Batman

Poproszę o pomoc w tym temacie https://forum.budujemydom.pl/topic/30386-czy-tak-się-reguluje-okna-pilna-pomoc-potrzebna-zniszczyli-mi-okna-czy-wszystko-ok/

Mam nowy domek - może jeszcze nie skończony ale już bardzo blisko do finiszu. Zamontowano nam okna. Po jakimś czasie okazało się, że okna te albo nie da się otworzyć albo ocierają albo nie dociągają się klamki. Proszony był wielokrotnie serwis, chyba nas trochę olewano. Przyjechali po miesiącu. Mnie w domu nie było, była narzeczona. Mówi, że okna regulowali przy pomocy młotka i wkrętarki. Oczywiście, gdy przyjechałem wieczorem to jedno okno przestało się uchylać, inne dalej ocierają a klamki się nie dociągają. Zadzwoniłem do pana - był albo zdziwiony albo bardzo na mnie zły (jego odpowiedzi poprzedzały cisze w słuchawce. Zapytałem się go o wkręty w oknach to stwierdził, że tak można robić. Proszę o pomoc. Czy to tak ma wyglądać regulacja nowych okien? Czy rama okienna może się ruszać przy ścianie jeśli się nią porusza? Wydaje mi się, że musi być wszystko na sztywno ale nie jestem pewny na 100% Dodatkowo zauważyłem przed chwilą, że okna nie mają równej szczeliny między sobą i są jakby wygięte - ostatnie wideo Foto i wideo: okno 1 od wewnątrz okno 2 od wewnątrz taras 1 dół taras 2 dół góra okien tarasowych drzwi tarasowe - salon oraz sypialnia tak samo Wideo: na nagraniu nie widać ale rama się rusza niesymetryczne względem siebie skrzydła. Mam wrażenie jakby konstrukcja skrzydła po prawej stronie nie była prostokątem - jakby lewy górny róg się unosił.

Rurki to chyba - rura wielowarstwowa do ogrzewania podłogowego PERT/AL/PERT. Kombinuję po marce z tego zdjęcia (moja instalacja):

Już na samym początku dowiedziałem się od kolegi, że przy podłogówce nie mam jakiś kabli do możliwości sterowania ową podłogówką - każdą pętlą niezależnie.

Ojtam, ojtam - skoro kostkarka w lodówce to już nie udziwnienie to w indukcji i wifi może być Swoją drogą fajnie by to mogło wyglądać. Na połowie płyty gary a na drugiej połowie wyświetla się przepis albo jakie wideło jak gotować

Ta Amica jest niby za okolo 1200 ale teraz za 999 zl. Wydaje mi sie, ze to po prostu starsza siostra nowszych modeli. Za 999 jest w euro agd. Ale znam powiedzenie, ze im mniej bajerow tym mniej awarii

Ale tam jest napisane (w opisie), że ta płyta ma funkcję wykrywania wielkości garnka i po połączeniu pól można na niej umieszczać kilka małych garnuszków. Kurczę, nie chcę robić reklamy sklepom bo bym wkleił link. Nie wiem, wydaje mi się to fajne i oszczędne. Ale może to tylko "chłyt"

Z garami nie ma problemu. Zawsze jak coś kupowaliśmy to zwracaliśmy uwagę by nadawało się też do indukcji - mimo, że na gaz jest (jeszcze) kładzione. Chyba będzie patriotycznie - model EPI 6541 TU - widzę, że jest na nią dobra cena - mniej niż tysiąc i ma funkcję łączenia dwóch pól w jedno. No chyba, że będzie coś nie tak w opiniach to pomyślę o czymś innym Dzięki za pomoc.

Czyli jednak? Bo nie przekonuje mnie to, że na indukcji zagotuję wodę na herbatę minutę szybciej, ponieważ jeśli gotuje się obiad to czasu przyrządzania raczej się nie zmieni. Przemawia do mnie za to mniejsza bezwładność temperaturowa, oraz to, że się tak nie nagrzewa (bezpieczeństwo). Niestety obie technologi są mi nieznane i stąd dylemat. Mimo wszystko warto dopłacić około 400 zł do indukcji czy po prostu poszukać jakąś najtańsza płytę indukcyjną? Co warte są te funkcje typu pauza? Czy jeśli jest napisane, że płyta zasilana jest 220-240 V a ja mam podciągnięty przewód 400 V to szukać takiej płyty? Czy w każdej płycie jest możliwość samodzielnego zdecydowania 220 czy 400?

