Skocz do zawartości

Ogrzewanie gazowe czy węglowe


melisa123

Recommended Posts

Witam chciałabym prosić o fachowa poradę co do ogrzewania w mieszkaniu 48m2 .
Mieszkanie jest w bloku na trzecim ( ostatnim) piętrze , blok nie jest ocieplony . Co wybrać ogrzewanie gazowe czy węglowe ? Jak oba wychodzą cenowo w skali roku i miesiąca tak około . Jakie jest najkorzystniejsze w utrzymaniu? Dodam , że nie chodzi mi o wygodę a pieniądze . Jeśli potrzeba więcej informacji o mieszkaniu , aby mi doradzić to chętnie napiszę to co trzeba . Uprzejmie proszę wszystkie osoby (które mogą mi doradzić) o pomoc.
Link do komentarza
Cytat

Witam chciałabym prosić o fachowa poradę co do ogrzewania w mieszkaniu 48m2 .
Mieszkanie jest w bloku na trzecim ( ostatnim) piętrze , blok nie jest ocieplony . Co wybrać ogrzewanie gazowe czy węglowe ? Jak oba wychodzą cenowo w skali roku i miesiąca tak około . Jakie jest najkorzystniejsze w utrzymaniu? Dodam , że nie chodzi mi o wygodę a pieniądze . Jeśli potrzeba więcej informacji o mieszkaniu , aby mi doradzić to chętnie napiszę to co trzeba . Uprzejmie proszę wszystkie osoby (które mogą mi doradzić) o pomoc.



Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że ten węgiel trzeba wnieść na to trzecie piętro. Samo to daje dużo do myślenia. icon_wink.gif Ja wolałbym dopłacić za gaz. icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

A skąd węglowe? Czy wiesz, że tak wolno? Czy nie trzeba będzie wykonywać remontu, żeby to umożliwić?
Masz piece czy kaloryfery? Taż tu na razie nic nie wiadomo. Jak jest grzana reszta obiektu?



Właśnie będziemy robić remont całego mieszkania. W obecnym momencie jest tam piec kaflowy , ale gaz jest podłączony ogólnie do każdego z mieszkań . Ludzie różnie mają jedni gazowe , inni Co a jeszcze inni całkiem coś innego .
Tak , że teraz mam wybór co robić , bo na pewno nie zostawię pieca kaflowego .
Link do komentarza
Cytat

Właśnie będziemy robić remont całego mieszkania. W obecnym momencie jest tam piec kaflowy , ale gaz jest podłączony ogólnie do każdego z mieszkań . Ludzie różnie mają jedni gazowe , inni Co a jeszcze inni całkiem coś innego .
Tak , że teraz mam wybór co robić , bo na pewno nie zostawię pieca kaflowego .



Jeśli pieca nie będzie, to jak grzać węglem?
Jeśli robicie remont, to pozostaje tylko zadbać o docieplenie i ukrócenie ucieczki ciepła. A reszty to nie da się podpowiedzieć zaocznie. To należałoby obejrzeć i powinien to zrobić specjalista budowlaniec, który zna uwarunkowania. Dopiero wtedy można przygotowywać konkretniejsze propozycje.
Link do komentarza
Cytat

Jeśli pieca nie będzie, to jak grzać węglem?
Jeśli robicie remont, to pozostaje tylko zadbać o docieplenie i ukrócenie ucieczki ciepła. A reszty to nie da się podpowiedzieć zaocznie. To należałoby obejrzeć i powinien to zrobić specjalista budowlaniec, który zna uwarunkowania. Dopiero wtedy można przygotowywać konkretniejsze propozycje.



