Skocz do zawartości

Osuszenie działki


Recommended Posts

Napisano
Witam
Mam duży problem ze stojąca wodą na działce.
Po deszczu lub tak jak teraz po stopnieniu śniegu na działkę nie da się wejść.
Na działce jest głównie glina, są miejsca gdzie jest metr ziemi lub piachu a potem glina ale niestety w większości jest to tylko glina. Woda strasznie wolno wsiąka.
Między domem a garażem planuję zakopać szambo i do niego podłączyć wszystkie rynny jak również dreny z części działki znajdującej się przed domem i wykorzystywać tą wodę do podlewania.

DSC01446.jpg



Natomiast za domem chciałem wykopać studnie chłonną na 3-4 kręgi i do niej podciągnąć dreny z tej części działki.
Problem polega na tym iż z tyłu na działce znajduję się studnia głębinowa z której będziemy mieli wodę użytkową.

DSC01446.jpg


Studnia chłonna znajdowałby się około 20 metrów od studni głębinowej która jest na głębokości 30 metrów.
Czy mogę wykopać studnię chłonną na działce na której znajduję się studnia głębinowa?
Nie wiem też czy po wkopaniu 3-4 kręgów nadal będzie glina ale chyba z drenów nie będzie aż tyle wody żeby studnia sobie z nią nie poradziła.
Napewno w pobliżu działki nie ma żadnego rowu ani niczego podobnego do czego mógłbym odprowadzić wodę z działki.
Napisano
Jak będziesz miał zrobione podjazdy do garażu i kostkę koło domu to problem błota koło domu zniknie.

Nie będziesz wtedy chodził po ziemi i jej nie będziesz rozdeptywał czy rozjeżdżał tylko poruszał się będziesz po utwardzonym podłożu a woda sobie spokojnie powolutku wsiąknie w ziemie
Napisano
Cytat

No niby tak, ale co z miejscami gdzie będzie trawnik??
Za domem to będzie praktycznie tylko trawnik.




no chyba nie ma aż takiej potrzeby chodzić po trawniku po roztopach czy zaraz po ulewnym deszczu, bo niby po co?
Napisano
icon_eek.gif a to czytała:

Cytat

Mam duży problem ze stojąca wodą na działce.

Na działce jest głównie glina, są miejsca gdzie jest metr ziemi lub piachu a potem glina ale niestety w większości jest to tylko glina. Woda strasznie wolno wsiąka.



Ps. Glina to taki "twór" geologiczny, który jest nieprzepuszczalny dla wody - dlatego w gliniankach stoi woda. icon_cool.gif icon_mrgreen.gif
Napisano
Mam taką ziemie na działce i wiem jak to wygląda w praktyce ...

A działka jest zmeliorowana, dreny drożne, i na nic wiele one pomagają. Bo woda jak stała tak stoi, dopóki pomału się nie wchłonie.

A najgorzej jest rozjeździć, bo wtedy powstaje breja która schnie kilkakrotnie dłużej niż reszta.



Napisano
Dlatego studnia chłonna kończąca się za pokładem gliny - on dobrze kombinuje.
Jeśli warstwa gliny nie jest gruba a pewnie nie jest (dlatego odwiert) to będzie miał działeczkę suchuteńką, przez następne 1000000 lat
Napisano
To już nie wiem co mam z tym fantem zrobić.
A jakbym tak wykopał kilka 1,5-2 metrowych dołków zasypał je grysem, na to geowłóknina i ziemia to może to by pomogło. Woda zbierała by się w tych dołkach i tam powoli wsiąkała??????
Gość Razmes
Napisano
Cytat

Mam taką ziemie na działce i wiem jak to wygląda w praktyce ...

A działka jest zmeliorowana, dreny drożne, i na nic wiele one pomagają. Bo woda jak stała tak stoi, dopóki pomału się nie wchłonie.

A najgorzej jest rozjeździć, bo wtedy powstaje breja która schnie kilkakrotnie dłużej niż reszta.



Widzisz, bo jeżeli odkopujesz glinę, kładziesz dreny i ponownie zarzucasz na to glinę, to jaki jest sens całej roboty? Trzeba glinie podziękować i nad drenami zasypać ustrojstwem bardziej przepuszczalnym.

Tylko z kolei latem, przy niskich opadach, bez gliny woda krócej utrzymuje się w glebie. Coś kosztem czegoś...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
    • Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty  
    • Nie ma żadnej potrzeby dokładania czegokolwiek. Powiem nawet więcej, wewnętrzne ocieplenie może stwarzać niechciane problemy, bo zmieni rozkład temperatur w ścianie i punkt zamarzania pary wodnej może przesunąć się na cegłę ściany i cegła będzie kruszała. Dlatego tynkuj spokojnie i nie zawracaj sobie głowy.       Nie. To tylko pozornie poprawi izolacyjność, ale powtarzam, może narobić wiele szkód. Wewnętrzne docieplenia w ogóle stwarzają wiele problemów, czego na Twojej trzcinie uniknięto, tynkując ją wapnem. Które dość skutecznie wychwytuje parę wodną. Ale nie warto w to wchodzić, skoro masz docieplenie na zewnątrz.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...