Właśnie stoję przed wyborem czy indukcja czy ceramika. I mówimy tu o kwocie około 1000 zł. Za 1100 zł mam indukcję Amica a za około 800 Hotpoint Ariston KRO 642 TO B. Specjalnie podaję dokładny model, ponieważ jeśli się zdecyduję na ceramikę to tylko ten model. Za około 1100 jest pełno indukcji Amica, które na pierwszy rzut niczym się nie różną (interesujące mnie modele: PI 6540 TK, IN 6540 ITB, PI6541SU, PI6540TG,). Całe życie tylko z gazówką, której na pewno już nie chcę. Wybór tylko pomiędzy ceramiką a indukcją. Za 800 zł mam jak się wydaje wypasioną płytę ceramiczną z możliwością zmiany pól grzewczych i z czujnikiem, który wyłącza płytę po zdjęciu gara, z jakimś elektronicznym dopasowaniem wielkości garnka dostosowującym moc czy za prawie 1200 zł indukcję, która w sumie ma to samo... Szwagier ma jakąś tanią płytę ceramiczną i ją sobie chwali. Twierdzi, że indukcje szybko pękają (szkło).

Wrzucam kilka fotek mojej instalacji c.o. . Wydaje mi się, że powinienem mieć chociażby czujnik firmy Tech podpięty z podłogówki do regulatora pokojowego (ten regulator to obsługuje lecz czujnika nie mam). Bo teraz tak. Nawet jeśli uda mi się jakimś cudem sprawić, że ten regulator ST-28 Sigma skomunikuje się z regulatorem pokojowym ST-292 v3 i ten drugi da sygnał do zatrzymania pompy jeśli zostanie osiągnięta zadana temperatura to będzie to działać koślawo. Regulator wisi na korytarzu a tam mam podłogówkę. Grzejniki obsługiwane obecnie z regulatora w pokojach. Przy zamkniętych drzwiach temperatury będą różne. Coś tu jest nie tak... Ze ściany wystaje jakiś kabel. Jeszcze nie wiem czy prądowy (czy jest prąd, ponieważ instalator pompę podłączył do zewnętrznego gniazdka. Na kotle sterownik Proton. Widoczna tu pompa zasila bufor. U góry sterownik Tech ST-28 Sigma. Lewa pompa do cwu, prawa zasila grzejniki. Regulator pokojowy Tech ST-292 v3

Kurczaki... Nie wiem czy moja instalacja działa poprawnie. Instalacja c.o. Wczoraj rozpalałem po raz pierwszy i bardziej zwracałem uwagę, by nie wysadzić w powietrze domu Udało się przetrwać. Dziś zacząłem się tą instalacją trochę bawić. Niestety instalator nie zostawił mi żadnego schematu jak to wszystko działa, na razie nie mam z nim kontaktu więc próbuję sam. Kocioł na paliwo stałe ze sterownikiem Proton. Ten sterownik obsługuje dmuchawę i pompę obiegową jeśli dobrze kminię zasilającą bufor. Dodatkowo mam pompę obiegową na grzejniki i na c.w.u. - wszystkie trzy pompy takie same. Kolejna pompa jest przy podłogówce ale jest inna - zintegrowana z podłogówką. Niestety Proton obsługuje tylko jedną pompę a więc instalator to obsługi pomp od grzejników i c.w.u zamontował sterownik Tech ST-28 Sigma (ten sterownik obsługuje tylko te dwie pompy - resta funkcji tego sterownika typu rozpalanie, wygaszanie, i inne są niepotrzebne) Do tego sterownika podłączony jest regulator pokojowy Tech ST-292 v3 (na kablu). I okej. Opiszę co robię. Rozpalam w piecu i załączam Protonem dmuchawę co by się ładnie rozpaliło. Pompę obiegową sterowaną Protonem a zasilającą bufor mam ustawioną na 60 stopni. Pompę na grzejniki mam ustawioną na 40 stopni - żeby najpierw ruszyły grzejniki a dopiero później zaczęło ładować bufor. I tu kończy się to wszystko co rozumiem. Temperaturę przy której ma się wyłączyć dmuchawa ustawiłem na 70 stopni. Teraz problemy i kwestie, których nie rozumiem. Mam zawór trójdrogowy ustawiony na 10 - nie do końca wiem co powoduje jego regulacja - jest na rurze z pompą do grzejników. Jeśli na regulatorze pokojowym osiągnę zadaną temperaturę i słychać wyraźne kliknięcie to nie powoduje to wyłączenia pompy obiegowej od grzejników (pomimo, że w ST-28 Sigma (do którego przypięty jest ten regulator) mam uaktywnioną funkcję "regulator pokojowy"). Nie rozumiem obsługi pompy do podłogówki. Mam na tym rozdzielaczu jakiś termostat i termometr. Termostatem ustawiam temperaturę po której ma się wyłączyć pompa i jak osiągnie na przykład zadane 30 stopni to się wyłącza. Ale się nie włącza pomimo, że po czasie temperatura spada (na termometrze) a rurki gdy ich dotykam są zimne. Pytanie na koniec czy konieczne jest użycie tych dwóch sterowników - Proton i Tech ST-28 Sigma? Nie można ich zamienić jednym sterownikiem, który obsłuży piec (dmuchawa), trzy pompy obiegowe i komunikację z regulatorem pokojowym? I co z podłogówką? Co zrobić, żeby wyłączała się powyżej jakiejś temperatury ale też włączała poniżej ustawionej przeze mnie minimalnej? Widzę, że nagrzanie bufora 1000 litrów trochę potrwa. Zwłaszcza, że dom dopiero po raz drugi ogrzewany od początku jego istnienia. Dziś paląc drewnem przez dwie godziny górę bufora nabiłem do 60 stopni, trochę niżej było 40 ale na dwóch kolejnych punktach pomiarowych ledwo ponad 20 stopni Bym zapomniał. W całym tym przydługawym tekscie nie było wzmianki o... pompie do c.w.u. Do dziś nie udało mi się jej uruchomić (no dobra, raz przypadkiem). Ale nie kombinuję na razie bo nie mam jeszcze do końca uruchomionej wody zasilającej dom.

