Skocz do zawartości

POGADUCHY - zlot zimowy ..... 8-10 lutego 2013


Recommended Posts

Napisano
Cytat

Bawcie się dobrze, muszę sobie odpuścić - zima, zimno icon_wink.gif



noż Jureczkku , cóż za pesymistyczne myślenie .... czy Ty sobie wyobrażasz, że nam tam będzie zimno ???!!! icon_eek.gif dyć my napoje silnie rozgrzewające litrami wciągać będziem icon_razz.gif icon_wink.gif icon_mrgreen.gif
szkoda , by my sie odstresowali wspólnie .... może następnym razem się uda ... pozdrawiam i trzym się ciepło :hug:
Napisano
Cytat

Byś podał - bym wysłała. A tak - doopa zbita - Daga pomyślała i teraz ją zasilamy icon_mrgreen.gif



i tak się .... nie boicie? icon_twisted.gif

icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

za tydzień o tej porze będę już przygotowywać się psychicznie do dobrej zabawy icon_mrgreen.gif
Napisano
tak sobie myśle, że tradycyjnie na piątkowy wieczór można jakieś żarełko zabrać , co sie komu uwidzi ...
ja nie będę miała czasu niestety na pieczenie mufinek , może sie komu chce jakieś ciacho upiec ? icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

tak sobie myśle, że tradycyjnie na piątkowy wieczór można jakieś żarełko zabrać , co sie komu uwidzi ...
ja nie będę miała czasu niestety na pieczenie mufinek , może sie komu chce jakieś ciacho upiec ? icon_rolleyes.gif




do smalczyku wezmę ogóreczki kiszone i konserwowe, papryczki itp...

4_playing_cards.jpg
Napisano
Cytat

do smalczyku wezmę ogóreczki kiszone i konserwowe, papryczki itp...


Ja tyż łogóry przywlekę, tak samo jak na jeśkę. No i jeszcze kabanosy i syr żółty w plasterkach.
Napisano
Cytat

Wiecie jak wyglądamy ... więc paszteciki będą ......



ja to raczej jak połączenie paszteta z baleronem się czuje icon_lol.gif

Cytat

BTW ... jakoś tak .. nie mogę się doczekać .... dziwne .....



a wiesz, że ja też? icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

ja to raczej jak połączenie paszteta z baleronem się czuje icon_lol.gif


Ale na paszteciki się skusisz? icon_mrgreen.gif

Cytat

a wiesz, że ja też? icon_biggrin.gif


Ha .. no nie spodziewałem się ..... icon_lol.gif
Gość gawel
Napisano
Jest takie praysłowie stajesz się tym co jesz ... hm no ja już chyba limit pasztetu zjadłem baleronu i kaszany icon_redface.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Też mi się tak wydaje, że nie niżej. A to jest źle, bo wilgoć jest w ścianach. I żadne wietrzenie nie pomoże. Szwagrowi przeciekał taras i mimo ze wymienił całą nawierzchnię tarasu i uszczelnił wszystko, mury poniżej nie wyschły przez dwa lata mimo otwartych drzwi i okien w lecie. To było też tak do połowy w gruncie. Dopiero jak kupił osuszacz powietrza i zaczął wodę z niego wylewać wiadrami, to sie okazało ile jej siedziało w ścianach.  Tutaj też chyba spróbowałbym najpierw osuszaczem. Kosztuje parę stówek, ale to i tak taniej niż remont. A później, przy prawidłowej wentylacji z zapewnieniem nawiewu i wywiewu, wilgoci nie będzie. Mogę się założyć.   To  jeszcze zależy przy jakiej pogodzie. Ja mam teraz 54% przy biurku, ale ma się na deszcz..
    • Edit: mierzyłem wilgotność scian, użyłem wilgotnościomierza  inwazyjnego YATO i wyszło 5%. Higrometr wskazywał 60%. Mierzyłem przed gruntowaniem. 
    • Tylko to wygląda jakby ten tynk właśnie na wysokości do tych 90cm po prostu się odparzył od wilgoci. W tego typu pomieszczeniach problemem jest izolacja pozioma i pionowa. Ja mam podobnie, izoloacja pionowa jest ok, ściany są suche, wylewka, pod którą pewnie nie ma żadnej izolacji też wyschła po zrobieniu izolacji pionowej na zewnątrz. Jest wentylacja na przestrzał, okna w zimie są rozszczelnione, latem zwykle otwarte na oścież, a wilgotność utrzymuje się cały rok 60-75%, a na sypialnie to jest za dużo, można spokojnie nabawić się reumatyzmu i innych chorób związanych ze zbyt wysoką wilgotnością czy po prostu grzybem. Bo jak ktoś tam zacznie spać, tak sytuacja jeszcze się pogorszy. U Ciebie dopóki grunt nie wyschnie nie ma co mierzyć wilgotności, ale na moje oko tam będzie w okolicach 70% na codzień. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Tak, zakleiłem żeby pyłu nie wciągło. Z tym nawiewem to nabiłeś mi ćwieka, jest tylko wywietrznik.  W budynku budynku nie ma piwnicy, ale pomieszczenie jest częściowo poniżej poziomu gruntu. Na zdjęciach widać fundamenty. Kończą sie 90 cm od obecnej podłogi i właśnie je chcę zaizolować. Wilgotność mierzyłem i wyszło 5% ale jakoś średnio w wierzę.  Najlepiej byłoby zaizolować z zewnątrz, jak rozumiem ale w tym wypadku nie mam takiej możliwości. Zakładam, że izolacja od wewnątrz jest lepsza niż nic. Tak sobie analizuje, że jeśli założę płyty na ścianę to stracę możliwość kontrolowania czy się nie zbiera wilgoć.     Gruntowałem więc ściany mogą wydawać się mokre. Sama opcja ciekawa, dzięki 
    • Z tego co widzę to tam jest raczej spora wilgoć w ścianach. Jedyne co mogę polecić, to tą firmę, która zajmuje się profesjonalnie między innymi zawilgoconymi piwnicami. Mają zaprawy NCT, które wyciągają wilgoć ze ścian i krystalizują powierzchnię. https://youtube.com/@dachyfasadypiwnice?si=qwJSP6i21jZuDAq- Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...