Kate_mail Napisano 3 listopada 2012 Udostępnij #1 Napisano 3 listopada 2012 WitamMoim problemem jak w temacie jest wiatrołap który na moje oko odziela się od domu.Dom jest 10 letni.Kupiłam go 2 lata temu.Zrobiłam generalny remont nie naruszając ścian zewnętrznych budynku.Wyremontowałam tez wiatrołap. Została polożona nowa podłoga etcPodczas ostatniej zimy zauważyłam pęknięcia w górnych rogach drzwi,do tego stopnia ze tynk zaczął odpadać symetrycznie po obu stronach.Drzwi przestały się otwierac tj wcześniej tzn otwierają się na ok 60 stopni.Ponad to na podłogach pojawiły się szczeliny za ok 1,3 cmNa ścianach od dołu do połowy także pojawiły sie z obu stron symetrycznie pęknięcia ok1 cm.Dodam ze przedsionek wygląda jakby się odklejał od domu.Widział to "budowlaniec" ok pół roku temu i powiedział by zostawić ale w tej chwili pozostaiwenie tego jest nie możliwe gdyż przestają otwierac się drzwi.Do przedsionku prowadzą schody. Jest od generalnie na wysokości ok 1,5nad ziemią.Dom jest podpiwniczony dwukondygnacyjny.Od dwóch lat mamy problem z wodą pod domem gdyz wchodzi nam w ściany piwnicy.Proszę o sugestie co może byc przyczyną odzielania się wiatrołapu i co z tym dalej robicPozdrawiam Kasia Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo i instalacje Napisano 5 listopada 2012 Udostępnij #2 Napisano 5 listopada 2012 Prawdopodobnie wiatrołap został niedostatecznie zafundamentowany (zbyt płytko, na niestabilnym podłożu) i przy braku związania konstrukcyjnego z domem może po prostu się zawalić. Konieczne będzie podbicie fundamentu, ale o szczegółowym zakresie prac powinien zadecydować konstruktor budowlany. Link do komentarza
DekorLid Napisano 8 listopada 2012 Udostępnij #3 Napisano 8 listopada 2012 Dokładnie - tutaj za wiele samemu się nie zrobi - dopoki nie bedzie projektu. Link do komentarza
Kate_mail Napisano 8 listopada 2012 Autor Udostępnij #4 Napisano 8 listopada 2012 Dziękuję za sugestie.O wskazanie konstruktora nie będę pytała na forum gdyż mogłoby być to odebrane za reklame, pozwolę sobie napisać na pw.Mam nadzieje, że jeszcze przez pewien czas nie zawali mi się wiatrołap na głowe ...choć płyty na podłodze ruszają się jak wchodzę do domu.Dziwne że coś takiego zaczyna robić się po 10ciu latach, przecież dom powinien już osiąść.Nic nie pęka w domu, tylko ten wiatrołap odpada. Link do komentarza
Agata___ Napisano 13 lutego 2023 Udostępnij #5 Napisano 13 lutego 2023 Dzień dobry, znalazłam ten temat po latach. W moim domu identyczna sytuacja. Wiatrołap odkleja się od reszty budynku. W jaki sposób Pani rozwiązała ten problem? Wiatrołap był dobudowywany do budynku 15 lat temu, niestety nie wiem na jakich fundamentach. Link do komentarza
retrofood Napisano 13 lutego 2023 Udostępnij #6 Napisano 13 lutego 2023 Dnia 13.02.2023 o 13:27, Agata___ napisał: W moim domu identyczna sytuacja. Wiatrołap odkleja się od reszty budynku. Rozwiń A jaki jest poziom wód gruntowych dookoła domu? Link do komentarza
