Skocz do zawartości

Batman

Uczestnik
  • Posty

    150
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Batman

  1. U nas powoli coś rusza. Jednego dnia pusto, drugiego już pełno. A w sobotę ponoć już armagiedon będzie
  2. Na grzejniki upiera się narzeczona - alergiczka. Ktoś jej nagadał, że podłogówka w sypialni jest słaba dla alergików i tak się "zabetonowała" na tej opinii. Chciałbym zrobić osobno bufor i osobno c.u.w. ale czy na 5,7 m2 się to wszystko zmieści? Bufor niestety fabrycznie nowy. W mojej okolicy (nawet w sklepach) nie za bardzo mają pojęcie o buforach... Zastanawiam się jeszcze nad kotłem zagazowującym drewno ale tu też mam blade pojęcie - nie widziałem takiego pieca nawet na żywo w sklepie ;)
  3. 0. Czy jesteś pewien, że chcesz iść w tym kierunku? - Tak. Mam 33 lata, jestem w pełni sił, uwielbiam pracę z drewnem. Kiedyś jak się już rozleniwię to może zrobię sobie jakąś instalację bezobsługową. Ale na dzień dzisiejszy czułbym się źle gdybym miał ogrzewanie poprzez jedno "klik". 1. Gdzie będziesz trzymał ten lub większy bufor? - W kotłowni, innego miejsca nie mam. Kotłownia minimalnie więcej niż 5,7 m2 (kotłownia chyba nie taka mała, zważywszy, że niektórzy mają siedmiometrowe pokoje mieszkalne...) 2. Instalacja będzie w systemie otwartym czy zamkniętym? - Prawdopodobnie otwartym. Ale na obecnym etapie dosłownie wszystko jest do wyboru. 3. Bufor 600L to decydowanie za mało. - Z 1000 litrów by się przydał. Choć przy 600 litrach pewnie bym musiał z dwa razy na dobę rozpalać? 4. Jak bufor to zdecydowanie sama podłogówka (Gdzie planujesz dać grzejniki?) - Grzejniki w dwóch sypialniach na dole oraz góra. 5. Przy przewymiarowanym piecu i tak małym buforze może się to kiepsko skończyć. - Domyślam się ;) 6. Bufor robi się ciepły chwilę po zagrzaniu pieca, więc po co ten pośpiech? - A czy przy dużym buforze i małym piecu nie będę czekał na ciepło w domu aż się nabije bufor? Można zrobić tak, że po rozpaleniu w piecu ciepło leci najpierw na dom a później na bufor? Nie znam się na tym, dlatego szukam informacji. 7. Co masz na myśli pisząc bufor c.o. + c.o.w ? - A no to, że z bufora chcę mieć wodę kotłową i wodę użytkową (w buforze wężownica cuw).
  4. Panuję dom o powierzchni użytkowej około 120 m2. Dom drewniany, metoda szkieletowa. W domu tym chcę zastosować kocioł na paliwo stałe i palić drewnem. Dodatkowo chcę zainstalować bufor ciepła. Pytanie czy w takim przypadku należy trochę przewymiarować piec? Żeby się bufor szybciej nabijał? Taką opinię słyszałem (że nabijając bufor, będzie pracował w najlepszych parametrach, za to się szybciej napełni (bufor). Ogrzewanie częściowo podłogowe a częściowo grzejniki. Pytanie czy bufor 600 litrów wystarczy? Planuję bufor c.o. + c.o.w.
  5. Przez te kłótnie się pogubiliście. Już w pierwszym poście napisałem: Na obecnym etapie mamy zakupiony projekt. Dziś wybrałem się po uprawomocnienie projektu. Muszę też ogarnąć temat dofinansowań do oczyszczalni ścieków. To chyba plan na jutro. U Was też dziś deszcz ze śniegiem? ;) edycja. Jak to jest z blaszanymi garażami? Muszę mieć na to jakieś pozwolenie czy stawiam kiedy chcę i gdzie chcę (jest jakaś minimalna odległość od granicy działki?)?
