Skocz do zawartości

podczytywacz

Uczestnik
  • Posty

    7 968
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    112

Wszystko napisane przez podczytywacz

  1. Dlatego że i zapewne nie zmyłeś dokładnie tego "tłustego" ze ściany benzyną ekstrakcyjną, czy innym detergentem, nie wysuszyłeś i nie zagruntowałeś zmytej powierzchni przed zamalowaniem A w testerze jest dokładnie taka sama farba, jak i w puszce... i tak samo ta plama będzie wyłazić spod drugiej, trzeciej warstwy farby... Te plamy, o ile nie da się ich odmyć - teraz, po pomalowaniu to może być utrudnione - trzeba spróbować najpierw zamalować farbą NA ZACIEKI i po jej wyschnięciu malować całą ścianę tak, jak radzi @animus... A kolor - ten z testera... Dwie warstwy powinny wystarczyć...
  2. Ozonowanie - to już ostatni etap w oczyszczaniu popowodziowej piwnicy... Najpierw - tak jak napisała autorka - sprzątanie, długotrwałe osuszanie (najczęściej po skuciu tynków), a na koniec dezynfekcja... Ozonator warto zakupić, bo musi być używany wielokrotnie i przez dłuższy czas... Na pewno będzie to o wiele mniejszy wydatek, niż wynajęcie profesjonalnej firmy... Nie musi to być urządzenie za tysiące złotych... Czas pracy ozonatora deklarowany jest - tak jak napisał @retrofood - w instrukcji i musi on być powtarzany wielokrotnie na przemian z dokładnym wietrzeniem pomieszczenia... BARDZO ISTOTNA JEST UWAGA O ZACHOWANIU ZALECEŃ W SPRAWIE BEZPIECZEŃSTWA!!!
  3. Wyczytałem gdzieś kiedyś, że NAJPIERW należałoby wytruć "żyjącego" grzyba, a dopiero potem brać się za rozbiórki, coby nie rozsiać fruwających przy kuciu żywych zarodników, które lubią przetrwać przez długi czas i, jak tylko znajdą korzystniejsze warunki - zaczną "grzybią" robotę... Dlatego napisałem:
  4. Tylko nie z grzybem, tylko nie z grzybem!!! Tak w ogóle, to proponowałbym, żebyś teraz, przed rozbiórką tej dziury okiennej, tę zabudowę z okolicami - tak ponad pół metra wokół - potraktował solidnie jakimś środkiem grzybobójczym i poczekał zalecony przez producenta okres trucia, i dopiero potem wziął się za rozbiórkę... ze staraniem się, aby w miarę dokładnie gruz z grzybem podtrutym wyrzucić z pomieszczenia... Na podłodze powinna znaleźć się gruba folia i z nią wynieść należy resztki gruzu... Potem murowanie, odgrzybianie, ozonowanie i tak dalej...
  5. Będziesz miał zabawę przy demontażu sufitu...
  6. To "zamurowanie" byłe czym z cementową zaprawą, ma zero izolacyjności... Moim zdaniem powinno się ten "materiał" całkowicie usunąć, ponownie zamurować otwór kilkoma bloczkami z "cieplejszego" materiału - to usunęłoby zarodniki grzyba, dobrze już tam zagospodarowane - oraz zapobiegłoby przemarzaniu tego miejsca... I dopiero wtedy całość ocieplać styropianem... A obrobienie okna trudno nazwać ciepłą obróbką - nowe miejsce do kondensacji pary wodnej wokół ramy okiennej... no i grzyba
  7. Ano właśnie - znaj proporcjum, mocium panie... Bardzo doceniam Twoje doświadczenie starego praktyka-elektryka na wielu budowach i w wielu realizacjach, Twoją olbrzymią wiedzę, znajomość norm wszelakich i przepisów, Bardzo pomocne mogą być te porady o tych tysiącach lumenów nad blatami roboczymi w kuchni, aleee... ale nie w kuchni zwykłego Kowalskiego... Takie oświetlenie JEST NIEZBĘDNE w kuchni przemysłowej, gdzie kilku kucharzy przyrządza dziesiątki potraw najwyższego standardu smakowego i wizualnego! Ale te strumienie świetlne wielkości kilku tysięcy lumenów są CAŁKOWICIE ZBĘDNE w kuchni Kowalskiego, mającego rodzinę trzy, czteroosobową, gdzie potrzebne jest dostateczne oświetlenie używane w sumie przez trzy, cztery godziny dziennie - góra po godzinie przy przyrządzaniu śniadania czy kolacji i ze dwie godziny na zrobienie kotletów, ugotowanie zupy, ziemniaków i zrobienie mizerii... No i kilka razy dziennie do zaparzenia kawy, czy herbaty... I tu właśnie znajduję sens proponowanego przeze mnie DOŚWIETLENIA przestrzeni pod szafkami kuchennymi, ulokowanymi w pobliżu okna... Przyczepiłeś się mojego, ot, tak, wrzuconego przykładu najtańszej "latarki kieszonkowej" o strumieniu 87 lumenów, ale są niewiele droższe lampy, podobnej konstrukcji, o strumieniu 800 lumenów... Zatem - znaj proporcjim itd...
