Skocz do zawartości

Skąd ten kurz?


eres

Recommended Posts

Napisano
Witajcie!

Filtry w reku wymieniam regularnie co miesiąc.
Wlotowy jest zawsze czarny zimą lub szary w pozostałe pory.

Za to filtr wylotowy jest zawsze szary. Raz mocniej, raz więcej ale zawsze zapchany tak, że nie widać białej tkaniny filtracyjnej.

Skąd ten kurz/pył?

W domu już nie robię żadnych robót wykończeniowych/remontowych/budowlanych podczas których mogłyby powstawać zapylenie. Na meblach także mamy dużo kurzu - po ok. miesiącu po ścieraniu półek, gdy przejadę palcem, zbiera się warstewka.

Wiem, że człowiek się z czasem ściera icon_wink.gif tak jak ubrania ale żeby aż tyle?

Przed przeprowadzką mieszkaliśmy przy ruchliwej ulicy i tam co tydzień można było zbierać kurz garściami.
Miałem nadzieję, że po przeprowadzce trochę od tego kurzu odpoczniemy. A tu nic z tego :-(
Różnica tylko taka, że kurz produkujemy sami a nie przylatuje z zewnątrz.

Macie jakieś pomysły na zlokalizowanie źródła kurzu?
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Żartujesz, prawda? icon_biggrin.gif


Dlaczego tak uważasz?

Mieszkając w Bytomiu przez wiele lat, normalną rzeczą było zbieranie pyłu/sadzy/kurzu/... z balkonu (typu loggia) o pow. ~8m2, w ilości, która mieściła się garści, raz w tygodniu (powtórzę: co TYDZIEŃ!).
To coś co się zbierało, między palcami, zgrzytało jak np. piasek kwarcowy.

Za kilka dni będę wymieniał filtry w reku - wstawię fotki.
Napisano
Cytat

Macie jakieś pomysły na zlokalizowanie źródła kurzu?


Nie tylko sam produkujesz ten kurz ale też wciagasz do domu przez te filtry które zapewne są w klasie EU-3 . Przez EU-4 też niezłe ilosci kurzu zasysasz . Reku pewnie zapinkala 24h/dobę .
Ogranicz wentylowanie nie będziesz musiał co miesiąc wymieniać , ja wymieniam raz na 3 miechy . Im więcej wentylujesz tym więcej kurzu i częstsze wymiany filtra , serio .
Napisano (edytowany)
Cytat

Nie tylko sam produkujesz ten kurz ale też wciagasz do domu przez te filtry które zapewne są w klasie EU-3 . Przez EU-4 też niezłe ilosci kurzu zasysasz . Reku pewnie zapinkala 24h/dobę .
Ogranicz wentylowanie nie będziesz musiał co miesiąc wymieniać , ja wymieniam raz na 3 miechy . Im więcej wentylujesz tym więcej kurzu i częstsze wymiany filtra , serio .


Filtry mam klasy G4 (W/S-4) - to jest (chyba) to samo co EU-4.
Gdybym zaciągał przez filtry TYLE kurzu to anemostaty nawiewne i wszystko wokół nich miałbym oklejone kurzem. A ja mam anemostaty (prawie) czyste.

Reku oczywiście "zapingala" 24h/dobę - nie wyobrażam sobie tego inaczej.
W nocy oraz podczas naszej nieobecności, czyli ok. 16 godzin/dobę, pracuje na I biegu = 110m3/h.
Resztę (ok. 8 godz.) pracuje na II biegu = 220m3/h.
Sporadycznie włączmy III bieg = 350m3/h.
Mam jeszcze coś z tego ograniczać?

Zazdroszczę Tobie, że możesz wymieniać co 3 miesiące. Ja na to sobie nie mogę pozwolić (patrz foto).

Filtry powietrza i p. pyłkowy w samochodzie po przejechaniu 10 tys. km też mam czarne.
Na Śląsku nie ma letko icon_wink.gif

DSC01446.jpg

Edytowano przez eres (zobacz historię edycji)
Napisano
Też mieszkam na Śląsku . Tak czy śmak filtry wymienia się co kilka miesięcy , nie co miesiąc .
Po co filtrować podczas nieobecności w domu ? . Jak wyjeżdżasz na urlop też wentylujesz ?
Na fotografii widzę trochę zabrudzony filtr , czy sądzisz że on powinien być cały czas czyściutki ? i jak się trochę zabrudzi to go zaraz w te pędy trzeba wymienić ? . Nie sądzę .
Gość adiqq
Napisano
ja wymieniam filtry co 2-3 miesiące, ale wymieniam, to nieodpowiednie słowo - piorę je - mam kilka kompletów i daję te które wcześniej wyprałem - po kilku praniach tak naprawdę wymieniam.
jak wyjeżdzam na urlop, to nie wyłączam wentylacji, wentylacja ma chodzić non-stop
aha, też mieszkam na śląsku
Napisano
Cytat

jak wyjeżdzam na urlop, to nie wyłączam wentylacji, wentylacja ma chodzić non-stop


