus bardzo solidna pomoc z tymi ścianami, nie miałem takiego problemu ale zapamiętam Twoje rady.
Napisano
Cytat

Witajcie znowu.
Zabieram się za malowanie.
Opis sytuacji:
Dopiero w tym roku uruchamiam wentylację mechaniczną. Do tej pory była kulawo działająca grawitacyjna.
Na niektórych ścianach mam jakieś drobne czarne plamki widoczne z bliska.
Takie jakby tłuste (?) placki.
Nie wiem czy to grzyb jakiś czy przemrożenia? (przez kilka lat dom był nie ocieplony z zewnątrz)
Czy wystarczy to umyć i zagruntować przed malowaniem?
Z kolei w rogach ewidentnie robił się grzyb, z którym co roku walczyłem środkami chlorowymi.
Czasem też po myciu malowałem w tych miejscach. Niby farba się trzyma, ale jest jej w tych miejscach grubiej.
Co z tym fantem zrobić teraz? Jak ostatecznie odgrzybić ściany? Jakimś gruntem wystarczy?
Malować chcę farbami lateksowymi - chyba; farbami Kabe - chyba.



Szanowny Panie,
Prawdopodobnie na ścianach pojawił się grzyb. Niezbędne jest zapewnienie w pomieszczeniu odpowiedniej wentylacji i ogrzewania oraz jego częste wietrzenie. Proponuję przemyć ściany gąbką nasączoną wodą z domestosem, a następnie zabezpieczyć je Preparatem Grzybobójczym VIDARON http://vidaron.pl/pages/110 Po dokładnym wyschnięciu powierzchni, polecam ją przed malowaniem pokryć farbą Śnieżka Zacieki-plamy http://www.sniezka.pl/produkty/farby-wewne...ka-zaciekiplamy
Gość stach
Napisano
Cytat

Na niektórych ścianach mam jakieś drobne czarne plamki widoczne z bliska.
Takie jakby tłuste (?) placki.
...
Z kolei w rogach ewidentnie robił się grzyb, z którym co roku walczyłem środkami chlorowymi.
Czasem też po myciu malowałem w tych miejscach. Niby farba się trzyma, ale jest jej w tych miejscach grubiej.
Co z tym fantem zrobić teraz? Jak ostatecznie odgrzybić ściany? Jakimś gruntem wystarczy?




https://forum.budujemydom.pl/Ogromny-proble...tml#entry417328

icon_rolleyes.gif
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Zgadzam się z tym że w pomieszczeniu, w którym wentylacja jest słaba, prawie znikoma grzyb prędzej czy później pojawi się ponownie, po mimo iż zastosujemy jakieś środki chemiczne. Zrób dobrą wentylacje icon_smile.gif usuń tego grzyba ścianę zabezpiecz farbą na plamy zacieki znam taką dobrej jakości, następnie farba podkładowa wyrównująca podłoże ściany i jej chłonność a na to farba nawierzchniowa. Przydałby się chyba remont tego pomieszczenia bo tak kawałek po kawałku to nic nie da. Inne ściany umyć zagruntować Activ Gruntem na to może iść masa szpachlowa jeśli chcesz wyrównać lub zmienić strukturę ściany potem odpylamy farba podkładowa potem nawierzchniowa. ->> jeśli nie chcesz zmieniać struktury ściany to farba podkładowa i nawierzchniowa ->>> Jako farba podkładowa nie polecam Śnieżki spotkałam się kiedyś z przykrą sytuacją gdzie w domku jednorodzinnym ściany pomalowano śnieżką farbą nawierzchniową był Flugger no i na ścianie były smugi -> następnie poszedł BM też były smugi kolejnym był Majic Paints tylko oni kazali zastosować swój podkład i na to farbę nawierzchniową i wszystko wyszlo OK. Pytanie tylko dlaczego poszedł na początku podkład Śnieżki a farba Fluggera? A no dlatego że fachowcy znali się lepiej i tak inwestorowi kazali kupić bo taniej itd. Wyszło jak wyszło -> ludzie strzeżcie się przed tego typu fachowcami!!! Bo to wy będziecie mieszkać w tych domach nie oni a to z waszej kieszeni idą pieniądze icon_smile.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat


Po pierwsze żadnej chemii ze sklepu !
,trujesz grzyba oraz osoby zamieszkujące .

Najpierw umyj ,gąbką wyszoruj ,miejsca z grzybem wodą z octem roztwór (w proporcji 4:1).

Sprawdź, czy grzyb osadził się tylko na powierzchni (po umyciu jest nadal ślad ?),
jeżeli jest , zainfekowane miejsca trzeba zeskrobać wierzchnią warstwę -szpachel z pleśni i należy nanieść najlepszy preparat pleśniobójczy ,czyli spryskiwacz + woda z octem.
Jeśli pleśń przerosła tynk, konieczne jest zerwanie zbicie tynku i zastąpienie go nowym .
W newralgicznych miejscach w twoim domu gdzie on się tworzy po zerwaniu tynku nie wypełniaj tych miejsc tynkiem gipsowym nawet jak był tam taki ,tylko tynkiem wapienno-cementowym i delikatny szpachel.
Gips magazynuje wilgoć .

Do zwalczania grzyba polecam też roztwór wody i ekstraktu z nasion grejpfruta. Jest to bezpieczny, bezbarwny i bezzapachowy środek, który doskonale radzi sobie ze zwalczaniem wszelkiego rodzaju grzybów i pleśni. Do posmarowania ściany należy przygotować mieszankę składającą się z 10 kropli ekstraktu i pół litra wody.



A po umyciu nakładasz specjalną farbe podkładowo gruntującą i malujesz już dowolną farbą nawierzchniową, oczywiście wentylacje sprawdzasz żeby działała sprawnie ciągle ;)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...