Skocz do zawartości

adamis

Uczestnik
  • Posty

    1 298
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez adamis

  1. Można,tyle że to zwiększa koszty i komplikuje obsługę na tyle,że trzeba wejść w automatykę.Zwykły kocioł gazowy musi pracować w układzie zamkniętym,a kominek w otwartym.No,chyba,że to będzie kocioł pulsacyjny.Ten spokojnie będzie pracował w układzie otwartym. Dlatego kominek z rozprowadzeniem ciepłego powietrza uważam za atrakcyjniejszy.
  2. Pewnie ten,kto mi źle życzy.(i całemu narodowi też) Zresztą,elektryk już był,to..... A co do Turków i ich Słowiańskiego pochodzenia....,skoro Bułgarów wszyscy uważają za Słowian,to dlaczego i nie Turków. Toż Bułgar Tureckiego pochodzenia jest a nie Słowiańskiego.
  3. Zrobił bym tak,jak radzi Wanda.Trzeba zdjąc drzwi i pomalowac je sprayem na leżąco.Koniecznie akrylowym.Taki lakier można po godzinie polerowac w celu usunięcia ewentualnych zacieków. Można też oddac do lakiernika samochodowego,ale będzie drożej.
  4. Podłogówka w łazience,to same plusy.Nie ma się co zastanawiac. Koszt w granicach 500-1500zł.W zależności od zastosowanych rozwiązań,a jest ich sporo.
  5. Zupełnie nie rozumiem,czego się czepiacie naszych autostrad.Nawet krakowska przed kolejnym remontem nie wyglądała tak jak niejedna autostrada we Francji,Niemczech,czy Belgii.Tam niektóre autostrady wyglądają o wiele gorzej od naszych. Jedynie idealne drogi,jakie spotkałem były w Holandii.
  6. Zaraz,zaraz....,dlaczego powiązywac odkurzacz centralny z jakąś lepszą,szczególną czystością?Jaki by ten odkurzacz nie był,to czystośc w domu zależy najbardziej od domowników lub gospodyni. Tak więc odkurzacz centralny nie jest w żadnym stopniu urządzeniem zapewniającym większą czystośc,a jedynie wygodę odkurzania. Chyba nikt nie będzie tutaj tej wygody kwestionował? A jak sobie kto poodkurza,to już insza inszośc.
  7. Montowałem dziesiątki stelaży różnych firm i nie widzę zbyt dużych różnic w jakości.Wybrał bym najtańszy.Byle nie chiński. W Grohe nie podobają mi się przyciski,ale ...de gustibus non disputandum.
  8. Jeśli chodzi o takie niespodzianki to ciśnienie ma tu decydujący wpływ.Czym większe ciśnienie,tym wpływ napełniającej się pralki jest mniejszy. Drugim ważnym czynnikiem jest średnica rury przed trójnikiem.Im większa,tym więcej wody przepuści,aby zaspokoic potrzeby pralki i prysznica bez niespodzianek.
  9. Mając gaz na działce zdecydowanie wybrał bym ogrzewanie gazowe z kotłem pulsacyjnym + kominek z rozprowadzeniem ciepłego powietrza.
  10. Trochę mnie nie było,ale widzę,że markę to już mam wyrobioną To się nazywa umiejętne budowanie wizerunku,co ?
  11. Może chodzi tutaj o wychwytywanie pyłów z elektrofiltrów kominowych elektrowni węglowych?Te pyły już od kilkunastu lat są wykorzystywane do zamulania nieczynnych wyrobisk w kopalniach.
  12. Mam ok. 20 jarzeniówek w domu.Kilka markowych,reszta chińskie.Najstarsza -markowa i chińska- świeci chyba z 8 lat.Ale przy spadku napięcia do 90V padła tylko markowa,a chińskie wytrzymały wszystkie.
  13. Renowacja starego drewna za pomocą opalania i lakierobejcy jest dość trudnym i ryzykownym przedsięwzięciem.Zrobiłem w ten sposób sporo drzwi i framug ale efekt rzadko był satysfakcjonujący. Głównie zależy to od gładkości drewna i braku wgnieceń,rowków i dziurek,w które mogła by wniknąć farba.Czym więcej takich defektów,tym efekt końcowy gorszy. Opalanie i szlifowanie usuwa tylko wierzchnią warstwę,natomiast stara farba pozostaje we wszelkich wgłębieniach,a potem jest dość widoczna po pociągnięciu lakierem czy bejcą.Czym ciemniejsza bejca,tym gorzej to widać. Polecam opalanie płomieniowe.Jest o wiele bardzie skuteczniejsze od gorącego powietrza z opalarki elektrycznej,wymaga jednak wprawy. Ważne też jest,by ostrząc skrobaki zrobić to bardzo precyzyjnie,bo wszelkie nierówności ostrza pozostawiają rysy na drewnie.
  14. Nie zawsze to takie jednoznaczne jest z tymi starymi instalacjami.Często są mocno przewymiarowane. Koniecznie radzę wybrać kocioł z zamkniętą komorą spalania.Chodzi tu o to,że do otwartej komory trzeba doprowadzić powietrze do spalania,a robi się to najczęściej poprzez wykucie dziury nawiewowej w ścianie. Kocioł Turbo może mieć doprowadzenie powietrza jedną rurą a wyprowadzenie spalin drugą. Przy obydwu rodzajach kotłów trzeba pamiętać o zastosowaniu w kominie wkładu ze stali kwasoodpornej.Inaczej komin po kilku miesiącach zacznie przesiąkać i będzie śmierdział. No,chyba,że komin jest krótki,to wtedy i bez wkładu da radę. Moc minimalna jest istotna wszędzie tam,gdzie jest zapotrzebowanie na pracę kotła właśnie w granicach tej mocy.Jeśli do ogrzania mieszkania potrzeba np. 4kW,a kocioł produkuje min. 7 kW,to te 3kW (a przynajmniej spora ich część) się marnują. To tak w dużym uproszczeniu.
  15. Zaraz,zaraz,to nie takie proste... Owszem,do wszystkich kranów i zaworków podchodzi się 16-tką,ale jeśli na danym odgałęzieniu jest najpierw pralka czy ubikacja,to do odgałęzienia do nich podchodzimy 20-22 a potem,do prysznica 16-tką. Chodzi o to,żeby ktoś,korzystający z prysznica nagle nie dostał gorącą wodą po plecach,kiedy pralka ujmie nagle sporą ilość zimnej wody z rury.Trzeba dostarczyć jej na tyle,by starczyło i do pralki i do prysznica,dlatego do trójnika dochodzi się większą średnicą. W przypadku umywalki,czy zlewu ubytek ciepłej wody podczas korzystania z niego nie jest aż tak dużym dyskomfortem,więc można to pominąć.
  16. Tak właśnie orientuję się w sporcie.Myślałem,że grają w Niedzielę.
  17. adamis