Po pierwsze co ma fachowiec budowlaniec do ogrzewania , co do ocieplenie to jak dla mnie odpada wewnątrz ( raczej żadnych mieszkań nie się nie ociepla od wewnątrz ponieważ para itp nie ma wtedy gdzie uciekać i zatrzymuje się na styropianie , a później farba się łuszczy itp ) , a z zewnątrz tym bardziej bo to jest blok , dlatego jest pytanie jakie ogrzewanie na takie mieszkanie , gaz niby wygoda ale ponoć drogo wychodzi , CO na węgiel czy drewno bądź można palić również brykietem co daje również dużo ciepła , a czekam na odpowiedź ludzi którzy mają któreś z tych ogrzewań i podadzą konkrety a nie na wypowiedź ludzi którzy myślą że nikt nie jest mądrzejszy od nich , a co do pieca to ma być założony przed remontem , no ale jak ktoś nie umie czytać i pisze że nie będzie pieca to sorry ale wystarczy pomyśleć że przy zakładaniu ogrzewania zakłada sie piec Edytowano przez melisa123 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Na decyzję o wyborze sposobu ogrzewania ma wpływ wiele czynników, czynniki te mają wiele zmiennych i tylko ktoś, kto jest na miejscu, widzi wszystkie uwarunkowania, zna Twoje preferencje może skutecznie doradzić.
Pierwszym jaki mi się narzuca, to dostępność mediów. Wspominasz o gazie, węglu. W grę wchodzić mógłby jeszcze kominek, albo prąd.
Na koszt systemu ogrzewania wpływają nie tylko comiesięczne rachunki, ale także koszt zakupu, montażu i utrzymania (przeglądów itp.) pieca, kominka oraz instalacji (grzejniki). Mogą pojawić się koszty nieoczekiwane - gdy trzeba przerobić komin, albo doprowadzić większą moc.
Jeżeli chodzi o podstawowe parametry do porównania kosztów ogrzewania, najprostszym jest koszt uzyskania 1 kWh. Dla przykładu koszt uzyskania 1 kWh z gazu ziemnego GZ 50 taryfa W3 wynosi od 0,15 do 0,18, przy ogrzewaniu węglem 0,12 do 0,17, energią elektryczną 0,67. Dane są oczywiście orientacyjne i mogą się różnić. Przy niewielkiej powierzchni mieszkania, pomimo dużych strat ciepła (dom nieogrzewany) powinno opłacać się ogrzewanie gazem, węglem albo drewnem z kominka. Wybierając z kolei ogrzewanie prądem niewiele kosztują grzejniki. Przy gazie dochodzi koszt instalacji, przy węglu, albo drewnie ich magazynowanie oraz pracochłonność.
Cytat

To należałoby obejrzeć i powinien to zrobić specjalista budowlaniec, który zna uwarunkowania. Dopiero wtedy można przygotowywać konkretniejsze propozycje.


Tak, że sama widzisz nie ma co się melisa123 ciskać. Retrofood może nieładnie opakował swoje uwagi, ale jest w nich sporo racji.
Link do komentarza
Cytat

czekam na odpowiedź ludzi którzy mają któreś z tych ogrzewań i podadzą konkrety a nie na wypowiedź ludzi którzy myślą że nikt nie jest mądrzejszy od nich



Mileńka, ja ocieram się o budownictwo więcej lat, niż Ty żyjesz. I dlatego nie mamię Ciebie głupimi poradami.
Ja Ci dobrze radzę, strzeż się "fachofców", którzy od razu wszystko wiedzą.
Link do komentarza
Cytat

Mileńka, ja ocieram się o budownictwo więcej lat, niż Ty żyjesz. I dlatego nie mamię Ciebie głupimi poradami.
Ja Ci dobrze radzę, strzeż się "fachofców", którzy od razu wszystko wiedzą.


