Skocz do zawartości

Odchudzanie


Recommended Posts

Powiem wam to tez zalezy jaka kto ma prace - ja np kiedys siedzialem sobie za biurkiem, spaslem sie niemilosiernie, pozniej przyszla zajawka na rower - trenowalem bardzo intensywnie kwiecien -wrzesien 3000km moze nie duzo ale przy wadze 125kg to byl wyczyn. Schudlem do ok 105kg. Teraz mam dosc ciezka fizyczna prace i tylko na nocna zmiane. Schudlem "optycznie" bo zmniejszyl mi sie brzuch i zniknal drugi podbrudek icon_smile.gif ale waze ok 115kg - mysle ze miesni przybylo prze te 3 lata tyrki. Teraz problem najwiekszy jest taki ze w robocie sie juz tak czlowiek nie meczy jak na poczatku, organizm sie przyzwyczail do wysilku, i przy normalnym jedzeniu znowu nabieram kilogramow. Tylko sobie czlowiek tlumaczy ze musi jesc bo ciezko pracuje, i w tym problem. Co do dodatkowych cwiczen czy treningow nie mam motywacji bo zmeczony jestem praca i kolo sie zamyka. Ale wczoraj 30km na rowerku zrobilem:)
Link do komentarza
Cytat

Miał rację,bo normalny człowiek zdrowo sie odżywia,zażywa ruchu i nie dopuszcza by ciało obrosło słoniną .... icon_biggrin.gif

I chyba nic normalnego to nie jest że sie ciągle jakąś dietę trzyma



Stokrotka i tak i nie ale jak zwykle niezupełnie:)
Jako zawodowo zajmująca się odchudzaniam powiem wam że:
- są szczęśliwcy nie mający skłonności do tycia, i pomimo że nie wiedzą co to dieta i jedzą na co mają ochotę są całe życie szczupli. Tak samo są osoby mające zawsze niski cholesterol pomimo że nie stronią od masła czy tłustszego mięska, a są tacy którzy mają wysoki bo mają inny metabolizm.
-są niestety osoby mające duże skłonności do tycia i muszące naparwde trzymac dietę żeby miec prawidłową wagę
- większośc kobiet ma większe skłonności do tycia w okresie menopauzy i po a generalnie z wiekiem jest z tym gorzej- wiem to po sobie bo mając 20 lat byłam chuda (za chuda) a mając 25 szczupła (już nie "za") pomimo że jadłam wszystko, o każdej porze, łącznie z fast foodami, studenckim żarciem o północy, słodycze itp. Teraz żeby utrzymac prawidłową wagę musze jednak nie przeginac i zwracac uwagę na to co i kiedy jem, a żeby schudnąc musze byc na diecie.
-prawdą jest że z otyłością wiąze się mnóstwo chorób i nie wolno dopuścic do takiego stanu- dlatego już niewielką nadwagę dobrze jest stopniowo trzymac w ryzach bo łatwiej zrzucic 5 kg niż 25:)
- jemy w większosci przypadków za dużo. Jemy nie z glodu, ale dla przyjemności i z tysiąca innych przyczyn. Gdybyśmy jedli tylko tyle żeby zaspokoic głód nikt z nas nie miałby nadwagi
- najgorsze są słodycze tak naprawdę. To cukier powoduje gwałtowny wyrzut dużej ilości insuliny- naszego głownego anabolicznego hormonu. Więc im wyższy indeks glikemiczny potrawy tym łatwiej od niej przytyc
-skuteczna i zdrowa dieta to tylko dieta długotrwała, rozsądna, taka którą mozemy stosowac stale, dostarczająca nam wszystkich niezbędnych składników- to po prostu zmiana stylu życia. Generalnie tak jak pisałam większośc z was schudnie opierając dietę na białku, warzywach i nie za dużych ilościach węglowodanów złożonych. Taka dieta jest zdrowa i lekka i czujemy się na niej dobrze.
-ciekawym tematem jest też zapobieganie nowotworom za pomoca diety. Niewiele wiadomo dotychczas napewno dlaczego własnie u tej a nie innej osoby rozwija się rak- choc czynników zwykle jest kilka. Temat wpływu diety na raka poruszył profesor Servan-Schreiber i może miec on sporo racji. Dieta którą zaleca jest zdrowa, z dominacją naturalnych produktów, ograniczeniem cukru, z warzywami, rybami i ziołowymi przyprawami. Pisze on o pozytywnych właściwościach warzyw takich jak kalafior, brokuły, kapusta, czosnek, cebula - więc proste i tanie produkty z których możemy przygotowac smaczne surówki i jadac je jak najczęściej. http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/nowo...raka_36611.html http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=125578
Link do komentarza
Cytat

