samosik Napisano 19 lutego 2014 Udostępnij #1 Napisano 19 lutego 2014 Dzien dobry. Chcialem sie dowiedziec co moge zrobic.Sprawa wyglada tak. Zatrudnilem projektanta ktory zaprojektowal mi dom. Projekt zatwierdzony.Nastepnie podpisalem umowe z wykonawca z wycena.Budowa szla swietnie jednak po polozeniu stropu ze strunobetonu popekal podciag i wykonawca wstszymal prace twierdzac ze wina lezy po stronie projektanta. Wykonawca nie chce przystapic do pracy tzn zdjecie stropu wy iecie podciagu itd. Czeka az zaplaci mu projektant. Minelo 5 miesiecy i zero kontaktu co mam zrobic jakie mam prawa? Oczywiscie na umowie wykonawca mial okreslony termin realizacji ktory dawno minal. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 lutego 2014 Udostępnij #2 Napisano 19 lutego 2014 A faktycznie to zostało to jakoś stwierdzone po której stronie leży wina?Bo z tego co piszesz to taka "zgónka na Junka" Link do komentarza
samosik Napisano 19 lutego 2014 Autor Udostępnij #3 Napisano 19 lutego 2014 No wlasnie wykonawca twierdzi ze to nie jego wina a projektan z tego co sie dowiedzialem po tygodniu zaprojektowal nowy podciag o 200% wytrzymalszy. Jednak nikt nie chce poniesc straty finansowej. W zaden sposob nie bylo to badane. Jednak niestety wykonawca przestal odbierac tel. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 lutego 2014 Udostępnij #4 Napisano 19 lutego 2014 Gdybyś zrobił ekspertyzę to mógłbyś być pewien kto popełnił błąd. A swoją drogą to wykonawca porządny bo dba o Twoje i Twoich bliskich bezpieczeństwo bez względu czy jego czy nie wina.A co Kierownik na to całe zajście?On też brał, a bynajmniej powinien brać udział przy wykonywaniu stropu i tego podciągu, to jego ostatecznie zdanie się liczy czy zalewać czy jeszcze należy coś poprawić. Link do komentarza
samosik Napisano 19 lutego 2014 Autor Udostępnij #5 Napisano 19 lutego 2014 Dodam jeszcze ze to dziwne ale wykonawcy narastaja caly czas odsetki za niewykonanie pracy w terminie. Tym bardziej ze wykonawca nie ma zaplaconej dosc sporej sumy a jego praca miala sie zakonczyc na wiencu ktory na szczescie nie zostal wylany. Czy moge odstapic od umowy? I najac inna firme a staremu wykonawcy wystawic rachunek za wymiane podciagu? Co wiaze sie z niezaplaceniem po prostu tej brakujacej kwoty.Kierownika niestety nie widzialem nigdy na oczy. Wykonawca najmowal kierow ika budowy. Spekania zauwazyli murarze. I zglosili. Link do komentarza
vega1 Napisano 19 lutego 2014 Udostępnij #6 Napisano 19 lutego 2014 niezły bigos. Tylko konkretne kroki z Twojej strony, uchronią Cię przed czekaniem wieczności na zakończenie budowy. Link do komentarza
samosik Napisano 19 lutego 2014 Autor Udostępnij #7 Napisano 19 lutego 2014 Wydaje mi sie ze jezeli jest cos nie tak i to z winy projektanta to wykonawca powinien rozebrac i wykonac jeszcze raz podciag skoro ma nowy projekt belki. A potem sadzic sie z projektantem o pieniadze. Wieksze te odsetki teraz niz cena podciagu. Link do komentarza
adam_50 Napisano 19 lutego 2014 Udostępnij #8 Napisano 19 lutego 2014 @samosikJeżeli jest tak jak mówisz to napisz skargę na projektanta konstrukcji do odpowiedniej izby inżynierów budownictwa (odpowiednie dane kontaktowe w zatwierdzonym projekcie).Trochę dziwne, że wykonawca utrudnia kontakt - czyżby jednak nie było projektu wykonawczego, a on nie zgłosił tego inwestorowi? Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 lutego 2014 Udostępnij #9 Napisano 19 lutego 2014 Cytat Wydaje mi sie ze jezeli jest cos nie tak i to z winy projektanta to wykonawca powinien rozebrac i wykonac jeszcze raz podciag skoro ma nowy projekt belki. A potem sadzic sie z projektantem o pieniadze. Wieksze te odsetki teraz niz cena podciagu. Najlepiej zrób fotki tego stropu i podciągu i tu wklej. Ktoś kto się zna na pewno udzieli i odpowiedzi czy konstrukcja zaprojektowana była wadliwa.A swoja droga to masz bardzo odważnego kierownika,tylko powiedz mi za co on bierze pieniądze? Link do komentarza
