vega1 Napisano 19 stycznia 2011 Udostępnij #1 Napisano 19 stycznia 2011 potrzebuje znać dane właściciela sąsiedniej działki przylegającej bezpośrednio do mojej. Czy powyższy dokument może wybrać "nie właściciel" działki? Albo jak umotywować w urzędzie, żeby wydali to coś? Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 stycznia 2011 Udostępnij #2 Napisano 19 stycznia 2011 Tu się kłania Ustawa o ochronie danych - niestety.Jeśli znasz numer KW, to możliwy jest wgląd do niej, przez Internet http://ekw.ms.gov.pl/pdcbdkw/pdcbdkw.html .Nie ma tam co prawda adresu, ale jest nazwisko i PESEL właściciela (współwłaścicieli) , a to znacznie ułatwia późniejsze szukanie adresu. Link do komentarza
vega1 Napisano 19 stycznia 2011 Autor Udostępnij #3 Napisano 19 stycznia 2011 właśnie bardziej od PESELu zależy mi na dresie. Ale bajbaga, czy ja jako sąsiad czyli w sumie osoba najbardziej zainteresowana, nie mogę wybrać takiego dokumentu jak Wypis z rejestru gruntów? Czy uzasadnienie że chcę się porozumieć np. w sprawie drogi, nie jest wystarczające? Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 stycznia 2011 Udostępnij #4 Napisano 19 stycznia 2011 Teoretycznie możesz, ale tylko w przypadku „ważnego interesu prawnego” – a czy jest ważny, niestety tu , w zasadzie, uznaniowość urzędnika.Tak na marginesie mając dokładne dane osobowe i PESEL można na różne sposoby „zdobyć” adres. Link do komentarza
retrofood Napisano 19 stycznia 2011 Udostępnij #5 Napisano 19 stycznia 2011 Cytat właśnie bardziej od PESELu zależy mi na dresie. Ale bajbaga, czy ja jako sąsiad czyli w sumie osoba najbardziej zainteresowana, nie mogę wybrać takiego dokumentu jak Wypis z rejestru gruntów? Czy uzasadnienie że chcę się porozumieć np. w sprawie drogi, nie jest wystarczające? Rozwiń Myslę, że nie powinieneś w takiej sytuacji mieć problemu. Ja nie miałem, kiedy sprawdzili własność działek. Nazwiska sąsiadów dostałem bez problemów. Tyle, ze adresy mogą być nieaktualne. Link do komentarza
vega1 Napisano 19 stycznia 2011 Autor Udostępnij #6 Napisano 19 stycznia 2011 jutro się okaże. Dzięki tak czy owak Link do komentarza
Barbossa Napisano 19 stycznia 2011 Udostępnij #7 Napisano 19 stycznia 2011 z pewnością nie dostaniesz wypisu i wyrysuale w urzędzie, gdzie te dokumenty można uzyskać dostaniesz informację o sąsiadachmasz do tego prawojak nie, bo nie, to pozostaje Ci dostęp do informacji publicznej, możesz z tego skorzystać Link do komentarza
retrofood Napisano 19 stycznia 2011 Udostępnij #8 Napisano 19 stycznia 2011 Cytat z pewnością nie dostaniesz wypisu i wyrysuale w urzędzie, gdzie te dokumenty można uzyskać dostaniesz informację o sąsiadachmasz do tego prawojak nie, bo nie, to pozostaje Ci dostęp do informacji publicznej, możesz z tego skorzystać Rozwiń Ale mapkę z działkami sąsiednimi można dostać bez większych problemów. I nazwiska sąsiadów też. To tylko za mapkę do celów projektowych słono się płaci. Zwykłą kopię mapy zasadniczej, bez pieczęci, dostaje się za parę złotych, albo i za frico. Link do komentarza
vega1 Napisano 20 stycznia 2011 Autor Udostępnij #9 Napisano 20 stycznia 2011 tak więc dzisiaj byłem i załatwiłem. Jako sąsiad dostałem wypis z rejestru gruntu sąsiedniej działki bez żadnych kłopotów. Wytłuszczone okazało się kluczowe. Link do komentarza
Barbossa Napisano 20 stycznia 2011 Udostępnij #10 Napisano 20 stycznia 2011 to urząd popełnił babolanie powinien tego robić, może tylko udzielić informacji, kto jest właścicelem Link do komentarza
cyma2704 Napisano 21 stycznia 2011 Udostępnij #11 Napisano 21 stycznia 2011 Może i nie powinien, ale w moim starostwie to powszechna praktyka. Dostaje się wypisy i wyrysy swojej działki i wszystkich sąsiednich, łączne z numerami ksiąg wieczystych, jeśli są założone. Link do komentarza
vega1 Napisano 22 stycznia 2011 Autor Udostępnij #12 Napisano 22 stycznia 2011 Cytat to urząd popełnił babolanie powinien tego robić, może tylko udzielić informacji, kto jest właścicelem Rozwiń być może popełnił babola, nie zamierzam negować. Jednak wg. mojego mniemania, postąpił słusznie. Nie trudno było by udowodnić, że jako właściciel działki przylegającej, jestem osobą mającą interes * w tym aby posiadać taki wypis. * interes prawny (o takim jest mowa w ustawie) - jak to interpretować? Link do komentarza
Barbossa Napisano 22 stycznia 2011 Udostępnij #13 Napisano 22 stycznia 2011 a jaki to możesz mieć interes prawny? Link do komentarza
