
podczytywacz
Uczestnik-
Posty
8 213 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
120
Wszystko napisane przez podczytywacz
-
-
Zarządca mógłby to zrobić rękoma konserwatora budynku, ale koszty musi pokryć właściciel lokalu... Ta wcześniejsza akcja z remontem mogła na pozór wyglądać tak samo, ale mogły być nieco inne stosunki własnościowe, może za remont płacił właściciel, a Ty o tym nie wiesz... Jeśli między mieszkaniem a licznikiem to nie jest WZL...
-
Jak trwale przykleić lustra do tyłu szafy z dykty
podczytywacz odpisał Joanna Wyrobek w kategorii Chemia budowlana
Niektóre kleje, w tym silikon - ten który nie jest dedykowany do klejenia luster - potrafią po niedługim czasie zniszczyć polewę lustra... Ja osobiście dałbym na ten tył szafy dodatkowo płytę meblową grubości np. 12 mm (płyta OSB jest tańsza, ale nie jestem pewny, czy do niej będzie kleił się ten klej montażowy) i dopiero na to kleił te lusterka... -
-
Blokada otwarcia okna
podczytywacz odpisał retrofood w kategorii Okna fasadowe, drzwi, bramy, oranżerie
Ciekawostka, ale... myślę, że nie o takie cóś chodzi retrowi... -
Możesz jaśniej? W jakich przypadkach?
-
Blokada otwarcia okna
podczytywacz odpisał retrofood w kategorii Okna fasadowe, drzwi, bramy, oranżerie
Może mieć na mocowanie końcówek dingsa... na wytrzymałość mocowania... -
Blokada otwarcia okna
podczytywacz odpisał retrofood w kategorii Okna fasadowe, drzwi, bramy, oranżerie
Bierzemy dwie listwy - jedną o długości 94 cm, drugą o długości większej... układamy na stole (dla wygody): dłuższą traktujemy jako futrynę, krótszą jako skrzydło... Bierzemy dingsa, zakupionego jako blokadę, przykładamy go w różnych miejscach i operujemy "skrzydłem" porównując otrzymane wyniki - czyli położenie dingsa i kąt uchylenia "skrzydła"... Okno jest drewniane, czy plasticzane? -
Blokada otwarcia okna
podczytywacz odpisał retrofood w kategorii Okna fasadowe, drzwi, bramy, oranżerie
Oni są od nowych okien i nowych rozwiązań, a nie od jakichś starych z czasów jeszcze komuny... albo jeszcze wcześniejszych,,, -
Blokada otwarcia okna
podczytywacz odpisał retrofood w kategorii Okna fasadowe, drzwi, bramy, oranżerie
Przecież znasz je dobrze i wiesz doskonale na co je stać Sam je "budowałeś"... Ileż teraz osób tu zagląda??? Czasem już o forumie zapominają eksperci, wyliczeni na stronie... Kto ma odpowiadać??? -
Długa rurka pozwala na dozowanie "domiejscowe" - bez spływania po rurkach...
-
To jest lepszy pomysł od upychania wełny... Pianka niskoprężna, na dziubek zamiast rurki ze sklepowego kartusza załóż metrową rurkę plastikową i wszędzie doszczelnisz...
