Skocz do zawartości

Uciążliwy dym kominkowy


Recommended Posts

Gość mhtyl
Cytat

Co zrobić kiedy dym z kominka wydostaję się z komory spalania i zadymia pomieszczenie?


A jak u Ciebie z kanalem nawiewnym do kominka? Radzilbym tez sprawdzic wentylacje w pomieszczeniu. A najwazniejsze nie napisales od jak dawna to sie dzieje. Czy dopiero zalozyles kominek czy juz jakis czas temu (czy przedtem dzialal poprawnie, a obecnie nie) to tez jest wazna informacja ktora pomoze lepiej ustalic przyczyne.
Link do komentarza
Łetam ... ja zrozumiałem, że pytanie dotyczy sytuacji gdy już nakopcone w chałupie. Otwarte okno, raz - wspomoże respirację wędzonych domowników, dwa - dostarczy kominkowi tlenu - o ile nie jest on zapewniony innymi metodami.

Ale ... przy pytaniu postawionym tak ogólnikowo ... no nie należy liczyć na specjalne konkrety w odpowiedzi.

P.S. Skrajny złośliwiec odpowiedziałby, że należy wkład podłączyć do przewodu kominowego ... ale takich tu nie mamy ... zbyt wielu ... icon_wink.gif
Link do komentarza
No śmiejcie się, śmiejcie, paskudniki jedne!!
Ja też mam takie cóś... Co śmieszniejsze - wcześniej ten problem nie występował. Żeby nie było - komin był czyszczony w tamtym roku dwa razy i g...o to dało.
Przed lażdym otworzeniem wkładu otwieram dopływ powietrza od spodu, otwieram szyber i dopiero wtedy powoli otwieram drzwiczki. No i wali mi na chałpę tym dymem i smrodkiem icon_sad.gif.
A!!! Cały dół ma praktycznie bez drzwi - pomijając łazienkę, spiżarkę i ganek, okna rozszczelnione (klamka ukośnie w dół). Schody na górę ażurowe, więc cyrkulacja powietrza jest (a raczej powinna być).
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

No śmiejcie się, śmiejcie, paskudniki jedne!!
Ja też mam takie cóś... Co śmieszniejsze - wcześniej ten problem nie występował. Żeby nie było - komin był czyszczony w tamtym roku dwa razy i g...o to dało.
Przed lażdym otworzeniem wkładu otwieram dopływ powietrza od spodu, otwieram szyber i dopiero wtedy powoli otwieram drzwiczki. No i wali mi na chałpę tym dymem i smrodkiem icon_sad.gif.
A!!! Cały dół ma praktycznie bez drzwi - pomijając łazienkę, spiżarkę i ganek, okna rozszczelnione (klamka ukośnie w dół). Schody na górę ażurowe, więc cyrkulacja powietrza jest (a raczej powinna być).


To sprawa do Archiwum X icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

No śmiejcie się, śmiejcie, paskudniki jedne!!
Ja też mam takie cóś... Co śmieszniejsze - wcześniej ten problem nie występował. Żeby nie było - komin był czyszczony w tamtym roku dwa razy i g...o to dało.
Przed lażdym otworzeniem wkładu otwieram dopływ powietrza od spodu, otwieram szyber i dopiero wtedy powoli otwieram drzwiczki. No i wali mi na chałpę tym dymem i smrodkiem Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_sad.gif">.
A!!! Cały dół ma praktycznie bez drzwi - pomijając łazienkę, spiżarkę i ganek, okna rozszczelnione (klamka ukośnie w dół). Schody na górę ażurowe, więc cyrkulacja powietrza jest (a raczej powinna być).


Zrób najpierw tak jak proponuje Barbossa ,przed otwarciem drzwiczek wkładu otwórz oko po zamknięciu zamknij okno .
Link do komentarza
Cytat

Co zrobić kiedy dym z kominka wydostaję się z komory spalania i zadymia pomieszczenie?