Ale najlepiej coś pomiędzy ... wink.gif



Masz rację, lepiej pomiędzy icon_wink.gif


ale...
musiałaś pokazywać takie drastyczne zdjęcie - anorektyczki... ? tzn ja widziałam wcześniej to zdjęcie tylko w mniejszym rozmiarze i jak mi się otworzyło takie duże to aż pierwsza reakcja to szybko przewinęłam do końca postu icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Jakieś szczegóły???



Proszę oto jakie przykazania anorektyczki znalazłam

* Jeśli nie jesteś szczupla, to znaczy, że nie jesteś atrakcyjna.

* Bycie szcupła jest ważniejsze od bycia zdrową.

* Będziesz się głodziła i robiła wszystko co w Twojej mocy, aby wyglądać coraz szczuplej.

* Nie będziesz jadła nadprogramowo bez poczucia winy.

* Nie będziesz jadła niczego nadprogramowo bez ukarania siebie za to.

* Będziesz liczyła każdš kalorię i ograniczała ich ilość.

* Najważniejsze jest to, co mówi waga.

* To proste: chudnięcie jest dobre, a przybieranie na wadze - złe.

* Nigdy nie jesteś „zbyt” szczupla.

* Bycie szczupła i niejedzenie są dowodami prawdziwej siły woli.

* Waga jest wskaźnikiem moich codziennych sukcesów i porażek

* Wierzę w perfekcję i chcę ją osiągnąć.

* Droga do szczęścia jest stawaniem się kimś lepszym niż wczoraj.


PORADY

- Musisz znienawidzić jedzenie i pokochać głód.


-Spójrz w lustro i powiedz sobie, że jesteś gruba.
Nie wierz w to, co mówią inni.
Oglądaj zdjęcia chudych dziewczyn i zostań taka jak one.
Nie myśl o jedzeniu, nie jedz. Jedzenie sprawi, że utyjesz.
Każde jedzenie tuczy. Pij dużo wody.
Przymierzaj ubrania o dwa numery za małe, zmotywuje Cię to do niejedzenia, by do nich schudnąć.

Przeraża mnie takie nastawienie
Link do komentarza
ja dodam moją rozmowę na zajęciach z psychiatrii z 16-letnią anorektyczką- pamietam że przy wzroście ok 165 cm (czyli podobnym do mojego) ważyła coś 46 czy 48 kg. (czyli jak na anorektyczkę jeszcze nie tragedia..ale te po 30 kg umierają zwykle)
Nazwijmy ją Kasia, nie pamiętam imienia.
Ja: Kasiu czy ty uważasz że jesteś za gruba?
Kasia:TAK!
Ja : z czy uważasz że ja jestem za gruba?
Kasia: NIE! Ty jesteś zgrabna!
Ja: Kasiu ale ja ważę 59 czy 60 kg a ty 46 a wzrost mamy podobny, więc jak ja mogę być zgrabna a ty gruba?
Kasia: no bo ty jesteś starsza...?
Anorektyczki tylko siebie widzą fałszywie, inne dziewczyny oceniają normalnie, nie uważają ich za zbyt grube.

Teraz uważa się że idealne dla osób dorosłych czyli powiedzmy po 30-40 jest waga bliska górnej granicy normy czyli BMI około 25. Taka waga wiąze się z najlepszym zdrowiem zazwyczaj, bez nadwagi, ale i nie za niska- bo ze zbyt niską waga wiąża się inne problemy zdrowotne, choćby osteoporoza u kobiet. Więc do takiej wagi powinnyśmy się odchudzać.
Oczywiście jesli potęzny facet dużo ćwiczy i jest umięsniony, ma wyższą wagę co wcale nie świadczy że jest otyły.
Nie odchudzajcie się jeśli mieścicie się w BMI do 25. Jeśli chcecie poprawić sylwetkę, ćwiczcie. A dietę stosujcie zdrową i racjonalną i pilnujcie żeby nie utyć- to wszystko. Inną sprawą jest budowa ciała, mam koleżankę która ma bardzo drobne kosci i ważąc sporo mniej ode mnie jesi wizualnie znacznie "pulchniejsza"- więc nie ma reguł dla wszystkich.