-
Blokada otwarcia okna
podczytywacz odpisał retrofood w kategorii Okna fasadowe, drzwi, bramy, oranżerie
Pamiętam, że kiedyś miałem problem z włożeniem tego pręta w element z wajchą po otwarciu okna do mycia... Teraz mam takie ograniczniki plastikowe i dość krótkie... Fotki nie strzelę, bo tamte okna miałem jeszcze w tamtym wieku... Teraz mam takie -
Blokada otwarcia okna
podczytywacz odpisał retrofood w kategorii Okna fasadowe, drzwi, bramy, oranżerie
W starych oknach skrzydło miałem wyżej nad parapetem, niż w tych nowych, plastikowych... i teraz może się nie zmieścić... Jak przyczepiać bliżej zawiasów, to będziesz mógł szerzej otwierać skrzydło, a jak dalej - to mniej... -
Blokada otwarcia okna
podczytywacz odpisał retrofood w kategorii Okna fasadowe, drzwi, bramy, oranżerie
Uchylnych nie masz? -
wzmocnienie płyty G-K w sufitach podwieszanych
podczytywacz odpisał rett w kategorii Systemy zabudowy
Nie ma potrzeby... Takie żyrandole podczepiasz bezpośrednio do "rodzimego" sufitu, czy to drewnianego, czy betonowego/tynkowanego, przygotowawszy uprzednio dokładnie zaplanowane przedłużki/mocowania, wypuszczane niewielkim otworem w płycie... Można także - przewidziawszy miejsce mocowania lampy, dać dodatkowe profile CD, przy skręcaniu stelaża na płyty... -
Z tego co mi się wydaje, to w 50-tych budowali trzypiętrowe max, przynajmniej na lubelskich osiedlach... Sam mieszkałem na takim nowiutkim osiedlu na ostatnim, trzecim piętrze do końca roku1957...
-
Strrrrasznie jestem ciekawy jak odpływ podłączy
-
Ty masz jakiegoś remontowca/budowlańca, czy tak sobie sama kombinujesz? Nie wszystko co wymyśli sobie inwestor - jest możliwe do realizacji, czy to pod względem techniczny, czy też prawnym... Tak sobie tu gaworzymy, ale trzeba realnie spojrzeć na możliwości...
-
Zarządca nie robi problemów dlatego że tak lubi - on nie chce, żeby za jakiś czas przyszedł sąsiad z problemem nie działającej u niego wentylacji... On musi/powinien dbać o dobrostan mieszkańców całego budynku...
-
W 99% w czteropiętrowym budynku nie ma możliwości dzielenia kanałów wentylacyjnych z innymi lokalami... Chyba że każdy lokator grzebie w tym według własnego uznania i pomysłu... W wysokim budynku, przy instalacji z przykanalikami - już tak...
-
Upewnij się!
-
Poczytaj, jak "działa" wentylacja grawitacyjna... Lepsza będzie zwykła rura o odpowiednim przekroju, ale musi być ze spadkiem w stronę aneksu, takim, aby wymusić ciąg powietrza w stronę kratki i komina wentylacyjnego - nie może być pozioma, ani nie może mieć "syfonów", no, chyba że zamontujesz wiatrak... ale... w zależności od tego, co to za budynek, niekoniecznie można taki wentylator zamontować, bo może on zaburzyć działanie wentylacji u innych mieszkańców... - a swoją drogą - jak wysoki jest ten budynek?
-
dla ścisłości: nigdy nie było dodatkowej kratki wentylacyjnej w scianie... Bo nie była potrzebna... Poczytaj jak "działa" wentylacja grawitacyjna... Według Twojego szkicu, żaden kominiarz nie zaakceptuje użycia kuchni gazowej w planowanej konfiguracji... Poza tym nie można prowadzić rur gazowych przez pomieszczenia typu pokój - u Ciebie trzeba ją poprowadzić właśnie tak dla zasilenia przeniesionej kuchenki Działająca wentylacja usuwa lżejszy od powietrza gaz miejski z ewentualnych nieszczelności - więc jest niezbędna skuteczna wentylacja, każde "przeniesienie" kratki tę skuteczność zlikwiduje. Pozostaje tylko kuchnia elektryczna w planowanym aneksie, a że najlepsza jest indukcyjna płyta - pozostaje właśnie indukcja... Poza tym będzie problem z przedłużeniem wody ciepłej i zimnej - tu niezbyt duży, bo można wkuć rurki w posadzkę i przenieść do "salonu"... Większym problemem jest odprowadzenie ścieków ze zlewozmywaka... jest to realne, ale wiąże się z dodatkową inwestycję w pompę z rozdrabniaczem i ukrycie - również w posadzce obecnej kuchni - rurki odprowadzającej ścieki... To wszystko jest do ogarnięcia, ale wiąże się z dużymi wydatkami i wielkim remontem... Musisz dobrze to przemyśleć