  8. Nikt się nie obraził, tylko zwraca uwagę na sposób wypowiedzi... Wchodząc na to - tak jaki i na wszystkie inne - forum, podpisujesz zobowiązania w regulaminie,,, zapewne go nawet nie przeczytałeś... Chcesz uzyskać wiadomości - daj nam szansę, abyśmy dokładnie wiedzieli - o co Ci chodzi! Oooo... Redakcja mnie uprzedziła...
  9. Nie... no, parę kropek tam jest, ale przecinka żadnego... I jeszcze ta mama, stawiająca dom...
  10. Nie lampką, tylko trzema... OCZYWIŚCIE poza instalacją domową i oczywiście do oświetlenia przestrzeni podszafkowej... Pytacz nie ma zamiaru budowy DOMOWEJ INSTALACJI FOTOWOLTAICZNEJ, tylko chce oświetlić szafki - po lekturze zacytowanego w pierwszym poście linku o oświetleniu podszafkowym - jako, że szafki w jego kuchni mają znaleźć się tuż przy oknie... I właśnie tu znajduję SENS "zabawy" z np. zaproponowanymi przeze mnie lampkami... I nic więcej nie wmawiam ludziom... więc mi nic nie imputuj... Pytacz zadał pytanie i ja ŚCIŚLE, bez zbędnego filozofowania - na zadane pytanie pokazuję najprostsze i niedrogie rozwiązanie...
  11. A bo to wiadomo? Załadowali u siebie na placu, przywieźli, rozładowali i... pojechali A Grzegorz, po zdjęciu folii, zobaczył to, co nam tu pokazuje... Ciekawe, czy poprzednie dostawy, z których powstały istniejące już mury, też dojechały w takim samym stanie?
  12. Znam doskonale te wymogi Tylko nie bardzo wiem, skąd wziąłeś tą kieszonkową latarkę... Nawet nie wiesz co mówisz... Świadomie napisałem, że: Za niepełną stówkę... A Andrzej wyraźnie napisał: Zatem podpowiadam jak OŚWIETLIĆ szafki z blatem roboczym, kuchenką i zlewozmywakiem... Jest światło, są mini panele, Na oświetlenie komunikacyjne - ewentualnie czwarty cosio... No, z tym, że na dwudziestometrową kuchnię, to może być faktycznie za mało... Ale LATARKA??? I to KIESZONKOWA??? Moim zdaniem - MA!!! Dodatkowo będziesz bohaterem domu Wszyscy goście pójdą w Twoje ślady ... chyba...
  13. A Ty leżysz - jak wyjdzie ładnie, to nie sam - i wdychasz to, co czuć
  14. Nie jestem tego taki pewien Nie musisz przecież kupować instalacji na 100W za tysiące złotych z wielkim magazynem energii... Kupiłem kiedyś - a dokładnie 25-06-2019 roku w Lidlu (61,87 zł - znalazł się i paragon!!!) - sobie na czarną godzinę takie cóś: potrzebne mi to było, kiedy zapowiedziano remont instalacji elektrycznej w budynku z gwarantowanymi przerwami w zasilaniu Bardzo toto mi się przydało, między innymi do doświetlenia kuchenki i zlewozmywaka, czy biurka z laptopem... Ładowało się toto wystawionym na balkon panelikiem... nie tylko w pełnym słońcu... przez chmurki też dawało radę Dawno tego nie używałem, teraz wyjąłem z szafki, a akumulatorek wciąż trzyma prąd i toto świeci jasno... Dzisiaj takie cóś kosztuje o połowę mniej... Po maleńkiej modernizacji uchwytów dwa, czy trzy takie cosie załatwiają oświetlenie blatu kuchni... na wieczorne gotowanie, czy zmywanie... W razie czego są "przedłużacze"
  15. A ci od montażu kaset rolet zewnętrznych - ot tak sobie zrezygnowali z ich zamontowania? Powiedzieliby wyraźnie - masz pan OKNA źle zamontowane... a oni zwrócili uwagę na nienormalne nadproża... No i to - Ot, tak sobie... tak wyszło I powiadasz, że te zdjęcia NIC nie wnoszą
  16. @retrofood pyta raczej nie o przewody w rurkach, tylko o przepisy, które chcesz zachować przy takim układzie instalacji...
  17. @Elfir - JESTEŚ WIELKA!!! Z zainteresowaniem i ciekawością czytam Twoje posty od zawsze i jestem pełen podziwu... Potrafisz wyjaśnić, opisać, pomóc...
  18. Poczytaj co to takiego jest wentylacja... To znaczy niech @Kamil Wasik dokładnie zapozna się z pojęciem WENTYLACJA... tak jak podpowiada @Elfir Bez sprawnej wentylacji nie masz najmniejszych szans pozbycia się grzyba z tej łazienki... A okno jest zapewne wymienione na plastikowe i jest szczelne... Opisz trochę szerzej jak wygląda to mieszkanie wynajmowane... Ile pomieszczeń, wentylacja w kuchni, okna - czy mają nawiewniki, drzwi pomiędzy pomieszczeniami jakie są...
  19. Jak wygląda kratka wentylacyjna? Cyknij fotkę
  20. Za dużą narysowałeś na daszku sławojki... przynajmniej ze dwa razy... Wyszło mi na lewe oko, a leczone było prawe...
  21. Ależ wydziwiacie Sraczka na sralni demo - proporcje wielkości rzeźby i wielkości sławojki się nie zgadzają
×
×
  • Utwórz nowe...