Ja przytyłam ostatnio kilogram. Znowu dietka już przedwakacyjna...
Link do komentarza
Cytat

Trudno mi do końca zrozumieć, że nasz własny mózg może nas tak perfidnie oszukiwać icon_sad.gif Że możemy widzieć rzeczywistość, której nie ma! Straszne!


nie jestem anorektyczką (waga na to nie wskazuje i jedzenie sprawia mi przyjemność )ale ja też czasami widzę się inaczej icon_eek.gif niestety często gorzej . icon_confused.gif??:
Link do komentarza
znam to zdempel. Znasz laske bez kompleksów? Ja nie:) Jednak zauwazyam ze jak zaczelam cwiczyc, troche schudlam, troche sie opalilam, zmniejszym mi sie cellulit i taki tam spojrzenie w lustro juz mnie tak nie zalamuje:) Nie jest idelanie o co to to nie, ale nie moge nie widziec ze jest lepiej a to cieszy:) czego i Wam zycze:)
Link do komentarza
Cytat

Mnie już zbrakło dziurek w pasku.
Jak zaczynałem odchudzanie zapinałem się na 2, po południu przepinałem na 3 icon_rolleyes.gif
Jest postęp, ciągnę dalej icon_biggrin.gif



dobra .... chyba jestem zdesperowana .....
do dyspozycji :
- czas wieczorem na stepper i rowerek które stoją nieużywane .....
- muszę coś zrobić z jedzeniem .... a ponieważ mam spierniczony metabolizm - trza mi czegoś skutecznego ...

Piczman ... jako ekspert .... jakieś propozycje? icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

Utnij tą rękę która pcha żarcie do twojej buzi i chce tak usilnie zrobić z Ciebie POTWORA .



Animus ... pierwsze co mi sie nasunęło jak to przeczytałam .... to :
utnij se ten jęzor który za sprawą Twojego mózgu opowiada takie rzeczy .... icon_razz.gif

oczywiście żarcik ... tak jak Twój o ręce .... icon_lol.gif icon_razz.gif

elutek .... ja nie wiem jak sie zabrać .... ale spróbuje .... icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Trzeba jesć produkty jak najmniej przetworzone.
Trzeba wyrzucić z jadłospisu całkowicie cukier i słodycze.
Przerwy między posiłkami nie dłuższe niż 4 godziny.
Nie chodzić spać głodnym, serek wiejski 200 gram i do wyrka.
Żadnych ziemniaków, zamiast tego ryż brązowy.
Chleb ograniczyć do minimum i tylko ciemny.
Nie chcesz ćwiczyć to spaceruj !

Najlepiej zapłać komuś 50 zł za ułożenie porządnej diety i stosuj ją!
Ja nie jestem ekspertem icon_sad.gif
Link do komentarza
ja wyczerpałam już wszystkie możliwości, jestem całkowicie zniechęcona, im bardziej myślę o odchudzaniu, tym bardziej chce mi się jeść - choć tak naprawdę nie jestem głodna...
poza tym mam dziś strasznego doła - zdarza mi się to bardzo rzadko, na palcach jednej ręki mogę policzyć wszystkie "doły" w moim życiu

byłam dziś na wycieczce, były zdjęcia, niedawno obejrzałam i znów to samo, nie mogę patrzeć na siebie

ale znikam stąd, oddalę się, razem z moją nadwagą icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Animus ... pierwsze co mi sie nasunęło jak to przeczytałam .... to :
utnij se ten jęzor który za sprawą Twojego mózgu podpowiada Ci takie rzeczy .... icon_razz.gif

oczywiście żarcik ... tak jak Twój o ręce .... icon_lol.gif icon_razz.gif

elutek .... ja nie wiem jak sie zabrać .... ale spróbuje .... icon_rolleyes.gif




Oczywiście że to żart a tak na poważnie to trzeba by zacząć od głowy i może nie obcinania a od leczenia .

Te herbatki, kawki miedzy posiłkami oraz słodkości spożywane z nimi i ciągłe siedzenie przy operze mydlanej odcinek 4168 "Droga na Sukces" tłuszczyku .