  6. Ja jeszcze nie buduję. Wszystkie nieistotne zmiany przecież można wprowadzać na etapie budowy? Dlatego nie latam do projektanta z każdą pierdołą typu za mały wiatrołap czy za wąskie drzwi. Jak wyjdzie coś jeszcze to za jednym zamachem zrobię wszystkie nieistotne zmiany. Nie nastawiłem się na budowę wg projektu. Jakkolwiek to brzmi. Wiatrołap okazał się błędem - będzie zmieniony. Jeśli ta suszarnia (garderoba) okaże się niewypałem to metry polecą w kotłownię. Bo mogę tak robić? Nieistotne zmiany zatwierdza tylko projektant? Nie pytałem o porady bo nie widzę problemów, ktoś inny widzi i mówi - dziękuję za to. Ale nie oczekujcie, że wprowadzę każdą zmianę jaką zaproponujecie. Na razie muszę uważać, żeby nie posypał mi się terminarz budowy (budowanie zimą...) Jeżeli będę gdzieś pisał albo chciał zrobić coś dziwnego to reagujcie PS. Patrząc na Wasze wymiany zdań czasem mam wrażenie, że się bardzo dobrze znacie (nawet na żywo) a wszystkie różnice zdań celowo wyrażacie w taki zabawny sposób (specyfika forum?)
  7. Proszę nie grozić mi, że daleko nie ujadę Co do plusów. Plusy poszły za zdjęcia przerobionych wiatrołapów. Tylko za to. W drugim przypadku także za zwrócenie uwagi na wąskie drzwi. Dziwi mnie jedno. Wyzywacie się od pojebów ale żaden moderator nie reaguje. Jeśli mam możliwość edycji tematu to będę usuwał a jak nie to poproszę o pomoc. Zrobię OZC, to kolejna rada, którą wykorzystam. Nie przyszedłem tu po to żebyście mnie przekonywali do mojej racji i klepali po plecach. Ale jeśli mówię, że nie wiem czy coś zrobię bo nie znam technologi to nie wymagajcie, że polecę za każdym słowem. Zwłaszcza, że co drugi post to kłótnia i zaprzeczenie temu co napisał poprzednik. Pokazaliście, że wiatrołap za mały. Potrzebowałem się z tym przespać i zdecydowałem się na zmiany. Ale to moja decyzja - nie Wasza. Wasza jest tu zawsze rada. Decyzja moja. Za wszystkie rady dziękuję bo są potrzebne. A projekt nie jest w fazie rysowania. W piątek minęły dwa tygodnie potrzebne na uprawomocnienie się pozwolenia na budowę.
  8. Macie rację w związku z wiatrołapem. Zrobimy coś na wzór któregoś z tych rysunków. Drzwi do kotłowni także warto poszerzyć. https://forum.budujemydom.pl/?act=attach&am...st&id=26212 http://obrazki.elektroda.pl/1463209700_1478959937.jpg Teraz widzę, że połowa wiatrołapu była bezsensem
  9. Chyba niektórzy tu podnieśli ciśnienie do pewnego stopnia. Wyluzujta ;) Wasze uwagi nie idą w powietrze. Mam je skrzętnie zapisane i jak będę rozmawiał z wykonawcą to będę się o wszystko pytał - także o wentylację - czy wykona ją samodzielnie. Nie mam z nim kontaktu na codzień (przynajmniej na razie) Kocioł jest wstawiony w kotłowni ale na rysunku ;) Wyjście z sypialni zazyczyla sobie moja polowica. Nie dyskutuje z tym - też mi się podoba. No i więcej światła. Co do projektanta. To wnętrze to kopia ze strony z500 tylko z niewielkimi modyfikacjami. Konflikt w wiatrolapie to jest z z500. A czy wiatrołap w wogole nie powinien byc jak najmniejszy? Po co mam zabierać przestrzeń życiową na pomieszczenie, w którym spedze zapewne tylko kilkanaście godzin do końca żywota mego?
  10. Tak wygląda rzut parteru. Ale będzie inaczej w łazience i kuchni. Tak wstępnie rozrysował projektant. W sumie w kotłowni już śmieciuch jest
  11. Czy ktokolwiek z Was zamontowałby elektryczne ogrzewanie jako jedyne źródło? Już wcześniej pisałem, że kominka nie ma i nie będzie. Zwykły komin mam już w projekcie (cenie).