samosik Napisano 19 lutego 2014 Autor Udostępnij #10 Napisano 19 lutego 2014 No wlasnie chyba za zadko cos jest nie tak i przestali byc czujni na budowach a potem sie wali. Jutro wstawie zdjecia spekan. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 lutego 2014 Udostępnij #11 Napisano 19 lutego 2014 Zrób zdjęcia spękań jak i też projektu. Link do komentarza
bajbaga Napisano 20 lutego 2014 Udostępnij #12 Napisano 20 lutego 2014 (edytowany) Bo sprawa od początku była załatwiona od d.., tzn. odbytu strony.Wykonawca nie był ani nie jest stroną - jest nią inwestor (na tym etapie sprawy).Inwestor na piśmie zgłasza problem projektantowi.Ten robi oględziny i jeśli uzna swój błąd - to gitara.Prosisz wykonawcę o przedłożenie kosztorysu zerwania stropu, oraz przewidziane kary umowne jakie się należą wykonawcy.Te kwity dostarczasz projektantowi, a on do swojego ubezpieczyciela (każdy projektant posiada obowiązkowe OC).Czekasz na decyzje ubezpieczyciela.Jeśli projektant wskazuje inną przyczynę niż własny błąd projektowy, to sprawa trochę się komplikuje (biegli, sprawa sadowa, itp.).Ps. W dzienniku powinna być adnotacja kierbuda o wstrzymaniu robót, wraz z krótkim opisem sytuacji.NIC NIE ZAŁATWIAJ NA GĘBĘ !!!!!!!!!!!!!!!!! Edytowano 20 lutego 2014 przez bajbaga (zobacz historię edycji) Link do komentarza
animus Napisano 20 lutego 2014 Udostępnij #13 Napisano 20 lutego 2014 (edytowany) Cytat Dodam jeszcze ze to dziwne ale wykonawcy narastaja caly czas odsetki za niewykonanie pracy w terminie. Tym bardziej ze wykonawca nie ma zaplaconej dosc sporej sumy a jego praca miala sie zakonczyc na wiencu ktory na szczescie nie zostal wylany. Czy moge odstapic od umowy? I najac inna firme a staremu wykonawcy wystawic rachunek za wymiane podciagu? Co wiaze sie z niezaplaceniem po prostu tej brakujacej kwoty.Kierownika niestety nie widzialem nigdy na oczy. Wykonawca najmowal kierow ika budowy. Spekania zauwazyli murarze. I zglosili. Kierbud powinien wstrzymać dalsze prace do tego czasu .Jeżeli wina leży po stronie projektanta, to może się kazać że to inwestorowi rosną odsetki za nieterminowe zapłacenie pieniędzy za ten etap prac wykonawcy. Edytowano 20 lutego 2014 przez animus (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
bajbaga Napisano 20 lutego 2014 Udostępnij #14 Napisano 20 lutego 2014 (edytowany) Cytat Kierbud powinien wstrzymać dalsze prace do tego czasu .Jeżeli wina leży po stronie projektanta, to może się kazać że to inwestorowi rosną odsetki za nieterminowe zapłacenie pieniędzy za ten etap prac wykonawcy. A to czytał ? Cytat Prosisz wykonawcę o przedłożenie kosztorysu zerwania stropu, oraz przewidziane kary umowne jakie się należą wykonawcy.Ps. W dzienniku powinna być adnotacja kierbuda o wstrzymaniu robót, wraz z krótkim opisem sytuacji. Kto ma to wyliczyć jak nie wykonawca ?Po drugie, jak wykonawca sam określi swoje roszczenia, to ma zamkniętą drogę do ich podniesienia.Po trzecie, stroną jest inwestor i to na jego konto wpłyną pieniądze. Edytowano 20 lutego 2014 przez bajbaga (zobacz historię edycji) Link do komentarza