Link do komentarza
animus, a dlaczego śmiejesz się ze słoniny i z boczku?

jest już od dawna wiadome, choć publicznie nie nagłaśniane, że tłuszcz w organizmie człowieka nigdy nie powstaje z tłuszczu zjedzonego w pokarmie.
jest to organicznie niemożliwe, ponieważ tkanka tłuszczowa nie zawiera enzymu kinazy glicerolu, który jest niezbędny do odkładania tłuszczu.

Przyczyną tycia jest nadmiar węglowodanów w diecie, przetwarzane są one na tłuszcze i odkładane w tkance tłuszczowej.

również nadmiar białka powoduje tycie - białko przetwarzane jest wtedy na tłuszcz i odkładane w tkance tłuszczowej

tak bywa np. u Eskimosów - nie jedzą oni prawie w ogóle węglowodanów, ale dużo białka i są wśród nich otyli, chociaż prawie nie jedzą chleba, ziemniaków i cukru

i ja pewnie należę do tych "eskimosów" icon_wink.gif
najgorsze dla mnie jest to, że ja wiem, dlaczego mam nadwagę, ale nie mogę dostatecznie się zmobilizować... icon_sad.gif
Link do komentarza
Cytat

icon_lol.gif

chyba nie mam szans, żeby mnie ktokolwiek postrzelił... icon_rolleyes.gif




Może to zrobi zazdrosny "tłuszczyk " jak dowie ze chcesz się z nim rozstać.

Najważniejsze żeby nie jeść "do pełna " wiecie o czym mówię wtedy rozciąga się żołądek i zjada się coraz więcej .

Przebywanie godzinami za stołem skłania do częstszego jedzenia posiłków .
Link do komentarza
Każdy sposób odżywiania jest dietą.
Dieta jest to realizowany indywidualnie sposób odżywiania się.
Jak nie tyć?
1/. Im asortyment jedzonych pokarmów jest bardziej ubogi, tym lepiej,
2/. Dieta musi zapewniać dostęp do wszystkich witamin i mikroelementów
3/. Dietę musi cechować żelazna dyscyplina i konsekwencja trwająca wiele lat bez względu na okoliczności i miejsce pobytu.
O nie napychaniu się po sufit, chyba nie trzeba wspominać ?

Organizm potrzebne sobie produkty wytworzy sam.
Cykle metaboliczne przetwarzania tłuszczów, białek i węglowodanów posiadają punkty styczne.
Organizm potrafi wyprodukować samodzielnie aż 19 z 21 używanych do produkcji własnych białek aminokwasów.
Z węglowodanów zrobi białko lub tłuszcz i odwrotnie..... Krzyżowo.

Na poziomie jelit wszelkie pokarmy są rozkładane na składniki podstawowe i dopiero wówczas są wchłaniane.
---------------------------------

Kiedy każda fabryka pracuje najefektywniej?
Kiedy do produkcji dostaje surowiec czysty, jednorodny i w odpowiedniej na pożądany moment ilości (dla organizmu będzie to stan emocjonalny, rodzaj wykonywanej pracy itp.)
Jeśli dostaje surowiec przemieszany, wieloskładnikowy, musi uruchomić masę linii producyjnych pomocniczych (różnorakich cykli enzymatycznych. Organizm nie pracuje optymalnie. Powstaje sporo produktów ubocznych, chwilowo niepotrzebnych lub odpadów.) Powstają mini zatory w zagospodarowaniu surowca.

Gdzie ludzie żyją najdłużej? Na diecie bardzo monotonnej, mając życie pozbawione stresów, pogodzeni z rzeczywistością.

Nie zamieniłbym się z nimi....

Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

Każdy sposób odżywiania jest dietą.
Dieta jest to realizowany indywidualnie sposób odżywiania się.
Jak nie tyć?
1/. Im asortyment jedzonych pokarmów jest bardziej ubogi, tym lepiej,
2/. Dieta musi zapewniać dostęp do wszystkich witamin i mikroelementów
3/. Dietę musi cechować żelazna dyscyplina i konsekwencja trwająca wiele lat bez względu na okoliczności i miejsce pobytu.
O nie napychaniu się po sufit, chyba nie trzeba wspominać ?

Organizm potrzebne sobie produkty wytworzy sam.
Cykle metaboliczne przetwarzania tłuszczów, białek i węglowodanów posiadają punkty styczne.
Organizm potrafi wyprodukować samodzielnie aż 19 z 21 używanych do produkcji własnych białek aminokwasów.
Z węglowodanów zrobi białko lub tłuszcz i odwrotnie..... Krzyżowo.