Tak trzymać , bo roztocza muszą mieć świeżą dostawę tlenu żeby nie wyginęły . icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Tak trzymać , bo roztocza muszą mieć świeżą dostawę tlenu żeby nie wyginęły . icon_lol.gif


Zatem, jak długo powinien pracować reku w ciągu doby?
Napisano
Wiesz co , przepisy to stanowią chyba że wentylacja powinna być ciągła . Myślę jednak że dotyczy to raczej wentylacji grawitacyjnej która jest o wiele wolniejsza od mechanicznej , więc w związku z tym powinna działać ciągle .
Ja wentyluję tyle ile potrzeba w zależności od tego ile osób i jak długo przebywa w pomieszczeniach oraz od tego co się robi w domu (no wiesz , gotowanie , pranie )
Gdy jest ciepło prawie wcale nie używam wentylacji mechanicznej , bo mam też grawitacyjną i to wystarcza .
Napisano
Dokładnie, to obowiązujące przepisy stanowią tak Rozporządzenie w sprawie WT …..:
Cytat

§ 147. 1. Wentylacja i klimatyzacja powinny zapewniać odpowiednią jakość środowiska wewnętrznego, w tym wielkość wymiany powietrza, jego czystość, temperaturę, wilgotność względną, prędkość ruchu w pomieszczeniu, przy zachowaniu przepisów odrębnych i wymagań Polskich Norm dotyczących wentylacji, a także warunków bezpieczeństwa pożarowego i wymagań akustycznych określonych w rozporządzeniu.
2. Wentylację mechaniczną lub grawitacyjną należy zapewnić w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt ludzi, w pomieszczeniach bez otwieranych okien, a także w innych pomieszczeniach, w których ze względów zdrowotnych, technologicznych lub bezpieczeństwa konieczne jest zapewnienie wymiany powietrza.


oraz z obowiązującej normy PN-83 B-03430 z Az3/;2000:

Cytat

2.1.4 ………………………. Wentylacja mechaniczna powinna działać w sposób ciągły przez całą dobę, W okresie nocnym (np. od godziny 22 do 6) strumienie powietrza podane w 2.1.2 mogą być zredukowane do 60%.



A z tego wynika, że te przepisy dotyczą każdego rodzaju wentylacji, która po prostu ma być, a mechaniczna jest wtedy kiedy pracują wentylatory – chyba, że układ przewodów wywiewnych jest zaprojektowany w ten sposób, że w okresie przerw w pracy wentylatora przewody te pełnią częściowo rolę wentylacji grawitacyjnej, ale nie jest to wymogiem „ustawowym” (wykluczenie obowiązku stosowania z przywołanej normy – Rozporządzenie w sprawie WT…, zał. 1, Lp. 26).

Logika wskazuje również na to, aby zapewnić w takim okresie „wyjazdowym” choć szczątkową wentylację, pozostawiając np. rozszczelnione okna (nawet przy wyłączonej wentylacji mechanicznej).
Napisano
No tak szczątkowa zawsze jakaś tam jest , nawet przez układ WM przy wyłączonych wentylatorach , a tym bardziej gdy otwarte są wywiewniki wentylacji grawitacyjnej . W takim układzie nie trzeba też rozszczelniać okien .
Ale nie wpadłbym na to żeby w okresie wyjazdowym zostawiać na chodzie WM .
Napisano
Cytat

Ale nie wpadłbym na to żeby w okresie wyjazdowym zostawiać na chodzie WM .



Bo masz (zapewne) „równoległą” grawitacyjną – co nie jest zgodne z przepisami. icon_biggrin.gif

Jeśli jednak dom jest szczelny (a takim być powinien), a WM wykonana zgodnie z przepisami, to jej „bycie” w czasie naszej nieobecności jest raczej koniecznością.

Dobrze wykonana WM powinna mieć opcję „wakacyjną” („dyżurną”), realizowaną przez minimalną wydajność centrali lub (i) poprzez sterowniki czasowe.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Bo masz (zapewne) „równoległą” grawitacyjną – co nie jest zgodne z przepisami. icon_biggrin.gif

Jeśli jednak dom jest szczelny (a takim być powinien), a WM wykonana zgodnie z przepisami, to jej „bycie” w czasie naszej nieobecności jest raczej koniecznością.