wiesz są i fachowcy którzy nie robią w swoim zawodzie a wiedzą dużo , co do pieca to nie trzeba wstawiać jakiegoś wielkiego kotła , wystarczy piecyk 1Kw , mój mąż wie to z doświadczenia bo wcześniej ogrzewał mieszkanie takim piecykiem o podobnym metrażu może różnica 0.5m2 , a wysokość pomieszczeń była około 3,5m tak że dosyć wysokie stare niemieckie budownictwo , a to jest zaledwie jakie 2,5 tak że dużo mniej , a wnoszenie węgla czy drewna na 3 piętro z piwnicy to nie problem dla niego gdzie wcześniej nosił ponad 50m z szopki do mieszkania na 2 piętrze , co do kosztów to raczej jest różnica i jak dla mnie spora , bo ogrzewanie na węgiel i drewno bądź nawet brykiet wyniesie 1000-1400zł rocznie nie więcej , a natomiast ogrzewanie gazowe z tego co się orientowaliśmy wyniesie około 1200zł na 4 miesiące czyli na 2 miesiące jakieś około 600 zł ( to są przybliżone koszty do innych mieszkań , znajomy płaci 800zł na 2 miesiące również w bloku lecz o parę m2 większe mieszkanie i również blok nie jest ocieplony gdzie ociepla na 20-24 stopnie) ,więc widać różnicę w skali roku a 4 miesięcy , a tu chodzi głownie też o koszty bo ja nie pracuje tylko mój mąż , a tym bardziej że w drodze dziecko tak że wszystkie koszty się liczą czyż nie prawda ?? no chyba że się mylę to czekam na konkretne argumenty .
pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

wiesz są i fachowcy którzy nie robią w swoim zawodzie a wiedzą dużo , co do pieca to nie trzeba wstawiać jakiegoś wielkiego kotła , wystarczy piecyk 1Kw , mój mąż wie to z doświadczenia bo wcześniej ogrzewał mieszkanie takim piecykiem o podobnym metrażu



To po co pytasz? Zapytaj męża i nie zawracaj nam głowy.