vega1 Napisano 22 stycznia 2011 Autor Udostępnij #14 Napisano 22 stycznia 2011 no właśnie nie wiem co to znaczy "interes prawny" . Czy stworzenie wspólnego przejazdu do dalszych działek nie jest interesem prawnym? Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 stycznia 2011 Udostępnij #15 Napisano 22 stycznia 2011 Cytat no właśnie nie wiem co to znaczy "interes prawny" . Czy stworzenie wspólnego przejazdu do dalszych działek nie jest interesem prawnym? Rozwiń Jest.Bardzo ale to bardzo uogólniając – interes prawny, jest interesem indywidualnym, mającym na celu uzyskanie np. decyzji administracyjnej. 1 Link do komentarza
vega1 Napisano 22 stycznia 2011 Autor Udostępnij #16 Napisano 22 stycznia 2011 reasumując, wygląda na to że ostateczną władzę do podjęcia decyzji ma urzędnik... Link do komentarza
nuna Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #17 Napisano 19 lutego 2011 Witam mam pytanie chodzi oto że kupiłem 1\2 domu z terenem przyległym użytkowanie wieczyste również 1/2 ponieważ druga część należy do sąsiada prosto mówiąc teren przyległy do domu jest wspólny człowiek który mi sprzedał mieszkanie będące na piętrze ma działkę za domem oddzielną niema do niej dojazdu jak tylko przez teren wspólny mój i sąsiada kupując sprzedający chciał abym napisał mu na kartce że udostępniam mu dojazd do działki przez ten teren napisał to i ja mu to podpisałem chciał u notariusza aby to było ujęte w akcie notarialnym nie zgodziłem się pytanie mam czy to ma jakieś znaczenie prawne że mu to podpisałem i czy mogę powiedzieć że zmieniłem zdanie i jako współ właśćiciel tego terenu nie zgadzam się aby pszejerzdzał mi koło domu z tego co wiem niema żadnej zgody sąsiada ponieważ i tam zmieni się właściciel. Ta wiedza jest dla mnie bardzo ważna dziękuję bardatdzo serdecznie i czekam na wasze zdanie Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #18 Napisano 19 lutego 2011 ja kiedyś miałem podobny problem - musiałem udać się do UM - tam mi podali numery KW z sąsiednich działek, o żadnych dokumentach nie było mowy...z tymi danymi udałem się do wydziału ksiąg wieczystych i tak gdzie były księgi elektroniczne już, to mogłem sobie podejrzeć....jakież wtedy było moje zdziwnienie...dowiedziałem się że np. jeden sąsiad ma kredytu xxxx, drugi sąsiad ma komornka na karku itp.... Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #19 Napisano 19 lutego 2011 (edytowany) Cytat Ta wiedza jest dla mnie bardzo ważna Rozwiń A sąsiad na swoja działkę ma latać? Kupując – wiedziałeś, że Twoja działka (współwłasność) może być (jest) obciążona takim „świadczeniem” .Nie bardzo to wynika z wpisu, ale jeśli ten sąsiad z działką bez dojazdu, jest jednocześnie współwłaścicielem działki, przez którą ma dojazd do odrębnej działki - to w zasadzie nie potrzebuje Twojej zgody.W zasadzie ten podpisany przez Ciebie „świstek” nie ma „mocy” prawnej (powinna być ustanowiona służebność gruntowa dojścia, dojazdu), ale w przypadku postępowania sądowego (ewentualnego) może być argumentem za ustanowieniem drogi koniecznej – choć i bez tego „świstka” sprawa jest przesądzona, działka musi mieć dojście (dojazd). Edytowano 19 lutego 2011 przez bajbaga (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #20 Napisano 19 lutego 2011 kolejne moje doświadczenie...działka która dostałem, była bez dojazdu...tzn na planach dojazd był, ale jakiś idiota to na MPZP chyba malował Zrobiłem sobie drogę od drugiej strony, PnB dostałem na podstawie umowy uzyczenia dwóch działek które są po drodze(jedna od 2 kuzynów, druga od matki) i w te pędy poleciałem załatwiac słuzebnośc..bo znam takie przypadki, ze za xxx lat komuś coś tam się odwidziało itd...UM nie chciał się na tę moją drogę zgodzić (bo przechodzi przez kawałek ziemi w planie oznaczonej "tereny zielone", ale na szczęście znalazł się przepis, że niezbędne urządzenia infrastruktry technicznej mogą być lokowane w pasie zieleni.... Link do komentarza
