Dzień dobry wszystkim,
Mam pytanie odnośnie poprawienia źle zamontowanej ściennej listwy montażowej na której ma wisieć jedna półka kuchenna z obciążeniem ~80kg o szerokości 80cm. Ściana pokonała człowieka Szyna wykrzywia się w tzw. banana co nie zapewnia poczucia bezpieczeństwa. Wywiercone zostało 8 dziur 10mm, niestety wkręty za nic nie chciały wejść. Obecnie wisi na jednym dobrze siedzącym kołku duopower 10x80S i dwóch pozostałych odstających o 1,5cm od ściany, z lewej i prawej strony gdzie idzie obciążenie (stąd "banan"). Wkręty na 112mm długości. Szyna zaś 1,8mm grubości, najgrubsza z allegro. Montaż wykonany celem poprawienia warunków mieszkaniowych dla dwóch osób z niepełnosprawnością. Z dołu nie wygląda to w żaden sposób niepokojąco, no ale z bliska jak się przyjrzeć... Dodatkowo zależy mi na zachowaniu tej wysokości.
Mają Państwo pomysły jak to idzie możliwie samemu naprawić? To pierwsza taka praca wykonywana przezemnie, razem z składaniem mebla, trzymaniem narzędzi w ręku itd. Ściana potrafiła m.in. zaskoczyć kamieniami. Budynek to stara kamienica, przypuszczam że w miejscu wiercenia są cegły.
Będę wdzięczny za pomoc, dobre rady. Wiedziałem że to może mnie przerosnąc, ze względu na brak doświadczenia, opanowywanie wiertarki i wiercenie na aż 10mm.
Pozdrawiam,
- Marcin