Skocz do zawartości

Swierol

Uczestnik
  • Posty

    477
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    5

Wszystko napisane przez Swierol

  1. Nie ma takiej potrzeby. Brak zainteresowania tematem.
  2. Ja też sie nad tym tym zastanawiałem i w końcu kupiłem najtańszy środek do impregnacji więźb dachowych chyba w castoramie. Za 5L zapłąciłem chyba 20zł. Jest konsystencji wody. A co do sadolinu. Malowałem nim garaż z surowego drewna świerkowego. Położyłem dwie warstwy. Po roku, miejscami wyszły czarne kropki i wtedy przymalowałem olejem lnianym. Jego zaletą jest to, że przy ewentualnych poprawkach po kilku latach, nie trzeba ździerać starej powłoki. Jeśli masz drewno surowe (nie szlifowane) to brałbym co tańsze i na wiosne malował jeszcze raz.
  3. Takie trzy żarłacze pasiaste wyłowiłem wczoraj z oczka.
  4. Jak potrafisz ładnie zrobić łączenia, to nie ma potrzeby szpachlowania całych płyt. Do tego wchodzi jeszcze kwestia wałka. Jak malujesz "na gładko", to mogą wyjść pewne różnice. Ja raczej nie uznaje farb lateksowych i maluje wałkiem z włosiem 10-12mm, nawet 14mm. Wychodzi skórka pomarańczy, która ładnie niweluje ewentualnie niedociągnięcia.
  5. Niestety były potrzebne pewne modyfikacje. Nie ze względu na wiatr ale na deszcze. Przy takiej powierzchni żagla nie pomoże super naciąg. Woda zbierała się w jednej częścią i stworzyła takie jajo pełne deszczu. Przez to sam materiał trochę się naciągnął i trzeba było dorobić jakąś podkonstrukcje Teraz zwiększył się kąt a całość została podzielona na dwie czesci.
  6. Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
  7. Mam madziejr ze go nie porwie.
  8. Jak woda byłaby teraz na 30cm to i tak by Ci pod but nie podpływała. Ja mam okresami wodę na 100-120cm. Na jesień ubiegłego roku była na 180cm. Jeśli u Ciebie byłaby stale na 200cm to nie ma krzywdy.
  9. Jest i żagiel I jeszcze stół na taras. Z oryginału zostały tylko nogi i rama bo są z litego drewna. Blat zrobiony z desek kompozytowych.
  10. Gniazda czy włączniki mogą być piękne. Szklane, kolorowe, z diamentami lub kaszmirami. Ze względu na to, że dom, który budowałem jest bardziej rekreacyjny to nie tych elementach mi najmniej zależało. Postanowiłem, że kupie wszystko z najprostszej serii Ospela, już nie pamiętam jej nazwy. Kupowałem po kolei, nie wszystkie na raz. I tak te, które kupowałem na początku jeszcze były ok, to te późniejsze już były "poprawione" na tyle, że całe się gną w każdą stronę Przykręcić je tak, żeby nie odstawały od ściany jest bardzo trudne. Podczas "rozkręcania łapek" wszystko się krzywi. I tak, niby najmniejszym elementem może popsuć cały finalny efekt. Dodam tylko, ze do tych samych pusze przykręciłem inne gniazdko na ramce i leży elegancko.
  11. Ale i tak musisz je podwiesić, zakotwić do obecnego sufitu bo inaczej wszystko się ugnie i w końcu spadnie.
  12. Profil przy ścianie po prawej musi być. Zamiast profili poprzecznych, możesz zrobić jeszcze coś innego. Jak przykręcisz płytę dłuższym bokiem do krótszej ściany, na drugim jej końcu przykręcasz między profilami paski płyt o szerokości ok 20cm tak aby połowa tych pasków była NA przykręconej płycie a druga połowa wystawała. Wtedy kolejną płytę kręcisz do szerokich profili i do tych pasków które wystają. Proste dla laików i równie skuteczne.
