Skocz do zawartości

Batman

Uczestnik
  • Posty

    150
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Batman

  1. Timer działa - sprawdziłem poprzez powrót do podłączenia z pierwszego wpisu - tylko brązowy do L i niebieski do N. Bez neonówki włącza się po czym samoczynnie wyłącza się po 2 minutach - bez możliwości ponownego włączenia. Czyli działa. No w sumie prawie Na żadnym neutralnym nie ma napięcia. Chyba mnie to zaczyna przerastać. A może faktycznie jest potrzebny ten czwarty kabel...
  2. Reguluję tym potencjometrem, mam ustawione na 2 minuty - dlatego w każdym poście piszę, że coś dzieje lub nie przez owe 2 minuty - do testów jest skręcony na minimum. Ale z nowym stałym L i brązowym podanym na LT jest tak jak pisałem wcześniej - lampka zapala się po wyłączeniu na ścianie ale wiatrak kręci nawet powyżej tych zadanych 2 minut.
  3. Zrobiłem. I... Nie działa jak powinno. Po podłączeniu nowego stałego zasilania do L a starego (brązowy) do LT dzieje się tak, że po włączeniu na ścianie wentylatora ten włącza się ale nie świeci lampka. Jak na ścianie go wyłączę to zapala się lampka a wentylator chodzi i chodzi - nie ma zamiaru się w ogóle wyłączyć. Jeśli nowe stałe zasilanie podepnę do LT a stare (brązowe) do L to wentylator się włącza ale niezależnie czy jest włączony czy wyłączony zawsze pali się lampka. W związku z tym nie sprawdzałem już czy działa tajmer bo lampka na wyłączonym wiatraku palić się chyba nie powinna. Taka sytuacja...
  4. Jasna sprawa. Zawsze wyłączam bezpiecznik całego pomieszczenia gdy grzebię w instalacji Choć już wiem, że różnicówka u minie działa to nie ma sensu tego wielokrotnie testować
  5. Puszczę sobie prądzik na kabel w wentylatorze i będę miernikiem sprawdzał który działa. Prądzik oczywiście nie 230 V tylko na przykład 12 V z prostownika. Dam znać co i jak.
  6. Tak to wygląda. To robota płytkarza, który przenosił tę puszkę.
  7. Wyłącznik jest dwuklawiszowy - jeden odpowiada za wentylator a drugi za oświetlenie lustra. To komplikuje sprawę?
  8. Trzy: brązowy niebieski ochronny Wszystkie odcina wyłącznik na ścianie. Mógłbym ochronny zaizolować na szaro i wpiąć go przed puszką z włącznikiem ściennym i piąć go jako stałe zasilanie L. Ale niebieski i brązowy nadal będą za włącznikiem. A na filmiku jest o jeden kabel więcej.
  9. Po podłączeniu brązowego do LT zapala się żaróweczka ale wentylator nie rusza. Po podłączeniu brązowego to L a niebieskiego do N znów pracuje tylko te 2 minuty (tak ustawiony na wyłączniku czasowym) i się wyłącza ale nie da się ponownie włączyć. Na filmiku jest pokazane, że potrzebuję mieć "stały" kabel L oraz N i dodatkowo drugi kabel dwużyłowy od włącznika na ścianie, żeby jeden podłączyć do L a drugi do LT. Ja mam włącznik na ścianie z trzema żyłami L, N oraz ochronny. Zmostkowałem L między włącznikiem a wentylatorem i jeden brązowy kabel idzie do L i LT i sytuacja jest taka, że świeci się żaróweczka, wentylator wieje, nie wyłącza się sam po dwóch minutach ale oczywiście po wyłączeniu na ścianie od razu przestaje pracować. Wystarczy jeśli tylko jeden kabel zmostkuję przed włącznikiem i puszczę do L a do LT puszczę brązowy od włącznika na ścianie? A co z drugim kablem pokazanym na filmiku? A raczej jego brakiem.
  10. Niestety nie moge tak podlaczy, poniewaz juz w pierwszym poscie napisalem, ze mam tak podlaczone. Brazowy pod L, niebieski pod N a ochronny pod LT. Czyli wyjmuje ochronnyz LT i mam dalej to samo. Dziala zadane 2 minuty a pozniej cisza. Po kolacji podlacze beazowy pod LT i zobacze co sie stanie