Dobrze wykonana WM powinna mieć opcję „wakacyjną” („dyżurną”), realizowaną przez minimalną wydajność centrali lub (i) poprzez sterowniki czasowe.


Ot, człowieka z wiedzą to aż miło poczytać!
Napisano
Cytat

Witajcie!

Filtry w reku wymieniam regularnie co miesiąc.
Wlotowy jest zawsze czarny zimą lub szary w pozostałe pory.

Za to filtr wylotowy jest zawsze szary. Raz mocniej, raz więcej ale zawsze zapchany tak, że nie widać białej tkaniny filtracyjnej.

Skąd ten kurz/pył?

W domu już nie robię żadnych robót wykończeniowych/remontowych/budowlanych podczas których mogłyby powstawać zapylenie. Na meblach także mamy dużo kurzu - po ok. miesiącu po ścieraniu półek, gdy przejadę palcem, zbiera się warstewka.

Wiem, że człowiek się z czasem ściera icon_wink.gif tak jak ubrania ale żeby aż tyle?

Przed przeprowadzką mieszkaliśmy przy ruchliwej ulicy i tam co tydzień można było zbierać kurz garściami.
Miałem nadzieję, że po przeprowadzce trochę od tego kurzu odpoczniemy. A tu nic z tego :-(
Różnica tylko taka, że kurz produkujemy sami a nie przylatuje z zewnątrz.

Macie jakieś pomysły na zlokalizowanie źródła kurzu?


myślałem że to żart ale przekonałem że jednak nie
podstawowe pytanie czy masz w domu odkurzacz centralny bo podejzewam że nie
jak masz kurz w domu to zamontuj okdurzacz centralny i problemy znikną albo kup taki porzadny np zelmera za 1500zł ktory juz daje dośc wysokie prawdopodobieństwo że nie bedzie za sobą zostawiał chmury kurzu
Napisano
Cytat

podstawowe pytanie czy masz w domu odkurzacz centralny bo podejzewam że nie
jak masz kurz w domu to zamontuj okdurzacz centralny i problemy znikną albo kup taki porzadny np zelmera za 1500zł ktory juz daje dośc wysokie prawdopodobieństwo że nie bedzie za sobą zostawiał chmury kurzu



Centralnego nie mam i (raczej) nie zamontuję.
Używamy Roomby, która jeździ po domu 2-3 razy w tygodniu - za każdym razem jego filtr pyłkowy jest zapchany.
Oprócz tego mamy odkurzacz bezworkowy z filtrem HEPA.
Nawet jeżeli przez te odkurzacze coś przelatuje i wzbudzają kurz do unoszenia się, to zawsze coś w ich filtrach zostaje (mam nadzieję, że więcej niż przelatuje).

Myślałem przez pewien czas aby zrobić analizę składu tego mojego kurzu. Może w ten sposób zlokalizowałbym jego źródło.
Może pod mikroskopem?
Kurz budowlany zapewne wygląda zupełnie inaczej niż kurz tekstylny.
Tylko co wtedy gdy już będę wiedział jaki jest to rodzaj korzu?

A najlepiej to zamknijmy ten temat.
Dziękuję za odpowiedzi.
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 5 miesiące temu...
Napisano
Od jakiegoś czasu stosuję filtry F-5 bo niestety G4 nie dają rady zatrzymać nawet pyłu z kominów a podobno piątka już tak .
Hmm , zobaczymy czy teraz z kanałów wlotowych przestanie wylatywać sadza .
Napisano (edytowany)
Cytat

Od jakiegoś czasu stosuję filtry F-5 bo niestety G4 nie dają rady zatrzymać nawet pyłu z kominów a podobno piątka już tak .


Też się nad tym zastanawiałem. Zapewne powietrze będzie czyściejsze ale co ze spadkiem ciśnienia?

