Skocz do zawartości

Ciągle pada, a to wszystko przez samoloty!


Recommended Posts

Sam fakt przelatywania samolotów przez pewne typy chmur powoduje, że na ziemi więcej pada - stwierdzili naukowcy z USA. Mechanizm ten opisują w najnowszym "Science".

Niektóre chmury zawierają tzw. przechłodzoną wodę. Jej krople nie zamarzają mimo panującej wewnątrz chmury, niskiej temperatury. Zaczynają zamieniać się w lód dopiero przy około minus czterdziestu stopniach Celsjusza.

Naukowcy od dawna obserwowali, że przelatujące przez chmury samoloty pozostawiają za sobą coś w rodzaju korytarza lub dziury. Teraz udało im się wyjaśnić, że - o ile dana chmura zawiera wspomnianą wyżej, przechłodzoną wodę, to sam przelot przez nią maszyny może sprawiać, że bezpośrednio poniżej spadnie więcej śniegu albo deszczu.

Efekt przebijania się samolotów przez chmury z przechłodzoną wodą przypomina nieco tzw. zasiewanie chmur - wymyślony przez ludzi zabieg, który ma powodować zmianę ilości lub rodzaju opadów. "Zasiewanie" polega na rozpylaniu z samolotu specjalnej substancji (np. jodku srebra lub zamrożonego dwutlenku węgla), co powoduje zmiany fizyczne wewnątrz chmury i opady.

Więcej: http://www.naukawpolsce.pap.pl/palio/html....ckSum=858367475

Pozdrawiam
Marcin

P.S. Umieściłem tę informację w "Książka życzeń i zażaleń", bo mam prośbę o nie latanie nad Polską!
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, interesuje mnie wykopanie w skarpie podziemnych piwniczek, na wzór tych popularnych na Węgrzech i w Mołdawii (w których trzymano wino). Pytanie jak zrobić to bezpiecznie i sucho, no i czy są w Polsce firmy, które specjalizują się w tego typu realizacjach.  
    • Dom podpiwniczony. W wykuszu pod jednym oknem mam rysę pęknięcie idącą od pierwszego do ostatniego bloczka betonowego, praktycznie na samym środku okna. Pod ostatnią warstwą bloczku na pewno nie ma zbrojenia pod okiennego bo w sumie nie wiedziałem że przy betonowych bloczkach się to daje. Chciałbym to wzmocnić żeby już więcej nie pękało i to co przyszło mi do głowy to zdjąć górną warstwe bloczka, wkleić startery po obu stronach bloczka z prętów 12mm czy 8 mm i połączyć długimi prętami + strzemiona i zalał betonem czyli zrobił takie jakby nadproze przy parapetowe. Co o tym sądzicie.     
    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...