-
Posty
150 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Batman
-
No właśnie to stwierdzenie - kolor dachówki ceramicznej. Osobiście uważam, że urzędnicy popełnili błąd nie dopisując, że chodzi o kolor naturalny. Kolor dachówki ceramicznej to tak jak mówisz - każdy kolor w jakim ta dachówka może być wyprodukowana. Muszę zapytać się kierownika budowy co o tym sądzi...
-
Pozostaje mi jeszcze cała gama odcieni brązu. Pytałem się kogoś "urzędowego" - nie z mojego rejonu i całkiem prywatnie i dostałem odpowiedź - kładź jaką chcesz i tak nikogo to nie będzie obchodzić. Pytanie czy na pewno... Ale podobno facet, który zatwierdza to wszystko, sam ma inny kolor dachu - mieszka niedaleko. Muszę to sprawdzić
-
Chcę położyć na domu dachówkę ciemną - zapewne jakąś szarą lub antracytową. Ale. Plan zagospodarowania mówi, że kolor dachu powinien być - cytując: "na pokrycia dachowe należy stosować dachówkę ceramiczną lub inne materiały dachówkopodobne w kolorach dachówki ceramicznej lub odcieniach brązu" I teraz tak. Jedna osoba twierdzi, że kolor dachówki ceramicznej to czerwony. Znajomy twierdzi, że to każdy kolor. A ostatnio wyczytałem, że naturalny kolor dachówki ceramicznej zawiera się wręcz od białej do prawie czarnej - wszystko zależy ile jest żelaza. Ja upieram się na antracytową. Czy ma szanse to przejść?
-
No i czas na małą aktualizację. Najpierw zdobyłem adres - będę mieszkał na ulicy Lawendowej. Najlepsze jest to, że sąsiedzi żyjący tam od dawna jeszcze nie wiedzą do końca, że czeka ich spora zmiana - nadanie ulicy i zmiana numeracji Później były przeboje z tartakiem - ponad miesiąc nie mogłem się doczekać przywiezienia 70 sztuk kołków do ogrodzenia. Zmieniłem tartak i na drugi dzień były. Niestety przez to opóźnienie nie dam rady zbyt szybko owego ogrodzenie wykonać - lód jak na jeziorze W sumie to miałem kumulację - żyło mi się spokojnie w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń aż tu nagle we wtorek po południu drewno na ogrodzenie a wieczorem telefon - jutro ruszamy. No i o... Właśnie jem śniadanie. Na razie podoba mi się to urwanie głowy Machina ruszyła. Odwrotu ni ma
-
Odkopuję... Ktoś tam mnie postraszył, że pod bufor 1000 litrów powinienem mieć fundament - coś jak pod komin. Prawda to czy zazdrość ?
-
Bo zwierzęta dokładnie tak jak ludzie. Smutno samemu. I wcale to nie musi być drugi pies, może być kot lub jakiś inny zwierz co się z nią dogada. Bo raźniej zawsze z kimś
-
Błotko i dachówka faktycznie fajne. Błoto dobre do taplania ale bardziej (na tę chwilę) mnie interesuje model dachówki. Kolokwialnie zapytam - co to?
-
-
Nie mogę edytować więc chciałbym się jeszcze upewnić. Czy te blaszaki - pomieszczenia gospodarcze mogę umieścić na odległości mnijeszej niż 3 metry? Zgodnie z: Rozdział 1. Usytuowanie budynku § 12.3.4 sytuowanie budynku gospodarczego i garażu o długości mniejszej niż 5,5 m i o wysokości mniejszej niż 3 m bezpośrednio przy granicy z sąsiednią działką budowlaną lub w odległości nie mniejszej niż 1,5 m ścianą bez otworów okiennych lub drzwiowych. Będzie jak pisałem jeden blaszak garaż i jeden taki sam blaszak ale jako gospodarczy czyli 3mx5m +przerwa 3m +3mx5 Mogę tylną ścianę umieścić na płocie (powiedzmy odstęp 10-15 cm)?