Gdy przeglądałem katalog z parametrami filtrów to różnica w spadku ciśnienia między G4 a G5 była znaczna (oczywiście przy G5 spadek był większy). Edytowano przez eres (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • z jednej strony rodzice a z drugiej wujek
    • Tę granicę to masz z kim albo z czym? Kto rządzi za tą granicą?
    • Dzień dobry, chciałem postawić garaż blaszany 1,5m od granicy więc wykonałem zgłoszenie, niestety dostałem odmowę ze względu na to, że chcę postawić ten garaż 1.5m od granicy i urząd w takiej sytuacji wymaga ode mnie, cytuję "pozwolenie na budowę wraz z odpowiednią dokumentacją budowlaną wykonaną, zgodnie z art. 34 ustawy - Prawo budowlane, przez osoby osiadające odpowiednie, do zakresu, uprawnienia budowlane"   czy staranie się o pozwolenie na budowę garażu blaszanego w ogóle ma sens ? jaki byłby to koszt?   czy w przypadku gdybym postawił ten garaż 3m od granicy ten problem by nie istniał?   Jakie wg Was jest najlepsze wyjście z tej sytuacji? Będę wdzięczny za pomoc.
    • Cześć wszystkim! Chciałbym się z Wami podzielić moją opinią i doświadczeniem z produktem, który od jakiegoś czasu stosuję do wykańczania drewnianych podłóg i mebli – Osmo Hartwachs-Öl Original, czyli Wosk Twardy Olejny od Osmo. 🌿 Co to takiego? To wyjątkowe połączenie naturalnych olejów i wosków w jednym produkcie. Osmo stworzyło coś, co: chroni drewno przed wodą, brudem i ścieraniem, jest odporny na plamy (np. z wina, kawy, herbaty, coli czy mleka), pozostawia przyjemną w dotyku, naturalnie wyglądającą powierzchnię. Nie wymaga gruntowania ani szlifowania między warstwami. Produkt wnika w strukturę drewna i pozwala mu oddychać – nie pęka, nie łuszczy się, nie odpryskuje. 🛡️ Bezpieczeństwo Po wyschnięciu: jest bezpieczny dla ludzi, zwierząt i roślin, nadaje się do zabawek dziecięcych (zgodność z EN 71.3), jest odporny na ślinę i pot (zgodnie z DIN 53160). 🧪 Skład Bazuje na naturalnych olejach roślinnych (słonecznikowy, sojowy, z ostu) i woskach, zawiera także pigmenty, parafiny i dodatki hydrofobowe. Co ważne – nie zawiera benzenu i spełnia normy emisji VOC. 🎨 Dostępne wykończenia i kolory Bezbarwne wykończenia: 3011 – Połysk 3032 – Satyna 3062 – Mat 3065 – Półmat Kolory transparentne: 3040 Biały 3041 Naturalny 3067 Jasnoszary 3071 Miodowy 3072 Bursztyn 3073 Terra 3074 Grafit 3075 Czarny 🪚 Gdzie stosować? Idealny do: podłóg drewnianych (lite deski, deski warstwowe, podłogi korkowe, OSB), mebli i blatów, innych drewnianych powierzchni wewnętrznych. 🧰 Jak nakładać? Powierzchnia musi być czysta, sucha i odpylona (maks. 18% wilgotności). Nakładamy cienką warstwę wzdłuż słojów drewna, np. pędzlem do dużych powierzchni, wałkiem mikrofibrowym, włókniną lub maszyną jednotarczową. Po 8–10 godzinach (bezbarwny) lub 24 godzinach (kolorowy/naturalny) możemy nakładać drugą warstwę. W przypadku podłóg warstwę kolorową nakładamy tylko raz, a wykończenie robimy zawsze olejem bezbarwnym (chyba że używamy koloru 3040 lub 3041 – wtedy można użyć ich również na końcu). 🧽 Pielęgnacja i renowacja Do czyszczenia używamy Osmo Wisch-Fix lub Pinselreiniger (do narzędzi). W przypadku renowacji często wystarczy jedna cienka warstwa na oczyszczonej powierzchni – bez szlifowania! 📦 Wydajność i opakowania Wydajność: ok. 24 m²/l (bezbarwny) do 30 m²/l (kolorowy/naturalny) Pojemności: 0,375 l, 0,75 l, 2,5 l, 10 l, 25 l (dla wersji bezbarwnej) 0,75 l, 2,5 l, 10 l (dla kolorowych/naturalnych) ⚠️ Uwaga praktyczna Pamiętajcie, by nie zostawiać nasączonych szmatek na powietrzu – mogą się samoczynnie zapalić! Trzymajcie je w metalowym pojemniku z pokrywką lub wypierzcie od razu po użyciu. Mam nadzieję, że ten post pomoże komuś, kto szuka trwałego i naturalnego rozwiązania do ochrony drewna. Osmo to naprawdę sprawdzony produkt – i przyjemny w aplikacji! Macie pytania albo własne doświadczenia z Osmo? Dajcie znać! Chętnie podyskutuję 😊 osmo-1.mp4
    • Na A... 21 cm.   https://allegro.pl/oferta/3x-mieszadlo-mieszacz-zywica-do-kotwa-chemicznej-koncowka-aplikator-11797721468
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...