  11. Dziekuje za pomoc - sprawdze jeszcze dzis. A instrukcja to przede wszystkim schematy + rysunki montazowe. Ale tak, przeczytalem Pytanie jeszcze - czyli zeby to dzialalo tak jak powinno to trza ryc i doprowadzic kolejny kabel ze stalym zasilaniem?
  12. Kupiłem sobie wentylator łazienkowy Vents 100 MT. Jest to wentylator z wyłącznikiem czasowym. Zastanawiałem się jak to jest skonstruowane i doszedłem do wniosku, że musi tam być jakiś akumulator, który daje prąd gdy wyłącznikiem na ścianie odłączę prąd. Jakież było moje zdziwienie, że akumulatora nie ma. Wychodzi na to, że trzeba przygotować jakoś instalację pod taki wentylator. Ja nic nie robiłem, tylko podłączyłem i... Wentylator się włącza ale jeśli zadam mu 2 minuty opóźnienia po wyłączeniu to on pracuje przez 2 minuty po czym się wyłącza. Tzn. wyłącza się samoczynnie po dwóch minutach od włączenia. Po tym jak mu odetnie prąd nie da się go ponownie włączyć. Nie pomaga wyłączenie bezpiecznika. W sumie nie wiem jeszcze co pomaga, ponieważ jak go wyjąłem z kanału, i podłączyłem na luźno (wiszącego przy ścianie) to znów dało się go uruchomić a te 2 minuty a później znów cisza. Podłączyłem brązowy kabel do L, ochronny do LT a niebieski do N - tak jak na zdjęciu. Czy da się coś z tym fantem zrobić? Bo wychodzi na to, że działa odwrotnie - nie przestaje działać po określonym czasie od wyłączenia tylko przestaje działać po określonym czasie od włączenia i to bez możliwości powtórnego włączenia.
  13. Ha, bo to dłuższa historia. To było podłączone do zdjęcia (bo płyta musiała być wielokrotnie przenoszona do zakończenia urządzania kuchni) Do działania jest wszystko zrobione "ze sztuką" i zamknięte klapką, której tu nie widać
  14. Piekarnika nie dało się tam podłączyć, ponieważ jest w innej części kuchni. A tak wygląda podłączenie:
  15. Elektryk podłączał, żeby był papier. Kabel zwykły pięciożyłowy (siłowy). Piekarnik jest podłączony do oddzielnego gniazdka (bezpiecznika).
  16. Pytałem się o płytę to by wypadało napisać co wybrałem. Rzutem na taśmę wybrałem indukcję Amica. Po około 3 tygodniach zaczęła po włączeniu wywalać różnicówkę. Okazało się, że w fabryce zamontowano źle pole grzewcze. Przyjechał serwisant do domu i w 10 minut zrobił co trza. Od tego czasu śmiga jak miło. Z wad - po włączeniu dwóch pól grzewczych nie da się włączyć power boosta (na wszystkich polach jest boost a na jednym power boost). Montaż oczywiście pod 400 V. Z plusów choćby to, że jak wykipi to podnoszę garnek, borę kawałek papieru i wycieram. Bez szkód dla mienia i zdrowia
  17. Bo na szlaku buduje się kondycję a odchudza się w kuchni. Nie da się jeść (żreć) i biegać, żeby schudnąć. W moim przypadku bieganie pozwala zachować reżim dietetyczny. Czyli: gdy biegam to żal mi żreć i dzięki temu chudnę - mam motywację by przy bieganiu się odchudzać. Mam 170 cm wzrostu, gdy zaczynałem ważyłem 120 kg a powinienem mniej niż 80 kg. Co dało mi bieganie? Zgubiłem łącznie ponad 25 kg, jako grubasek przebiegłem 10 km w 55 minut, jestem w stanie przebiec więcej niż półmaraton a wszystko to ważąc 20 kg za dużo (to ogromna nadwaga przy bieganiu). A po za tym. Żaden powód by schudnąć nie jest uwłaczający. Nikt nam tego nie da za darmo. Trzeba ofiar! Każdemu życzę powodzenia!
  18. Fajny temat Ja zaczynalem ze 119 kg. Postanowilem biegac, po trzech miesiacach przebieglem piewsza uliczna dyszke, po poltora roku wazylem 98 kg ale obecnie nie biegam i waga podskoczyla do 107 kg. Trza sie wziac w garsc bo obiecalem sobie, ze 10 km przebiegne ponizej 40 minut
  19. Batman