Agata___ Napisano 14 lutego 2023 Udostępnij #7 Napisano 14 lutego 2023 Działka ( 8 arów) jest pochylona wzdłuż długości , dom stoi przy drodze na najwyższym punkcie. z tyłu działki podczas deszczów stoi woda. Działka graniczy od tyłu z sąsiadem który podniósł teren i dlatego woda zbiera się u nas. Nie robiłam badań wod gruntowych, dom zakupiony jako używany i teraz wychodzą takie rzeczy. Przy domu podczas deszczów woda nie stoi i się nie zbiera. Zastanawiam się czy takie odklejenie wiatrołapu od reszty kwalifikuje go do wyburzenia i postawienia nowego czy może wystarczy wzmocnienie fundamentu wiatrołapu? być może fundament z jednej strony wiatrołapu się zapadł i dlatego to się odkleja , ale może jest inna przyczyna. Nie chce inwestować w nowy wiatrołap, koszty w tych czasach trochę za wysokie dom ma 22 lata, mieszkam w nim od 8 lat . 6 lat temu pękła nam rura z ciepła woda, która szła w podłodze. Awarie zauważyliśmy dopiero po czasie, woda przez jakiś czas sączyła się w ziemie. Od razu nie zauważyliśmy , bo nie było żadnych objawów, dopiero po czasie przestała nam lecieć ciepła woda w kranie i zaczeliśmy szukać usterki. Całosc wsiąkla w ziemie i w fundamenty. nie wiem ile dokładnie było to m3 ale rachunek za wodę oscylował wtedy w granicy 1000 zł, czyli wody wyleciało sporo. Nowe rury poprowadziliśmy strychem, nie chcieliśmy rozkuwać kafli na podłodze w salonie. Czy po takim czasie może coś się zacząć dziać z fundamentami? na ścianach nie ma pęknięć, oprócz odklejającego się wiatrołapu. Nie wiem czy te sprawy powinno się łączyć. Zastanawiam się od czego zacząć i czy wzmocnienie starego wiatrołapu załatwi problem. Link do komentarza
retrofood Napisano 14 lutego 2023 Udostępnij #8 Napisano 14 lutego 2023 Dnia 14.02.2023 o 09:22, Agata___ napisał: 6 lat temu pękła nam rura z ciepła woda, która szła w podłodze. Awarie zauważyliśmy dopiero po czasie, woda przez jakiś czas sączyła się w ziemie. Od razu nie zauważyliśmy , bo nie było żadnych objawów, dopiero po czasie przestała nam lecieć ciepła woda w kranie i zaczeliśmy szukać usterki. Całosc wsiąkla w ziemie i w fundamenty. nie wiem ile dokładnie było to m3 ale rachunek za wodę oscylował wtedy w granicy 1000 zł, czyli wody wyleciało sporo. Rozwiń Znam ból, miałem podobną awarię. Lekarstwem okazało się zamontowanie w instalacji naczynia przeponowego, które równoważy wzrost ciśnienia w rurach przy grzaniu wody. Dnia 14.02.2023 o 09:22, Agata___ napisał: Działka ( 8 arów) jest pochylona wzdłuż długości , dom stoi przy drodze na najwyższym punkcie. z tyłu działki podczas deszczów stoi woda. Działka graniczy od tyłu z sąsiadem który podniósł teren i dlatego woda zbiera się u nas. Nie robiłam badań wod gruntowych, dom zakupiony jako używany i teraz wychodzą takie rzeczy. Przy domu podczas deszczów woda nie stoi i się nie zbiera. Rozwiń Wygląda na to, że moje podejrzenie jest słuszne. Wysoki poziom wód gruntowych i dodatkowe zmiękczenie przestrzeni pod domem wynikłe z powodu awarii instalacji wodociągowej, spowodowało zapadnięcie się fundamentu wiatrołapu. Dnia 14.02.2023 o 09:22, Agata___ napisał: Zastanawiam się czy takie odklejenie wiatrołapu od reszty kwalifikuje go do wyburzenia i postawienia nowego czy może wystarczy wzmocnienie fundamentu wiatrołapu? Rozwiń Podejrzewam, że wiatrołap został dobudowany i posadowiony na dodatkowym fundamencie, który nie jest monolityczny z tym pod budynkiem. Dlatego uważam, że jakiekolwiek wzmacnianie będzie per saldo droższe niż wyburzenie starego i wykonanie wszystkiego od nowa, Z fundamentem tym razem zabezpieczonym przed zapadaniem się. Sposób na to musi określić konstruktor budowlaniec. Link do komentarza