nuna Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #21 Napisano 19 lutego 2011 ten człowiek mi sprzedał 1/2 domu i niema żadnego dokumentu na dojazd prawny wiedział o tym że się blokuje i co podzieli na działki i sprzeda i każdy będzie mi jeżdzili pod oknami ja mu pozwolę do działki dojechać ale nie chceę aby był po prostu pewny że jeżdzi jak po swoim bo widzę że robi się bardzo beszczelnyon z momentem sprzedaży domu nie ma prawa do niczego związanego ze współwłasnością terenu przyległego do domu tylko tyle jak pisałem ma działkę za domem a dojazd tylko przez ten teren który jest teraz mój i tego nowego są\ siada co ma się wprowadzić wiem że chce działkę sprzedać na działki budowlane i karzdy będzie mi koło domu jeżdził zamontowałem bramę klucz mam ja i dostanie nowy sąsiad gość co kupiłem od niego zachował się skandalicznie oszukał mnie w różnych sprawach związanych z tym domem to dlaczego ja mam być ferr wobec niego Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #22 Napisano 19 lutego 2011 A umie latać? Prawo jest po jego stronie.Nie jest istotne, co było – dostęp do działki musi mieć.Jak się nie dogadacie, to tak czy siak, na drodze sądowej otrzyma, drogę konieczną, na lepszych dla niego warunkach niż służebność drogowa (przechodu, przejazdu).Brutalnie powiedziawszy, przy zakupie - widziały gały co brały – ba, jest jeszcze „kwit” to potwierdzający.Niestety dla Ciebie – na szczęście dla niego.Może się to zakończyć tak, że on będzie miał drogę konieczną ze służebnością dla Twojej działki.Czyli Ty będziesz od niego zależny - tak może być, w zależności od przebiegu, tej ustanowionej przez Sąd, drogi koniecznej. 2 Link do komentarza
nuna Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #23 Napisano 19 lutego 2011 Cytat A umie latać? Prawo jest po jego stronie.Nie jest istotne, co było – dostęp do działki musi mieć.Jak się nie dogadacie, to tak czy siak, na drodze sądowej otrzyma, drogę konieczną, na lepszych dla niego warunkach niż służebność drogowa (przechodu, przejazdu).Brutalnie powiedziawszy, przy zakupie - widziały gały co brały – ba, jest jeszcze „kwit” to potwierdzający.Niestety dla Ciebie – na szczęście dla niego.Może się to zakończyć tak, że on będzie miał drogę konieczną ze służebnością dla Twojej działki.Czyli Ty będziesz od niego zależny - tak może być, w zależności od przebiegu, tej ustanowionej przez Sąd, drogi koniecznej. Rozwiń ale jak ja zależny niekumam Link do komentarza
nuna Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #25 Napisano 19 lutego 2011 Cytat ale jak ja zależny niekumam Rozwiń to jest teren przyległy do domu w 1\2 współwłasności i zadnej drogi niema i z tego co wiem jaka kolwiek decyzja związana z tym terenem musi być zaakceptowana przez człowieka z którym mam tą współwłasność czysz nie tak Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #26 Napisano 19 lutego 2011 Jeśli chodzi o ustanowienie służebności i owszem – wymagana jest zgoda wszystkich współwłaścicieli.W przypadku ustanowienia drogi koniecznej (na drodze sądowej), może być ustanowiona mimo sprzeciwu, nawet, wszystkich współwłaścicieli.Jesteś (jesteście) na przegranej pozycji . 1 Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #27 Napisano 19 lutego 2011 tak dodam od siebie - bajbaga jest prawnikiem, wie co mówi Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #28 Napisano 19 lutego 2011 Oj znów mnie przeceniono. Nie jestem prawnikiem.Choć z prawem (w ograniczonym zakresie) mam do czynienia – pośrednio. Link do komentarza
Barbossa Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #29 Napisano 19 lutego 2011 Cytat to jest teren przyległy do domu w 1\2 współwłasności i zadnej drogi niema i z tego co wiem jaka kolwiek decyzja związana z tym terenem musi być zaakceptowana przez człowieka z którym mam tą współwłasność czysz nie tak Rozwiń wejdź na poziom i uznaj czyjeś prawa Link do komentarza
wilak Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #30 Napisano 19 lutego 2011 (edytowany) Możesz domagać się ustanowienia służebności za wynagrodzeniem: jednorazowym lub okresowym. Dopóki służebność nie zostanie ustalona sądownie lub na mocy porozumienia - notarialnie, bez twojej zgody sąsiadowi faktycznie pozostaje na swoją działkę jedynie latać. Edytowano 19 lutego 2011 przez wilak (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 lutego 2011 Udostępnij #31 Napisano 19 lutego 2011 Cytat bez twojej zgody sąsiadowi faktycznie pozostaje na swoją działkę jedynie latać. Rozwiń Ciekawa porada – zważywszy, że sąsiad takową zgodę otrzymał niezbyt formalną, ale jednak. Cytat sprzedający chciał abym napisał mu na kartce że udostępniam mu dojazd do działki przez ten teren napisał to i ja mu to podpisałem Rozwiń Pytanie dotyczyło tego, czy może "wypowiedzieć" tą zgodę i tym samym skutecznie "zablokować" dostęp do działki.Skutkiem tego "wypowiedzenia" tej zgody, będzie droga sądowa - z wiadomym skutkiem. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się