Na poziomie jelit wszelkie pokarmy są rozkładane na składniki podstawowe i dopiero wówczas są wchłaniane.
---------------------------------

Kiedy każda fabryka pracuje najefektywniej?
Kiedy do produkcji dostaje surowiec czysty, jednorodny i w odpowiedniej na pożądany moment ilości (dla organizmu będzie to stan emocjonalny, rodzaj wykonywanej pracy itp.)
Jeśli dostaje surowiec przemieszany, wieloskładnikowy, musi uruchomić masę linii producyjnych pomocniczych (różnorakich cykli enzymatycznych. Organizm nie pracuje optymalnie. Powstaje sporo produktów ubocznych, chwilowo niepotrzebnych lub odpadów.) Powstają mini zatory w zagospodarowaniu surowca.

Gdzie ludzie żyją najdłużej? Na diecie bardzo monotonnej, mając życie pozbawione stresów, pogodzeni z rzeczywistością.

Nie zamieniłbym się z nimi....

Pozdrawiam


zycie bez stresu icon_biggrin.gif do przełkniecia ale pogodzona z rzeczywistością - icon_rolleyes.gif nie da rady natura buntownika i dieta monotonna icon_confused.gif łe odpadka trzeba smutki przegryź czekoladką icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Gdzie ludzie żyją najdłużej? Na diecie bardzo monotonnej, mając życie pozbawione stresów, pogodzeni z rzeczywistością.



czy Japończycy /bo przecież są ludem długowiecznym/ mają bezstresowe życie? bardzo wątpię... icon_rolleyes.gif

i dlaczego dieta "monotonna" jest czym złym? krowa całe życie je trawę, a wilk mięso icon_wink.gif

czy widział ktoś zwierzę /żyjące na wolności/ otyłe?

ludzie są otyli, bo mają jedzenie na wyciągnięcie ręki, nie muszą tracić energii by je zdobyć /energię tracą na zdobycie pieniędzy, ale z tym to też różnie bywa - jest bardzo wiele zawodów, w których nie trzeba się prawie w ogóle ruszać, siedzi się za biurkiem, za kasą, jeździ samochodem.../

i druga ważna sprawa - mnóstwo ludzi poprzez jedzenie /łatwo i ogólnie dostępne/ rekompensuje sobie wiele rzeczy -
tych trudniej osiągalnych, często wiele niezaspokojonych potrzeb uczuciowych /brak miłości, zrozumienia itp./

odchudzanie powinno zacząć się "w głowie", od znalezienia przyczyny - dlaczego jestem gruba/gruby?

no, i to mówiłam ja, kobieta z nadwagą icon_redface.gif icon_cool.gif
/najciężej samego siebie przekonać, niestety... icon_confused.gif /
Link do komentarza
elutek. Przepraszam Cię, że wrzuciłem do jednego zdania trzy elementy.
Możesz je podzielić:
Gdzie ludzie żyją najdłużej?
1/.Na diecie bardzo monotonnej,
2/.Mając życie pozbawione stresów,
3/.Pogodzeni z rzeczywistością

Podstawowym składnikiem diety Japończyków są ryby oraz ryż. Prowadzą bardzo aktywny tryb życia. Posiadają inną hierarchię wartości.

Zawsze mnożesz znaleźć coś lub kogoś, kto nie pasuje do definicji. Pytanie, dlaczego nie pasuje? Definicję trzeba zmienić?

Bulimia, łakomstwo, lenistwo i brak silnej woli to całkowicie odrębne zagadnienia.

Jak napisałem, dieta monotonna nie jest czymś złym lecz właśnie czymś dobrym.
A napisałem tak:
1/. Im asortyment jedzonych pokarmów jest bardziej ubogi, tym lepiej,
2/. Dieta musi zapewniać dostęp do wszystkich witamin i mikroelementów
3/. Dietę musi cechować żelazna dyscyplina i konsekwencja trwająca wiele lat bez względu na okoliczności i miejsce pobytu.

