Skocz do zawartości

Glina na działce - konieczność drenażu


Cleo

Recommended Posts

Witam Wszystkich!

Jesteśmy w trakcie poszukiwań działki pod nasz domek icon_smile.gif
Póki co etap troszkę zawieszony ze względu na warunki drogowe i pogodowe, ale jeszcze przed białym szaleństwem natknęliśmy się na bardzo urocze miejsce, które wstępnie spełniałoby większość postawionych jeszcze przed poszukiwaniami kryteriów.
Jednak, żeby nie było zbyt pięknie pojawia się jedno małe (może wcale nie takie małe icon_sad.gif ) ALE - na działce jest glina i to zaraz w pierwszych warstwach.
Zamierzamy budować parterowy dom, który w zamierzeniach miałby dążyć do energooszczędności - stąd pojawia się wiele wątpliwości.
Czy trzeba będzie w ramach zabezpieczenia fundamentów i ścian domu przed nadmierną wilgocią (wynikającą z faktu, że glina jest pod spodem i przy opadach może być to bardzo uciążliwe) zastosować drenaż?
Czy może nawozić ziemi i dokonać reorganizacji w glebie?

Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie.
Zapraszam do dyskusji i wymiany doświadczeń.
Link do komentarza
Robienie drenażu wokół fundamentów pod budynkiem niepodpiwniczonym to czysta głupota, zwłaszcza gdy nie ma gdzie odprowadzić zbieranej wody. Od gruntu pod budynek bez piwnic wymaga się jedynie dostatecznej nośności. Na gruncie gliniastym może być problem z odprowadzeniem wód opadowych z powierzchni działki i zależy to głównie od ukształtowania terenu
Link do komentarza
no
i teraz zebrać te Wasze posty do kupy, wymieszać i wyjdzie coś...

czyli
jak zasypujesz piaskiem, nie gruntem rodzimym to drenaż
ale jak drenaż to musisz mieć możliwość zrzutu jego zawartości
jak nie masz - nie zasypujesz piaskiem, tylko rodzimym, nie robisz drenażu

pozostaje problem odprowadzenia powierzchniowego
więc z pewnością spadki od chałupy, dookoła lepiej zrobić zabruk aby woda nie stała zaraz przy chałupie
pomyśleć o "drenażu" powierzchniowym, który odprowadzi potencjalne zastoiny wody jak najdalej od chałupy
a przede wszystkim badania gruntu, bo być może da się zrobić studnie chłonne, a to ułatwia życie na glinie

no i mieć świadomość, że roboty ziemne trza przeprowadzić we właściwym czasie, glina nie znosi zmian wilgotnościowych, ani w jedną, ani w drugą stronę, ot takie kaprycho, jak tego nie dopilnujesz, to spodziewaj się rys na murach
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
mój przypadek to chyba nietypowy jest...dom podpiwniczony, drenaż no i mam gdzie odprowadzić tę wodę - grawitacyjnie się odprowadza, bo działka ze spadkiem...
dom też wybudowany na gliniastym terenie...glina lub glina z piaskiem
Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...


W moim przypadku też jest glina ale tak od 80 cm w dół, teraz mam gołe fundamenty i za tydzień planuję je zasypać pisakiem. Do środka dam piasek , ale co na zewnątrz ? Czy dać piasek , czy też zrobić tak jak było - glina + ziemia.
Fundamenty zaciągnięte mazidłem i przyklejony styropian z siatką. Edytowano przez BIGL (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Cytat

Zleć badanie geotechniczne tej działki - czasem gliny są bardzo plastyczne i nie są dobrym gruntem na budowę domu.



Z tymi badaniami to można sobie poradzić tak, że: kupic kręciła do kopania dołków, wykopać tak z 5 m.in. na rogach planowanego domu na wysokości planowanych fundamentów, obejrzec glebę jak jest nasiąknieta i wysuszona i diagnozę mamy gotową icon_smile.gif
Link do komentarza
Sposób postepowania to oczywiście indywidualna sprawa... Jedni wolą zamówić geologa, a inni samodzielnie próbują ocenić czy się da cosik wybudować. U nas ostatecznie dom nie powstał, natomiast glebę obserwowaliśmy w porze suchej i mokrej no i zabudowa była wokoło, a tam żadnego domu z piwnicą więc ocena mżliwości dla nas była dość klarowna. Z tego co wiem od innych użytkowników domów to są okresy kiedy woda w piwnicy im sie pojawia i niknie np. przez 30 lat nie było, a tu nagle niespodzianka....- czy ekspertyza geologa wykazałaby, że istnieje takie niebezpieczeństwo? A decyzje abstahując czy z badaniami czy nie i tak podejmujemy na własne ryzyko.

