kk22 Napisano 12 października #1 Napisano 12 października (edytowany) Hej, u blacharza zaproponowali mi blache o szerokości 74 cm. Po 2 cm zabiecia na rynienke i 35 na boki. Robilem to 1 raz i wydawało mi sie ze jest ok jednak po przymiarce wydze problemy. 1. Blacha przez swoja szerokosc zabiera mi 1,5x wiecej miejsca na łatach przez co duża cześć dachówki wisi w powietrzu. 2. Dolna dachowka nie ma podparcia na ostatniej łacie i musiał bym ja jakos podeprzeć - nie wiem czy gąbka da rade. Co robić, jak żyć? Nie wiem czy nie powinienem jej zmniejszyć. Widze ze w sprzedaży są kosze o szerokości 50 cm. Jak oceniacie tą moją 74-tkę? Jakie szerokości koszy stosujecie u siebie? Edytowano 12 października przez kk22 (zobacz historię edycji)
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne Napisano 13 października #2 Napisano 13 października Z zasady nie daje się tu obróbki węższej niż 50 cm. Blacha w koszu powinna mieć solidne podparcie. Albo zagęszcza się pod nią łaty, albo robi w tym miejscu kawałek pełnego deskowania. Dzięki temu można ją obciążyć opierając o nią końce dachówek. Koniec dachówki ma wówczas podparcie. Najniżej położona dachówka, ta przy okapie nie powinna być tak mocno wysunięta ku środkowi blachy. W tym miejscu będzie spływać woda, musi mieć którędy płynąć. Taki kosz to trochę jak rynna. Z jakiej blachy jest to zrobione? Powinna być aluminiowa, stalowej nie polecam. 1
kk22 Napisano 13 października Autor #3 Napisano 13 października (edytowany) W koszu dodałęm łaty starałem sie nie dziurawić srodka jednak jakos podeprzeć. Chodziłem po tym przez chwile wydawalo sie solidnie skrecone. Zastanawiam sie z czego wynika to 50cm? Przy 50 cm i domknieciach np 3cm "na oko" wyglada wystarczająco i na tyle nie przeszkadzajaco zeby dachówki oprzeć jeszcze na łatach. Mam dach 35 st wiec całość wyglada dość stromo. Puscic wode z weza i sprawdzić czy sie przelewa? Jedna z duzych firm sprzedaje cos takiego (innowacja) Co do dachówek ze zdjęcia to tylko przymiar. Chce je przyciąć i zostawić w koszu po 5 cm od osi w obie strony. Blacha niestety stalowa, powlekana, ocynkowana ale jeszcze tego nie zamykałem wiec mam jeszcze okazje wymienić Edytowano 13 października przez kk22 (zobacz historię edycji)
animus Napisano 13 października #4 Napisano 13 października (edytowany) 21 godzin temu, kk22 napisał: Hej, blacharze zaproponowali mi blachę o szerokości 74 cm. Po 2 cm zagięcia na rynienkę i 35 na boki. Robiłem to 1 raz i wydawało mi sie ze jest ok jednak po przymiarce wydze problemy. Szerokość kosza nie ma tu znaczenia, jak jest szerszy, to łatwiej śnieg będzie się zsuwał, bo zostanie większa przestrzeń niezabudowana dachówkami. Cytat 1. Blacha przez swoja szerokość zabiera mi 1,5 x więcej miejsca na łatach, przez co duża część dachówki wisi w powietrzu. To nie pchaj się z dachówkami tak głęboko w kosz. Cytat 2. Dolna dachówką nie ma podparcia na ostatniej łacie i musiałbym ją jakoś podeprzeć, nie wiem, czy gąbka da radę. Dachówki w koszu, jak wytniesz choć jeden występ (tzw. nosek) do zawieszania jej na łacie, to musisz przykręcić dachówkę do łaty wkrętami. Jak łaty już nie starcza na przykręcenie trójkąta wyciętego z dachówki, to wieszasz ten trójkąt na drucie, przykręcając go do łaty, która znajduje się jeden rząd wyżej. Cytat Co robić, jak żyć? Dasz radę, pamiętaj, chodząc po dachu, łatach musisz założyć zabezpieczenie, szelki i zapiąć do nich linę asekuracyjną. Edytowano 13 października przez animus (zobacz historię edycji) 2
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się