    Radiestezja - promieniowanie głupoty

    No to wszelkiej maści bioenergoterapeutów i radiestetów można by nazwać wampirami finansowymi bo chcą wysysać z ludzi kasę.
  18. Trochę dziwne pytanie....,no bo...,do tych wszystkich urządzeń podchodzimy zawsze najcieńszą rurą.W tym przypadku 16-tką,w innych 15-tką. Większe średnice stosuje się wcześniej,przed rozgałęzieniami.Np.20 lub 22.
  19. toronto,dzięki za rzetelną informację.Jeśli się tak sprawy mają,to OK. Wielu już próbowało.Tylko jednego wdzięczne społeczeństwo trzyma po śmierci w szklanej skrzyni.Reszta skończyła marnie.
  20. Spokojnie .Nie przypominam sobie,bym gdzieś pisał,że są jakieś odkurzacze tańsze i lepsze od Rainbow.Pisałem jedynie,że niektóre z nich mają pewne wyposażenie lepsze od Rainbow.Np zwijacz kabla. Podkreślam,że nie mam żadnych zastrzeżeń,co do jakości tych odkurzaczy,a jedynie do ich ceny. A co do konkretów,to chyba nie oczekujesz,że ruszę w trasę po sklepach,by znaleźć podobne produkty i udowodnić swoją tezę.Nie mam na zbyciu dwóch dni do zmarnowania. Wiem jedno i będę tego bronił.Żeby poodkurzać dom i ew. wyprać dywan czy wykładzinę nie trzeba do tego sprzętu za 6000.Na rynku jest wiele odkurzaczy wykonujących te zadania równie solidnie ale kosztujących ok. 2000. Odnośnie do szkoleń w tzw.network marketingu,to we wszystkich firmach tego typu jest podobnie.I tak jak pisałem,za dużo znam ludzi,którzy mieli z tym do czynienia,(Rainbow,Amway,Zepter,filtry do wody,itp)by uznać tą formę sprzedaży ze normalną. Może,co do Rainbow,rzeczywiście przesadziłem,bo ich produkt jest zupełnie inny niż garnek,czy szampon.W odkurzaczu od razu widać jak działa,co robi a czego nie może zrobić.O garnkach,czy chemii gospodarczej można nawciskać klientowi kitu,bo i tak nie może tego zweryfikować.Co do odkurzacza tak nie jest,bo weryfikacja następuje natychmiast po jego włączeniu. Nie mniej jednak nadal uważam,że nie jest wart swej ceny. Nadmieniasz o cenie w Kanadzie-czy to znaczy,ze wszystko,co piszesz na ten temat dotyczy tamtejszego rynku? Jeśli tak,to tym bardziej nie ma co porównywać.2000 dol dla Kanadyjczyka,to pewnie pół wypłat,a dla Polaka 6000zł to dwie,(a nawet więcej) wypłaty. Swego czasu miałem ze 30 znajomych,którzy weszli w Amway'a na całego.Śmiali się ze mnie,że nie chwytam się takiej okazji do zrobienia kasy.Teraz wstydzą się o tym wspominać.Byłem nawet dość blisko głównej przedstawicielki Amway na Polskę.Organizowała w Katowickim Spodku głośne imprezy dla sprzedawców. Czytałem książkę wydaną pod koniec lat 90-tych,gdzie człowiek wspominał swoją pracę w Amway'u.Straszne!Sekta finansowa.Tak to można określić. Żaden ze znanych mi ludzi,sprzedających dla tych firm (Amway,Zepter,Rainbow) nie dorobił się na tej sprzedaży niczego.Wielu wtopiło tam sporo kasy.Teraz wstydzą się tylko swojej naiwności. To jest zwykła piramida finansowa.Zarabiają tylko ci u szczytu.Tam szkolenie polega na tym,by przekonać sprzedającego,że oferuje najlepszy i nie dostępny nigdzie indziej produkt.Trzeba go tak otumanić,by zechciał z własnej woli stać się niewolnikiem firmy. Jak myślicie,dlaczego w wielu krajach network marketing jest zakazany?Gdyby wszystko było tam OK,nie było by takich restrykcji. Dlatego nigdy nie kupię niczego poprzez taką formę sprzedaży.Nie będę wspierał współczesnego niewolnictwa.