Cytat

Po pierwsze co ma fachowiec budowlaniec do ogrzewania ,



Mam nadzieję, że nie będziesz musiała się przekonać.
Link do komentarza
Meliso123, zadałaś pytanie - to czytaj uważnie co doświadczeni i próbujący Ci pomóc userzy piszą, bo oni naprawdę wiedzą co piszą!
Nie jest to takie proste - zamontujesz piecyk gazowy i juz grzejesz... Mieszkanie to kilka pomieszczeń, do których musisz rozprowadzić ciepło, a więc kupić i założyć grzejniki, doprowadzić wodę, odprowadzić spaliny tak, aby komin służył dłużej niż sezon grzewczy (przeróbka komina!!!)...
Co to znaczy: "Ludzie różnie mają jedni gazowe , inni Co " - to gazowe to co - kominki gazowe???
Jak nie zostawisz pieca kaflowego, to jak chcesz grzeć węglem, nie bardzo to widzę - jeden pokój przeznaczysz na kotłownię, magazyn węgla... A noszenie węgla na trzecie piętro - mimo, że teraz Wam nie będzie sprawiało problemu - z każdym rokiem będzie coraz trudniejsze, aż ze starością stanie się wielkim problemem.
Jak pisze retrofood "Jeśli robicie remont, to pozostaje tylko zadbać o docieplenie i ukrócenie ucieczki ciepła"
Ocieplenie nie koniecznie musi być wykonane styropianem od środka (chociaż jeden użytkownik kiedyś poradziłby Ci 30cm styropianu od środka i grzanie miejscowe precyzyjnie sterowane icon_biggrin.gif ) - możesz zastosować bloczki ytonga multipor:
http://www.ytong-silka.pl/pl/content/renow...wnatrz_1358.php
Żeby uzyskać te - jak piszesz - 600 złotych na dwa miesiące za gaz, czy te 1000-1400 rocznie za drewno i brykiet - trzeba wyłożyć konkretne pieniądze na uzbrojenie mieszkania w system ogrzewania... Może okazać się, że taniej Was w ciągu 20, czy 30 lat wyniesie drożej płacić za grzanie prądem - tańszymi i łatwiej zasilanymi piecami akumulacyjnymi z odpowiednią taryfą, niż tańszym gazem, na używanie którego musisz zaciągnąć wielki kredyt - na zakup grzejników, pieca, jego instalację, przeróbkę komina, wykonanie układu rur zasilających grzejniki...
Link do komentarza
opcją jest też wykorzystać istniejące piece kaflowe, zamontowac w nich grzałki i grzać w taniej taryfie...to rozwiązanie na pewno tańsze inwestycyjnie niż piece akumulacyjne...ale nie wiem jak wyjdzie porównianie kosztów eksploatacji...
3 lata temu likwidacja pieców kaflowych w mieszkaniu 84m2(4 pokoje w kamienicy) i zainstalowanie CO gazowego kosztowało mnie około 14tyś. Kamienica nieocieplona, koszt gazu na cały rok to około 3-3,5tys.(CO+CWU+kuchenka)
Link do komentarza
  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Takiś rozdawacz energii, to może doradź jaką muzykę zaaplikować przez douszne słuchawki, aby rozgrzać ucho do tego stopnia, aby to ciepło wyleczyło mi to ucho...
    • A sssie rozpędził   
    • Nie ma Cię kto pomolestować? Podjechałabyś bliżej tutaj, to spróbowałbym dać Ci zastrzyk energii.     Chcesz mieć później więcej do rozbijania to wlewaj. Nie ma to jak dokładać sobie pracy. Choćby na przyszłość.
    • Ubawilam sie . Niestety, mimo szczegolowych instrukcji przytwierdzania rzezby do daszka wychodka, przysiadzie ona na przewidzianym dla niej pienku. I jesli juz o pienku mowa, to nie wiem, przez co jest podgryzany i moze zamieszkany, ale doszlam do wniosku, ze w takim stanie nie moze pozostac na zime.          Wiec zaklajstrowalam te dziurki masa szpachlowa i, zeby deszcz jej nie rozmyl, przykrylam dywanikiem samochodowym. A moze maznac jakims lakierem ?             Bardzo sie ciesze, ze nie widac juz kolein pozostawionych przez ciezkie pojazdy w rodzaju betoniarki itp. Niedlugo znow wszystko porosnie jakas trawa, a i mech tez sie odradza. Uwielbiam mech, moze uda sie go rozmnozyc.         Z zakupionych trzech rdestow Auberta tylko jeden rosnie w miare dobrze. Nawet zabiera sie za kwitnienie...     Podobniez ten rodzaj rdestu jest ekspansywny, ale jakos tego nie zauwazylam. Moze rusza do akcji w przyszlym roku ?   Jesli chodzi o wykanczanie domku, moge odhaczyc juz dwa punkty:   1. Inwestorka - wykonczona. 2. Fundusze - wykonczone.   To upalne lato wybilo mnie kompletnie z rytmu (jakikolwiek on nie byl). Ogarnela mnie straszna niechcica i nie chce opuscic. Musze bardzo sie mobilizowac, zeby w ogole na dzialke jechac. Mam jednak nadzieje, ze nadejdzie kiedys moment przyplywu energii, taki zryw, ze strasznie bede miala ochote cos zrobic... I wtedy nie chcialabym tracic tej bezcennej chwili na zastanawianie sie, jak to zrobic, tylko od razu dzialac. Dopoki ta chwila trwa . W zwiazku z tym mam male pytanko (cos mi sie zdaje, ze chyba wszystkie moje pytanka sa male...)   To jest beczka     to sa kamienie      Pomysl jest, zeby po uprzednim pomalowaniu tejze na jakis neutralny kolor, oblozyc kamieniami ten podest z bloczkow. Potem, na kamieniach, oprzec maly plotek. Plotek jest maly, tzn. niski, bo wlasnie taki ktos sprzedawal na olx. Dlatego, miedzy plotek a beczke mam zamiar wsunac jakas mate trzcinowa czy inna. Wszystko jedno jaka, byle beczka byla zaslonieta. Mam zamiar dac dwie warstwy kamieni i tu pytanie: czy byloby wskazane wlac miedzy kamienie troche zaprawy cementowej, czy czegos w tym rodzaju ? Tak, zeby lepiej sie trzymaly i byly bardziej stabilne. Czy tez nie jest to konieczne, tudziez wrecz  niewskazane ?  Chcialabym miec zagadnienie kamieni rozpracowane, na wypadek tego zrywu...
    • https://i.imgur.com/lARpMJR_lq.mp4
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...