  12. Porąbane i sezonowane za 95 zł to zła cena? Moi rodzice za 120 zł mają drewno z lasu, które musi poleżeć ale najpierw trzeba je pociąć i porąbać. W moim projekcie grzejniki mają być tylko w pokojach z łóżkami (dwa pokoje po około 13 metrów) + poddasze a reszta podłogówka. Sypialnie mam na dole. U góry jeszcze nie wiem co A czy ten bufor ciepła nie ma za zadania zmagazynować ciepło i później oddawać je wg moich nastaw? Słowem instalacja chciałem określić zestaw kocioł do drewna plus bufor. Przepraszam za nieprecyzyjne wyrażanie się. Pewnie będzie więcej byków, ponieważ nie rozszyfrowałem jeszcze 1/3 budowlanych skrótów
  13. Dobra, starczy, bo faktycznie ktoś tu komuś krwi upuści - zupełnie jak na forum mojego małego miasteczka. Każdy temat sprowadza się do wymiany zdań pomiędzy kilkoma tymi samymi osobami i dokładnie zawsze schodzi na to samo. Poteoretyzujmy... Mam 125 m2 po podłodze. 55 m2 będzie podłogówka a reszta grzejniki. (Zaraz wytłumaczę dlaczego). Mam dostęp do bardzo taniego drewna - 95 zł za m2 dlatego wybieram kocioł do drewna. Taki jakiś fajny wybajerzony pewnie jakieś 4000 zł Do tego myślę o buforze ciepła, żeby rozpalać zimą raz na dobę (co + cuw) a latem raz na kilka dni (cuw) - taki bufor 1000 litrów czy mniejszy? Na prawdę to koszt około 5 tyś zł? Zmieszczę to wszystko na 3,86 m2 kotłowni? Co chcę: Chcę mieć możliwość sterowania temperaturą na przykład w salonie na przykład w dzień 21 stopni, w nocy 20 stopni a na przykład wieczorem 22 czy 23. Chcę uzyskać jak najwyższą sprawność z takiego kotła przy ogrzewaniu podłogowym - bez smoły, i wymiany kotła po pięciu latach. Jak najmniejszej obsługi. Mimo tego, że godzę się na wieczną obsługę to jeżeli da się wejść do kotłowni 2 x na dobę to tak chcę. Cała instalacja ma być tańsza niż w przypadku pieca na pellet. Bo jeśli nie to wolę wybrać jakiś kocioł kombo - automatyka z pelletem a drewno na manualu. I coś jeszcze ale piwko mnie trochę rozluźniło Co do nieobecności. Chyba nie będą tak długie jak zakładałem. Wychodzi na to, że jak statystyczny Polak. Raz w roku zimą na kilka dni, latem najczęściej jak się da (podróżujemy motocyklem i śpimy pod namiotem lub jeśli z młodym to samochodem ale też śpimy pod namiotem gdzie akurat się zatrzymamy) ale to też nie będzie jakoś zbyt długo. Zresztą letnie nieobecności raczej nie wpływają na bezpieczeństwo centralnego ;) Dlaczego chcę mieszać podłogówkę z grzejnikami? Czytam i czytam i wszyscy odradzają podłogowe ogrzewanie w pokojach sypialnianych z uwagi na wiecznie unoszący się kurz akurat na wysokości twarzy gdy leżymy w wyrze. Mój wykonawca bierze dodatkowo za m2 podłogówki (do podanej wcześniej powierzchni muszę dopłacić około 2 tyś zł) Jeśli się gdzieś mylę albo piszę bzdury to proszę o korekty. Nie znam się na tym, wszystko bierę z internetów a jak wiamo coraz więcej tam głupot...
  14. Widzę, że niezła debata rozgorzała pod moją nieobecność. Ale dobrze, lepsze to niż cisza No więc u mnie już po zmianach - nie mam już projektu domu parterowego z poddaszem nieużytkowym 85 m2, lecz parterówkę z poddaszem użytkowym - łącznie niecałe 125 m2. Nie chciałem tego ale co zrobić - bank to nie przyjaciel W kwestiach technicznych - kominek został usunięty z projektu z powodów czysto oszczędnościowych powrotu doń nie ma (zwłaszcza jak dziś usłyszałem proponowaną ratę kredytu (brak jakiegoś wkładu w postaci sprzedaży innej nieruchomości) ). Macie rację, że peleciak jest za drogi/za duży do takiego domu. Posiadam dostęp do sezonowanego i pociętego drewna (nad czym bardzo ubolewam, ponieważ lubię pomachać siekierką) w cenie 95 zł za metr. Ile taki dom zużyje metrów drewna na cały rok? Pewnie mniej niż 10. Tylko to łażenie do kotłowni (ale z drugiej strony całe dotychczasowe życie łażę do śmieciucha). Mam obawy związane z podłogówką - około 1/3 powierzani domu będzie miała takie ogrzewanie. Wymyśliłem sobie więc plan na bufor ciepła co + cuw... Masakra z tym podejmowanie decyzji...