animus Napisano 20 lutego 2014 Udostępnij #15 Napisano 20 lutego 2014 (edytowany) Cytat No wlasnie wykonawca twierdzi ze to nie jego wina a projektan z tego co sie dowiedzialem po tygodniu zaprojektowal nowy podciag o 200% wytrzymalszy. Jednak nikt nie chce poniesc straty finansowej. W zaden sposob nie bylo to badane. Jednak niestety wykonawca przestal odbierac tel. Projektant projektując nowy podciąg wytrzymalszy , potwierdza takim zachowaniem swój błąd,ale to już jest domniemanie . Cytat A to czytał ?Kto ma to wyliczyć jak nie wykonawca ?Po drugie, jak wykonawca sam określi swoje roszczenia, to ma zamkniętą drogę do ich podniesienia.Po trzecie, stroną jest inwestor i to na jego konto wpłyną pieniądze. Wykonawca nie musi nic robić za darmo ,do momentu rozliczenia się inwestora z nim za wykonany etap prac ,może też nie mieć już czasu na prowadzenie dalszych prac na tej budowie (podpisane inne umowy).Inwestor nie rozliczając się za wykonany etap prac ,sam zamknął drogę wykonawcy ,do prowadzenia dalszych prac wnikających z umowy oraz tych naprawczych pozwalających prowadzić je dalej . Edytowano 20 lutego 2014 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bajbaga Napisano 20 lutego 2014 Udostępnij #16 Napisano 20 lutego 2014 Cytat Wykonawca nie musi nic robić za darmo ,do momentu rozliczenia się inwestora z nim za wykonany etap prac ,może też nie mieć już czasu na prowadzenie dalszych prac na tej budowie (podpisane inne umowy).Inwestor nie rozliczając się za wykonany etap prac ,sam zamknął drogę wykonawcy ,do prowadzenia dalszych prac wnikających z umowy oraz tych naprawczych pozwalających prowadzić je dalej . Słabszy dzień masz? Ps. To znaczy, że inwestor otrzymał F-rę i nie zapłacił ? Link do komentarza
animus Napisano 20 lutego 2014 Udostępnij #17 Napisano 20 lutego 2014 (edytowany) Cytat Słabszy dzień masz? Ps. To znaczy, że inwestor otrzymał F-rę i nie zapłacił ? A Fakt, inwestor jak nie otrzymał faktury to dobrze dla niego,ale jeżeli wykonawca wysyłał mu sms-y z prośbą o rozliczenie ? Edytowano 20 lutego 2014 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bajbaga Napisano 20 lutego 2014 Udostępnij #18 Napisano 20 lutego 2014 Jakie rozliczenie? Za co ma płacić - chyba nie za ten strop. Jest "awaria" i do czasu ustalenia winnego, strony mogą się tylko drapać ..... za uchem.Musi napisać pismo do projektanta - bo to on jest szefem wszystkich szefów - FINITO. Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo i instalacje Napisano 20 lutego 2014 Udostępnij #19 Napisano 20 lutego 2014 Jeśli błąd popełnił projektant, a tak wynika z opisu, sprawa pokrycia kosztów wymiany podciągu powinna być pokryta z ubezpieczenia obowiązkowego OC projektanta. Kwestię rozliczeń z wykonawcą reguluje treść umowy, przy czym ewentualne uzasadnione dodatkowe roszczenia powinno pokryć również ubezpieczenie. Istotny jest również termin zgłoszenia sprawy do ubezpieczyciela, gdyż może on odmówić pokrycia odsetek za długi okres wstrzymania prac budowlanych. Formalnie w takich sytuacjach procedura powinna przebiegać (w uproszczeniu) następująco:- po stwierdzeniu wady projektowej i adnotacji w dzienniku budowy zgłasza się to w piśmie skierowanym do projektanta- projektant uznając ten błąd opracowuje nową dokumentację z opisem technologii naprawy.- na tej podstawie wykonawca sporządza kosztorys i spisuje z inwestorem aneks do umowy- inwestor kieruje do projektanta pismo z żądaniem pokrycia kosztów- projektant zgłasza szkodę u swojego ubezpieczyciela, który wypłaca odszkodowanie inwestorowi.- jeśli odszkodowanie nie pokrywa rzeczywistych kosztów naprawy można wystąpić do sądu z pozwem przeciwko projektantowi. Link do komentarza