vlad1431 Napisano 14 lutego 2023 Udostępnij #9 Napisano 14 lutego 2023 Zastanawiam się teraz nad naszą rurą wodociągową, ale u nas podmaka tylko w czasie roztopów, także raczej bym wykluczył, ale daliście mi do myślenia. Nie do wiary historia, naprawdę budowlane archiwum X. U nas też było kilka rachunków po 1000zł, ale kwartalnie. Teraz po ograniczeniu wody jest sporo mniej, w granicach chyba 150zł/mies. Ale teraz mi przyszło do głowy że z rachunkiem to u mnie nie ma nic wspólnego, bo jakby miał być wyciek, to przed wodomierzem.Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Link do komentarza
retrofood Napisano 15 lutego 2023 Udostępnij #10 Napisano 15 lutego 2023 Dnia 14.02.2023 o 21:36, vlad1431 napisał: Zastanawiam się teraz nad naszą rurą wodociągową, ale u nas podmaka tylko w czasie roztopów, także raczej bym wykluczył, ale daliście mi do myślenia. Nie do wiary historia, naprawdę budowlane archiwum X. U nas też było kilka rachunków po 1000zł, ale kwartalnie. Teraz po ograniczeniu wody jest sporo mniej, w granicach chyba 150zł/mies. Ale teraz mi przyszło do głowy że z rachunkiem to u mnie nie ma nic wspólnego, bo jakby miał być wyciek, to przed wodomierzem. Rozwiń Najbardziej zaskakujące jest to, że u mnie wyleciało ponad 60 (słownie: sześćdziesiąt) metrów sześciennych wody. Mały basen. I nie było śladu po wycieku. Ta woda nigdzie się nie objawiła. Trzy metry od miejsca wycieku jest piwnica, oddzielona wprawdzie ścianą, ale ceglaną. I ani kropla tam nie dotarła, chociaż dno jest półtora metra niżej niż rura. Taka u nas gleba. Sam piasek, Wyciek był niewielki, wszystko poszło w dół, bo jak długo ciekło tego nikt nie wie. Nie dłużej niż trzy miesiące, gdyż raz na kwartał odczytują liczniki. I z odczytu wyszło takie zużycie. Dnia 14.02.2023 o 21:36, vlad1431 napisał: Ale teraz mi przyszło do głowy że z rachunkiem to u mnie nie ma nic wspólnego, bo jakby miał być wyciek, to przed wodomierzem. Rozwiń Przed wodomierzem nie da się chyba tego ukryć, bo w sieci jest pewnie o wiele wyższe ciśnienie. Dopiero na podejściu pod wodomierz są reduktory. Link do komentarza
vlad1431 Napisano 15 lutego 2023 Udostępnij #11 Napisano 15 lutego 2023 No tak, dlatego też mi przyszło do głowy, bo sączy mi się do piwnicy właśnie w okolicach rury pół metra przed wodomierzem, jak wyschnie na wiosnę to będę odkopywał.Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Link do komentarza
Agata___ Napisano 15 lutego 2023 Udostępnij #12 Napisano 15 lutego 2023 Czy to możliwe , że taki wyciek wody spowodował pomycie fundamentów? zastanawiam się co dalej, narazie odkleił się wiatrołap , czy w kolejnych latach nie zawali mi się dom na głowę ?:) Przez 6 lat żadnych objawów, też nie widziałam, wycieku tej wody, wszystko poszło w fundament. Gdyby nie brak ciepłej wody w kranie, nigdy nie zaczęlibyśmy szukać awarii. Obstawiamy, że rura pękła w podłodze mniej więcej na środku salonu, więc kucie nowych płytek nie wchodziło w grę. W momencie awarii próbowaliśmy znaleźć usterkę kamerą termowizyjną, ale też nic nie było widać . W przypadku kolejnego remontu i wymianie podłogi powinniśmy rozkuć posadzkę w salonie? czy to coś da? Link do komentarza