    Odbiór domu

    Zawsze sie ciesze gdy moge miec taniej anizeli drozej. "Problem", ktory wlasnie probuje wyjasnic byc moze ma podstawy we wprowadzeniu mnie w blad przez mych dwoch kolegow. Oboje robili odbiory miesiac temu i oboje twierdza, ze temu samemu geodecie za wszystko placili 600 zl i nic wiecej. Dzisiaj mam gadane z kierownikiem budowy to sie przy okazji wywiem co i jak.
  20. Batman

    Odbiór domu

    A o co chodzi z ta inwentaryzacja? Nie powinno sie to zmiescic w pierwszej kwocie czyli wspomnianych szesciuset zlotych?
  21. Batman

    Odbiór domu

    A Wiesz po to? I kiedy się to stosuje a kiedy nie?
  22. Batman

    Odbiór domu

    Odkopię trochu... Mam pytanie. Byłem u geodety i zapytałem się "za ile". To mi powiedział, że muszę skserować mapkę od niego z "Bp" i mu przynieść. Oni przyjadą, pomierzą, wezmą 600 zł, mapę przerobią na "B" a dodatkowo jeszcze około (tak powiedział - około) 250 zł za jakiś inwentarz czy cuś. Nie pamiętam dokładnie, poniewaz jak usłyszałem, że coś jeszcze ponad to 600 zł to mi odłączyło słuch, wzrok i mowę. Tak ma być czy ktoś mnie ściemnia? Hę?
  23. Okien nie odbierałem, domu też nie mam odebranego od wykonawcy. Panowie z firmy od okien przyjechali, zamontowali i pojechali. Mojego w tym udziału żadnego nie było. Zapewne wykonawca domu będzie miał dla mnie dokumenty z odbiorami dla mnie wszystkich instalacji. Panowie po wczorajszej wizycie też chyba powinni jakiś papier zostawić? Zakres prac? Informacja o regulacji? Jest jeszcze gorzej. Nie minęła doba a okna przestały się otwierać. Problem dotyczy dwóch pionowych wyjść balkonowych. Małe okna się otwierają i zamykają ale przy tym ocierają. Taka sytuacja A tak się rusza rama przy użyciu siły wygenerowanej palcami
  24. Pan, ktory regulowal okna jest chyba wlascicielem firmy. A na pewno pracownikiem. Firma od okien jest podwykonawca firmy, ktora postawila dom. Czy w zwiazku z tym to ja mam sie uzerac z wykonawca okien czy zglosic "szkode" glownej firmie? Jak przyjada na poprawke to co mam powiedziec? Ze maja wykuwac okna? Ze nie zgadzam sie na taka regulacje? Czy mam wprost powiedziec, ze okna uznaje za zniszczone? Chcialbym miec jakies konkretne argumenty w rece bo po informacji od narzeczonej pan, ktory byl nie lubi zbytnio uznawac racji innych.
×
×
  • Utwórz nowe...