samosik Napisano 20 lutego 2014 Autor Udostępnij #20 Napisano 20 lutego 2014 Cytat Jeśli błąd popełnił projektant, a tak wynika z opisu, sprawa pokrycia kosztów wymiany podciągu powinna być pokryta z ubezpieczenia obowiązkowego OC projektanta. Kwestię rozliczeń z wykonawcą reguluje treść umowy, przy czym ewentualne uzasadnione dodatkowe roszczenia powinno pokryć również ubezpieczenie. Istotny jest również termin zgłoszenia sprawy do ubezpieczyciela, gdyż może on odmówić pokrycia odsetek za długi okres wstrzymania prac budowlanych. Formalnie w takich sytuacjach procedura powinna przebiegać (w uproszczeniu) następująco:- po stwierdzeniu wady projektowej i adnotacji w dzienniku budowy zgłasza się to w piśmie skierowanym do projektanta- projektant uznając ten błąd opracowuje nową dokumentację z opisem technologii naprawy.- na tej podstawie wykonawca sporządza kosztorys i spisuje z inwestorem aneks do umowy- inwestor kieruje do projektanta pismo z żądaniem pokrycia kosztów- projektant zgłasza szkodę u swojego ubezpieczyciela, który wypłaca odszkodowanie inwestorowi.- jeśli odszkodowanie nie pokrywa rzeczywistych kosztów naprawy można wystąpić do sądu z pozwem przeciwko projektantowi. Witam. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Biorę się do roboty. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 20 lutego 2014 Udostępnij #21 Napisano 20 lutego 2014 Cytat Kierbud powinien wstrzymać dalsze prace do tego czasu . Powinien ale go na budowie nie było i nie widział pod czym się podpisuje Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 22 lutego 2014 Udostępnij #22 Napisano 22 lutego 2014 (edytowany) Cytat Jakie rozliczenie? Za co ma płacić - chyba nie za ten strop. Jest "awaria" i do czasu ustalenia winnego, strony mogą się tylko drapać ..... za uchem.Musi napisać pismo do projektanta - bo to on jest szefem wszystkich szefów - FINITO. no to się z Tobą nie zgodzę ,jeżeli wykonawca wykonał zgodnie z projektem w zakresie zarówno materiałów , wymiarów jak i technologii wykonania , a mimo wszystko jest awaria - to słusznie zrobił informując inwestora i wstrzymując robotę .W każdej standardowej umowie masz akapit o przyczynach opóźnienia niezależnych od wykonawcy.podjęcie decyzji o odpłatnej rozbiórce nie jest zależne od wykonawcy .czyli pora teraz na ruch inwestora ekspertyza i udowodnienie winy którejkolwiek ze stron (wykonawca / projektant)a taksometr bije - 150 dni to przynajmniej 1,5% ogólnej kwoty+ koszty dodatkowego zakresu prac o ile nie z winy wykonawcy - a z opisu wygląda na to że on tu nie winny .bądź -1,5% ogólnej kwoty o ile jednak z jego winy i żadnych dodatkowych kosztów. Edytowano 22 lutego 2014 przez MTW Orle (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 lutego 2014 Udostępnij #23 Napisano 22 lutego 2014 Kluczowe jest to "jeśli" - a tego nie wiemy. Wiemy tylko, że jest źle.Dlatego oględziny projektanta i jego opinia - wręcz niezbędne, także do tego aby zapłacić wykonawcy, albo nie zapłacić. Link do komentarza
samosik Napisano 22 lutego 2014 Autor Udostępnij #24 Napisano 22 lutego 2014 Cytat no to się z Tobą nie zgodzę ,jeżeli wykonawca wykonał zgodnie z projektem w zakresie zarówno materiałów , wymiarów jak i technologii wykonania , a mimo wszystko jest awaria - to słusznie zrobił informując inwestora i wstrzymując robotę .W każdej standardowej umowie masz akapit o przyczynach opóźnienia niezależnych od wykonawcy.podjęcie decyzji o odpłatnej rozbiórce nie jest zależne od wykonawcy .czyli pora teraz na ruch inwestora ekspertyza i udowodnienie winy którejkolwiek ze stron (wykonawca / projektant)a taksometr bije - 150 