  13. Więc jak miałeś kupca to dlaczego nie sprzedałeś? Chciwość? Z tego co się orientuje teraz jest chyba do 1ha. A poza tym tym, nie chodziło o spekulacje tylko o wykup Polskiej ziemi przez zagranicznych inwestorów na tzw słupa. Śmiem twierdzić, ze gdyby nie ta ustawa bylibyśmy drugą ukrainą pod tym względem.
  14. U mnie w okolicy też jest od groma takich działek, a nie sprzedają się z powodu niskiej ceny, tylko z powodu swojej małej powierzchni. Żaden rolnik nie będzie jeździł nawet 1km tylko po to żeby zebrać trawę z 3a, nie mówiąc już o sianiu czegokolwiek. Najczęściej są to działki właśnie dość drogie jak za ugór (20-30tys/30a) a z kolei nie nadające się pod zabudowę. Te, które nadawały się do czegokolwiek już się sprzedały. Jest gość, który chce sprzedać niecały ha za 5 tys na terenie zalewowym i zastanawiam się. Może sobie kupie:P
  15. Ale ja zapytałem o co innego. O konkretny przypadek, kiedy, jak go nazwałeś "chłopu", zabrali ziemię.
  16. a znasz jakiś konkretny i potwierdzony przypadek, że mu zabrali lub komuś innemu?
  17. Ta atrakcyjna cena skądś się wzięła. Stojąca woda po zimie, w której śniegu było jak na lekarstwo raczej nie wróży nic dobrego, biorąc jeszcze wyniki badań. Budując dom, pewnie cała działka byłaby podniesiona o tek kilka-kilkanaście centymetrów czymś przepuszczalnym ale przy większych opadach woda będzie stała. Wiąże się to na wstępie z ciężką (drogą) izolacją przeciwwodną. Co do samego rodzaju gruntu i ewentualnej formie fundamentów niech się wypowie ktoś inny. Ja bym raczej odpuścił.
  18. Chyba, że zastosować płytki tarasowe grubości 2cm. Je też możemy kleić.
  19. Zawsze możesz ostać przy tym co jest tylko wylać ze 3-4 cm nowego mocnego betonu lub zrobić kamienny dywam zalany żywicą ale to chyba będzie drogi gips.
  20. Cześć, Jako, że przy budowie oczka nie pomyślałem o zagospodarowaniu kawałka jako strefę bagienną postanowiłem ją dostawić:) Zbudowałem solidną drewnianą skrzynie 3m x 1m x 46cm. Skrzynia będzie wyłożona agrowłókniną i filą PCV. Z mauzera i beczki część wody będzie płynęła do oczka a druga cześć do skrzyni. Wypływać będzie szczelnym przepustem. Pytanie do Was. Z tych powiedzmy 40cm wysokości ile powinien zajmować piach a ile woda, żeby rośliny miały dobre warunki do rozrostu i filtracji wody? Pół na pół? Czy jednak piachu i żwirku tylko kilka cm?
  21. Też ją kiedyś o to pytałem. Nie podoba się i koniec Ja też u siebie przestaje walczyć z mchem i innymi leśnymi czy tam łąkowatymi roślinami. Niech rośnie co chce, byle nie za wysokie. Koniec z sianiem trawy. Przyszła późna jesień i 30% podwórka znajduje się pod rozgarniętą ziemią z kretowisk. Siatka na krety? Nie jestem taki.
  22. A wiesz co to jest interpunkcja? Jeśli tak, to napisz ten post jeszcze raz. Poza tym, prezentowany kocioł to i tak krowa. Pytanie jeszcze co oznacza termin mała kotłownia? Czy to 4m2? Czy może 10m2 to nadal mała? Kiedyś się zastanawiałem nad kotłem o ładnej nazwie Lidia mini (lub coś takiego). Z tego co pamiętam nie był dużo większy od podszafkowej lodówki. No i jakoś wyglądał.
×
×
  • Utwórz nowe...