  21. 5tys. za samą robociznę,to i tak sporo.Co to za kominek,że gość uznał,iż należy mu się więcej?
  22. Eeee tam ,raczej autoironia.Jakbyście zobaczyli moje i żony zdjęcie ,to przekonali byście się,że jest całkiem odwrotnie.To ja mam podstawy,by chcieć się pokazywać z żoną,ale już ona ze mną....,zupełnie nie rozumiem. No...,ale podczas meczu z Chorwacją obietnicy nie dotrzymałem.Mam zwolnienie od lekarza.
  23. Blacha trapezowa na domu Do garażu,albo budynku warsztatu to pasuje,ale na dom? Jak ta Ameryka psuje gust
  24. 18 lat temu,kiedy szukaliśmy odkurzacza piorącego,było już na rynku sporo markowych produktów.Wiele z nich przywozili do kraju ludzie jeżdżący na zachód.Obecnie sporo się w tej branży zmieniło a Rainbow prawie stoi w miejscu.Nie mam czasu ganiać po sklepach,by sypnąć tu konkretnymi modelami.Jest tego zatrzęsienie. Jakieś 13 lat temu porównywałem mojego Philipsa z Rainbow'em.Mam kolegę,który handlował nimi i też chciał mi wcisnąć.Niestety,poddał się i nie potrafił wykazać wyższości swego odkurzacza nad moim.Owszem,w pewnych kwestiach był lepszy,a pewnych gorszy. Zresztą,nawet gdyby był w większości lepszy,to i tak ta ''lepszość'' uzasadnia wyższą cenę o jakieś 50-70% ale nie o 500! U klienta zetknąłem się kiedyś z drugim ''super odkurzaczem'' marki Hyla.Kosztował mniej więcej tyle samo,co Rainbow,ale to był grat straszny!Wył jak ruski bombowiec,a z tylu wylatywało prawie tyle samo kurzu,co wciągał.Gość się naprawdę zdenerwował. A co do garnków.Mam znajomego,który o Zepterze myśli tak samo jak ja,więc się zawziął i pojeździł nieco po sklepach i kupił garnki nawet lepsze od Zeptera za jedyne 1600.To było z 10 lat temu.Parametru takie same,ale za to bardziej ergonomicznie wykonane.Oczywiście nie da się ich kupić w byle hipermarkecie czy sklepie na osiedlu.Trochę pojeździł,ale kupił. Poza tym jest jeszcze jedna kwestia.Wszyscy sprzedający w taki sposób swoje produkty w dużym stopniu po prostu bezczelnie i świadomie oszukują klienta jeśli chodzi o omawianie jakości tych towarów.Mówią to otwarcie byli sprzedawcy z tych firm,którzy stamtąd odeszli. Czy zastanawiał się ktoś,dlaczego w takich formach sprzedaży ci ludzie muszą przechodzić specjalne szkolenia-czytaj-pranie mózgu?Dlatego,że muszą pokonać barierę własnej przyzwoitości,by sprzedać towar za tak wygórowaną cenę nawet biednej emerytce,która potem z płaczem próbuje odkręcić umowę ,jak jej ktoś uświadomi,co zrobiła.Czy ktoś wie,jak szkoli się tam sprzedawców?W wielu krajach te firmy są zakazane,a to ze względu na fakt czynienia sporych szkód w psychice sprzedawców.Tam traktuje się je na równi z niebezpiecznymi sektami.I słusznie. Za jakość płaci się tam ok. 25% ceny.Pozostałe 75% płacimy za zwykły bajer.Tak więc bardzo dobry odkurzacz Rainbow wart jest max. tak naprawdę ok.2000.
×
×
  • Utwórz nowe...