-
No właśnie na 100% nie zmieszczę się w 30 metrach jeśli zrobię lustrzane odbicie. Garaży za bardzo też nie mogę umieścić w miejscu miejsc postojowych. Na bocznej ścianie mam zaplanowane dosyć spore okno w salonie - szkoda by było je zasłonić Powoli oswajam się z umieszczeniem garaży jak na drugim obrazku. Ale nie wiem jak daleko je odsunąć - czy przejazd ma być blisko ściany czy trochę osunąć. Ale też nie chcę robić kilometrów z domu do samochodu
-
Ale wcześniej nie było pomiędzy nami ustaleń odnośnie umieszczenia garaży. Pewnie mógłby coś uwzględnić czy zaproponować ale pewnie nie musiał skoro nie było mowy. Jest jak jest i to ja mam teraz dylemat
-
Teraz planuję przerzucenie na firmę Ga.lmet. Czy rozwiązanie bufor (bez wężownicy), który będzie zasilał dwupłaszczowy bojler to złe rozwiązanie? Kocioł z tej samej firmy - 15 kW. Mam bardzo przykre doświadczenia z kotłem 23 kW w domu rodziców (KotłoStal) i chyba już nie chcę tak wielkich "klunkrów".
-
Jest kłopot - jakby powiedział mój kolega. Człowiek zapatrzony na to, by dograć rozpoczęcie prac, żeby zdążyć z terminem i zapłatą ( ) i przeoczyłem drobnostkę. Wielką drobnostkę, która zburzyła cały mój ład i porządek na działce! Chodzi o rozmieszczenie oczyszczalni i planowanych garaży ("budynków" gospodarczych) Wychodzi, że garaże będą na drenażach co wyklucza bytność owych garaży w tym miejscu. Tak planowałem (proszę wybaczyć zdolności graficzne : G - garaż W - wiata PG - pomieszczenie gospodarcze Wszystko to jak na razie blaszaki 3 m x 5 a pomiędzy nimi położę dach i będzie wiata na drugiego parchaja (samochód). Czy ktoś ma pomysł jak teraz zrobić? Te dwa miejsca parkingowe bym zostawił - wygodne dla szybkiej, chwilowej komunikacji (wpadł - wypadł) ale tak na prawdę nie mam pomysłu jak to wszystko teraz zorganizować. Taka oczyszczalnia zostać musi (już i tak przekroczony budżet na zestaw studnia (gotowa) - oczyszczalnia).
-
No to już mam. Prawie dom. I studnię, też prawie Teraz przerwa i odliczanie dni... 10 styczeń przyjeżdża do firmy drewno... 28 luty termin drugiej transzy... A budowa ma ruszyć na początku lutego. Albo w kwietniu. Oj nie, oj nie! Bo transza!, bo fundament robiony zimą. specjalnie. No dobra, na początku lutego. Oby... edytka. Nic nie czekamy. Zaraz ruszamy z oczyszczalnią podobno Temat studni zostawiam sobie do wiosny. Prawdopodobnie wykopię sobie tam małą piwniczkę wymurowaną emkami. Nie będę się "ciaśnił" w kręgach
-
Dwa banki sobie zażyczyły. Owszem mogłem zostawić nieużytkowe ale wtedy chciano mi obniżyć kwotę kredytu (choć zdolność była na większą). Plan zagospodarowania zabrania domu piętrowego ale dopuszcza parterowy z poddaszem użytkowym jak i nieużytkowym. Niestety (dla kredytu) nie jesteśmy małżeństwem i mieliśmy bardzo ograniczoną liczbę banków. Pekao SA zażyczyło sobie całkowite wykończenie góry a w Aliorze wystarczył tylko stan deweloperski. Wybraliśmy Alior. Wielu mówi, że to drogi bank i, że ogólnie lipa ale nie wiem tak do końca czy te osoby w ogóle miały jakiś kredyt
-
Drogo i tanio Jeśli miałem wziąć firmę z oddalonej o 30 km Piły za 220 zł/m to wolałem wziąć z Gorzowa oddalonego o prawie 100 km za cenę 150 zł/m. W moim regionie nie ma taniej. Firma przyjechała, zrobiła swoje i po trzech czy czterech godzinach rozstaliśmy się w miłej atmosferze. Przy okazji posłuchałem kilku ciekawostek o wierceniu a dodatkowo doszło do interesującego spotkania dwóch studniarzy - tego co wiercił i tego co planowałem, żeby mi wiercił. Bardzo dobrze, że wybrałem jak wybrałem
-
Północna Wielkopolska - mapki 600 zł, wytyczenie domu 100 zł za każdy punkt.