Otwieranie okna może pomóc icon_smile.gif, ale jeśli jednak efekt nie będzie trwały...
Jeśli to kwestia zanieczyszczenia przewodu kominowego zalecany jest kontakt z kominiarzem. Należy również pamiętać o niezbędne okresowym czyszczeniu komory spalania, kanałów konwekcyjnych, kanałów spalinowych, czopucha z łącznikiem oraz przyłącza kominowego. Problem słabego ciągu można rozwiązać zainstalowaniem regulatora ciągu kominowego.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przepraszam za brak konkretow. Dzialka rolna 0.7h jest polozona 130km a 0.3h 20km od miejsca gdzie planowana jest budowa domu. Jeszcze dodam że niedawno takie odległości nie stanowiły zadnego problemu poniewaz znajoma właśnie na takiej zasadzie się wybudowała.
    • Tak z ciekawości jaka moc tego Panasonica? To jest T-cap? Pytam, bo zanim zamontowałem kocioł gazowy też brałem pod uwagę T-capa 9kw. Tylko teraz jak policzyłem ile mocy zwykle używamy na gazie to wychodzi nie do wiary, ale kocioł zwykle chodzi na 6% mocy z 19kw, max było 12% przy mrozach nie wiem czy -10 czy więcej, przy czym % jest liczony od minimalnej mocy, czyli w moim przypadku od 3kw. Na CWU ustawione jest 50% i zasobnik 140L grzeje kilka minut, nie mierzyłem, ale raczej nie więcej niż 5-10 minut. I teraz mam wątpliwości, czy taki T-cap 9kw nie byłby po prostu za duży? Nie wiem czy te wskazania mocy na Termecie są rzeczywiste, ale jak już złapie temperaturę, a zwykle to jest 35°C na zasilaniu, to możliwe żeby chodził na 4-5Kw? Najwyższą jaką ustawiliśmy to było 42°C. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Komentarz dodany przez Darek: Farba do płytek to sprytny trik na odnowienie kafelek w łazience czy kuchni. Zacznij od solidnego przygotowania – umyj płytki środkiem odtłuszczającym, usuń brud i lekko je zmatuj papierem ściernym. Wybierz farbę ceramiczną, np. epoksydową, która wytrzyma wilgoć i codzienne zużycie. Nałóż podkład, jeśli jest wymagany, a potem dwie cienkie warstwy farby – wałkiem na dużych obszarach, pędzlem w trudno dostępnych miejscach. Między warstwami zrób przerwę 12-24 godzin. Fugi pomaluj osobno lub zostaw w oryginalnym kolorze dla efektu. To szybka alternatywa dla remontu, dająca nowy wygląd tanim kosztem. Po skończeniu daj farbie kilka dni na utwardzenie, unikając wody. Proste, a efektowne! https://www.nowin.pl/2023/12/21/farba-do-plytek-jak-pomalowac-kafelki-w-lazience-lub-kuchni/
    • Komentarz dodany przez zecia: Pomalowanie kafelek farbą do płytek to ekonomiczny sposób na nową łazienkę lub kuchnię. Najpierw przygotuj powierzchnię – oczyść ją z brudu i tłuszczu (np. benzyną ekstrakcyjną), a potem delikatnie zeszlifuj, by farba dobrze chwyciła. Wybierz farbę przeznaczoną do ceramiki, np. akrylową z utwardzaczem, odporną na wodę i zarysowania. Nałóż grunt, jeśli zaleca producent, a następnie dwie warstwy farby – wałkiem na płasko, pędzlem w kątach. Odczekaj 12-24 godziny między warstwami. Fugi możesz zamalować lub zostawić dla kontrastu, używając cienkiego pędzla. To sposób na szybką zmianę bez bałaganu. Po malowaniu chroń kafelki przed wilgocią przez kilka dni, aż farba stwardnieje. Styl i świeżość gwarantowane!
    • Pomalowanie płytek podłogowych to najprostszy i tani sposób na ich odświeżenie lub zmianę wyglądu. Użycie farby sprawdza się w sytuacji, gdy stare płytki są w dobrym stanie, bez pęknięć i wykruszeń, ale nie pasują stylistycznie lub kolorystycznie do wystroju wnętrz. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/wykanczanie/podlogi-i-posadzki/a/112881-malowanie-plytek-podlogowych-jak-odnowic-stare-plytki
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...