Pozdrawiam wszystkich icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Wracając do tematu glina jest paskudna do budowy - szczególnie jak popada. Ważne żeby z ziemi wyjść kiedy będzie w miarę sucho. To samo dotyczy zaopatrzenia budowy - złożenie materiału w dogodne miejsce, wjazd betonu może być ciekawe. Nie raz utopiliśmy wiertnice. Z wodą ciężko będzie walczyć jeśli nie ma gdzie jej odprowadzić (rowy, czynna melioracja) studnie chłonne to bajer z którym zawsze będą mniejsze albo większe problemy - często kopane są bez sprawdzenia czy pod gliną jest warstwa chłonna. Aaa i najważniejsze nie polecam gliny z fundamentów rozwozić po działce jak mokro ślizgawka jak sucho twarda jak skała nic nie chce rosnąć.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • U mnie też taki w piwnicy na krzywej podłodze stoi, ale wypoziomowane od wagi i też już parę lat jest ok. Też miałem problem z tymi blaszko-języczkami, ale o dziwo się trzyma kupy, ale nie pomyślałem żeby je zagiąć. Choć 120kg to raczej bałbym się tam położyć. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam trzy takie regały i bardzo je sobie chwalę. Owszem, przy składaniu pierwszego popełniłem błąd, wierząc bezkrytycznie w instrukcje sprzedawcy i nie zaginałem "języczków" wsuwanych w wycięcia kątowników, no i regał mi się rozsypał już pod koniec montowania. Ale gdy wszystkie zagiąłem (łatwe to nie jest, ale da się). regał jest lekki i nie do zdarcia. Nośność jednej półki to 125 kg, więc w warunkach domowych spokojnie wystarcza do niemal wszystkiego. Nawet w garażu.   Regałów niczym nie mocuję do ścian. Nie ma potrzeby. Oczywiście, jeśli stoją na wyrównanym i pewnym podłożu.  Da się je kupić w cenie poniżej 80,00 PLN, więc uważam, że naprawdę warto.   PS. To się nie chwieje, zapewniam!
    • Komentarz dodany przez agata: czy ktos wie czy kostka z brukbet jest warta uwagi? przymierzamy sie w koncu do zakupu
    • To chyba chybiony i fałszywy argument, bo klimatyzator jednak dmucha powietrzem zagrzanym do o wiele wyższej temperatury niż te 22 stopnie, chcąc osiągnąć zadaną temperaturę i pewnie to jest o wiele wyższa temperatura niż 30 st. Nie mierzyłem ale tak na wyczucie to znacznie przkracza trzydziestkę. Więc to akurat w drugą stronę działa, jeśli chodzi o tę "róznicę temperatur", czyli na korzyść hydrauliki. 
    • Ogrzewanie hydrauliczne, które występuje w 99% nowych polskich domach jest mniej efektywne i droższe niż bezpośrednie ogrzewanie pompą powietrze-powietrze, bo COP zależy od różnicy temperatur, a wodę trzeba ogrzać do ok 30°C, za powietrze do 22°. Proponuję zainteresować się systemem HVAC. V-wentylacja z odzyskiem ciepła wykonana pod ilość mieszkańców, a nie na kubaturę. Musi być, gdy chcemy używać klimatyzacji, bo latem przy chłodzeniu wentylacja grawitacyjna nie działa i oddychamy coraz bardziej zużytym powietrzem, co prowadzi do różnych dolegliwości. AC- jakość powietrza, za którą odpowiadają rewersyjne pompy ciepła (klimatyzatory). Temperatura cały rok, a wilgotność, która tworzy zaduch latem (tryb dry). H- ogrzewanie, czyli w przypadku, gdy klimatyzacja nie da rady (zazwyczaj kilka dni w roku) do uruchamiają się maty grzewcze. Ogrzewanie oporowe to COP 1, ale ono jest w tym systemie tylko wspomaganiem na wypadek ekstremalnych mrozów, awarii, czy dla komfortu, gdy ktoś chce bardziej dogrzać pokój. Poza tym pompy ciepła wciąż działają, więc zużycie jest śladowe. Dlaczego potrzebne są maty? Czy nie można dobrać większej mocy klim? Chodzi o to, że sezon grzewczy trwa ponad pół roku, a średnia temperatura w tym czasie w ostatnich latach to +5C i wciąż rośnie. Jeśli pompa będzie za duża to przez większość sezonu będzie działać on-off i łączne zużycie wyjdzie 2-3x większe. Jeśli rekuperacja jest zrobiona zgodnie ze sztuką, czyli działa na 20-30m3//osobę to klimy 30W/m2 są wystarczające. Cały system wychodzi przy okazji najtaniej i zapewnia zużycie poniżej 15kWh/m2. Ponadto warto wiedzieć, że powietrze nawiewane z anemostatów po odzysku ciepła jest tylko o kilka stopni chłodniejsze od domowego. Gdy podajemy je z góry to zapobiega ścieleniu się ciepłego przy suficie, a samo zanim opadnie zdąży się ogrzać. Daje to komfort w strefie przebywania ludzi. System musi być kompletny i dobrze przemyślany. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...