  15. Przepraszam, że piszę pod sobą. Dziś okazało się, że muszę zwiększyć metraż domu - to jest z poddasza nieużytkowego zrobić użytkowe. Trzeba wrysować dwa okna w ścianach szczytowych. Rozumiem, że to już jest istotna zmiana konstrukcyjna? Ile będę musiał czekać na zatwierdzenie takiej zmiany?
  16. Jako mieszczuch miewałem tylko jednodniowe problemy celem ochrony życia ale w akwarium. Życie na wsi, choć tylko jakieś 4 km od miasta będzie nowym wyzwaniem ale na szczęście w okolicy kilku sąsiadów mam - będę kopiował ich patenty. Jakoś sobie poradzę. Przyjmijmy na razie, że grzanie elektryczne odpada. A w grę wchodzi pellet i śmieciuch. Mówicie, że pellet za duży na taki mały dom. A piec na pellet z możliwością palenia drewnem? Przy 85 metrach na dole i przyszłościowo 40 m u góry to pewnie jakiś piec mniejszy niż 10 kw? W przypadku peleciaka sprawa łatwiejsza - sterowanie, kontrola nad ogniem, itd. A w przypadku śmieciucha? Obecnie palę w całkiem nowym śmieciuchu ale bez żadnych bajerów - zwykły podstawowy piec. Da się jakoś fajnie śmieciucha rozbudować?
  17. Myślałem o rezewie prądu w postaci akumulatora samochodowego. Albo bardziej bogato - agregatu prądotwórczego ;)
  18. Ogrzewanie prądem raczej odpada. Dwa lata temu jak przyszła nagle sroga zima to prądu nie było przez dziesięć dni. A z informacji od sąsiadów mam informację, że takie prądowe przestoje to, może nie norma ale się zdarzają. Da się postawić jakiegoś śmieciucha, żebym miał w salonie regulację temperatury? A co do wentylacji. Nie znam się, będę rozmawiał z wykonawcą ale czy nie można w ścianach pociągnąć odpowiednich kanałów? Tu wszaknie trzeba nic kuć, tylko sobie poprowadzić kanały wewnątrz ściany.
  19. Przepraszam, nie zauważyłem ;) Wentylacja zwykła - grawitacyjna. Usytuowanie domu na działce to wejście od północy a salon (wyjścia na taras) od południa. Patrząc na zdjęcie działki to północ od frontu czyli skrzynki a południe od strony lasu.
  20. Mając śmieciucha obawiam się o jego pracę podczas naszych nieobecności - co może być częste. A peleciaka można zostawić bo sam się obsłuży - tak przynajmniej mi się wydaje. Podłogówka będzie wszędzie prócz pokoi i całej góry (czyli sień, korytarz, łazienka, pralnia (garderoba), salon, kuchnia) Wiem, dużo poszło na łapu capu. Pozwolenie już jest i chyba nie ma sensu tego przerabiać. Bo to kolejne przestoje. A ja już zakończyłem etap strachu przed kredytem i już czuję nutkę ekscytacji inwestycją
  21. Wcześniej napisałem, że ogrzewanie będzie za pomocą pieca na pelet, który będzie miał możliwość przejścia na palenie drewnem - muszę znaleźć taki. Ale nie drogi. Kumpel sąsiad, który jest już na ukończeniu sprawił sobie taki za za kilkanaście tyś zł - Heiztechnik. Ale ja nie potrzebuję sterowania z telefonu czy tabletu :P Budową zajmuje się firma. Mam nadzieję, że znają się na technologii budowy (mam nadzieję)
  22. No jedziem ;) Buster - mam zamiar wrzucać tu dużo szczegółów dotyczących budowy. Mam nadzieję, że będą to tylko informacje a nie wołania o pomoc mhtyl - mam skrzynkę z Enei. Dostałem od nich pisemko ps-do "wniosek o przyłączenie instalacji odbiorczej do sieci". Pani na infolinii powiedziała mi, że mam zbudować sobie rozdzielnicę (elektryk ma zbudować) i złożyć ten wniosek. Po pewnym czasie odezwie się montek i zażyczy sobie aby równocześnie na działce zjawił się on, ja i elektryk. Pan monter otworzy skrzynkę, elektryk wepnie rozdzielnicę a monter założy licznik i wręczy mi kluczyk do mojej części skrzynki. Szkoda tylko, że w piśmie określony jest czas 60. dni od niniejszego pisma. Plan zakłada do końca