Studnia przelała już jakieś 3 tyś litrów wody. Muszę podłączyć wodę do domu na już. Jeśli więc wodę mam badać za kilka miesięcy to znaczy, że teraz mam jej używać bez filtrów? Czym ten marketingowy chwyt różni się od Twojej Draagon? Chodzi o ten filtr do zmiękczania? Bo z tego co zrozumiałem to dwa zatrzymujące "syf" i tak trzeba dać i tak samo węglowy. Na chwilę obecną (przez najbliższe 5 lat) stacja uzdatniana wody raczej odpada (już dawno przekroczyłem budżet kredytowy i jadę na sporym minusie).

Jutro pierwsze samodzielne rozpalanie Do opanowania sterowniki: Domer Proton, Tech ST-28 Sigma oraz Tech ST-292. Mam nadzieję, że nic nie wybuchnie... Czy warto montować zestaw filtrów do wody ze studni przed badaniem czy nie? Chodzi o coś w takim stylu http://www.saintbest.pl/index.php?p42,stacja-czteroelementowa-eko-dafi-do-wody-pitnej Czy lepiej najpierw dać wodę do badania? I co zbadać? Co jest obowiązkowe na tej liście a co można zrobić jeśli forsy stanie http://pssepila.pis.gov.pl/plikijednostki/wssegorzow/pssepila/userfiles/file/OL/Zał_ 3b do zlecenia 01_02.pdf

Kosztów jeszcze nie znam - dokładnych, ponieważ dopłacam do większej ilości wełny, grubszego styropianu i przebudowuję kotłownię. A tymczasem czysta przyjemność. I to dosłownie czysta Działa

Troszkę odkopię. Chcę zamontować kabinę z brodzikiem 5 cm. Obecnie mam podłogę płaską, rura odpływowa na równi z posadzką. Czy muszę pod taki brodzik kuć podłogę? Coś takiego

Tak, pompa zakupiona już zimą. Zbiornik zresztą też. Tylko wtedy myślałem, że wsadzę go do dziury i wziąłem 150 litrów. Teraz chyba bym się zdecydował na 100 litrów. Dobrze, że sprzedawca doradził mi by wziąć taki z możliwością ustawienia także w pionie Na hydrofor, mino niższej ceny raczej bym się nie zdecydował.

Na chwilę obecną kotłownia wygląda tak: Są już dwie pompy obiegowe, dojdzie jeszcze jedna. Widać też zawór trójdrogowy. Są też dwa rozdzielacze (zamontowane w ścianach w kotłowni)

Posiadam kocioł na paliwo stałe z buforem, mieszane ogrzewanie - na dole niektóre pokoje podłogowe a inne grzejniki a na górze tylko grzejniki. Potrzebuję dobrać d tego jakiś sterownik pokojowy, żeby sterować ciepłem z bufora. Wystarczy mi taki na kablu. Instalator twierdzi, że potrzebny jest jakiś skomplikowany, który będzie obsługiwał dwie pompy obiegowe a jeśli takiego nie znajdzie to zamontuje jakiś bez możliwości regulacji temperatury z centralki w salonie. Czy na prawdę przy takiej konfiguracji taki sterownik to jakiś problem?

Dawno mnie nie było a i dużo się stało. Dom już jest na finiszu. Obecnie trwają prace związane z kładzeniem gładzi na ścianach, kończeniem kotłowni oraz "się tworzą" schody. I... koniec. Firma oddaje mi chatę i wkraczam ja Na początek lekka "korekta" okolicy. Nie potrzeba było ministra Szyszki abym tuż za płotem stracił kilka drzewek - skutki po wichrze z 18 marca. Co ciekawsze hałda śmieci nietknięta Zmieniłem telefon na lepszy, niestety aparat w nim okazał się tragiczny w porównaniu do leciwego HTC Kotłownia. Bufor 100 cm a otwór 100 cm. Dało się? Dało I moja ulubienica - nieplanowana góra

Jeszcze się nie zdecydowałem. Bo opóźnia mi się dokończenie studni. Chciałbym zbiornik umieścić w kotłowni ale wówczas mogę się nie zmieścić do tego pomieszczenia. Kombinuję...