-
Odkopię trochu bo prócz tego jak wiedzieć, żeby wybudować za 200 tyś trzeba jeszcze wiedzieć jak nie dać się wykiwać przez bank Miałem wybudować się do około 200 tyś zł - dom szkieletowy 85 m2 + poddasze nieużytkowe za 185 tyś + około 15-18 tyś fundament. Niestety bank zażyczył sobie, że poddasze nieużytkowe musi być użytkowe. Oczywiście za tą samą kwotę kredytu. I już nie mam domu do 200 tyś. W ogóle nie mam. Jeszcze nie mam. Na razie stoi fundament, który kosztował mnie 21500 zł (budowanie zimą kosztuje ) a wycenę domu mam na 222500 zł. Także do widzenia 200 tyś. Teraz, żeby tylko zmieścić się w 250 tyś... Z 85 m2 robi się 125 m2 powierzchni użytkowej. Ale dla mnie to żadne pocieszenie, ponieważ wcale tego nie chciałem
-
To znaczy? Chodzi o producenta, ubogą instalację czy o śmieciucha? Mają taki bufor http://lemet.pl/pl/produkt.php?id_artykulu=1439324779 I tak bojler http://lemet.pl/pl/produkt.php?id_artykulu=1438707200 (nie reklamuję)
-
Byłem wczoraj u małżeństwa posiadającego bufor i śmieciucha. I mniej więcej już się orientuję. Mają stary ale wyremontowany i ocieplony dom piętrowy - łącznie 140 m2 i mają to zbudowane w taki sposób, że stoi sobie najprostszy (bez sterowników czy dmuchaw) śmieciuch - około 12 kW (nie pamiętają dokładnie ale nie jest zbyt duży gabarytowo dodatkowo jeszcze zmniejszony szamotką ), stoi sobie bufor beż żadnej wężownicy w środku a obok wisi bojler dwupłaszczowy, który pobiera ciepło z bufora. Bufor i bojler firma Lemet. Są zadowoleni, montowali to około 6 lat temu.
-
U mnie powoli bo powoli ale do przodu ;) Ale znalazłem też dzisiaj babola. Co zrobić jeśli winnych nie ma? Ja poniosę koszt nowej skrzynki? Ewidentnie widać na drugim zdjęciu, że została trafiona. Na trzeciej foce widać, że można skrzynię unieść i wsadzić tam rękę. Jak się ją mocniej pchnie to się rozłamie na dwie części...
-
Wentylacja będzie zwykła - grawitacyjna. Co do izolacji to prawdopodobnie styropian 15 cm. Czyli ładować bufor 1000 litrów z wężownicą cwu wewnątrz? Przerażacie mnie mówiąc o kotle 23 kw... Moi rodzice mają dom piętrowy, budowany w latach osiemdziesiątych, 160 m2, nieocieplony, nie wszystkie okna szczelne i kocioł 23 kw, który jest zbyt wielki do tego domu. Obecnie cały czas na piecu 50 stopni bo wyżej to już "armagiedon" w domu. A co dopiero w nowym szkieletorze. Ja słyszałem, że do szkieletora 120 m2 to maksymalnie 10 kw śmieciuch (www.czysteogrzewanie.pl/kociol/co-za-duzo-to-niezdrowo-dobor-mocy-kotla-weglowego ).
-
Niestety nie mam szczegółów dotyczących konstrukcji. Przynajmniej na razie. Mam usługę budowy według ich technologii. Dziś się zaczęło
-
A czy da się obniżyć koszty montujac na dole tylko podlogowke a u góry grzejniki? Czy będzie to samo co podlogowka + grzejniki na dole i grzejniki na górze? Wcześniej pisząc c.o.w. miałem na myśli oczywiście c.u.w. ;) Za kilka dni jadę oglądać u znajomych znajomych instalacje z buforem. Ciekawy jestem jak ma to zorganizowane.