dni to przynajmniej 1,5% ogólnej kwoty+ koszty dodatkowego zakresu prac o ile nie z winy wykonawcy - a z opisu wygląda na to że on tu nie winny .bądź -1,5% ogólnej kwoty o ile jednak z jego winy i żadnych dodatkowych kosztów. Witam. Sprawa wyglada nastepujaco.Udalo mi sie dotrzec do wykonawcy i kierownika budowy.W dzienniku budowy jest wpis projektantow cytuje. ''W zwiazku z zaistniala sytuacja zostala zaprojektowana nowa belka''podciag,, ktory nalezy zastosowac po zdemontowaniu plyt stropowych i prac z tym zwiazanych. Wyjasnienia dokonaja projektanci po otrzymaniu atestow i dokumentacji uzytych materialow,,.Projektant jednak nie odbiera telefonow wiec udalem sie do prawnika w celu sporzadzenia i wyslania pisma z wezwaniem do ugodowego spotkania i pokrycia kosztow naprawy z ubezpieczenia projektanta ktory podpisal sie pod tym projektem podciagu. Dodam ze zaprojektowany nowy podciag jest trzykrotnie wytrzymalszy od zastosowanego.Moj pomysl na tansze rozwiazanie sprawy to popodnosic plyty stropowe i wsunac szyne heba w plyty stropowe wczesniej lekko uniesione od strony podciagu. Dlugosci szyny heba takie aby zespawane laczenia wypadaly na slupach. Dlugosc i szerokosc budynku to dl26m sz16m z trzema slupami w srodku. Wtedy szyna heba polozona zostanie na istniejacym podciagu i podniesie wytrzymalosc gdyz ciezar bedzie opieral sie na szynie heba.Narazie jednak czekam na odpowiedz ze strony projektanta na moje pismo. Wykonawca zacznie prace dopiero po zdelkarowaniu sie o pomryciu kosztow naprawy.Wydaje mi sie ze koszt zamowienia szyny heba i wsunieciu jej na podciag bedzie nizszy od wymiany podciagu wstepny koszt wymiany razem z rozbiorka stropu a tj. 48 sztuk plyt stropowych to ok 35 tys zl. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 22 lutego 2014 Udostępnij #25 Napisano 22 lutego 2014 Cytat Witam. Sprawa wyglada nastepujaco.Udalo mi sie dotrzec do wykonawcy i kierownika budowy........Wydaje mi sie ze koszt zamowienia szyny heba i wsunieciu jej na podciag bedzie nizszy od wymiany podciagu wstepny koszt wymiany razem z rozbiorka stropu a tj. 48 sztuk plyt stropowych to ok 35 tys zl. czyli wszystko wskazuje że wykonawca jest pewny swegow zakresie tych szynto parę cm na wys więcejstrop i tak będzie ruszany czyli jedyna różnica w cenie to nie kucie istniejącego podciągu minus cena stali w zakresie doboru szyny musiałby się wypowiedzieć konstruktora cena stali a przy takiej rozpiętości raczej nie będzie to 100zaproś jakiegoś niezależnego od projektanta i wykonawcy - inżyniera z uprawnieniami konstrukcyjnymizainwestujesz może kilka stówek ale przedstawi Ci dostępne rozwiązania z ich + i -może wystarczy wzmocnić nadciągami może dołożenie do istniejących slupów słupów stalowych i oparcie na nich podciągów bez ruszania stropu.czyli moja rada Konstruktor i porównanie kosztów - może się okazać że rozbiórka wychodzi najtaniej. Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 lutego 2014 Udostępnij #26 Napisano 22 lutego 2014 W zasadzie, wszelkie prace powinny być zgodne z decyzją projektanta, bo tylko za taki zakres zapłaci ubezpieczyciel. Link do komentarza
animus Napisano 22 lutego 2014 Udostępnij #27 Napisano 22 lutego 2014 (edytowany) Cytat Dlatego oględziny projektanta i jego opinia - wręcz niezbędne, także do tego aby zapłacić wykonawcy, albo nie zapłacić. Na piśmie ta opinia.Sposób naprawy awarii ,musi opracować projektant ,a nie wykonawca ,wykonawca może tylko wycenić koszt takiej naprawy w oparciu o to co zaproponuje projektant . Edytowano 22 lutego 2014 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się