roku fundament a od nowego roku resztę. Szkoda, że teraz już muszę zawracać gitarę elektrykowi. Co do wnętrza - jest to prawie kopia ze strony znanego biura: Trochę tylko przerobiliśmy. Niestety jak to bywa w związku oddałem 50% decyzyjności wybrance życia, która upiera się, że nie chce mieć wyjścia z kotłowni ;) Cóż jakoś będziemy musieli sobie radzić. Najwyżej będę kibicował podczas prac . To co jest podpisane jako garderoba podobno ma być czymś w stylu suszarni do prania. A jak nie wypali to jakiś schowkiem (magazynem) Więcej rysunków wrzucę jak będę miał dostęp do projektu (obecnie nie ma mnie w domu), żeby porobić jakieś fotki (nie mam wersji elektronicznej) Jako źródło ciepła muszę znaleźć sobie jakiś piec na pelet z możliwością palenia drewnem. Liczę na to, że przy tak małej powierzchni koszt ogrzewania nawet peletem nie będzie jakiś absurdalnie wysoki... Szwajcar - Batmanistyczny wziął się od mojej ksywki - Batman. Ta wzięła się z tego, że kiedyś, będąc w szkole zająłem trzecie miejsce na zawodach latawców. Mój latawiec był właśnie w kształcie logo Batmana, ktoś z klasy to zauważył i tak zostało Wiele lat później stałem się uznanym (uznanym wśród przyjaciół ) producentem domowego winka z winogron. Zapytany o nazwę wypaliłem - Batmanikus Kilka lat później przerzuciłem się na eksperymenty z mocniejszym trunkiem - winem polskim białym 40% (lubię trochę pomieszać i takie tam ), więc i Batmanikusa trzeba było wzmocnić. Ktoś coś podrzucił o płynach, eliksirach, i innych tworach Batmanistycznych. No i o... Tak zostało. Jednocześnie jest to zapewnienie, że nikt z twierdzy Batmanistycznej nie wyjedzie bez jakiegoś artefaktu Także ten, tego... Zapraszam :P edycja: Draagon Masz może jakoś informację jak bardzo może podnieść koszty budowa studni i oczyszczali w stosunku do tegu gdyby potrzebna była tylko jedna z tych inwestycji? To znaczy, czy mając na działce studnię i oczyszczalnię muszę dodatkowo inwestować albo nie mogę posiadać oczyszczalni "jakiejkolwiek"? Nie mam jeszcze wybranej. Zakładam wykonanie oczyszczalni przez mojego znajomego - http://taniaoczyszczalnia.pl/#oczyszczalnie-section
  23. Długo broniłem się przed zakładaniem tematu ale doszedłem do wniosku, że warto mieć taką pamiątkę z czekających nas bojów i zapewne wielu emocji (w sumie już trwa i jedno i drugie) No więc tak. Postanowiliśmy przenieść się z małego miasta jakim jest Trzcianka (woj. wlkp, niedaleko Piły) do wsi Straduń (znając życie za kilka lat miasto wchłonie tę miejscowość). Posiadamy działkę niewiele mniej niż 15 arów. Niestety dostaliśmy odmowę dotyczącą przyłączenia wody i kanalizy a więc będzie studnia i POS. W sumie patrząc na rachunki to dobre posunięcie, pomimo wysokiego kosztu początkowego Działka prezentuje się mniej więcej tak: Na obecnym etapie mamy zakupiony projekt. Wybraliśmy indywidualny, ponieważ z zewnątrz podobał nam się Z7 D30 a z wewnątrz Z253 i mamy jakieś tam połączenie obu. Koszt projektu niższy niż w przypadku zamówienia gotowca i robienia w nim zmian + adaptacji. Jak widać na zdjęciu - stoi już skrzynka prądowa. Do 22 listopada muszę złożyć wniosek o przyłączenie. Rozumiem, że od tego czasu będzie naliczana opłata za prąd gospodarczy? W tygodniu od 14 listopada ma przyjechać geodeta i wyznaczyć miejsce pod dom. A w międzyczasie ciągle walczę o korzystniejszy kredyt :P Co do domu. Mały i prosty domek parterowy bez "wodotrysków" 85 m2 + poddasze do adaptacji (około) 39 m2. Na poddaszu będą w przyszłości dodatkowo dwa pokoje. Dom z drewna, budowany oczywiście metodą szkieletową. Wykonawca Eko-Bud ze Skoków.
×
×
  • Utwórz nowe...