Serdecznie pozdrawiam

Ps. Nadwaga staje się problemem wówczas, jeśli ogranicza aktywność życiową na istotnym dla konkretnego człowieka polu.
To kwestia dokonywanego wyboru.
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

jakbym o sobie czytała icon_redface.gif



Daga z odchudzaniem nie jest tak prosto po 30 niestety, jak się ma 20 lat to możesz wrzucać wszystko jak w śmietnik i jest ok jak palisz to możesz pic piwo skrzynkami i tez nic nie szkodzi, ale przychodzi taki moment że zrzucenie choćby kg to już masakra. Odchudzałem się w swoim życiu kilka razy ostatnio tez chyba się wezmę trochę żeby nie kupować namiotu tylko może spodnie jeszcze icon_redface.gif
Pierwszy raz schudłem w wieku 18 lat zjechałem z 97 kg do 67 w 3 miesiące przy wzroście 180 cm to powiem że nastąpił u mnie zanik tyłka nie miałem na czym siedzieć icon_mrgreen.gif , ale to są dawne dzieje. niestety!

Można się przygotować do odchudzania i użyć paru sztuczek wtedy rzeczywiście może się udać. Postępować etapowo:
1 zrezygnować z alkoholu
2 zrezygnować ze słodyczy
3 zrezygnować ze słodzenia napojów
można się zdecydować na 1-2 dniowa głodówkę żeby skurczyć nieco żołądek potem pójdzie już z górki

4 stopniowo eliminować pieczywo, ziemniaki itp
5 przystopować z mięsem

Ot i tyle ja w tej diecie "eliminacyjnej" doszedłem do tego ze na 10 dkg białego sera chudego przeżyłem cały dzień ale nie polecam to już przesada

To początkowe przyzwyczajenie organizmu do niższych cukrów umożliwia w ogóle jakąkolwiek dietę.
Link do komentarza
Cytat

Daggulka napisz na priw więcej szczegółów coś ci spróbuje ułozyć jak będe miała spokojny dyżur w czwartek:) bez 50 zeta hehe. Spróbujesz może sie uda. Napisz mi takie dane jak waga i wzrost, BMI, jaką masz prace i w jakich godzinach.



Dzięki ... wagę wrzucę na priv ....
półtorej roku temu udało mi się zrzucić 12kilo - brałam Zelixe .... wagę utrzymałam do dziś , zostało mi do zrzucenia jakieś 8 kilo na tą chwilę .... do wagi jaką chcę mieć....

Ja wiem co mnie gubi - szybki styl życia i nieregularne posiłki ..... powiem więcej - calusi dzień nic nie jem - piję tylko kawy ... dopiero wieczorem po powrocie do domu zeżarłabym konia z kopytami czyli opędzlowuje lodówkę .... icon_redface.gif
do tego metabolizm mam spierniczony - chorowałam kiedyś na bulimię , zaburzenia jedzenia (epizody zajadania) zostały mi w jakiejś mierze do dziś - na stresy reaguję jedzeniem .... icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

mam wrażenie , że u mnie to samo jedynie .... icon_lol.gif icon_redface.gif




Jedzcie wypełniacze wypełniaczami nazywamy jedzenie, które ma mało kalorii, a bardzo cię nasyca.


zapychajcie się warzywami

Pijcie browar icon_smile.gif

otręby pszenne,ryż brązowy , makaron i może kasza jakaś , płatki kukurydziane

Nie poddawajcie się ! ostatecznie dla Ciebie najbardziej pasowałby tasiemiec icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

po treningu chlebek ? a mi mówili ze samo mięsko icon_lol.gif icon_confused.gif



Jak nie zjesz węgli po treningu to mięcho zamiast budować masę mięśniową pójdzie na pokrycie strat energetycznych.
Najlepszy ryż przed i po treningu , rano zdrowe tłuszcze i wieczorem nabiał lekki.
Między czasie cały czas białko.
Do takiej diety polecam suplementację w postaci białka serwetkowego, szybko się wchłania i ma w sobie dużo aminokwasów co wspomaga proces regeneracji i sprzyja redukcji.

Jestem już 2 miesiące na dietce, w pasie spadło prawie 10 cm, łapki 3 cm więcej.
Waga niewiele bo dość sporo mięśni doszło a jak wiadomo są cięższe od tłuszczu ale myślę że 5 kg tłuszczu poszło !
Gdyby nie kilka piwek dziennie poleciało by dużo szybciej icon_redface.gif
Męka jest nieziemska ale warto ,,, icon_wink.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...