Skocz do zawartości

Kto straci na taniejących mieszkaniach?


Recommended Posts

Przeczytałem komentarz na stronie internetowej Rzeczpospolitej, który dotyczył taniejących mieszkań budowanych przez deweloperów.

Cytat

Deweloperzy stale dostosowują się do sytuacji rynkowej. Jednak oczekiwane przez wszystkich duże obniżki cen mieszkań mogą negatywnie wpłynąć na jakość materiałów i wykonanie prac na budowach. A obniżenie standardu zawsze w perspektywie odbije się na kliencie, który inwestuje w mieszkanie.



Jak sądzicie czy deweloper zastosuje o 10% tańsze materiały, jeżeli będzie wiedział, że sprzeda mieszkanie o 10% taniej? A może zatrudni gorsze ekipy budowlane?

Pozdrawiam
Marcin SZymanik
Link do komentarza
Cytat

Jak sądzicie czy deweloper zastosuje o 10% tańsze materiały, jeżeli będzie wiedział, że sprzeda mieszkanie o 10% taniej? A może zatrudni gorsze ekipy budowlane?



z tym może być problem
z tego co wiem to deweloperzy już stosują najtańsze materiały
zaczną jeszcze bardziej oszukiwać
np potrafią nie dać styro na środku podłogi
teraz to już w ogóle go nie będą dawać
Link do komentarza
te 10% to może być zejście z marż, kosztów produkcji, kosztów utrzymania w firmach ze względu na tendencję zniżkową koniunktury
na razie to zjeżdżamy z duuużej górki o małym nachyleniu, po niewątpliwym przegrzaniu, ale jest miejsce na oszczędności, stąd ceny tak łatwo nie spadną, ale jeżeli już, to na razie bez straty na jakości, choć wszystko da się wytłumaczyć i wcisnąć kit

gdzieś wyczytałem, że sprzedano w poprzednim roku tyle mieszkań, co w 2008r., a ten był przecież jeszcze boomem
czyli wydaje mi się, że na razie rewolucji wielkich nie będzie, kamyczek leży z pewnością w ogródku banków, bo marże są już anormalne, nawet dla franka,
obniżą - będzie węgiel do pieca, nie - będziemy hamować, ale spóźnione ponowne sypanie może niewiele dać, to nie nitro

btw - słyszałem opinię , że jak wszyscy zaczynają ambicjonalnie budować coraz to większe skyscrapery to zaraz to pie... (koniunktura w komercji)
zapewne per analogiam da się to jakoś odnieść do mieszkaniówki, przynajmniej w dużych miastach (vide Złota 44)
tam problemem, nie był/jest ten problem, o którym się tyle mówi....
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat z cytatu : icon_biggrin.gif
Cytat

A obniżenie standardu zawsze w perspektywie odbije się na kliencie, który inwestuje w mieszkanie.


Dzisiaj taniej jest wybudować 1m2 domu niz za pośrednictwem dewelopera 1m2 mieszkania, więc klient, nie da zarobić deweloperowi, tylko najmie ekipę budowlaną, która wybuduje mu dom.
Deweloperzy dobrze o tym wiedzą, dlatego panikują.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Musiała od razu pęknąć czy się po prostu ugięła albo powstały jakieś mocne naciski punktowe? Ściany piwnicy stoją na grubej papie, najgrubsza jaka była, nie pamiętam ile mm ale wydaje mi się że to też mogło mieć wpływ. W żadnej że ścian nie ma słupa żelbetonowego. Zanim stawiałem ściany to szukałem po forach i wszyscy doradzali takie słupy właśnie żeby unikać rys na ścianach. Rys jest więcej na ścianach piwnicy, poniżej pokazane. Praktycznie na każdym łączeniu wewnętrznych ścian nosnych i narożnikach.    A ponadto tu gdzie zaznaczono na żółto to są raczej na pewno naciski/reakcje pionowe bo jest to narożne okno tarasowe bez słupa i w tym miejscu pewne dochodzi do dużych nacisków na ściany piwnicy.     
    • Ława musiała pęknąć w miejscu pęknięcia tych bloczków betonowych, proszę poszukać na ścianach innych rys w tym pomieszczeniu z wykuszem.
    • To jest myśl, zupełnie nie brałem pod uwagę
    • to może zmień kraj, próbowałeś?
    • To wszystko do skucia do betonu, popełniłem kiedyś taką  „aranżację”.     Tynk był częściowo odparzony. To loggia, a nie balkon.   Po skuciu poszedł grunt. Następnie taką obróbkę wklejałem na skraju płyty, z którą się pan morduje, od spodu,  na silikon i kolki.   Potem styropianem 5-centymetrowym ociepliłem cały sufit i ściany loggi, wklejając go na klej i kolki do styropianu, na to przyszła siatka, klej a na koniec tynk silikonowy zewnętrzny. Wyszło tak, że tylko ten wygięty kancik wystawał poniżej sufitu.   Proszę dopytać w tej  spółdzielni czy nie planują dociepleń w tym budynku w przyszłym roku albo niech partycypują w kosztach termomodernizacji, ścian i sufitu loggii.    Ma pan podzielniki na grzejnikach?      Co by tam nie nakładał to i tak się odparzy z czasem.    Płyta zimą jest podgrzewana od strony mieszkania, to mostek termiczny, czyli w mrozy „się poci” więc  to daremny trud, natura pana zamorduje.   Tylko styropian wchodzi w grę i na nim jakiś tynk w kolorze dostosowanym do  potrzeb lub uzgodniony ze spółdzielnią.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...