Skocz do zawartości

Jak urządzić mały pokój


pkpintercity

Recommended Posts

Witam wszystkich mam mały problem z urządzeniem mojego pokoiku , nie mam żadnych inspiracji ;p pokój jest nie duży i w dodatku bez okna gdyż jest to pokój wydzielony z jednego dużego i ja dostałem ten bez okna icon_sad.gificon_sad.gif na jednej ścianie sa zamontowane szyby PLEXI ale ilość światła jest bardzo mała pokój wydaje sie zagracony z racji kijowego umeblowania i złych mebli i koloru ścian wydaje sie taki przybity myślałem nad tapeta natryskowa w jasnym kolorze lub jakaś dużą fototapetą oraz jakimś fajnym miękkim i włochatym dywanem na cala powierzchnie pokoiku. I mam do was ogromna prośbę czy mogliście mogliście mi coś doradzić jak zmienić te ponure miejsce na stylowy i wielofunkcyjny pokój do odpoczynku , pracy i spania icon_razz.gif:P Poniżej podaje link do mojego pokoju tylko sie nie przestraszcie
mój pokój
Link do komentarza
Niewiele na tych zdjęciach widać... Strasznie wolno się ściągają i poprostu nie mam cierpliwości, żeby czekać aż się wszystkie otworzą. POdstawowe zasady - jasne kolory, lustro, minimum mebli... Pomyśl nad jakimś sensownym łóżkiem, które by ci nie zagracało tego pokoju... Z fototapetą bym uważała - efekt może być odwrotny od zamierzonego. I zmień ten wiatrak! Potrzebne ci takie wielkie biurko? Może wystarczy mały stolik od kompa. Jakie wymiary ma ten twój pokój?
Link do komentarza
łózko osotanio widzialem fajny bajer w sensie że byla pufa i po rozłozeniu zmienia sie w lozko jedno osobowe , nadstawka za niedlugo pojdzie do wywalu , biurko tez gdyż chce sie pozbyc komputera i zakupic lapciaka a co do kolorów to sam nie wiem co wybrac jakiś ciepły a wiatrak pojdzie do kuchni icon_razz.gif i chce kupic jakąś listwe i tam gdzie stoi TV tez szfka do wywalu postawie na cos malego i prostego żeby zredukowac miejsce.


Wiatraka już sie pozbylem wymiary pokoju to 2.5x na 4 Edytowano przez pkpintercity (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
Moim zdaniem również warto byłoby zacząć od minimalizacji umeblowania. Zdaję sobie sprawę , ze mogą to być spore wydatki.

Kolejnym etapem byłoby zdjęcie kasetonow, niestety z doświadczenia wiem, ze szybciej szarzeją niż farba co powoduje dodatkowe zaciemnienie.

Widzę, ze wysokość jest chyba standardowa tego pokoju, więc nie doradzał bym montować, żadnych "podwieszanek" dla wzmocnienia oświetlenia.

Ja widziałbym jednak małe kwadraty albo półkola w samych narożnikach pokoju i tam można zamontować dodatkowe oświetlenie. Na pewno rozjasni ten pokój.

Kolor ścian - jest teraz wiele, wiele dekoracyjnych wykończeń, jednak są one raczej w barwach "mocnych". Moim zdaniem jeżeli dobrałbym Pan sobie kilka małych mebelków w kolorze dębu, a następnie pomalował sciany ma tzw "złamaną biel". Byłoby to ładne i przytulne gniazdko.

Może też Pan poszukać oświetlenia ledowego - jest ono bardzo ekonomiczne, energooszczędne jednak niezbyt rożświetljące, ale takie dodatki można umieścić za rożnymi gotowymi listwami lub też zrobić takie zasłonki z G-K.

Pozdrawiam
Decora-Lid
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Ja wytrwałam tylko do pierwszego zdjęcia. Zdjęłabym kasetony (choć to niełatwe) i żyrandol. Może sufit z kilkoma małymi halogenowymi lampkami. Na ścianę za łóżkiem proponuję fototapetę. Musi być z perspektywą zbieżną, np. molo w stronę morza, albo most. Myślę, że to optycznie znacznie powiększyłoby pokój.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

nie kupiłabym dziecku chyba takiego zestawu ze względu na to łózko na wysokościach ... chyba bym spać nie mogła widząc , że przewracając się na bok może zaliczyć twarde lądowanie icon_rolleyes.gif




Też się nad tym sporo zastanawiałam, ale dochodzę do wniosku, że przecież zwykle mają one tam jakieś ochronne barierki - bez tego nie zostałby zaakceptowany nawet najwspanialszy projekt kompletu łóżko piętrowego/biurko/szafka. Poza tym, jak twierdzi moja kuzynka, jest to także kwestia dziecka. Kiedy jej starsza córka zaczynała tam spać, to w ogóle nie miała obaw, natomiast jej młodsza siostra jest taką wiercipiętą i wcale się nie kontroluje, tak iż w życiu by jej na to nie pozwoliła. Tak więc przy spokojnym dziecku nie miałabym zahamowań. A dodatkowo jest to bardzo dobre rozwiązanie dla małego pokoju, gdzie liczy się każdy metr i trzeba też pomyśleć o kąciku do zabaw i półkach, czy komodzie.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
coraz popularniejszy temat na forum, to już chyba trzeci wątek o bezpiecznych (bądź nie) łóżeczkach piętrowych dla dzieci.
Moim zdaniem jak już jesteśmy zmuszeni do szukania oszczędności, jeśli chodzi o miejsce do spania, to lepiej zastanowić się nad kupnem łóżka piętrowego ze schodami przynajmniej nie będzie ryzyka, że dziecko zleci.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

To też bardzo duży argument przemawiający na plus łóżeczek piętrowych ze schodami. Są po prostu o wiele bardziej bezpieczne. A co sądzicie o fototapecie w pokoju dziecięcym?




Schody przy łóżku piętrowym mijają się trochę z celem, łóżko ma oszczędzić miejsce w pokoju, a poza tym wchodzenie dla dziecka na łóżko to nie problem, póki się trzyma drabinki jest wszystko ok - gorzej właśnie w trakcie snu, łóżka bez barierki mogą być niebezpieczne.
Link do komentarza
  • 11 miesiące temu...

Strasznie ciemno tam masz, wiec zaczęłabym od pomalowania ścian na jasny kolor, nawet biały. A na jedną ścianę np. na tą na której są meble dałabym jakąś jasną fototapetę (propozycję wrzucę niżej). No i oczywiście i koniecznie wyrzuciłabym ten żyrandol! Widać, że nie daje dużo światła. Przydałoby się punktowe naświetlenie, albo fajny duży klosz. Dywan zasłaniający podłogę, dodatkowo pomniejszy Ci pokój, wiec raczej postawiłabym na mały chodniczek. No i, żeby nie było za biało, dorzuć jakieś kolorowe poduszki, doniczki na kwiaty, czy akcesoria na biurko.


Brak obrazka
lampa-normann-copenhagen-norm.jpg

Link do komentarza
Mały pokój najlepiej pomalować w jasne kolory - nawet na biało. Powiększy to optycznie przestrzeń.

Producenci mebli coraz częściej podrzucają nam propozycje które cechuje ergonomia, jak np. przy tym łóżku/biurku dziecięcym:

Brak obrazka


Ważne jest też to, aby nie zawalić małego wnętrza niepotrzebnymi dodatkami - im mniejsza przestrzeń tym szybciej robi się bałagan!
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...