Ostatecznie chyba zdecyduję się na XPS z prostokątnymi dziurami. Cezar czy jakoś tak - to na podłogówkę. Nad resztą się jeszcze zastanawiam. Pewnie zdecyduje cena.

Na OSB zastanawiam się właśnie między XPS a ECO. Kolega mówi, że lepiej ECO bo się nie ubije taka jak XPS. Ja od początku myślałem o XPS ale teraz mam zagwozdkę. Na podłogówkę widziałem jakieś XPS ale z prostokątnymi dziurami

a Dofinansowanie do kotła to jest jakaś bzdura. Zobaczcie cenę drewna, węgla a pelletu. Okej, to ja to widzę tak. Jest sobie Polak. Pracuje w firmie, która ma taką politykę (typową w Polsce), że mam być zadowolony, że mam jakąkolwiek pracę a nie zawracał mu dupę jaką wypłata. Nie piszę bajek, ponieważ u mojej narzeczonej w pracy stwierdzono, że na na takie małe miasto to są to całkiem fajne wypłaty. O jakiej kwocie mówiono? A jakże - o najniższej krajowej Albo lepiej. Mamy statystycznego polskiego rencistę. Ile zarabia na miesiąc? 500 zł? Dobra, nie przesadzajmy - niech ma nawet i 650 zł. Przychodzi, przyjeżdża do niego urzędnik, nowym służbowym ekologicznym (dieslem) samochodem. I mówi. Panie Janie od jutra zakaz palenia węglem i zakaz palenia drewnem. On na to, że przecież przy takiej rencinie nie ma pieniędzy na to. Pan urzędnik mówi - no problemo. My tu mamy takie dofinansowania, jutro przyjeżdża ekipa, montują panu kocioł na pellet a pan odda nam 10% kosztu kotła. Instalacja gratis. na jutro proszę zakupić kocioł na pellet, zamówić firmę, która to zainstaluje, złożyć wniosek a my mamy rok na rozpatrzenie dofinansowania i może 40% kosztu kotła zwrócimy. Hmm jak mus to mus. Najwyżej rencista nie wykupi leków, zamiast margaryny raz na dwa tygodnie kupi sobie jakiś miks tłuszczowy. I wielu widzi problemy tylko do tego momentu. Skąd biednemu polakowi, zarobkowo poniżanemu w EU wziąć pieniądze na modernizację. A tu mamy jeszcze kwestię opału. Drewno tanie, węgiel nie jakoś wyjątkowo drogi. A pellet? 800-1000 zł za tonę (i to niepełną). W starym domu tona pójdzie na miesiąc. A może będzie z pelletem jak z ekogroszkiem? Jaka cena teraz ja jaka była kilka lat temu? I bum... Panie kaziu, nie da się tegu ustrojstwa przerobić, żeby palićwęglem albo drewnem? Wszystko się da zrobić janie Janie, wszystko. Fakt, może trochę przekoloryzowane, może trochę nieścisłości ale dużo z prawdą raczej się nie minąłem... Dlatego jestem wrogiem takich modernizacji życia bez podniesienia standardu życia z poniżenia do jako tako godnego. Miliony ludzi w tym kraju nie widziało nigdy wypłaty w wysokości 2 tyś zł na rękę. I jedyne na co mogą liczyć to na trzy sztuki nowego narodowego banknotu miesięcznie! I to jest problem. Niech ludzie zarobią to sami się przeniosą na ekolgiczniejsze źródło spalania - bo będzie ich na to stać. Trzeba zacząć od podstaw. Inaczej się nie uda. Kropka

Potrzebuję podkłady pod panele podłogowe przy ogrzewaniu podłogowym oraz podkłady na takie samo podłoże ale be podłogówki oraz podkłady na poddasze - warstwa wierzchnia podłogi to płyta osb. Na górę myślę o grubej izolacji (akustyka praz nierówność osb) i myślę o albo o xps albo o płycie eko (Barlinek). Jedno albo drugie między 5 a 7 mm. Tam gdzie podłoga jest betonowa i nie ma ogrzewania podłogowego myślę nad takim samym zestawem ale powiedzmy około 2-4 mm. Pytania: - co położyć na podłogówkę - czy lepiej eko czy xps tam gdzie nie ma podłogówki i na poddaszu - czy zaproponowane grubości są odpowiednie.