podczytywacz Napisano 15 lutego 2023 Udostępnij #13 Napisano 15 lutego 2023 Dnia 15.02.2023 o 10:04, Agata___ napisał: czy to coś da? Rozwiń Da PEWNOŚĆ czy to pod salonem, czy nie... Link do komentarza
vlad1431 Napisano 15 lutego 2023 Udostępnij #14 Napisano 15 lutego 2023 Ten ganek i tak by się obsunął, bez względu na to czy zbrojenie byłoby połączone z domem czy nie, woda to drugi żywioł po ogniu i zniszczy wszystko. Kolega mi kiedyś opowiadał, że ktoś mu wrzucił przy robieniu melioracji rury od rynien do drenażu, przy pierwszej ulewie wszystkie fundamenty były podmyte.Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Link do komentarza
retrofood Napisano 15 lutego 2023 Udostępnij #15 Napisano 15 lutego 2023 Dnia 15.02.2023 o 10:04, Agata___ napisał: Czy to możliwe , że taki wyciek wody spowodował pomycie fundamentów? Rozwiń Bardzo możliwe, że i bez wycieku ten fundamencik by siadł. Wyciek najwyżej nieco przyspieszył sprawę. Dnia 15.02.2023 o 10:04, Agata___ napisał: , czy w kolejnych latach nie zawali mi się dom na głowę ?:) Rozwiń Nie sądzę. Fundament pod dom był wylewany monolitycznie, może być też zbrojony, więc nie tak prosto. Prędzej cały dom lekko osiądzie, ale jeśli tego dotychczas nie zauważyłaś, to nie powinno być źle. Na wszelki wypadek można sprawdzić czy narożniki domu zachowują pion. Jeśli tak, to spoko. Dnia 15.02.2023 o 10:04, Agata___ napisał: W przypadku kolejnego remontu i wymianie podłogi powinniśmy rozkuć posadzkę w salonie? czy to coś da? Rozwiń Nie szukaj se roboty, po co? Dnia 15.02.2023 o 11:16, vlad1431 napisał: Ten ganek i tak by się obsunął, bez względu na to czy zbrojenie byłoby połączone z domem czy nie, Rozwiń Bardzo możliwe, Znam taki przypadek, gdzie do budynku gospodarczego dobudowali taką letnią kuchnię. Właśnie od strony spadku, na terenie podmokłym. I niby łączyli to z fundamentem i murem rodzimym jakimiś żelastwami, ale guzik tam. Po kilku latach dobudówka zaczęła się odchylać i proces trwa cały czas. Co roku o ten milimetr, dwa. Uszczelniają tę powstającą szparę, ale ona wciąż się odnawia po każdej zimie. Teraz to na górze jest chyba z dziesięć centymetrów odchylenia. Link do komentarza
vlad1431 Napisano 15 lutego 2023 Udostępnij #16 Napisano 15 lutego 2023 Przy okazji, bo tam jest ciemno teraz, zrobię fote jak u nas domurowali część jaskółki, cegły prawie nie zachodzą na siebie, ale się trzymie, ostatnio zatynkowałem to dalej, bo bałem się że się odklei, jest malutka szapara, ale jakimś cudem ta jaskółka jest w całości, teraz ją styropian trochę jeszcze skleił, także raczej się nie urwie. Środek na piętrze cały jest tak murowany, że zastanawiam się jakie stężenie we krwi % mieli murarze czy murarz, po odchyleniu cegieł szacuje że w okolicach 2 promili. Nawet nie chcę przykładać łaty do tego. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Link do komentarza
anna82 Napisano 13 marca Udostępnij #17 Napisano 13 marca Warto sprawdzić czy nie idzie woda z gruntu przez scianę ,z powodu przerwanej izolacji,gdzieś na profilu mam zdjęcie z kamery termowizyjnej jak to wygląda w rzeczywistości warto to sprawdzić Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się